Imieniny:

AferyPrawa.com

Redaktor Zdzisław Raczkowski ujawnia niekompetencje funkcjonariuszy władzy...
http://Jooble.org
Najczęściej czytane:
Najczęściej komentowane:





Pogoda
Money.pl - Kliknij po więcej
10 marca 2023
Źródło: MeteoGroup
Polskie prawo czy polskie prawie! Barwy Bezprawia

opublikowano: 08-01-2013

Ostrzeżenie telekomunikacyjne  przed cwaniakami " numer na TPSA" aktualnie ORANŻE zbiera żniwo...

Dzwoni do Ciebie człowiek i podaje się za pracownika Telekomunikacji Polskiej SA lub innego operatora komórkowego. 
Informuje Cię o tym, że właśnie wymieniono: skrzynkę kablową, rozdzielczą lub cokolwiek innego. 
W związku z powyższym monterzy TPSA testują połączenia i proszą o potwierdzanie ich poprawnego funkcjonowania poprzez naciśnięcie klawiszy: 9, 9#, 09, 09#, 90, 90# 
Nie naciskaj! Niczego nie potwierdzaj! 
Jeżeli to zrobisz . jesteś. przekierowany na sex linię (NA TWÓJ koszt oczywiście) do Wielkiej Brytanii przez pół świata na Pacyfiku (Wyspa Niua w tym procederze króluje!!) i nawet jeżeli natychmiast rzucisz słuchawkę na widełki . 
NIC CI TO NIE DA!!! . połączenie nie skończy się przed upływem 5 min. 
Podoba Ci się? Koszt . około 1500 zł. 
Jeżeli ktokolwiek do Ciebie zadzwoni i powie, że coś wygrałeś rzuć natychmiast słuchawkę i niczego nie naciskaj! żadnych cyfr, gwiazdek lub krzyżyków. 

Jeżeli zadzwoni do Ciebie ktoś, kogo nie znasz nieważne czy będzie to firma, czy osoba prywatna i poprosi Cię o oddzwonienie w dowolnym czasie...
NIE RÓB TEGO! . nie znasz osobiście . nie oddzwaniasz bo może Cię to kosztować 320 zł za samo połączenie! 
Pamiętaj, że oszuści bardzo często podszywają się pod różnego typu instytucje lub wydziały spółdzielni mieszkaniowych. Jak administracja lub inna instytucja będzie miała do Ciebie sprawę to wyśle Ci pismo! 

A teraz: Jak się bronić? 
1. Myśleć i nic na huraa.. Niczego nie naciskać i niczego nie potwierdzać. 
2. Zadzwonić do swojego operatora np. TP SA i zażądać zablokowania wszystkich numerów komercyjnych: 0-700...,0-300..., 0-400..., jak i możliwości przekierowania na nie. 
3. Zablokować wszystkie numery: międzymiastowe, międzynarodowe i komórkowe. Każdy operator ma obowiązek udostępnić Ci kod aktywujący takie połączenia i drugi kod dezaktywujący takie połączenia. Nie ma innego wyjścia! 
Dostaniesz od operatora dwa osobiste hasła i nikomu ich nie pokazuj. Pamiętaj! Zapisz datę i godzinę połączenia się z operatorem w celu zablokowania powyższych numerów. Zapisz imię i nazwisko osoby przyjmującej zgłoszenie. Zapisz numer?? zgłoszenia. Potem żądaj od operatora pisemnego potwierdzenia faktu, że zgłaszane przez Ciebie zadania zostały zrealizowane. 
Jak to będziesz miał na piśmie, to jakby co wygrasz w każdym sądzie. To jest wiadomość, którą przekazał pracownik działu reklamacji w TPsie! 

Jeśli zadzwoni jakiś gość, że wygrałeś coś w konkursie (przeważnie ekskluzywną wycieczkę) i w dodatku poprosi o naciśnięcie klawisza 9, żeby potwierdzić wiadomość, i jeśli to zrobisz, to jesteś. załatwiony na cacy- łączność z tą linią kosztuje 20 funtów za minutę, ponieważ rozmowa przekierowana jest przez Kajmany do sex linii w Anglii. 
Nawet jak natychmiast rzucisz słuchawkę na widełki, to dużo nie da, bo rozłączy Cię za 5 minut. 
Ale jeśli dasz zrobić się w balona i dasz im swoje dane, to możesz już strzelić sobie w łeb, bo po następnych dwóch minutach dostaniesz potwierdzenie, że oczywiście nic nie wygrałeś. Koszt takiej rozmowy to około 260 funtów. 
Jedyne, co można zrobić, to natychmiast po odebraniu takiej rozmowy rozłączyć się. I to jak najszybciej. Jeszcze jedno. Może zadzwonić ktoś podający się za technika TP SA i poprosić o potwierdzenie numeru telefonu poprzez naciśnięcie klawisza 9.? Efekt jak powyżej. 

Problem dotyczy też komórkowców. Nigdy nie należy naciskać 9, lub 9,0,#, lub 0,9,# w tych kombinacjach. Przeważnie numer dzwoniący to: 07090203840. 
Numer może się różnić ostatnimi 4 cyframi. Pojawia się na początku jako nieodebrane. 
Nie oddzwaniać na ten numer, bo połączenie kosztuje 320 zł/min .sex linia w Australii. Ponieważ w Anglii ten proceder jest już nielegalny, to farmazony tego typu przeniosły się do Polski. 
Tak więc nie gadać z kim., kto wciska Ci kit, że coś wygrałeś... 
Proszę o rozpowszechnienie tej informacji wśród swoich znajomych!

Poszkodowany

Polecam sprawy poruszane w działach:
SĄDY PROKURATURA ADWOKATURA
POLITYKA PRAWO INTERWENCJE - sprawy czytelników

Tematy w dziale dla inteligentnych:
ARTYKUŁY - tematy do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA

"AFERY PRAWA" - Niezależne Czasopismo Internetowe redagowane jest przez dziennikarzy AP i sympatyków z całego świata których celem jest PRAWO, PRAWDA SPRAWIEDLIWOŚĆ DOSTĘP DO INFORMACJI ORAZ DOBRO CZŁOWIEKA

uwagi i wnioski proszę wysyłać na adres:
afery@poczta.fm
- Polska
aferyprawa@gmail.com

Dziękujemy za przysłane teksty opinie i informacje.

WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw.
1 - Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2 - Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane.

Komentarze internautów:

Komentowanie nie jest już możliwe.

~poszkodowany
08-01-2013 / 19:35
Mam tu jeszcze jeden ciekawy numer. Grupa młodych osób w wieku około 25 lat, do której należą: PIOTR GACZKOWSKI, MICHAŁ KOLAN, MARCIN VOGEL (dane z Krajowego Rejestru Sądowego) jako Procreate Sp. z o.o. z siedzibą w Poznaniu prowadzi działalność polegającą na oferowaniu tzw. "darmowego pozycjonowania" - usługi mającej na celu umieszczenie strony internetowej zleceniodawcy wśród pierwszych wyników wyświetlanych przez wyszukiwarki, dla wybranych wyrażeń kluczowych związanych z działalnością firmy zleceniodawcy. Działalność Procreate od pierwszego kontaktu z potencjalnym klientem jest w zamyśle wyłudzeniem. Wychodząc od propozycji darmowej usługi, klient podstępem doprowadzany jest do sytuacji prawnej, w której pozornie lub faktycznie jest związany z firmą Procreate umową o wartości zwykle od kilku do kilkunastu tysięcy złotych. Firmy, które Procreate próbuje oszukać zupełnie nie były zainteresowane płatną usługą i zgodziły się na skorzystanie z usług Procreate jedynie dlatego, że usługa miała być darmowa. Dalsze działania Procreate wobec klienta polegają na stosowaniu manipulacji mającej doprowadzić do podpisania ugody lub regulowania należności. W związku z tym, działalność ta kwalifikuje się jako czyn określony w art. 286 §1. Art. 286 Kodeksu Karnego § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Działania Procreate od pierwszego kontaktu z klientem polegają na celowym i świadomym wprowadzeniu w błąd celem doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzania własnym majątkiem. Działalność ta jest prowadzona od dłuższego czasu według tego samego schematu, na szeroką skalę i może być potwierdzona przez dużą liczbę świadków. Nie ma przy tym znaczenia, iż firmy które podpisały umowę mogły wykazać się większą ostrożnością, brakiem zaufania lub korzystać z profesjonalnej usługi prawnej. Istota wyłudzenia polega na celowym wprowadzeniu w błąd i nie ma znaczenia, że błędnego działania można było uniknąć. Istota wyłudzenia polega na tym, żeby podstępem i poprzez wielokrotne wprowadzanie w błąd doprowadzić do sytuacji gdy klient nie wypowie „bezpłatnej umowy” w sposób skuteczny. W sytuacjach gdy umowa została wypowiedziana w terminie i sposób określony w umowie, kwestionuje się wypowiedzenie umowy powołując się na niejednoznaczne interpretacje prawne wynikające z niejasnych zapisów w umowie. W ten sposób umowa „bezpłatna” przechodzi w umowę „płatną” na skrajnie niekorzystnych warunkach dla klienta, który w większości przypadków nie oczekiwał i nie akceptował żadnej płatnej usługi. Umowa jest tak skonstruowana, iż gwarantuje firmie Procreate zysk bez konieczności wykonywania usługi pozycjonowania. W procederze wprowadzania w błąd zaangażowani byli także pracownicy najemni Procreate zatrudnieni na stanowisku teleankietera. W znanych nam przypadkach zatrudniane były osoby bardzo młode (w wieku około 20 lat), które łatwo mogły ulec manipulacji oraz nie do końca być świadome w jakim procederze uczestniczą. Jesteśmy przekonani, iż osoby te były instruowane jak wprowadzać w błąd klientów Procreate. 1 Schemat działania Procreate. • Telemarketer dzwoni (zazwyczaj wielokrotnie) do potencjalnego klienta namawiając do skorzystania z oferty trzymiesięcznego bezpłatnego pozycjonowania firmowej witryny internetowej. • Jako potencjalni klienci wybierane są mniejsze firmy, zlokalizowane z dala od Poznania (siedziby Procreate). Firmy te, zazwyczaj osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą nie korzystają z profesjonalnej obsługi prawnej pozwalającej na wnikliwą analizę zawieranych umów • Podczas rozmów akcentowane jest wielokrotnie, iż pozycjonowanie jest darmowe w okresie trzech miesięcy oraz że nie rodzi to żadnych zobowiązań na przyszłość. • Niektóre z firm drogą e-mailową otrzymały ofertę, w której znalazły się poniższe sformułowania (przy czym słowo niezobowiązujące pisane było pogrubioną czcionką): „Próbne pozycjonowanie jest całkowicie niezobowiązujące i może zostać przez Państwa przerwane w dowolny momencie trwania okresu testowego.” „Jesteśmy jedyną firmą na rynku, która pozwoli Państwu absolutnie bez opłat i zobowiązań przetestować usługę pozycjonowania i odczuć efekty, które dzięki niej osiągniecie” W momencie, gdy firma wyrazi wstępne zainteresowanie, ustalane są tzw. "wyrażenia kluczowe" do pozycjonowania. Telemarketer namawia do wyboru jak największej liczby słów kluczowych "bo co szkodzi, przecież to za darmo". Zwykle firmie zależy na pozycjonowaniu według kilku „wyrażeń kluczowych", telemarketer doprowadza do wskazania znacznie większej niż wynikająca z potrzeb firmy liczby "wyrażeń kluczowych". Po dokonaniu uzgodnień, do podpisu przedstawiana jest umowa, której załącznik stanowią "wyrażenia kluczowe" wraz z wyceną pozycjonowania każdego z nich. Załącznik jest niezbędny, aby było wiadomo jakie "wyrażenia kluczowe" mają być pozycjonowane oraz ile ma kosztować usługa w wypadku, gdyby firma chciała po upływie trzech miesięcy skorzystać z usługi płatnego pozycjonowania. Podczas prowadzonych rozmów telemarketer wielokrotnie zapewnia, iż: 1. umowa jest bezpłatna przez okres trzech miesięcy; 2. po okresie bezpłatnym można skorzystać z płatnego pozycjonowania ale klient nie jest do niczego zobowiązany - wystarczy zadzwonić i rozwiązać umowę; 3. wielokrotnie podkreślana jest łatwość i bezproblemowość wypowiedzenia umowy Podpisana umowa rodzi całkiem odmienne konsekwencje prawne, niż te, które są przedstawiane przez telemarketera: 1. Umowa zawiera zapis, wydrukowany dużą czcionką o możliwości rozwiązania umowy w dowolnej chwili (w okresie bezpłatnym). Pokrywa się to z obietnicami telemarketerów. Jednakże - o czym telemarketerzy nie wspominali oraz nie wynika to z oferty - umowa zawiera akapit, stanowiący istotę "pomysłu biznesowego" Procretate. Z zapisów umowy wynika, iż w przypadku nie wypowiedzenia umowy w terminie, wchodzi ona w życie z 6 miesięcznym terminem wypowiedzenia. W praktyce oznacza to, iż będzie obowiązywać przez minimum 7 miesięcy przynosząc zysk Procreate rzędu od kilku do kilkunastu tysięcy PLN. Należy podkreślić, iż ta część umowy napisana jest około trzykrotnie mniejszą czcionką, niż zapis o możliwości rozwiązania umowy w dowolnej chwili. 2. W umowie jest zapis, iż musi być ona wypowiedziana w formie listownej w terminie do ostatniego dnia darmowego pozycjonowania. W przypadku niezachowania formy listownej wypowiedzenia, jest ono nieważne. Zapis ten daje kolejne możliwości "biznesowe" dla Procreate, z których klient nie musi sobie zdawać sprawy. Zapis jest mało precyzyjny i daje możliwości manipulowania terminem odbioru wypowiedzenia umowy. Nie jest jednoznaczna prawnie sytuacja, która powstaje w sytuacji gdy klient wysłał wypowiedzenie umowy w terminie a Procreate otrzymało je po terminie. Według naszej analizy prawnej, w takich przypadkach sądy będą oddalać ewentualne pozwy Procreate, tym 2 niemniej Procreate wywiera w takich wypadkach naciski na klientów i niewykluczone, iż część firm jest skłonna zawrzeć ugodę obawiając się o wynik procesu oraz koszta sądowe. Należy podkreślić, iż sposób skutecznego wypowiedzenia umowy tak, aby nie budził żadnych wątpliwości jest niejasny nawet dla wielu osób z wykształceniem prawniczym. W związku z tym, sytuacja ta jest rażąco sprzeczna z zapewnieniami telemarketera o bezproblemowości rozwiązania umowy. Od momentu podpisania umowy, przedstawiciele Procreate uciekali się więc do różnych metod, aby klient nie wypowiedział umowy w sposób określony w umowie lub starać się na różne sposoby wypowiedzenie te utrudnić albo też skuteczność wypowiedzenia podważać: • W przypadku niektórych firm Procreate manipulowało terminami odbioru listów poleconych celowo opóźniając ich odbiór lub w oficjalnej korespondencji podając nieprawdziwe daty odbioru. • Ponadto, część firm wypowiedziała umowę w stosownym terminie za pomocą listu zwykłego (niepoleconego) w terminie określonym w umowie. Procreate zaprzecza, iż takie listy otrzymało. • Część firm rozmawiając telefonicznie z przedstawicielem Procreate w sprawie wypowiedzenia umowy uzyskała informację, iż wystarczy wypowiedzenie umowy wysłać faksem lub e-mailem. W wyniku takiego wprowadzenia w błąd zostało wysłane wypowiedzenie, które nie zostało później uznane przez Procreate. Inne konsekwencje umowy: · Usługi wynikające z umowy są w dużej części klientom niepotrzebne. Za namową lub osobistym wyborem telemarketerów do pozycjonowania wybrano także mało istotne dla klienta wyrażenia kluczowe. · Jeśli na mocy umowy zaczyna obowiązywać okres płatny - umowa gwarantuje Procreate zysk nawet jeśli nie podejmie ono żadnych działań (wyrażenia kluczowe w wielu przypadkach już znajdowały się w wyszukiwarkach na premiowanych pozycjach przed podjęciem działań pozycjonowania). Należy podkreślić, iż klienci nie dbali o powyższe kwestie podpisując umowę, gdyż nie mają one znaczenia w przypadku korzystania z pozycjonowania bezpłatnie. Jeśli nawet byliby kiedykolwiek zainteresowani płatną usługą, przeanalizowaliby wówczas warunki finansowe oraz wybrali właściwe wyrażenia kluczowe. Reasumując, działania podejmowane przez Procreate Sp. z o.o. mają na celu stworzenie i wykorzystanie sytuacji, w której: • Część klientów uśpiona zapewnieniami telemarketerów nie przeczyta szczegółów umowy i nie będzie zdawać sprawy, iż niewypowiedzenie umowy w odpowiedniej formie i terminie skutkować będzie poważnymi zobowiązaniami finansowymi. W szczególności, iż umowa po okresie darmowym automatycznie wchodzi w życie na okres siedmiu miesięcy. • Klient, nawet jeśli zdaje sprawę, iż umowę należy wypowiedzieć nie spodziewa się aż tak poważnych kosztów związanych z przeoczeniem wypowiedzenia. Zwłaszcza, iż powszechną praktyką jest stosowanie terminu miesięcznego w tego rodzaju umowach oraz fakt, iż dużym drukiem w umowie jest zapisane prawo do wypowiedzenia umowy w każdej chwili (w okresie trzech pierwszych miesięcy).Wierząc w zapewnienia ustnie oraz zawarte pisemnie w ofercie o bezproblemowości wypowiedzenia umowy, klient wypowiadając umowę nie zabezpieczy się dość dobrze i Procreate będzie mniej lub bardziej utrudniać wypow iedzenie umowy • Klient nie będzie w stanie wypowiedzieć umowy w terminie z przyczyn losowych (choroba, wypadek itd) • Klient wypowie umowę w terminie, ale w ostatnich dniach obowiązywania okresy bezpłatnego. Daje to Procreate możliwość manipulowania terminem odbioru wypowiedzenia wykorzystując niezbyt precyzyjny zapis określania daty wypowiedzenia. 3 • Klient po prostu zapomni wypowiedzieć umowy w terminie Procreate Sp. z o.o. stosuje także inne metody manipulacji (nie mające z punktu widzenia prawnego większego znaczenia, ale obrazujące schemat jej metody działania): · Wywieranie nacisków poprzez firmę windykacyjną (po wystawieniu faktur, bez prawomocnego wyroku sądu co do zasadności roszczenia); · Witryna firmowa sugerująca, iż firma jest profesjonalną firmą w dodatku międzynarodową. W istocie firma należy do czterech 25 latków, można przypuszczać, iż nie prowadzi prawie żadnej realnej biznesowej działalności związanej z pozycjonowaniem oraz nie stoi za nią żadne zaplecze techniczne. Usługa pozycjonowania nie muszą być wykonywana, gdyż umowa gwarantuje zysk bez wykonywania jakiejkolwiek usługi. Materiał pochodzi ze strony procreate.wyludzenia.info Proszę o komentarze