W internecie jest coraz więcej niekorzystnych informacji o
produktach oferowanych przez Getin Bank. Dlaczego tak się dzieje?
Metody działania Getin Banku miałam okazję poznać bliżej badając sprawę
kredytowania przez ten bank zakupu akcji LC Corp.
Okazało się ono być niezgodne z prawem bankowym i pułapką dla inwestorów
giełdowych.
Jak „ograno” inwestorów LC Corp podczas debiutu giełdowego?
Getin Bank SA udzielił blisko 10 mld zł kredytów bez pokrycia w środkach
pieniężnych banku w celu wywołania sztucznego popytu na zakup akcji LC
Corp, co doprowadziło do nieadekwatnego - względem rzeczywistej wartości
- wywindowania ceny emisyjnej akcji. Podczas kredytowania zakupu tych papierów
wartościowych stosowano tzw. lewar (relacja wysokości kredytu do wysokości
środków klienta na rachunku inwestycyjnym w domu maklerskim) sięgający
nawet liczby 99, a kredytów udzielano – wbrew prawu bankowemu –
osobom nie posiadającym możliwości ich obsługi. Ponieważ cena akcji –
po ich wejściu na giełdę – systematycznie spadała, inwestorzy tracili
oszczędności życia i popadali w niespłacalne zadłużenia w związku z
zaciągniętymi kredytami.
Akcjonariuszem większościowym Getin Banku i LC Corp SA jest Leszek
Czarnecki, czwarty na liście najbogatszych ludzi w Polsce.
Więcej informacji tutaj:
O osobliwościach powyższej akcji kredytowej pisał też w kilku notkach na
swoim blogu
Zygmunt Korus.
Dyskusja pod notkami wykazała, że Bank kojarzy się wielu osobom z
niekorzystnymi działaniami wobec klientów. Poniżej jeden z najbardziej
spektakularnych wpisów.
Szokujący wpis komentatora guser711 w dniu 29.08.2013 godz.
12:14:48
Cytuję w całości:
Zasada NobleBank Getin Gang: Strata klienta to nasz zysk
*****************************************
To nie są wyjątki że ktoś stracił, to zjawisko masowe
*****************************************
Noble Bank GetinBank proponuje różne produkty zwykle z jakimś
haczykiem. Doradcy przedstawiają ten haczyk jako dodatek do produktu,
calkowicie dla klienta bezpieczny, i nawet mogacy przyniesc zysk.
Klienci są wrobieni:
NobleGetinGang nie informuje że korzysta z patologicznego polskiego
prawa skrojonego dla potrzeb interesow bankow.
Prawo w krajach UE jest inne, Polska stanowi wyjatek.
Nieudolnosc/zła wola układu urzędniczo-sądowego pozwala oszustom
bankowym grać przeciwko swoim klientom na ryzyko tych klientów.
Pracownicy/Naganiacze NobleBank GetinGank są szkoleni jak tak oszukańczo
przedstawić sytuację aby klient został oczarowany i uspokojony że
inwestycja jest bezpieczna, całkowicie pomijając sprawę pułapek.
Doradca już liczy sobie prowizję od wrobionych klientów i może
inwestować w sterowanej grze rynkowej przeciw klientom zwiększając swoje
zyski i straty klienta.
W cywilizowanych krajach wykorzystywanie "insider knowledge"
czyli wiedzy wtajemniczonych o ustawionym dalszym działaniu jest karane i
eliminowane.
Czy Polskę stać na utrzymywanie niedouczonych sędziów i urzędników,
którzy swoją niekompetencję często zastępują powoływaniem wątpliwej
jakości biegłych, i nadal mogą pozostawać niedoukami (na przykład w
sprawach gospodarczych).
Ludzie mieszkający w innych (cywilizowanych) krajach nie są obarczani
nawisem patologicznego systemu, w Polsce trzeba być ekspertem od
wszystkiego, ale z chwila jak się już wystarczająco dużo wie, to
dochodzi się do wniosku że trzeba wyjechać do normalnego kraju.
Niech zostaną same urzędnicze miernoty, klasa rządząca utrzymująca się
z podatków i oszuści-oligarchowie.
Co można zrobić:
1) Obalić patologiczny system
2) Przestać płacić podatki (zostać rezydentem innego kraju)
(...)
******************************************************
KLIENCI MASOWO TRACĄ NA TYCH PRODUKTACH,
A ZARABIA NOBLEGETINGANG
To nie są wyjątki że ktoś stracił, to zjawisko masowe
*******************************************************
To nie jest wyjątkowy wpis
W Internecie jest mnóstwo podobnych informacji, a nawet powstały specjalne
fora, grupujące pokrzywdzonych klientów. Oto przykłady:
Co na to nadzór bankowy?
Jak się wydaje nadzór bankowy nie jest zbyt efektywny, skoro produkty
oceniane przez klientów jako celowo konstruowane i oferowane na ich szkodę
mogą być "specyfiką banku".
Jedynie UOKiK od czasu do czasu reaguje na wątpliwe oferty i procedury (
przykład:
Getin Bank musi zapłacić 2,8 mln zł kary. Za formularz).
Powstaje pytanie, jak to jest możliwe, że w Polsce od dłuższego czasu może
działać Bank, którego oferty niewiele zdają się mieć wspólnego z
funkcjonowaniem jako instytucji zaufania publicznego.
Zapraszam do dyskusji.
Zdjęcie: pikieta pokrzywdzonych przed Getin Bankiem w Katowicach
(organizator: Jan Jączek)
Zobacz:
Komentowanie nie jest już możliwe.