opublikowano: 26-10-2010
Malbork.
Smród w sądzie, czyli o tym, jak sędziowie z „łapanki” skompromitowali Sąd
Okręgowy w Gdańsku.
Organizatorem „łapanki,”czyli
„naganiaczem” był Prezes Sądu
Rejonowego w Malborku II Wydziału Karnego.
Samozwańczego prezesa sądu
Andrzeja Iwanowskiego i jego poczynania mieliśmy okazje poznać w poprzedniej
publikacji, który podobnie, jak SSR
Beata Błaszczyk nie dopełniając obowiązków, działali na szkodę
interesu publicznego i prywatnego. Nie dopełniając obowiązków sędziowie
pozbawili pokrzywdzonego - Konstytucyjnego i ustawowego prawa do sądu, jakie
daje każdemu Art.45 Konstytucji R.P. w związku z Art.330 § 2 i Art.55 k.p.k.
Oznacza to, że pokrzywdzony miał prawo wnieść do sądu zastępczy
(subsydiarny) akt oskarżenia, ale tego prawa został pozbawiony. Naruszając
prawnie chroniony interes pokrzywdzonego –sędziowie udaremnili wykrycie i
pociągnięcie do odpowiedzialności karnej osób, które dopuściły się popełnienia
zbrodni zabójstwa. Sędziowie, którzy w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej
sprawują wymiar sprawiedliwości, świadomie naruszyli - przyjętą,
potwierdzoną i ratyfikowaną przez Polskę Europejską
Konwencję o Ochronie Praw Człowieka i
Podstawowych Wolności, która w Art. 6 gwarantuje, że: „Każdy ma prawdo do sprawiedliwego i
publicznego rozpatrzenia jego sprawy w rozsądnym terminie przez niezawisły
i bezstronny sąd ustanowiony ustawą,..itd.”
Przypomnijmy
– w dniu 21.01.2004 r. Sąd Rejonowy w Malborku na podstawie Art. 329 k.p.k.
rozpoznawał zażalenie pokrzywdzonego na postanowienie prokuratora Ds. 2692/03
o umorzeniu śledztwa w sprawie, o czyny z Art. 155, 162 § 1 i 207 § 3 k.k.
Istotnym w sprawie jest fakt, że postępowanie przygotowawcze w sprawie o w/w
czyny było pozornym działaniem
prokuratury, której obowiązkiem było umorzenie
tego postępowania na podstawie Art. 17. § 1. pkt 1 k.p.k.- „czynu
nie popełniono”
oraz wszczęcie postępowania
przygotowawczego w sprawie o czyn z Art.148 § 1 k.k. – zabójstwo człowieka. Jednak czynności tej nie wykonano, bo
zadaniem malborskiej prokuratury i sądu było „ukręcenie” sprawy.
Dążąc do skierowania
sprawy na właściwy
tor postępowania przygotowawczego, dzień wcześniej, bo w dniu
20.01.2004 r. pokrzywdzony złożył w Sądzie Rejonowym w Malborku wniosek w którym
domagał się, aby sąd działając na podstawie Art. 35. § 1. k.p.k. stwierdził
swą niewłaściwość do orzekania w sprawie o czyny z Art.155, 162 § 1 oraz
Art. 207 § 3 k.k. i przekazał sprawę wraz z aktami prokuratora do rozpoznania
Sądowi Okręgowemu
w Gdańsku, który na podstawie Art. 25. § 1. pkt 3. k.p.k. jest sądem
właściwym do rozpoznania sprawy w pierwszej instancji. Składając wniosek
pokrzywdzony wierzył jeszcze wówczas w niezależność sądów i niezawisłość
sędziowską oraz zwykłą przyzwoitość SSO w Gdańsku. Wprawdzie Sąd
Rejonowy w Malborku rozpoznawał „tylko” zażalenie na postanowienie
prokuratora o umorzeniu śledztwa, to warto wiedzieć, że zgodnie z Art. 306.
§ 2. k.p.k.( zdanie ostatnie) – zażalenie rozpoznaje sąd właściwy do
rozpoznania sprawy w pierwszej instancji (art.329 § 1 k.p.k.), a więc ten sąd,
który byłby właściwy po wpłynięciu aktu oskarżenia. Właściwość sądu
jest jedną z podstawowych gwarancji procesowych dla pokrzywdzonych i oskarżonych.
Kwestię tą reguluje Art. 45. Konstytucji R.P. oraz Art.24–39 k.p.k. i mają
charakter gwarancyjny. Każdemu obywatelowi przysługuje prawo nie do jakiegoś
abstrakcyjnego sądu, lecz do tego, na który wskazuje ustawa. Istotnym jest również
i to, że sąd działając na podstawie Art.329.§ 1 k.p.k. dokonywał –
kontroli instancyjnej postanowienia prokuratora w związku z zaskarżeniem w
trybie zażalenia. Sąd nie rozstrzygał o meritum sprawy, czyli o winie i
ewentualnej karze, bo aktu oskarżenia oskarżyciel publiczny do sądu nie wniósł.
Zatem sąd, który w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej sprawuje wymiar
sprawiedliwości nie miał możliwości orzekania na podstawie zasady określonej
w Art. 7 k.p.k. tj. wg. swojego uznania, czy „sumienia”. Miał natomiast
Konstytucyjny (Art.178) i ustawowy obowiązek zastosować się do przepisów
powszechnie obowiązującego prawa. Niezawisły sąd, gdyby taki orzekał - miał
trzy alternatywne możliwości, które byłyby zgodne z prawem.
Pierwsza
–sąd znając przepis Art. 439 § 1.
k.p.k. miał ustawowy obowiązek - uchylić zaskarżone postanowienie
prokuratora z dnia 29.11.2003 r. w części dotyczącej
pkt I i II postanowienia tj. o czyn z Art. 155 i Art.207 § 3 k.k.
z uwagi na fakt, że postanowienie prokuratora zostało wydane pomimo to, że
postępowanie karne co do tych samych czynów tej
samej osoby zostało już
prawomocnie zakończone, zatem Sąd Rejonowy w Malborku działając,
jako sąd odwoławczy na posiedzeniu, (Art.329 k.p.k.) na podstawie Art.330 § 1
k.p.k. miał obowiązek uchylić postanowienie prokuratora o umorzeniu postępowania
przygotowawczego niezależnie od granic zaskarżenia i podniesionych zarzutów
oraz wskazać, jako powód uchylenia - Art.439
§ 1 pkt 8 k.p.k. – „postanowienie
zostało wydane pomimo to, że postępowanie karne co do tego samego czynu tej samej
osoby zostało już prawomocnie zakończone.” (tzw.- bezwzględna
przyczyna odwoławcza).
Druga
- sąd działając na podstawie Art.35 § 1 k.p.k. miał obowiązek przekazać
sprawę do rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Gdańsku z uwagi na fakt, że
postanowienie prokuratora dotyczyło między innymi czynu z Art.207 § 3 k.k. zwłaszcza,
że pokrzywdzony złożył w tej sprawie stosowny
wniosek.
Trzecia
-sąd działając na podstawie Art.330
§ 1 k.p.k. miał obowiązek uchylić postanowienie prokuratora i nakazać
prokuratorowi dalsze prowadzenie postępowania przygotowawczego - celem
wyjaśnienia wszystkich zarzutów, jakie pokrzywdzony podniósł w zażaleniu
na postanowienie
prokuratora.
Jednak
sąd, którego zadaniem było zatuszowanie zbrodni zabójstwa uznał, że „nie
dla psa kiełbasa”.
O takim potraktowaniu strony
postępowania przygotowawczego (Art. 299. § 1. k.p.k.) świadczą
dwa dokumenty - protokół
posiedzenia sądu z dnia 21.01.2004 r. oraz postanowienie
Sądu Rejonowego w Malborku z dnia 21.01.2004 r. str. 1. i druga strona
postanowienia.
Przedstawione dokumenty
wskazują, że postanowieniem z dnia 21.01.2004 r. Sąd Rejonowy w Malborku
zamknął drogę do wydania wyroku. Oznaczało to, że zabójcy mojego syna
mieli pozostać bezkarni. Na to mojej zgody nigdy nie będzie.
Na „szczęście”
ustawodawca przewidział taką sytuację i w Art.
459 § 1. k.p.k. ustanowił, że: „Zażalenie
przysługuje na postanowienie
sądu zamykające drogę do wydania wyroku,
chyba że ustawa stanowi inaczej.”
Sprawdźmy, zatem co i jak
stanowi ustawa?
Ustawa - w Art.426. § 1. k.p.k.
stanowi, że: „Od
orzeczeń wydanych przez sąd odwoławczy na
skutek odwołania nie przysługuje środek odwoławczy.”
Tak
ustanowione prawo ma rację bytu wówczas, kiedy orzeczenie wydane przez sąd
jest zgodne z prawem oraz wówczas, kiedy w sprawie orzekają sędziowie, którzy
są godni sprawowania tego urzędu.
W tym przypadku orzekali ignoranci,
a nawet gorzej i na takie orzeczenie ustawodawca przewidział środek odwoławczy – Art.35. § 3. k.p.k., który stanowi, że: „Na postanowienie w kwestii właściwości
przysługuje zażalenie.”
Na tej podstawie prawnej - postanowienie Sądu Rejonowego w Malborku z dnia 21.01.2004 r. Sygn. akt II Ko¹ 273/03 pokrzywdzony zaskarżył zażaleniem z dnia 02.02.2004 r. do Sądu Okręgowego w Gdańsku za pośrednictwem Sądu Rejonowego w Malborku.
![]() |
![]() |
Podstawą zaskarżenia
postanowienia Sądu Rejonowego w Malborku z dnia 21.01.2004 r. były przepisy
Art.459 § 1 i 3 k.p.k. w związku z Art.35 § 3 k.p.k. który stanowi, że:
„Na postanowienie w kwestii właściwości przysługuje zażalenie.”
Oznacza to, że pokrzywdzony
z mocy ustawy miał prawo i obowiązek
- zaskarżyć postanowienie sądu, które zostało wydane z naruszeniem przepisów
k.p.k.
Oczywistym jest, że zgodnie
z Art.463 § 1 k.p.k. Sąd Rejonowy w Malborku, na który złożono zażalenie mógł
je uwzględnić.
Prezes Sądu Rejonowego w Malborku II Wydziału Karnego zarządził jednak, że zażalenie jest niedopuszczalne i odmówił przyjęcia środka odwoławczego. Zarządzenie „prezesa” zmierzało do tego, aby skompromitować jak największą ilość sędziów po to, aby trudniej było wznowić postępowanie karne. Identyczne zabiegi w stosunku do prokuratorów Prokuratury Okręgowej w Gdańsku stosowała Prokuratura Rejonowa w Malborku.
![]() |
Samozwańczy prezes uznał,
że w demokratycznym państwie prawnym- prawo
służy wybrańcom, czyli równiejszym wobec
praw zagwarantowanych w Konstytucji R.P., –pomimo, że Art.30 Konstytucji
stanowi, iż: „Przyrodzona i niezbywalna
godność człowieka stanowi źródło wolności
i praw człowieka i obywatela. Jest
ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz
publicznych”.
Stanowisko Prezesa Sądu Rejonowego w Malborku II Wydziału Karnego – podzielili i potwierdzili „doświadczeni” sędziowie z V Wydziału Karnego Sądu Okręgowego w Gdańsku - postanowieniem z dnia 8 marca 2004 r. Sygn. akt Kz 210/04.
![]() |
Pobieżna analiza tego
dokumentu wskazuje, że w Sądzie Okręgowym w Gdańsku w dniu 8 marca 2004 r.
hucznie świętowano Dzień Kobiet. Sąd miał widoczne trudności w wyznaczeniu
składu orzekającego, więc do postanowienia sądu dopisano sędziów z „łapanki”.
Kolejny raz okazało się, że byłem naiwny. Bezpodstawnie
wierzyłem w przyzwoitość sędziów.
Z postanowienia sądu
wynika, że w sprawie „brał udział” Prokurator
Okręgowy w Gdańsku. Mam wątpliwości, ale może i tak było?
Ponadto sędziowie Sądu Okręgowego w Gdańsku enigmatycznie
stwierdzają, że Sąd Rejonowy w Malborku był właściwym do rozpoznania przedmiotowej
sprawy, ale jakiej, tego postanowienie sądu nie zawiera, pomimo, że
przepis Art. 94 § 1 k.p.k. tego wymaga. Sędziowie w postanowieniu przywołują
przepis Art. 25 § 1. pkt 2 k.p.k., ale przemilczają przepis Art. 25 § 1 pkt 3
k.p.k., który z mocy Art. 207 § 3 k.k. powoduje, że sąd okręgowy jest sądem
właściwym do orzekania w pierwszej instancji w sprawie o czyn z Art.207 § 3
k.k. Sędziny coś „bełkoczą” o 5 latach pozbawienia wolności, ale do
k.k. nie zajrzały i nie sprawdziły, jaką karę przewidział ustawodawca za
popełnienie czynu z Art.207 § 3 k.k.(12 lat) No cóż, orzekały kobiety w
dniu swojego święta i tak zrobiły, jak postanowiły.
Nie godząc się na bezkarne zabójstwo mojego syna, postanowienie Sądu Okręgowego w Gdańsku Sygn. Akt Kz 210/04 z dnia 08.03.2004 r. zaskarżyłem zażaleniem z dnia 17.03.2004 r. do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku.
![]() |
Miałem nadzieję, że władze
Sądu Okręgowego zorientują się, iż zaskarżone postanowienie to wielki „przekręt”
sędziów dokonany z okazji - Dnia Kobiet.
Nie myliłem się. W Sądzie Okręgowym w Gdańsku zaśmierdziało. Sposób usuwania przykrych zapachów regulują przepisy Art. 463 i Art. 467 k.p.k. na które powołałem się w zażaleniu. Sąd Okręgowy w Gdańsku wynalazł jednak inny - wprawdzie bezprawny, ale bardzo skuteczny środek na usuwanie smrodu. Pozbył się sprawy, o czym był uprzejmy poinformować pokrzywdzonego - dwoma pismami L.dz. 310/04 z dnia 19.03.2004 r.
![]() |
![]() |
W ten oto sposób - zabójstwo
człowieka dokonane na terenie działalności Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku
oraz Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, dzięki niezależnym prokuratorom i niezawisłym
sędziom zostało - zatuszowane.
Sprawcy zabójstwa mojego
syna oraz ich poplecznicy - mają się dobrze.
Moja rodzina i ja – NIE.
cdn.
"Bądźmy
niewolnikami prawa, abyśmy mogli być wolni."
Cyceron
(Cicero Marcus Tullius, 106-43 p.n.e.)
Lech Łosicz,
na razie, ale do czasu, obywatel R.P. - IV kategorii.
Do wiadomości:
Prezes Rady Ministrów
Minister Sprawiedliwości – Prokurator Generalny
Krajowa Rada Sądownictwa
Pieniądze
dla miłościwie panującej władzy, a rodzicom walka o sprawiedliwość i
ustalenie prawdy.
Zagadkowa
sprawa "zabójstwo samobójcze" Piotra Łosicza, czy kolejny
dowód korupcji i niekompetencji prokuratorów i sędziów z Malborka?
Krytyka
wyroków sądowych nie jest godzeniem w niezawisłość sędziowską. Nadmiar
prawa prowadzi do patologii w zarządzaniu państwem - Profesor Bronisław
Ziemianin
Polecam
sprawy poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
Tematy w dziale dla inteligentnych:
ARTYKUŁY
- tematy do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
"AFERY PRAWA" - Niezależne Czasopismo
Internetowe www.aferyprawa.com
Stowarzyszenia Ochrony Praw Obywatelskich Zespół redakcyjny: Zdzisław Raczkowski, Witold Ligezowski, Małgorzata Madziar, Krzysztof Maciąg, Zygfryd Wilk, Bogdan Goczyński, Zygmunt Jan Prusiński oraz wielu sympatyków SOPO |
|
WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
zdzichu
Komentowanie nie jest już możliwe.