opublikowano: 26-10-2010
Lustracja majątkowa wszystkiego co żyje i się rusza? Państwo szuka przekrętów i kasy wreszcie nie u fryzjerów i taksówkarzy, ale sięga do kieszeni sędziów, adwokatów, lekarzy, prezesów firm - a tu faktycznie mają komu zabierać...
Zaczęło
się od lustracji majątkowych polityków i urzędników państwowych - jakby
nie było "szczytu przekrętów", jest projekt lustracji majątkowej sędziów,
adwokatów itp. badziewia prawniczego, nadszedł kolej na kolejną skorumpowaną
korporację - lekarzy.
Niedługo okaże się, którzy lekarze uczciwie pracują, a którzy dorobili się
na łapówkach. Rząd chce prześwietlić ich majątki. Medycy w całej Polsce,
tak jak posłowie i ministrowie, będą musieli pokazać, ile zarabiają i czego
się w życiu dorobili. Lekarze mieliby składać oświadczenia raz w roku,
razem z kopiami PIT-ów. Potem dokumenty te sprawdzałoby Centralne Biuro
Antykorupcyjne.
A jeśli lekarz zatai swoje bogactwo? Grozić mu za to będzie utrata pracy lub
nawet odsiadka - ujawnia "Fakt".
Lekarze będą musieli ujawnić, jakimi jeżdżą samochodami, gdzie i jak
mieszkają, ile mają oszczędności i skąd pochodzi ich majątek. Jeśli medyk
prowadzi prywatną praktykę, także będzie musiał pokazać, jakie przynosi mu
ona dochody.
I tak powinno działać państwo demokratyczne, a wzorem jest... oczywiście
Ameryka - zarabiaj, ale nie kradnij i płać podatki.
Nie będę ukrywał, że pomysł na kasy fiskalne dla fryzjerów, czy taksówkarzy
uważam za poroniony pomysł. Tu zarobki są kilkunastozłotowe od klienta, a
zyski (z pewnymi wyjątkami) ledwie wystarczają na utrzymanie zakładu. Za to
kasy dla adwokatów czy lekarzy, którzy większość swoich dochodów ukrywają
to już średnio kilkaset złotych od klienta. Istotne jest też, że to nie te
grupy wypracowują majątek, a odwrotnie - właśnie wykorzystują instytucję
państwową dla własnych zarobków, tak więc etyczne jest właśnie ich
opodatkowanie.
Wiadomo,
50 lat temu zakwitła w socjalistycznej Polsce korupcja.
Logiczne, tylko po znajomościach dało się załatwić niezbędne do
codziennego życia i przeżycia środki spożywcze i wytwory przemysłowe... W
tych czasach układ był prosty - Państwo okradało robotników, robotnicy Państwo
i tak naprawdę to obie strony były z tego zadowolone.
Diametralnie sytuacja się zmieniła jak weszliśmy w prymitywny
kapitalizm lat dziewięćdziesiątych. Wtedy robotnicy którzy budowali to Państwo
nie mogli już kraść, za to ci "przy żłobie" dostali możliwość
okradania nie tylko Państwa, ale i robotników. No i wykorzystali swą szansę.
Dzisiaj, gorzej niż w Ameryce mamy ubogie społeczeństwo wegetujących chłopów,
robotników, emerytów i rencistów, którzy swą pracą stworzyli majątki
nielicznej grupy złodziejskiej mafii państwowego majątku - czyli kilka
procent złodziei która okradła społeczeństwo.
Sprawiedliwość
wymaga, żeby ci co okradli, lub w sposób nieetyczny doszli swoich majątków
oddali Państwu to co winne jest społeczeństwu.
Jak to zrobić? - zgodnie z prawem każdy powinien udokumentować skąd wziął
się jego majątek, a jeżeli tego nie potrafi to znaczy że oszustwem,
układami korupcyjnymi, złodziejstwem doszedł do posiadanego majątku. To zaś
staje się podstawą do opodatkowania go, a w szczególnych wypadkach zabraniu
mu zdobytego w sposób bezprawny majątku.
Zdzisław Raczkowski
Kolejne
strony dokumentują stale uzupełniane cykle nieodpowiedzialnego zachowania się
funkcjonariuszy władzy i urzędników państwowych:
Sędziowie
- oszuści. W tym dziale przedstawiamy medialne dowody łamania prawa przez sędziów
- czyli oszustwa "boskich sędziów". Udowodnione naruszania procedury
sądowej, zastraszania świadków, stosowania pozaproceduralnych nacisków na
poszkodowanych i inne ich nieetyczne zachowania. Czas spuścić ich "z
nieba na ziemię" :-)
Prokuratorzy -
czyli tzw. "odpady prawnicze", śmiecie, najczęściej nieetyczni i
nie dokształceni funkcjonariusze władzy. Aktualizacja na rok 2007.
Prokuratorzy do zwolnienia od razu -
ARCHIWUM
- 2006r
SKORUMPOWANI
SĘDZIOWIE I PROKURATORZY - czyli nie tylko pijackie wpadki
"boskiej władzy" , którzy w końcu spadli na ziemię...:-)
Oszustwa
polityków - przekręty i wpadki znanych "mniej lub więcej" polityków,
czyli urzędników państwowych oszukujących i pasożytujących na narodzie -
stale uzupełniany cykl: POLITYKA WłADZA PIENIąDZ
Policyjne
afery 2007 - handel tajnymi informacjami ze śledztw, narkotykami, wymuszenia
policyjne, pijani policjanci, policjanci terroryzujący własną rodzinę i świadków...
- słowem "psie przękręty".
oszustwa
komornicze - pasożytów społeczeństwa, często typowych chamów i nieuków,
którzy oszukują właścicieli firm, poszkodowanych i wierzycieli oraz w dupie
mają obowiązujące PRAWO
Urzędnicy
państwowi i ich matactwa 2007 - dokumentujemy tu oszustwa urzędników państwowych
takich jak: polityk, wójt, starosta, burmistrz, prezydent, rzecznik - wszelkich
kombinatorów na których utrzymanie pracujące całe społeczeństwo, a którzy
swoje publiczne stanowisko wykorzystują dla swojej prywaty i zysku.
UDOKUMENTOWANE
FAKTY POMYŁEK LEKARSKICH
Psychiatryczne
przekręty pseudo-biegłych udających lekarzy - aktualny stale uzupełniany
cykl przedstawiający typowych schizofreników, decydujących o zdrowiu i majątkach
ludzi, którzy bez wiedzy za to za kasę wydają opinie niezgodne z prawdą i
nie mające nic z fachowością...
Poseł
to ma klawe życie :-)
Krytyka
wyroków sądowych nie jest godzeniem w niezawisłość sędziowską. Nadmiar
prawa prowadzi do patologii w zarządzaniu państwem - Profesor Bronisław
Ziemianin
Polecam
sprawy poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
Tematy w dziale dla inteligentnych:
ARTYKUŁY
- tematy do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
A dla odreagowania
sympatyczne linki dla poszkodowanych przez schorowane organy sprawiedliwości :-))
10
przykazań dla młodych adeptów prawa, czyli jak działa głupota prawników +
modlitwa...
"walczący
z wilkami, szeryf z Bieszczad czyli z impotentnymi organami (nie)sprawiedliwości?"
takie sobie dywagacje Z. Raczkowskiego
Wilk
Zygfryd - CZARNA BIESZCZADZKA RZECZYWISTOŚĆ...
"AFERY PRAWA" - Niezależne Czasopismo
Internetowe www.aferyprawa.com
Stowarzyszenia Ochrony Praw Obywatelskich Zespół redakcyjny: Zdzisław Raczkowski, Witold Ligezowski, Małgorzata Madziar, Zygfryd Wilk, Bogdan Goczyński, Zygmunt Jan Prusiński i sympatycy SOPO |
|
WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
zdzichu
Komentowanie nie jest już możliwe.