opublikowano: 26-10-2010
Sąd Najwyższy - na pewno nie dla każdego...
Szklane ściany Sądu Najwyższego miały symbolizować łatwy dostęp do niego oraz jego przejrzystość.
Ale aktualnie raczej SN stara się ukrywać za tymi kuloodpornymi szybami
mataczenia sędziów, o czym przekonał się osobiście publicysta i
poszkodowany Zdzisław Raczkowski. Korupcja organów sprawiedliwości sięgnęła
szczytów, a wiarygodność Państwa dołów. Dostanie się na jego wokandę już
od dawna zależy od znajomości, jawne posiedzenia są rzadkością, a sędziowie
więcej uwagi skupiają na przyznawaniu sobie wszelkiego rodzaju premii niż
dbanie o etykę.
W dodatku Sejm ma w zamiarze dalej radykalnie ograniczyć dostęp do Sądu Najwyższego, czyli kasacji w sprawach cywilnych.
Zwolnione? w ten sposób moce SN ma skierować na sprawy, które w zdrowym sądownictwie powinny
nie istnieć. Chodzi mianowicie o skargi na opieszałość sądu i skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnych wyroków. Zmiany proponuje rządowa autopoprawka do kolejnej nowelizacji procedury cywilnej.
Aktualnie kasacja przysługuje w sprawach, w których wartość zaskarżenia (przed
SN) jest wyższa niż 10 tys. zł, a w sprawach gospodarczych - 20 tys. zł Zgodnie z rządową propozycją, próg ten będzie podniesiony generalnie do 50 tys. zł - w sprawach cywilnych; jednak w sprawach gospodarczych - do 75 tys. zł; pracowniczych - 30 tys. zł, a ubezpieczeń społecznych - 15 tys. zł.
W teorii uwolnione moce SN mają być skierowane na nowe rodzaje spraw, które będą do niego trafiać: skargi na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki (gdy ma miejsce w sądzie apelacyjnym bądź samym
SN) i o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnych wyroków.
Otóż tę ostatnią procedurę wprowadza do k.p.c. ta sama obecna nowelizacja. Ma ona pozwolić na orzekanie o niezgodności z prawem prawomocnych wyroków - bez ich uchylania, a to po to, by umożliwić naprawienie szkód wyrządzonych wadliwym wyrokiem. To kolejny etap dostosowania prawa cywilnego do konstytucji, stanowiącej (art. 77), że każdy ma prawo do wynagrodzenia szkody wyrządzonej przez niezgodne z prawem działanie organu władzy publicznej. Skutkiem uwzględnienia takiej skargi przez SN będzie jedynie stwierdzenie, iż zaskarżone orzeczenie jest niezgodne z prawem.
Bez wątpliwości, że skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia znacznie zwiększą wpływ spraw do Sądu Najwyższego.
Szacuje się, że z tego powodu wpływ może zwiększyć się dwukrotnie, a średni czas rozpoznania sprawy cywilnej w SN (wynoszący obecnie ok. 12 miesięcy) może się przedłużyć do 3 lat. To są zaś terminy, które Strasburg uznaje za nieusprawiedliwione. Na dodatek SN obciążą jeszcze skargi na opieszałość sądu.
Jasne jednak, że ta teoria w tak skorumpowanym sądownictwie nie ma szans na
jakąkolwiek rzetelność, o czym pierwsi naiwni już się przekonali. Zresztą
sam autor opisuje na łamach witryny kilkanaście tylko swoich spraw, gdzie bez wątpliwości
naruszono obowiązujące prawo.
Lobby sędziowskie ponadto [celem ukrycia mataczenia sedziów?] dodatkowo proponuje
przemodelowania samej kasacji: wszystkie wyroki II instancji będą teraz prawomocne, a nie tylko te, od których nie przysługiwała kasacja. Jeśli kwestia niezgodności z prawem prawomocnego wyroku wyniknie w sprawie, w której kasacja przysługuje, będzie ona rozpatrzona w kasacji. Natomiast nowa procedura będzie dotyczyć pozostałych spraw, w których kasacja nie przysługuje, czy to ze względu na niedostateczną wartość przedmiotu sporu, czy rodzaj sprawy.
Jasne że w sądach niższych instancji, sędziowie wiedząc że w sprawie nie będzie kasacji, nie czując nad sobą
nawet tej minimalnej kontroli, nie mając żadnej odpowiedzialności osobistej, postarają
się zwiększyć się i tak już znaczna liczbę stronniczych decyzji. Obywatel straci możliwość odwołania
się, podobnie jak Państwo straciło kontrolę nad majątkiem osobistym sędziów
- a chodzi nieraz o wielomilionowe przekręty. Aktualnie i tak SN dysponuje instytucją przedsądu, który jest skutecznym
sitem odsiewającym kasacje według widzimisię sędziów.
Nie wszyscy podzielają taką wizję Sądu Najwyższego. Prof. Feliks Zedler, przewodniczący zespołu Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego ds. zmiany k.p.c. (w części egzekucji i zabezpieczeń), uważa, że kasacja powinna być dopuszczalna we wszystkich sprawach, także majątkowo drobnych.
Dlatego, że przez kolejne wyłączenia spod orzecznictwa SN całych kategorii spraw sąd ten nie ma okazji wypowiadać się na ich temat, nie ma w tej dziedzinie niezbędnego orzecznictwa. W drobnych finansowo sprawach mogą zaś pojawiać się doniosłe problemy prawne.
STATYSTYKA KASACJI CYWILNYCH
rok | 2001 | 2002 | 2003 |
załatwiono | 5772 | 4822 | 3626 |
odsiano | 3646 | 2727 | 1855 |
zostało | 4126 | 2727 | 1491 |
Od września 2004r obowiązuje prawo,
że jeśli działanie sądu było bezprawne i w konsekwencji mogło spowodować
szkodę, poszkodowany ma prawo żądać odszkodowania. Poszkodowany musi jednak
wykazać związek przyczynowy między bezprawnym działaniem a powstałą szkodą,
przy czym ten związek musi być adekwatny. Adekwatne do wysokości powstałej
szkody musi być także żądane odszkodowanie. W sprawie, którą SN rozpatrywał,
dysproporcja była ogromna. I mamy już pierwsze wyniki w sprawach o
odszkodowania. Naiwni, wierzący jeszcze w praworządność przekonali się, że
kolejny raz zostali oszukani [Wrocław - radio FRM FM]. Tylko średnio jedna na dziesięć wniesionych
spraw zostaje rozpatrzona, reszta jest po prostu olewana, odrzucana, wylewana do
zlewu wraz z oszukaną stroną.
Autor tylko w sądzie krośnieńskich, z uwagi na prywatę sędziów, ma kilkanaście
spraw przeterminowanych po więcej niż trzy lata - czyli tak na 150tyś. zł.
Tym sposobem korzystając z tego prawa stałby się nawet bogaty. Jasne, że sędziowie
wszystko będą robić żeby nie uznać własnych błędów. Zwłaszcza, ze
sytuacja jest paranormalna - błędy sędziów sądów rejonowych [np. syna]
dalej wyceniają koledzy [rodzina] w tym samym sądzie [przez tatusia], ale
zwanym okręgowy [tak kręcą w koło...].
Najciekawsze jest, jak poszkodowani po odrzuceniu kasacji przez niekompetentny
SN wnieśli sprawę do Strasburba - tak jak to zrobił autor i sprawa tam została
przyjęta do rozpatrzenia. Koszty odszkodowań prywaty, lub nieznajomości prawa
przez sędziów niepomiernie rosną, ponieważ rosną straty firm, [wydłuża się
automatycznie czas], których działalność gospodarcza została zablokowana złą
wykładnią prawa prowadzącego sędziego. I bynajmniej to nie są koszty całkowite
odszkodowania 10tys.zł, tylko dziesiątki tys. miesięcznie, a jak w przypadku
np. Optimusa to 1 mln 400 tys. zł odszkodowania domaga się od były prezes J.
Kluska "za niewątpliwie niesłuszne zatrzymanie", podobnie wrocławska
firma JTT - tak więc chodzi nawet o miliony złotych.
Ile będzie dochodził Raczkowski za zatrzymanie, zablokowanie działalności
gospodarczej, czy prześladowanie jego działalności publicystycznej? W żadnej
z tych tylko spraw nie uznano jego winy, tak więc błędy popełnili jednak, podobno
nieomylni? (tu dodam śmiech) prokuratorzy i sędziowie.
Za te błędy, czy stronniczość sędziów
na dzień dzisiejszy płacą wszyscy podatnicy, ponieważ wszyscy obywatele
odpowiadają, a lobby sędziowsko-prokuratorskie zapewniło sobie brak odpowiedzialności
osobistej za robione przekręty.
Ale już zaczyna się dyskusja - co kryją
immunitety ?
Komentarze czytelników z "Gazety Prawnej"
PrawoPL:
Ależ ten SN jest sprawiedliwy.. Tymczasem to właśnie z Polski pochodzi najwięcej
spraw trafiających do Strasburga, zamiast do polskiego SN. Kryzys zaufania? Sąd
Najwyższy ciężko na taki stan rzeczy pracował, stosując powszechnie
proceder nie przyjmowania spraw do rozpatrzenia. W ten sposób wiele bezprawnych
działań sądów staje się z automatu prawomocne, gdyż SN jako ostatnia
instancja, nie rozpatrując sprawy uprawomocnia w ten sposób decyzję niższej
instancji. Nie jest to wtedy odrzucenie kasacji, tylko po prostu nie wyrażenie
zgody na rozpatrzenie sprawy. Poszkodowany dostaje wtedy listownie krótką
formułkę prawną, która po prostu oznacza żeby spadał, a SN ma czyste rączki
bo przecież nawet nie zna sprawy skoro jej nie przyjął do rozpatrzenia. Potem
sędziowie, którzy takie bezprawie orzekali, wycierają sobie skorumpowane ryje
tym nieprzjęciem przez SN do rozpatrzenia danej sprawy. Szczegóły jak zwykle
pod adresem www.upadloscian.org.pl
petent sądowy.:
Święta racja sam tego doświadczyłem na własnej skórze jak jednemu ze
starych pierdzieli w Sadzie Apelacyjnym się pomieszało w głowie i wydał
wyrok z inego stanu faktycznego i innej zupełnie sprawie. Na delikatnie zwróconą
przez mojego pełnomocnika uwagę, że robi głupstwa Pan "Sędzia" zareagował
wrzaskiem ,że adwokat śmie mu zwrócić uwagę. sprawiedliwy Sąd Najwyższy
Cywilny w osobie znanego z odrzucania kasacji sędziego i jego jednozdaniowych głupawych
uzasadnień kasację odrzucił bo nie widział żadnego naruszenia prawa.
Dotknięty przez sąd:
Wnoszenie spraw o odszkodowania niczego w zasadniczy sposob nie zmieni. Droga do
naprawy leży wyłącznie w zmianie ustawy o sądach powszechnych. Należy
bezwzglednie ograniczyć prawa sędziów i ich przywileje. Zwiększyć zaś
odpowiedzialność sędziów. Przyczyną złej pracy nie jest ilość spraw w sądach
lecz zła i opieszała praca sędziów, nonszalancja prezesów sądów
wszystkich instancji. Ignorancja i dylentanctwo sędziów jest zastraszające.
Za swoje dziadostwo w zasadzie niczym nie odpowiadają. nie chcemy takich sądów
i sędziów. Bawią się za nasze pieniądze - pieniądze podatników i wcale
nam nie służą tak, jak byśmy oczekiwali. Coż znaczy 10 000,00 zł
odszkodowania, jeśli sprawa toczy się o życiowy dorobek strony wart
kilkadziesiąt razy więcej przez ponad 3,5 roku. Ciekawe jakie samopoczucie miałby
sędzia, gdyby jego koledzy po fachu tak długo prowadzili postępowanie w jego
sprawie. Te pieniądze i tak pochodzą z naszej wspólnej kieszeni, a nie tego ,
który bezpośrednio jest sprawcą. Tak dziadostwa nie zmienimy.
PrawoPL:
Może tylko wypada dodać, że sędziowie SN zdążyli sobie uwić już różnego
rodzaju kliki i zrzeszenia, wokół których gromadzą się sędziowie różnych
instancji i związane z nimi biznesy. Przykładem jest oczywiście sędzia sądu
rejonowego, prezes Zrzeszenia Prawników Polskich - Dariusz Czajka i powiązana
z nim uczelnia niepaństwowa EWSPiA, której jest kanclerzem założycielem. W
tej uczelni pracują sędziowie różnych instancji, w tym Tadeusz Szymanek -
ojciec Jolanty Szymenek Deresz, sędzia SN w stanie spoczynku. Potem ludzie
dziwią się dlaczego tak gładko orzeczenia sądu niższej instancji przechodzą
przez wszystkie wyższe instancje. Po co w takim razie stworzono
wieloinstancyjność sądów, skoro sędziowie z powrotem się "zrzeszają"
w różnego rodzaju klikach?? Szczegóły jak zwykle pod www.upadloscian.org.pl
AKTUALNOŚCI
Co zrobić gdy wyrok jest niezgodny z prawem?Paweł Dzienis, doktor nauk prawnych na Wydziale Prawa Uniwersytetu w Białymstoku
Nowe publikacje o tematyce
aferalnej i korupcyjnej WYDAWNICTWA AFERY PRAWA
KANDYDACI
NA PREZYDENTURĘ W POLSCE NA 2005r.
w stałym
opracowaniu i uzupełnianiu...
UJAWNIĆ
PRAWDĘ - LISTA PODKARPACKICH AGENTÓW SB - kiedy Warszawa opublikuje listę
swoich agentów? - czy są tam jeszcze nieskorumpowani odważni urzędnicy??? (z
jajami:-)
prof?
ANDRZEJ
ZOLL - Czyj to rzecznik? - na pewno nie polskich praw i interesów - prawda i
mity o rzeczniku
CO BĘDZIE Z TĄ POLSKĄ POD ŻYDOWSKĄ
WŁADZĄ? PISMO DO KOFI ANANA SEKRETARZA GENERALNEGO ORGANIZACJI NARODÓW
ZJEDNOCZONYCH (ONZ) - SKARGA KOMITETU NARODOWEGO
POLSKI
Państwo w Państwie -
czyli misja Żydów w Polsce?
Dla
kogo elitarne stowarzyszenie "ORDYNACKA"???
Lista Wildsteina - nie tylko agenci SB?
KIM
NAPRAWDĘ JEST PREZYDENT R.P.???? KWAŚNIEWSKI, CZY MOŻE
STOLZMAN??? - UKRYWANE FAKTY Z ŻYCIA KWAŚNIEWSKIEGO - tylko przekręty w
SLD?
"CZY JOLANTA KWAŚNIEWSKA
MA SZANSE ZOSTAĆ PREZYDENTEM RZECZPOSPOLITEJ???"
czy fundacje "piorą
pieniądze?" , zostały tylko wspomnienia
J. Kwaśniewskiej?
"Bóg Honor Ojczyzna" - krzyż
narodu polskiego? - Judaizm, czyli "Jak rozpoznać
Żyda".
TAJNE
- JAWNE TAJEMNICE PAŃSTWOWE?
Raport o działalności pułkownika Władimira Ałganowa z KGB w sprawach:
Aleksandra Kwaśniewskiego, Józefa Oleksego, Leszka
Millera, Włodzimierza
Cimoszewicza, Wiesława Kaczmarka, Jana
Kulczyka.
TYLKO ŻEBRZĄCE
"PRUSKIE POWIERNICTWO" ??? , czy kolejny “Drang
nach Osten"???
witryna OBYWATELSKIE NIEPOSŁUSZEŃSTWO
i dodatkowo:
tym samym dochodzimy do setna sprawy, czyli
"Raportu
o stanie sądownictwa polskiego", ale to tylko dla osób myślących, a
więc nie dla prawników... jasne, że terror rodzi terror, tak więc
z uwagi na typowo stalinowskie prześladowanie
mojej osoby i prowadzonej działalności publicystycznej, moim celem jest obnażenie
impotencji organów władzy...
POLECANE WITRYNY PATRIOTÓW POLSKICH http://www.polonica.net
I http://www.ojczyzna.pl
RAPORT NOWAKA - wydawnictwo niezależnego
posła Zbigniewa Nowaka.
WWW.AFERY.PRX.PL
- NIEZALEŻNE WYDAWNICTWO PROWADZONE PRZEZ ZDZISŁAWA RACZKOWSKIEGO. Dziękuję za przysłane opinie i informacje. |
![]() |
WSZYSTKICH SĘDZIÓW INFORMUJĘ ŻE
PROWADZENIE STRON PUBLICYSTYCZNYCH
JEST W ZGODZIE z Art. 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
1 - Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz
pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2 - Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie
prasy są zakazane.
ponadto
Art. 31.3
Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i
praw.
zdzichu
Komentowanie nie jest już możliwe.