opublikowano: 26-10-2010
Temat
abonamentu RTV jak bumerang stale powraca.
Zgodnie z ustawą - abonament powinna płacić każda osoba posiadająca
odbiornik radiowy i telewizyjny, niezależnie od tego kto jest ich nadawcą. Abonament RTV zobowiązane są płacić zarówno
instytucje, jak i osoby prywatne - również te, które mają telewizję kablową
i satelitarną.
Już takie, sprzeczne z prawem i logiką potraktowaniu obywateli jest naruszeniem praw
obywatelskich, a nawet konstytucyjnych.
Zastanówmy się. Kupując odbiornik telewizyjny płacimy przy jego zakupie
podatek, podobnie jak za pralkę czy lodówkę.
Pytanie -
dlatego za telewizor mamy dalej latami płacić podatek, nawet gdy oglądamy swój
film z wczasów, z płyty czy z komputera? - wszak od wszystkiego opłaciliśmy
już raz podatek, a podobno nie wolno wielokrotnie opodatkowywać?
Kolejna sprzeczność - każdy ma obowiązek zapłacić za usługę z której korzysta. Dlaczego
ja mam płacić za coś z czego nie korzystam? - w imię jakiej misji czy
idei?
Za mnie nikt nie płaci, tylko stale jestem naciągany przez różne urzędy.
Komunizm dawno
padł, skończyło się okradanie obywateli przez wszelkie kontraktacje,
podatek kawalerski i szereg podobnych pomysłów.
Dlaczego stację komercyjne takie jak TVN potrafią utrzymać się z reklam,
zakupić czy wyprodukować ciekawy film, program, imprezę sportową i jeszcze
wystarcza im na wypłatę wynagrodzeń i zostaje zysk? A nawet na reklamach nie
zarabiają tyle co TVP. Jak na razie największe
dochody reklamowe dalej osiąga TVP. Tylko w pierwszym kwartale 2007r telewizja zarobiła 666,9 mln zł !!! - tj. o 100mln więcej niż druga stacja
TVN (567,7mln - dane AGB Nielsen Media Research) i o 150mln zł więcej niż
POLSAT.
I ciągle im mało?!?
A dla krętaczy z TV sprawa jest
warta zachodu.
Miesięczna opłata abonamentowa za radio i telewizor wynosi obecnie 17 zł.
Obliczmy o jaką kwotę chodzi przy 100% ściągalności: 17zł x 17 mln abonamentów x 12 miesięcy = 3.468mln
zł - i to tylko z abonamentów. A jeszcze prawie drugie tyle telewizja ma z reklam.
Ciekawe, czy gdyby 100% osób płaciło abonament to TVP
pozwoliłaby sobie odciąć złotodajny kurek jakim jest kasa z działalności
komercyjnej i nie męczyła nas reklamami?
Co za taką furę kasy prezentuje, lub chce prezentować TVP? - chyba tylko uśpić
widownie. Publiczną telewizje ogląda praktycznie tylko więś i z
przyzwyczajenia "staruszkowie". Każdy,
a zwłaszcza młodzi, mający do wyboru kablówkę, czy platformę cyfrową w
zasadzie nie ogląda programów TVP, ponieważ nie znajduje tam nic interesującego. Przeważają stare filmy i wszelkiego rodzaju powtórki,
które z sentymentem ogląda stare pokolenie wspominając swoją młodość. Dlatego temat odwieczny w kontekście TVP, jej misji, abonamentu i
wydatków - pozostaje z wewnętrzną sprzecznością - "za jakie grzechy ktoś za moje pieniądze robi takie gnioty
w telewizji państwowej, czyli niby naszej wspólnej, czyli i mojej??"
Dzisiaj w Polsce tylko ok. 44% gospodarstw domowych, zresztą głównie wiejskich, płaci abonament.
Spośród 13,5 mln istniejących gospodarstw domowych odbiorniki zarejestrowało
ok. 9
mln. Wśród 3,5 mln
podmiotów gospodarczych abonament opłaca zaś jedynie 100 tys. podmiotów
(dane KRRiT na koniec 2006 r.).
Tak więc cztery i pół miliona gospodarstw nadal pozostaje poza zasięgiem
obecnie obowiązującej ustawy abonamentowej.
- Dlatego potrzebna jest nowa
ustawa, żeby określiła, kto ma płacić abonament i jak ma to robić - należy przygotować tzw. małą nowelizację - zapowiedział Witold Kołodziejski
członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
W nowej ustawie całkowicie miałyby się zmienić zasady pobierania podatku
abonamentowego.
Wśród rozważanych wariantów jest m.in.: potraktowanie abonamentu
jako należności podatkowej, uiszczanej razem z PIT-em lub CIT-em oraz tzw. opłata
od gniazdka - czyli abonament opłacany przez każdego odbiorcę prądu. Bo
tak jest w Czechach i w Niemczech. Tylko, że
może ich telewizje publiczne nadają się do oglądania?
Prace
nad ustawą prowadzą KRRiT w porozumieniu z Ministerstwem Kultury. I
jest duża szansa, że szybko nie skończą, ponieważ i na szczęście z popierania
tego pomysłu wycofał się już klub PiS.
A w jaki sposób całkiem dobrze radzi sobie telewizja we Francji, gdzie nie ma
abonamentu? Może stamtąd wziąć przykład?
Jak na razie obowiązuje przyjęta ustawa z 2005 r., która uniemożliwia egzekwowanie "na siłę" podatku abonamentowego. Dlatego TVP zmuszona jest nagradzać naiwnych płacących - za luksusowe życie setki dyrektorów i ponad 6tys pracowników telewizji, ich premie, nagrody, wyposażenie biur, luksusowe wyjazdy, telefony itp. bajery.
Przypominany co ciekawsze zarzuty i wydatki TVP.
- ponad 100mln zł pochłonie dokończenie budowy 13-piętrowego biurowca TVP
przy ul. Woronicza którego budowa trwa od 6 lat!!! (czekali aż materiały i
robocizna pójdą w górę?!?)
- wynagrodzenia dyrektorów i ich zastępców (bez zarządu spółki) wynoszą18
- 21 tys. zł miesięcznie, w związku z tym tylko na płace dyrekcji (bez
których można się obyć ponieważ zwykle są bez niezbędnych kwalifikacji
przeważnie "z układów") TVP wydaje 15 mln zł rocznie!!! - pytam za co?!?
np. funkcja dyrektora agencji jest czysto dekoracyjna, bo i tak programy
produkowane są przez producentów i tylko oni ponoszą za nie odpowiedzialność.
Zresztą producenci wzorem Lwa Rywina dla TVP produkują szajs 3x drożej niż
dla innych telewizji...
- są osoby podwójnie wynagradzane, zatrudnione w dyrekcjach anten i
kierownictwie TVP, które prowadzą własne programy - czyli są jednocześnie
zamawiającym program i jego wykonawcą, a to ze sobą koliduje. Przykłady:
Walter Chełstowski (członek zarządu TVP), Nina Terentiew (szefowa programu
II), Andrzej Kwiatkowski (szef biura polityki i koordynacji programowej). Szef
publicystyki Jedynki Rafał Rastawicki jest współautorem cotygodniowego
programu "Tygodnik polityczny Jedynki", a szef publicystyki Dwójki
Piotr Sławiński jest dziennikarzem tego programu. Takie postępowanie otwierają
drogę do jawnej korupcji.
- dyrektor biura zarządu byłego prezesa TVP Jana
Dworaka na pożegnanie ze spółką dostał 280 tys. zł odprawy. Oprócz niej
Tomasz Posadzki zainkasował dodatkowo 82 tys. zł. wynagrodzenia w związku z trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia. Umowa, którą
podpisał z nim Dworak, gwarantowała mu dodatkowo 288 tys. zł rekompensaty w
związku z zakazem pracy u konkurencji. Równie sowicie została wyceniona druga kadencja Dworaka na stanowisku
prezesa TVP. Spółka na odchodne musiała mu wypłacić 107 tys. zł (59 tys. w
związku z okresem wypowiedzenia i 48 tys. odprawy). Wziąwszy pod uwagę, że
kadencja trwała zaledwie cztery dni, każdy jej dzień kosztował Telewizję
dokładnie 26 tys. zł - wylicza Życie Warszawy.
Ostatnia decyzja Zarządu TVP o likwidacji
czterech stanowisk dyrektorów generalnych i zwolnieniu z pracy osób pełniących
te funkcje będzie kosztować telewizję publiczną 1,5 miliona złotych -
informuje "Życie".
Ze stanowisk dyrektorów generalnych odeszli: Wojciech Kabarowski, Maciej Kosiński,
Tomasz Posadzki oraz Janusz Pieńkowski, który był jednocześnie szefem
Telewizyjnej Agencji Informacyjnej.
Trzymiesięczne wypowiedzenie dla czterech zwolnionych dyrektorów będzie
kosztować TVP 300 tys. złotych. Ponadto każdy z nich dostanie roczną pensję,
jeśli przez rok nie podejmie pracy w konkurencyjnej instytucji telewizyjnej.
Czwórka byłych już dyrektorów dostanie więc łącznie dodatkowo 1,2 mln zł.
I tak długo można by wyliczać.
A tak dla informacji to w telewizji zatrudnionych jest średnio 6700 osób -
ile kosztuje utrzymanie tego dobrze opłacanego stada? - może ktoś kompetentny
z TVP odpowie redakcji?
Wobec rozwoju telewizji internetowej abonament RTV wydaje się przeżytkiem, jednak urzędnicy KRRiTV już kombinują jak wyżebrać kolejne opłaty np. od taksówkarzy, od przedsiębiorstw, nawet od tych co posiadają telefon komórkowy - a jest ich w użyciu kilkanaście milionów.... marzy im się, tak choćby po złotóweczce miesięcznie, a zrobią się setki milionów rocznie do wydania na bajery, balangi i bzdety...
Ile zarabiają telewizje na reklamach?
W maju 2007r Polsat przegonił
dotychczasowego lidera - TVN.
Stacja ze słonecznym logo na reklamach i planszach sponsorskich zarobiła w
maju 233 mln zł, czyli o niemal 32 mln więcej niż w analogicznym okresie roku
poprzedniego.
Na drugie miejsce spadł TVN z zyskiem 211,2 mln zł. W maju zeszłego roku
reklamodawcy za swoje spoty zapłacili w stacji Waltera 204,7 mln zł.
Na kolejnej pozycji, z wynikiem 164 mln zł znajduje się TVP1. Rok wcześniej
Jedynka zarobiła 132,7 mln zł.
TVP2 za reklamy dostała ponad 121,7 mln zł, czyli o 9 mln więcej niż w maju
2006 r. - wynika z danych AGB Nielsen Media Research.
Dalej znajdują się: TV4 - 19,4 mln zł (wzrost o niespełna 5 mln), Tele5 -
11,4 mln zł (więcej o 0,6 mln), TVP3 - 10 mln zł (wzrost o 3 mln), TV Puls -
6,46 mln zł (więcej o 0,35 mln).
WŁODZIMIERZ CZARZASTY, w elitarnym "Stowarzyszeniu Ordynacka"
I PODOBNE TEMATY w dziale dla inteligentnych:
ARTYKUŁY
- tematy do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
Polecam
sprawy poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
"AFERY PRAWA" - Niezależne Czasopismo
Internetowe www.aferyprawa.com
Stowarzyszenia Ochrony Praw Obywatelskich Zespół redakcyjny: Zdzisław Raczkowski, Witold Ligezowski, Małgorzata Madziar, Krzysztof Maciąg, Zygfryd Wilk, Bogdan Goczyński, Zygmunt Jan Prusiński oraz wielu sympatyków SOPO |
|
WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
zdzichu
Komentowanie nie jest już możliwe.