opublikowano: 12-11-2018
Sąd Rejonowy Janów Lubelski - kolejny raz "podupały sąd" ?
Szanowny Pan Zdzisław Raczkowski
gazeta internetowa
„Afery Prawa”
Zwracam się do Pana w niniejszym Liście Otwartym z prośbą o umieszczenie na stronie internetowej gazety „Afery Prawa” sprawy w której uczestniczę chcąc poruszyć temat postawy osób biorących udział w rozprawie w Sądzie Rejonowym w Janowie Lubelskim i jednocześnie zobowiązując do podejmowania działań służących budowaniu zaufania wierząc, że zostanie dostrzeżona waga problemu
Opis sprawy:
przed powyższym Sądem Rejonowym toczą się dwie połączone
ze sobą sprawy wykroczeniowe przeciwko sąsiadowi.
Pierwsza sprawa dotycząca iż sąsiad ze swoim ojcem na nie należącym do
niego gruncie a stanowiącym moją własność w miejscowości Stawki, gm.
Potok Wielki wysunął częściowo pod koniec kwietnia 2017 roku 02 podkłady
betonowe oraz zostały dokonane wyrzucenia tzw. darnie gruntowe – wykroczenie
z art. 154 par 2 kodeksu wykroczeń. Druga sprawa dotyczy bezpodstawnego
wezwania Policji przez sąsiada w dniu 14 lutego 2017 roku - wykroczenie z
art. 66 par 1 kodeksu wykroczeń. Czy dwa występki doprowadzą do jednej
sprawiedliwości? … zobaczymy
W powyższej sprawie został złożony przeze mnie wniosek o wyłączenie sędziego Konrada D. od rozpoznania niniejszej sprawy, gdyż uważam, że jego postawa świadczy o osobistej sympatii dla sąsiada i uprzedzeń wobec mnie ( a nawet jakiegokolwiek członka mojej rodziny), to niemniej jednak Sąd uznał iż nie ma podstaw. W tym miejscu bezwzględnie należy podnieść iż przedmiotowa sprawa jest już kolejną toczącą się w tutejszym Sądzie pomiędzy tymi samymi stronami bądź członkami rodzin. Niechęć ta bowiem przejawiała się w sposobie traktowania, zwracania się i uzewnętrznienia niezwykle lekceważącego stosunku podczas przeprowadzanych rozpraw. Wiele razy przekonałam się iż znaleźć w Sądzie sprawiedliwość to jak znaleźć igłę w stogu siana. Więcej i szerzej spraw zostanie opisana. Zważyć trzeba iż w Sądzie Rejonowym w Janowie Lubelskim w Wydziale Karnym orzeka dwóch sędziów - powyższy sędzia oraz przewodnicząca wydziału karnego. Bo człowiek ma w życiu albo wymówki albo przepis, tak więc jest … wygodnie niektórym.
Warto bowiem zwrócić uwagę, iż to jest pierwszy akt oskarżenia skierowany do Sądu przez Organy Ścigania wobec sąsiada, niemniej jednak Policja będąca oskarżycielem publicznym nie uczestniczy w żadnej rozprawie, (chociaż takie prawo jej przysługuje) aczkolwiek zasłanianie się drobnymi zadaniami jest sposobem, aby uchylić się od obowiązków. Wniosek o ukaranie został sporządzony z datą 21 czerwca 2017 roku. Jedynie przed złożonym wnioskiem o wyłączenie sędziego pojawił się oskarżyciel publiczny, zaś potem już nie pojawił się na żadnej rozprawie. Sprawa toczy się od połowy roku 2017 i 15 listopada 2018r o godzinie 14.00 odbędzie się 11 rozprawa wykroczeniowa. W aktach sprawy znajduje się tylko jedno zaświadczenie o karalności sąsiada – pochodzące z 2017 roku po tym jak sprawa została skierowana do Sądu, zaś w dalszym ciągu nie ma aktualnych zaświadczeń . Czemu to ma służyć? Bez dwóch zdań sąsiad jest skazany prawomocnie za pobicie (sprawę prowadził ten sam sędzia). Nieścisłość sędziego, ale okazuje się, że to nie ma znaczenia.
Sąsiad zeznaje iż po wykonaniu orki na mojej działce została przeorana miedzy na odległości kilku metrów, bo u niego jest trawa na działce zaś na mojej nie.
Sąsiad twierdzi, że wysunął słupy na szerokość zaoranej trawy.
Dla uwagi dodaję iż ojciec sąsiada zeznał, że to on nawrzucał darń gruntową. Co o tym sądzicie? Moje dowody, chociażby dostarczony do Sądu film z 2016 roku iż prace na moim gruncie zawsze były wykonywane w tych samych granicach sędzia nie dopuszcza w dowód jako nie mające znaczenie dla sprawy. Sędzia według uznania wyda wyrok. Sędzia według własnego widzimisię bawi się ludzkim życiem wedle swojego humoru – musimy wyjaśnić, dlaczego ci ludzie myślą, że mogą to robić, i to zgodnie z „prawem”. Postępowanie sędziego zatem należy bezwzględnie ocenić jako ograniczenie praw strony - co stanowi rażące naruszenie elementarnych praw jednostki. Na tymże filmie podkłady betonowe do 2017r., znajdowały się w całości na działce sąsiedniej przy miedzy - granicy z moją działką, tym bardziej nie rozumiem działań ze strony sędziego Konrada D. Wywołuje to obawy o niemożliwość zachowania obiektywizmu przy rozstrzyganiu sprawy. Film który tu opisuję sędzia uznaje iż jest to film przedstawiający – jak jest uprawiane pole!!! Czy w ocenie zewnętrznej zachowanie sędziego odpowiada standardom niezawisłości i bezstronności. W załączenie zdjęcie wywołane z opisanego filmu.
Obserwuje przypadki przemilczania, niedopytywania, bagatelizowania, lub nie uzupełnianie informacji, często nieadekwatne, które miałyby stworzyć fałszywą symetrię poprzez sugerowanie, że jest się wszystkiemu sprawcą. Od sąsiada przyjęte są np. zdjęcia przedstawiające kawałek opryskanej ziemi, wykonane tak iż ja nie wiem czyje i gdzie to jest … itp. Głupota pcha się do przodu by być widoczna. Wyjątkowo łatwo przekonuję się jakich przekonań i jakie sympatie ma sędzią, gdzie jestem zniesmaczona brakiem obiektywizmu. Za przyzwoleniem sędziego brak jest rzeczywistych danych min. zarobkowych czy o karalności. Sąsiad podaje iż na jego gruncie geodeta jest niepotrzebny, niemniej jednak na wniosek sąsiada został powołany biegły geodeta który ustalił iż wyciągnięte słupy znajdują się na mojej działce.
W dniu 25 kwietnia 2017 r., jak było zaorane moje pole zjawili się
wieczorem Policjanci których wezwał sąsiad podając – „zaoranie pasa
grunt”!!! Nic tak nie podnieca i nie cieszy ludzi, jak nadzieja, że zobaczą
czyjś ambaras w mocy prawa. Czy żyjemy po to by stać się przedmiotem
rozrywki naszych sąsiadów?
Nie inaczej było 14 lutego 2017r kiedy to sąsiad wezwał Policję – podając
iż domownik porusza się ciągnikiem po drodze publicznej pomimo dezaprobaty. W
rzeczywistości sąsiad znajdował się w ogródku (5-8metrów) i obserwował
jak z drogi publicznej jest ściągany na moją posesję znajdującą się po
drugiej stronie drogi - kombajn za pomocą dwóch lin przymocowanych do ciągnika
znajdującego się w bramie.
Jaki był sens przyjazdu drugiego radiowozu ?
Kto z Was z ręką na sercu potrafi się odpowiednio zachować w każdej sytuacji?
Co więcej czy wszystkie nasze czyny powinny być przykładem dla innych.
Ludzie, czy nie zastanawialiście się co szwankuje w naszym społeczeństwie?
Wartości moralne i etyczne, które zaprezentowane zostały ni jak się mają do mojego pojmowania służby przez Policję. Czy to formacja nie tolerująca jakichkolwiek objawów wolnego myślenia. Czyż jedyną przeszkodą nie staje się to czego w ogóle chcemy. Właśnie takie postawy są wynikiem rozprzestrzeniania się nonsensu, absurdu. Wszakże techniki kryminalistyki nie zabezpieczyli żadnych śladów – i po ponownym przesłuchaniu sąsiada przyszli na moją działkę przesłuchać domownika, który nie wyraził zgody bez otrzymanego zawiadomienia. Nawet na rozprawie policjant – technik kryminalistyki Grzegorz K. najwięcej miał do powiedzenia a raczej do „obrzucenia błotem” moją rodzinę, a nie to jakich czynności dokonał lub nie. Pamiętajmy, że wszyscy jesteśmy równi. Reasumując na rozprawie sąsiad dostarczył nagranie jak kombajn jest ściągany za pomocą ciągnika znajdującego się w bramie, ale podaje iż jego zdaniem domownik wyjechał ciągnikiem na drogę publiczną, przy tym również podaje iż nie mógł wytrzymać … i wezwał policję. Czego nie mógł wytrzymać … zakupu kombajnu? Czasami człowiek sądzi, że ujrzał już dno studni ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduje się, że ta studnia jednak nie ma dna. Tym bardziej podtrzymywanie oskarżenia przed policjantami jest śmiałym zuchwalstwem, albo może liczeniem na ich uprzejmość czy nawet łaskę. Bardzo mi przykro, ale właśnie tak paskudnie wygląda to w moich oczach. Ponadto jak obie sprawy zostały połączone pod jedną sygnaturą – wnosiłam do Sądu iż chcę zeznawać ws. bezpodstawnego wezwania Policji, co zostało jednak zbagatelizowane. Tudzież na pierwszej rozprawie po złożonych zeznaniach ws. wyciągniętych słupów na moją działkę powiedziałam sędziemu Konradowi D. iż chcę zeznawać w drugiej sprawie. Ja posiadałam dowody na bezpodstawną interwencję sąsiada w postaci nagrań. Sędzia to władza, która ma przewagę w postaci wiedzy i bywa, że ma skłonności do wykorzystywania jej na niekorzyść interesanta. Jeśli obywatel wie, co mu się należy, to ta przewaga znika, dlatego też niesprawiedliwość gdziekolwiek się pojawia jest zagrożeniem dla sprawiedliwości wszędzie. Dobrze jest, kiedy to, co ma być dobre, jest dobre naprawdę.
Ponieważ dostrzegam poważne zagrożenie dla demokratycznych reguł państwa prawa, będę zwracać się do różnych środowisk o obronę. Mam nadzieję że chociaż trochę przybliżyłam Państwu problem. Musimy mieć świadomość, że żyjemy w świecie medialnym i dzisiaj nie wystarczy wydać dobrego i sprawiedliwego wyroku. Trzeba jeszcze umieć mądrze dotrzeć z nim do świadomości społeczeństwa.
Monika
Podaję, iż rozprawa w Sądzie Rejonowym w Janowie Lubelskim
odbędzie się 15 listopada 2018r o godzinie 14.00
Tematy w
dziale dla inteligentnych:
ARTYKUŁY - do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
Polecam
sprawy poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
"AFERY
PRAWA" Niezależne Czasopismo Internetowe www.aferyprawa.eu redagowane przez dziennikarzy AP i sympatyków z całego świata których celem jest PRAWO, PRAWDA SPRAWIEDLIWOŚĆ DOSTĘP DO INFORMACJI ORAZ DOBRO CZŁOWIEKA |
|
WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
Komentowanie nie jest już możliwe.