opublikowano: 06-07-2014
A na drzewach zamiast liści będą wisieć aferzyści! i komuniści... Marek ChrapanW pierwszej połowie lat 60-tych SBków poznawało się "po gębie", w latach 70-tych "po mowie", w czasach Jaruzelskiego-"Wolskiego" już tylko po "czynach". Oglądając "kątem oka" jakiś program w z SBeczonej TVP-Info 01.07.2014 ok. godz. 09 (+- 15 min) zaintrygował mnie schemat programu - ukazanie światowych afer jakby w kontekście ostatniej u nas - podsłuchowej. W programie dwóch młodych ludzi - prowadzący i referent - których nijak z wyglądu nie można byłoby zakwalifikować do SBków czy nawet do TW - rozwodziło się na temat trzech afer - w USA szpiegowskiej kiedy jeden z decydentów chyba FBJ przez kilkanaście lat przekazywał najtajniejsze dokumenty do ZSRR, skazany na dożywocie bez prawa przedterminowego wyjścia, - chyba w UK o podsłuchach organizowanych przez dziennikarzy jednego z najbardziej opiniotwórczych dzienników, upadek dziennika i problemy właściciela (przyp. mój - żyda) - i ni w pięć ni w dziewięć aferę u nas, nazwaną przez prowadzących jako "antyaferę" - mięsną z roku 1964 w której główny aferzysta, Stanisław Wawrzecki (ojciec aktora) zapłacił głową.
W tym programie poprzednie dwie afery ukazane zostały tylko jako pewne tło dla zasadniczego tematu - kary śmierci za przekręt gospodarczy. Obaj prowadzący program skupili się na dezawuacji wyroku na głównym aferzyście i samej afery twierdzeniami, że aferę nagłośniono celowo uzasadniając nią "braki w zaopatrzeniu mięsnym". Zrozumiałym jest, że młodzi ludzie nie mogą pamiętać tamtych czasów i muszą się posiłkować informacjami od pamiętających. W dziennikarstwie jednak powinna obowiązywać rzetelność, a więc konfrontowanie informacji z różnymi źródłami. W tym programie obaj prowadzący bełkotali w typowym stylu "jednokomórkowców" wytwarzanych podczas miksu preparowanych mózgów co się robi z młodzieżą od 1989 roku. Do tak spreparowanej z wielu "szarych" jednej "komory" wtłaczają "jedyną, nie podważalną prawdę" o wszystkim i tak z indoktrynowani młodzi ludzie nie posiadający więcej "szarych" umożliwiających myślenie, próbują wtłoczyć "tę prawdę": w mózgi lemingów.
OTÓŻ, MOJA JESZCZE DOBRZE
PROSPERUJĄCA PAMIĘĆ CAŁKOWICIE
ZAPRZECZA "BRAKOM W ZAOPATRZENIU MIĘSNYM" POLSKI W
ROKU 1964 ! - W LATACH 60-tych NIE BYŁO ŻADNEGO PROBLEMU Z
ZAOPATRZENIEM SPOŻYWCZYM ! (inaczej
niż w inne towary). Afera polegała nie na "dostarczaniu mięsa
do sklepów uprzywilejowanych", a na obrocie mięsem po za
ewidencją od skupu poprzez przetwarzanie do sprzedaży, wszystko w
placówkach państwowych z czego zyski trafiały do prywatnych
kieszeni. Była
to typowa organizacja mafijna
(komuna nie nazwała "mafią", w tym systemie nie mogło
być mafii) bo
szefami na wszystkich szczeblach organizacyjnych tych "przedsięwzięć"
byli "politycy" - członkowie PZPR.
W kontekst tego programu nie było relacjonowanie omawianych afer ale
deprecjacja coraz głośniejszych nawoływań społeczeństwa do
rozliczenia aferzystów "rządzącej" żydokomuny.
Nieujawnionym
pretekstem prawdopodobnie były hasła skandowane podczas
"Marszu na Sejm" Ruchu Narodowego -28.06.2014 - "A na
drzewach zamiast liści będą wisieć aferzyści" i słowa na
kończącym "Marsz" wiecu - " Dla aferzystów mamy
szubienice" (A
być może i moje wyznania, ze przygotowałem sznury podczas
poniewierki za chlebem dla wszystkich zbrodniarzy).
Do opisania tego "programu" zdopingowało mnie stwierdzenie prowadzącego - " ponure czasy kiedy wieszano za afery gospodarcze". - Temu młodemu człowiekowi albo wyprano całkowicie nawet tę jedyną "szarą" albo jest z pociotków "resortowych aferałów" i broni każdym dostępnym środkiem swojej kliki.
Do niego nie dotarła, albo go w ogóle nie interesuje wiedza o śmierci co najmniej już kilkuset tysięcy Polaków z powodu braku środków przeżycia - ostatnie podpalanie się ludzie przed kancelarią "premiera", czy informacja POlicji o tylko zarejestrowanych w ostatnim czasie 6 tysięcy samobójców - będących "za chlebem jeszcze raz tyle nigdzie nie rejestrowanych czy nawet ginących bez wieści o których nikt się nie upomina i nikt nie wie czy oni istnieli. A JEST TO EFEKT WŁAŚNIE AFER GOSPODARCZYCH KTÓRYCH PROTOPLASTĄ BYŁ STANISŁAW WAWRZECKI !
ZA ZBRODNIE GRABIENIA GOSPODARKI NARODOWEJ - NA SZUBIENICE !
Wracając do pierwszego zdania tego tekstu - tu SBcję poznaje się po mowie, czyli Polskę cofnięto o przeszło 30 lat, do początku lat 70-tych.
DO
ROZLICZENIA ZBRODNIARZY RUJNUJĄCYCH NASZ KRAJ - SZYKOWAĆ KAŁACHY
!!!
Tematy
w dziale dla
inteligentnych:
ARTYKUŁY - do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
Polecam
sprawy poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
"AFERY PRAWA" - Niezależne Czasopismo Internetowe redagowane jest przez dziennikarzy AP i sympatyków z całego świata których celem jest PRAWO, PRAWDA SPRAWIEDLIWOŚĆ DOSTĘP DO INFORMACJI ORAZ DOBRO CZŁOWIEKA |
uwagi i wnioski proszę wysyłać
na adres: |
WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ
WYPOWIEDZI I SWOBODA
WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54
KONSTYTUCJI
RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw
mogą być
ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w
demokratycznym państwie
dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony
środowiska,
zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych
osób.
Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw.
1 - Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów
oraz
pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2 - Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz
koncesjonowanie
prasy są zakazane.
Komentowanie nie jest już możliwe.