opublikowano: 01-07-2012
Zwolnienie z kosztów sądowych tylko gdy organa władzy mają interes w załatwieniu strony.
W
Wielkopolsce orzekają tak, jakby stan wojenny trwał nadal
Sąd Rejonowy w Środzie Wlkp. – wiedza o gospodarce
Skarżąca XY wniosła o zwolnienie z kosztów sądowych, podając, że obecnie
nie pracuje, nie posiada żadnych oszczędności, nieruchomości, ani cennych
ruchomości, nie posiada stałego miejsca zameldowania i korzysta z pomocy osób
trzecich.
Sąd Rejonowy w Środzie Wlkp. w osobie Prezesa tego Sądu - Przewodniczącego
I Wydziału Cywilnego SSR Artura Brzykowskiego oddalił wniosek. Sąd uznał,
powołując się na orzeczenie Sądu Najwyższego sygn. II Cz 104/84 z dnia 24
września 1984 r., że skarżąca jest zdolna do podjęcia zatrudnienia, gdyż
posiada wykształcenie wyższe i bogate doświadczenie zawodowe, z tego powodu -
zatem - pomoc ze strony Skarbu Państwa jej nie przysługuje.
Przywoływane przez Sąd orzeczenie Sądu Najwyższego rozstrzyga, iż: "instytucja
zwolnienia od kosztów sądowych stanowi w istocie pomoc państwa dla osób, które
z uwagi na ich trudną sytuację materialną nie mogą uiścić tych kosztów
(...). Ubiegający się o taką pomoc winien więc w każdym wypadku poczynić
oszczędności we własnych wydatkach, do granic zabezpieczenia koniecznych
kosztów utrzymania siebie i rodziny. Dopiero gdyby poczynione w ten sposób
oszczędności okazały się niewystarczające - może zwrócić się o pomoc państwa".
Orzeczenie SN sygn. II Cz 104/84 zostało wydane w realiach gospodarki
nakazowo-rozdzielczej, gwarantującej w zasadzie pełne zatrudnienie, co już od
dwudziestu lat w Polsce nie ma miejsca, a zatem trudno uznać, iż może ono
stanowić wzorzec dla orzeczeń sądowych w 2012 roku. Naprawdę nie sposób
przyjąć, iż osoba będąca od dłuższego czasu bez pracy i pozbawiona
jakiegokolwiek majątku oraz pozostająca na utrzymaniu (w formie rzeczowej, co
jasno wyartykułowała) jakichś filantropów, może „czynić oszczędności
we własnych wydatkach, do granic zabezpieczenia koniecznych kosztów utrzymania
siebie”.
Twierdzenie Sądu, iż to przede wszystkim posiadane przez stronę kompetencje i
umiejętności mają być okolicznością umożliwiającą podjęcie pracy, jest
całkowicie oderwane od polskich warunków gospodarczych. Sąd w Środzie Wlkp.
zdaje się w ogóle nie znać aktualnej sytuacji finansowej państwa, będącego
w koincydencji z nią stanu gospodarki, a także sytuacji na rynku zatrudnienia
w Polsce, która jest tragiczna. Ocena Sądu, iż w Polsce stanowiska pracy
oczekują na osoby o wysokich kwalifikacjach, a one nie pracują z własnej
woli, mimo że są zdolne do podjęcia zatrudnienia, jest – oględnie mówiąc
– niefachowa, nie spełnia kryteriów niezbędnego doświadczenia życiowego,
które winien posiadać Sąd.
Skarżąca w swoim zażaleniu wskazała na tą okoliczność.
Postanowienie Sądu w Środzie Wlkp. oddalające wniosek skarżącej o
zwolnienie z kosztów sądowych zostało jednak podtrzymane przez Sąd II
instancji.
Sąd Okręgowy w Poznaniu też fantazjuje na temat możliwości
zarobkowych strony
Kuriozalne jest, że Sąd Okręgowy w Poznaniu w osobie Przewodniczącej XV
Wydziału Cywilno-Odwoławczego też powołał się na orzeczenie z lat 80-tych.
Tym razem przywołano Postanowienie
Sądu Najwyższego z dnia 31 marca 1987 roku w sprawie I Cz 26/87 OSNCP 1988
poz. 103.
Co ciekawe, zrobiono to interpretując orzeczenie Sądu Najwyższego, niezgodnie
z jego podstawową intencją.
SN w przywoływanym orzeczeniu postanowił uchylić zaskarżone postanowienie Sądu
Wojewódzkiego w Lublinie z dnia 23 stycznia 1987 r. i wniosek powoda
o zwolnienie od kosztów sądowych przekazać Sądowi Wojewódzkiemu w Lublinie
do ponownego rozpoznania.
Sąd wprawdzie stwierdził, że: „Jeżeli strona, która mogła liczyć się z obowiązkiem poniesienia kosztów sądowych, bez ważnego powodu nie wykorzystała w całości lub w części swoich możliwości zarobkowych, to przy rozpoznawaniu wniosku o zwolnienie od kosztów sądowych należy przyjąć, że stan majątkowy i dochody strony są takie, jakie miałaby ona, gdyby w pełni wykorzystała swoje możliwości zarobkowe”, ale jednocześnie uznał, że Sąd I-szej instancji nie wyjaśnił, czy powód miał możliwość uzyskania wyższych zarobków, a jeżeli tak, to z jakich przyczyn tych możliwości nie wykorzystał. SN stwierdził, że w celu wyjaśnienia tych okoliczności trzeba było przede wszystkim wezwać powoda do złożenia odpowiedniego oświadczenia, a jeśli Sąd tego nie zrobił, czyli uniemożliwił powodowi wykazanie braku możliwości uzyskania wyższych zarobków oraz stanowiło to wyłączną podstawę odmowy zwolnienia od kosztów sądowych, należało postanowić jak w sentencji.
Sąd Okręgowy w Poznaniu „wziął” z orzeczenia SN tylko tyle, co mu „pasowało”. „Nie zauważył”, że żaląca się nie była wzywana do udokumentowania, że nie ma dla niej pracy.
Arbitralnie stwierdził, że skarżąca „ma możliwość uzyskania zatrudnienia i wykonywania pracy zarobkowej”, powołując się wyłącznie na jej wysokie kwalifikacje i bogate doświadczenie zawodowe. Użył bezdowodowych stwierdzeń, że:
„sytuacja na rynku pracy nie przedstawia się tak źle, aby nie było możliwości znalezienia jakiegokolwiek zatrudnienia”,
„nie sposób przyjąć, aby osoba, która zawiesiła działalność gospodarczą, będąc wykształconą, zdolną do pracy, dojrzałą kobietą, pozostawała wyłącznie na utrzymaniu osób trzecich”.
Nadto Sąd posunął się do dość aroganckich rad o treści: „/skarżąca mogłaby podjąć/ inną pracę, nie wymagającą tak szerokich kwalifikacji i doświadczenia”.
W tym kontekście trzeba koniecznie podkreślić, że skarżąca była wzywana przez Sąd I instancji wyłącznie do: wskazania swojego wykształcenia i zawodu, udokumentowania ewentualnej niezdolności do pracy lub przeciwwskazań do pracy zarobkowej, podania czy korzysta z pomocy społecznej, oraz podania danych osób udzielających pomocy oraz jej wysokości.
Na pytania te skarżąca odpowiedziała, informując m.in.:, że jest po poważnym leczeniu choroby nowotworowej, że nie korzysta z pomocy społecznej, gdyż nie posiada stałego zameldowania oraz że jej dobroczyńcy nie życzą sobie ujawniania ich nazwisk, a pomoc otrzymuje w formie rzeczowej.
Sąd nie wezwał jej do udokumentowania stanu rynku pracy w niewielkiej miejscowości, gdzie przebywa, a mimo to w zarówno w orzeczeniu Sądu I-szej, jak i II-giej instancji, głównym powodem odmowy zwolnienia z kosztów jest domniemany brak w pismach procesowych skarżącej „konkretnych i przekonywujących okoliczności”, które mogłyby stanowić dowód dla Sądu, że brak możliwości podjęcia pracy jest „realny”.
Analizowane orzeczenia Sądów są przejawem częstego w Polsce przekraczania przez sędziów dopuszczonej prawem granicy dyskrecjonalnej władzy sędziego. Oznaczają wprost woluntarystyczne uniemożliwianie podsądnym dostępu do sądu, gwarantowanego Konstytucją i Konwencją o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności.
To karygodne.
Powoływanie się przy tym na Postanowienia Sądu Najwyższego z lat 80-tych wzbudzać musi poczucie zażenowania.
REBELIANTKA - W Wielkopolsce orzekają tak, jakby stan wojenny trwał nadal
PS.
A podobno sądy są niezależne i niezawisłe, po co więc powołują się np.
na stare komunistyczne wyroki SN ? Czy to nie dowód na mafijny pokomunistyczny
charakter tej struktury pseudo-państwowej?
Czytelniku, bądź pewny, że jak sąd zwolni Cię z kosztów, to tylko po to żeby
Cię uwalić i załatwić.
Z drugiej strony, jak TY w zażaleniu popierasz się wyrokami TK czy SM to sędzia
twierdzi, że to on jest niezależny i niezawisły a więc nie obchodzą
go wyroki wydane gdzie indziej - wszak w dziedziczonych rodzinnie pokomunistycznych
sądach coś takiego jak wyrok precedensowy nie istnieje ponieważ znacznie
ograniczałby pole do matactwa sądowego. Aktualnie np. w jednym sądzie
za przejechanie przechodnia na pasach idzie się za kratki, ale po układach sędzia
może orzec, że to przechodzień wtargnął na drogę w miejscu dozwolonym tym
samym doprowadził siebie i kierowcę do kolizji nie zachowując szczególnej
ostrożności na przejściu.... cóż, jak chce się psa uderzyć to
podobno kamień zawsze się znajdzie :-)
Polecam sprawy poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
Tematy w dziale dla
inteligentnych:
ARTYKUŁY - tematy do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
"AFERY PRAWA"
- Niezależne Czasopismo
Internetowe redagowane jest przez dziennikarzy AP
i sympatyków z całego świata których celem jest PRAWO, PRAWDA
SPRAWIEDLIWOŚĆ DOSTĘP DO INFORMACJI ORAZ DOBRO CZŁOWIEKA |
|
WSZYSTKICH
INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST
ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być
ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie
dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska,
zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób.
Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw.
1 - Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz
pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2 - Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie
prasy są zakazane.
Komentowanie nie jest już możliwe.