AferyPrawa.com

opublikowano: 26-08-2015

Zamość - ile Skarb Państwa zapłaci rolnikowi za bezprawne zabranie mu konia?

Kolejny raz poruszamy problem zamojskiego rolnika któremu bezprawnie zabrano konia i przetrzymywano ponad 3 lata - tak długo trwały procedury sądowe na skutek wielokrotnego bezmyślnego zaskarżania decyzji sądowych przez psychopatyczną prokurwatorkę zamojska  Małgorzatę Fundali-Piechnik która dała szereg dowodów braku wiedzy i umiejętności logicznego myślenia niezbędnej do wykonywania tak odpowiedzialnej pracy w prokuraturze. Czy ocenę pozytywną swej pracy załatwiła sobie z układów a może w inny sposób? :-)  
Chorego konia zabrano rolnikowi na podstawie zgłoszenia tzw. "animalsów" z ELPIS - czyli paranoików którzy zamiast zajmować się swoją rodzina, wychowaniem dzieci, domem - za swój cel życiowy obrali pseudoochronę zwierząt kosztem zdrowia człowieka. 
Jak potwierdzili biegli w swoich opiniach oraz lekarz weterynarii koń miał bardzo dobre warunki bytowe i był dobrze traktowany przez wykwalifikowanego rolnika tak więc ostatecznie i już prawomocnie zwierzę zwrócono rolnikowi. 
Dręczenie  rolnika przez funkcjonariuszkę opisano w wielu tekstach interwencyjnych AP:

Jednak udręki rolnika jeszcze się nie skończyły. 

Decyzją z 3 lipca 2015r SKO 122/15 Samorządowe Kolegium w Zamościu w składzie:
przewodnicząca Anna Magryta oraz członkowie: Lucyna Borowska i Waldemar Wybranowski "przyklepali" decyzję wójta w sprawie kosztów utrzymania klaczy odebranej czasowo i przekazanej do utrzymania przez Piotra Łachno od dnia 19.05.2011r  do dnia 15.10.2014r - czyli jak obliczono na 1233 dni. P. Łachno zażądał sobie 15zł na koszt dzienny utrzymania konia. W sumie wyliczono kwotę 18.495zł. którą wójt chce obciążyć rolnika. 
Abstrakcyjne jest, że rolnik ocenia koszt utrzymania klaczy na 5zł dziennie (podobnie jak pacjenta w szpitalu) a wynika to z faktu, że uprawia ponad 35 ha gruntów, ma swoje pasze i łąki. Nie tylko w tym rzecz - klacz jest warta max. 3.500zł - narobienie takich kosztów ewidentnie dochodzi  niegospodarności wójta ponieważ wszystko wskazuje, że te koszty będzie musiał umorzyć z powodu wygranych spraw przez rolnika - a więc Gmina poniesie straty. Rolnika zaś czekają procesy odszkodowawcze - wspomnę tu, że z powodu błędnych decyzji funkcjonariuszy sądowych i prokuratury Skarb Państwa w ciągu ostatnich 4 lat wypłacił aż 28mln złotych osobom poszkodowanym. 

Rolnik przedstawił swoje obliczenia i poinformował Wójta Gminy pismem z dnia 16 .10.2014r, że jego straty szacowane są na minimum 37.290 złotych - pismo do dnia dzisiejszego bez odpowiedzi. W tej sytuacji rolnikowi pozostaje tylko wnieść sprawę o odszykowanie od Skarbu Państwa i to podatnicy zapłacą za błędne decyzje prokuratury.  

W sprawie mamy jeszcze dodatkowy wątek - Piotr Łachno i jego stowarzyszenie Abrakadabra wykorzystywało klacz do celów komercyjnych - rekonwalescencji dzieci. W takiej sytuacji P. Łachno osiągał korzyści z utrzymania konia za które dodatkowo płaciła mu Gmina i w jego interesie było aby klacz jak najdłużej była w jego cyrku. 
W tej sytuacji rolnik zawnioskował o opinię biegłego który wyliczy faktycznie koszty utrzymania konia - ewidentnie sprawa jest "śmierdząca" i przestępstwem wyłudzeniem tej kasy oraz bezpodstawnym wzbogaceniem powinna się zająć prokuratura, a ten tekst powinna potraktować jako zawiadomienie o przestępstwie. 
Jednak niekompetentne Kolegium nie uwzględniło wniosku rolnika o powołania biegłego w sprawie.

Mamy nadzieję, że kolejny raz Sąd podejdzie do tej sprawy rzeczowo i z rozsądkiem    

AP cdn.

W dziale dla inteligentnych:
ARTYKUŁY - tematy do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA

Polecam sprawy poruszane w działach:
SĄDY PROKURATURA ADWOKATURA
POLITYKA PRAWO INTERWENCJE - sprawy czytelników

WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.