opublikowano: 15-12-2017
SM Warszawka i zaszczuta "Młoda Rodzina" Mirosława Mazurek
Mirosława Mazurek Od 1995r. Warszawa, 12.12.2017 r. Członek Spółdzielni
Mieszkaniowej Lokatorsko Własnościowej "Młoda
Rodzina" w Warszawie, ul. Relaksowa 37/45 Przedstawiam zmasowany atak Wymiaru (NIE)Sprawiedliwości, który
swoimi drastycznie niesprawiedliwymi decyzjami w celu zaszczucia psychicznego oraz zubożenia finansowego dąży do unicestwienia Człowieka,
który odważył się przeciwstawiać bezprawiu i nagłośniać decyzje Prokuratury gwarantujące bezkarność pozwalającą na dalsze kontynuowanie działań przestępczych osobom zarządzającym majątkiem
Spółdzielców. Do tej pory naiwne
domaganie się przestrzegania prawa i sprawiedliwości kosztowało mnie
ok. osiemdziesięciu tysięcy złotych. Straciłam wszystkie oszczędności,
musiałam sprzedać mieszkanie na wynajem, które było moim
zabezpieczeniem na stare lata, emeryturę mam 1167,- złotych. Jest oczywistością, że wieloletnie prześladowania spowodowało poważny uszczerbek na moim zdrowiu, z tego powody zaliczyłam
pobyt w szpitalu. 1. W trakcie rozpraw z pozwów spółdzielni przeciwko spółdzielcy Mirosławie Mazurek żądających zapłaty fikcyjnych zadłużeń na sali sądowej zawsze byli policjanci, co w moim odczuciu miało na celu zastraszania mnie i zaszczucia psychicznego. Dwa połączone powództwa o fikcyjne zadłużenie SSR Aleksandra Błażejewska WYROKIEM Sądu Rejonowego dla Warszawy Mokotowa dnia 25 11.2015 r. Sygn. akt
II C 2917/14 oddaliła w całości
zasądziła od Spółdzielni
MLWMR na moją rzecz koszty. W uzasadnieniu Sąd wykazał nieprawidłowości w naliczaniu opłat, które spółdzielnia nie respektuje. 2. Kolejne sprawy wytaczane
niewygodnemu spółdzielcy o fikcyjne zadłużenia prowadził młody Sędzia
zorientowany w sprawach spółdzielni mieszkaniowych. Z niejasnych powodów po czterech
rozprawach zmieniono Sędziego na panią Sędzie z Wydziału Ksiąg Wieczystych. 3. Ponieważ nadal domagałam się
kalkulacji poszczególnych kosztów którymi obciążano spółdzielców,
rozliczenia garażu wybudowanego z funduszu kilkunastu spółdzielców oraz uregulowań prawnych garażu. Funkcyjni zajęli miejsca postojowe w garażu bez poniesienia kosztów
budowy i podają się za właścicieli. Opłaty czynszowe naliczane są uznaniowo. Wskutek mojej korespondencji z Ministerstwem Infrastruktury i Mieszkalnictwa Zarząd, jednoosobowy, wraz z zaocznym zarządcą musieli wycofać się z bardzo niekorzystnej
finansowo umowy zawartej, bez
akceptacji pracodawców - spółdzielców, na wykonanie remontu naszego
budynku. Nadal informowałam Spółdzielców
o nieprawidłowościach, dlatego
zarząd oraz zarządcą, zaoczny szkodnik, przy akceptacji RN postanowili
pozbawić mnie członkostwa spółdzielczego umożliwiającego
zlicytowanie mojego mieszkania, co
od lat zapowiadał Andrzej S. RN, Paweł Wójcik r.p. jednoroczny prezes , oraz Andrzej K. RN . Podkreślam, że nigdy
nie zalegałam z opłatami nawet jednego miesiąca, ale konsekwentnie kwestionowałam prawidłowość naliczeń
poszczególnych opłat. Prezes Jacek
Galinowski tak uzasadniał wniosek o wykluczenie "....... w podjętą
Uchwałę SMLWMR o wykluczenie z dnia 20.06. 2016 r. wg informacji
Administratora Spółdzielni firmy Intacto (Andrzej Olszewski) , pani
Mirosława Mazurek nie uiszcza terminowo opłat związanych z eksploatacją
i utrzymaniem nieruchomości w części przypadających na lokal 45 w
budynku Spółdzielni przy ul. Relaksowej w Warszawie nr 37 co na przestrzeni lat skutkowało
koniecznością kilkakrotnego egzekwowania ich na drodze sądowej....." Do odpowiedzi na pozew, który wytoczyłam spółdzielni nie dołączono wzmiankowanych wyroków, których nie było ! a więc Spółdzielnia nie mogła dostarczyć nieistniejących wyroków także na wezwanie Sądu. Mój Pełnomocnik
wnioskował o uchylenie Uchwały z
dnia 25 maja 2016 r. o
wykluczenie Powódki Mirosławy Mazurek ze spółdzielni z naruszeniem Prawa Spółdzielczego i zasądzenie na jej rzecz
kosztów postępowania wg norm..... Pragnę nadmienić, że administrator Andrzej Olszewski wcześniej dokładnie takie samo pomówienia mojej osoby zawarł w zeznaniach przed Sądem Okręgowym
w Warszawie - III Wydział Cywilny w sprawie III C 1220/13 dniu 11.12.2015r. pouczony przez Sąd o odpowiedzialności karnej
za składanie nieprawdziwych zeznań. Sprawa dotyczyła
wyłączenia mi wody ciepłej i zimnej przez administratora Andrzeja
Olszewskiego pomimo moich corocznych nadpłat za media w wysokości od jednego do trzech tysięcy złotych. Przekazałam te pomówienia
w dniu 28.01.2016r. Zawiadomienie
o popełnieniu przestępstwa do Prokuratury,
która postanowiła umorzyć śledztwo wobec braku znamion czynu zabronionego na podstawie art. 17 §
1 pkt 2 k.p.k. Prokuratura umorzenie śledztwa
uzasadniła, że Andrzej Olszewski w chwili składania zeznań był o tym
subiektywnie przekonany. !!! Sędzia Sądu Okręgowego III
Wydział Cywilny Warszawa Al. Solidarności 127 Sygn. akt. III C 1108/16 Joanna
Korzeń nie uchyliła, na żądanie mojego pełnomocnika, Uchwały Spółdzielni
podjętej z naruszeniem prawa spółdzielczego o wykluczeniu mnie z członkostwa, zdecydowała uwzględnić zgłoszony nowy zarzut o moich rzekomo agresywnych zachowaniach w stosunku do sąsiadów i wyraziła zgodę na przesłuchiwania świadków. Pierwszy
zeznawał nowo zamieszkały w marcu 2016 r. Rober W.,który pouczony o
odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań, bez żadnych hamulców
pomawiał mnie ; że jestem skłócona ze wszystkimi lokatorami, ponieważ
wywoływałam awantury, wyzywałam ludzi, krzyczałam, obrzucałam
inwektywami, pokazywałam gesty rasistowskie ( są takie ?). Na pytanie Sądu
dlaczego tak mało spółdzielców było na WZ 25.06.2016 r. konfabulował; "Pani
Mazurek na WZ wywoływała takie awantury, wrzaski, wyzwiska, inwektywy,
że spółdzielcy zniechęcili się i nie przychodzą na walne" Nigdy w żadnym
czasie i żadnym miejscu nie zachowywałam się tak, muszę dodać, że
takie zachowania w naszej małej spółdzielczej społeczności nigdy nie miały miejsca !
Na WZ nigdy nie było burzliwych dyskusji, zarządzający nie dopuszczali
do dyskusji na tematy licznych poważnych nieprawidłowości. Następni świadkowie
nie potwierdzili zeznań Roberta W. Sędzia Sądu Okręgowego Joanna Korzeń
pytała świadka - osobę sprzątającą, czy Pani Mazurek opłaca czynsz
! Spółdzielnia zgłaszała
dalszych świadków. Irracjonalna zabawa w przesłuchiwanie
świadków musiała być przerwana z powodu wejścia w życie nowego prawa
zabraniającego pozbawiana członków spółdzielni członkostwa i zakończyła
się na czterech rozprawach. Sprawa dostarczona do Sądu 25.08.2016 r. Sygn. akt III
C 1108/16 . Po piętnastu
miesiącach dnia 23.11.2017r. Sędzia Sądu Okręgowego Joanna Korzeń postanowiła sprawę
umorzyć a
koszty procesu zasądzić od poszkodowanej Mirosławy Mazurek, pomawianej, nękanej na różne
sposoby przez zarządzających spółdzielnią, którzy są pewni bezkarności zagwarantowanej decyzjami Prokuratury. Nigdy finanse spółdzielni
nie podlegały zewnętrznej, profesjonalnej kontroli. Kontrola przez RN to fikcja. RN nie wykonywała zadań do których była powołana,
działania w interesie spółdzielców. RN wspierał a Zarząd w działaniach na szkodę spółdzielców
. Dość szybko spółdzielcy
zorientowali się, że są okradani, zaczęli domagać się przestrzegania
prawa i sprawiedliwości w
tym celu zwracali się do Prokuratury, która konsekwentnie swoimi
decyzjami chroniła przed odpowiedzialnością osoby dopuszczające się
przestępstw. Poczucie gwarantowanej
bezkarności zachęcały zarządzających do zwiększania zastraszania, a
nawet terroru w stosunku do buntowników. W tej sytuacji spółdzielcy
(48 lokal) uznali, że jedynym sposobem rozwiązania problemów jest
wyprowadzka. Pomimo atrakcyjnych mieszkań, do tej pory decyzję o
wyprowadzce podjęło 33 właścicieli mieszkań, pozostało 15
pierwotnych właścicieli lokali, w tym czterech wybrańców czerpiących,
od zawsze, nieuprawnione
korzyści materialne. M,, Oliwi J. ,
Karolinie P. zawierając z
nimi umowę najmu 01.09.2014 r. na czas jednego roku. Sezon na wynajem
trzypokojowego mieszkania jest krótki, trawa od lipca do września.
Dlatego umowa musiała być na taki okres, który zabezpieczał mój
interes. Lokatorki w styczniu
2015r. mailowo przesłały mi cztery wypowiedzenia, trzy miały datę 30.10.2014r, a czwarta poprawiona 26 stycznia
2015r.
Lokatorki swoją bezprawną decyzję zerwania
podpisanej umowy o wynajmie tłumaczyły konsultacjami z radcą prawną, którą okazała się być r. p. Aneta Pankowska krewna jednej z lokatorek Marty M. WYROK z dnia 5 lipca 2016 r. Sygn.
akt II C 1840/15 upr. Sądu Rejonowego dla Warszawy Mokotowa a Warszawie II Wydział Cywilny SSR Aleksandra Błażejewska po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 21
czerwca 2016 r, w Warszawie sprawy z powództwa Mirosławy Mazurek
przeciwko Karolinie. P.,Marcie M. i Oliwi J. o zapłatę zasądza solidarnie od
pozwanych ........ na rzecz powódki Mirosławy Mazurek 6300 zł wraz z
ustawowymi odsetkami... Sędzia Sądu Okręgowego w
Warszawie V Wydział Cywilny Odwoławczy Beata
Gutkowska wydała dnia 22 czerwca 2017r. Sygn. akt V Ca 2483/16 WYROK 1. zmieniła zaskarżony wyrok i
oddaliła powództwo oraz zasądziła od Mirosławy Mazurek solidarnie na rzecz OJ , KP i MM kwotę 1.217 2. zasądziła od Mirosławy Mazurek solidarnie na rzecz OJ, KP, MM 1.450 zł
tytułem zwrotu kosztów postępowania w instancji odwoławczej. W uzasadnieniu SSO Beata Gutowska zaprzeczyła wszystkim zgromadzonym, rzetelnym dowodom. Pragnę podkreślić, że korzystam z usług dobrego prawnika, rzetelnego,
uczciwego, zaangażowanego r.p. Adama Grzegorza Karolaka.
Wcześniej musiałam zrezygnować z usług trzech radców prawnych, którym
pomyliły się kierunki. Działania Organów (NIE)Sprawiedliwości w celu zniszczenia niepokornego
obywatela na tym się nie skończyły. Radca
prawna Aneta Pankowska złożyła
doniesienie do Prokuratury pomawiając mnie o przerobienie daty jednego z
czterech wypowiedzeń
podpisanych przez ww lokatorki przesłanych mi mailowo w styczniu 2015 r. i oskarżając mnie, że w celu osiągnięcia korzyści majątkowej posłużyłam
się przerobionym dokumentem wypowiedzeniem najmu przez załączenie go do
pozwu złożonego w Sądzie Rej.....
11 czerwca 2015 r. w ten sposób usiłowałam wyłudzić dodatkowo 3-miesięczego czynszu najmu... ! Podstawą uzasadniającą pozew o zapłatę była umowa najmu na okres jednego roku. Jako dodatkową ilustrację bezprawnych działań lokatorek załączyłam
wypowiedzenia przesłane mi mailowe w styczniu 2015 r. Datą istotną i w sensie prawa ważną jest udokumentowana data dostarczenia dokumentu niezależnie od daty pisma. Dat przesłania mi mailowo
wypowiedzeń r.p. nie kwestionowała. W styczniu 2015 r. r.p.
Aneta Pankowska kilkakrotnie telefonicznie
i pisemnie usiłowała zastraszaniem i groźbami powstrzymać mnie od
wytoczenia procesu, informując, że
w razie wytoczenia procesu za
zerwanie przez lokatorki
jednorocznej umowy najmu i nie przestrzeganie zobowiązań z nich wynikających będę
ukarana. R.p. Aneta Pankowska w piśmie
skierowanym do mnie z dnia
15.01.2015r. zawarła takie sformułowanie "Pani obecne działania
wydają się zmierzać do wyłudzenia dodatkowego 3-miesięcznego czynszu
najmu Art. 212 k.k." Pozew o zapłatę czynszów wniosłam
11 czerwca 2015r. więc r.p.
Aneta Pankowska pisząc do mnie ww pismo nie mogła wiedzieć co będzie zawierał. Istotne
jest, że czwarte wypowiedzenie z poprawioną datą zostało nadesłane do mnie drogą mailową pod koniec stycznia 2015r. już po dacie 15.01.2015r. pisma r.p. Anety Pankowskiej
skierowanego do mnie . Prokuratura Mokotów znalazła pretekst, żeby doprowadzić do ukarania niepokorną osobę, która zamieszczała na forum AFERY PRAWA opisy
decyzji i nazwiska Prokuratorów, których decyzje od lat zapewniały
bezkarność osobom zarządzającym majątkiem spółdzielców SMLWMR, ktorzy dopuszczali się czynów przestępczych działających na szkodę spółdzielców, przede wszystkim szkód materialnych. Prokuratura Mokotowska przyjęła pomówienie mnie przez r.p. Anetę Pankowską o dokonanie zmiany daty na czwartej przesyłce wypowiedzenia za fakt niepodważalny. Na jakiej podstawie ? W jakim celu miałam to zrobić
? To nie ja miałam interes
w przerobieniu tej daty. Ja przedłożyłam w Sądzie jako
niepodważalny dowód jednoroczną umowę najmu. Dlaczego nie dokonano sprawdzenia
poczty przychodzącej mojego
komputera przez wysokiej
klasy fachowców ? Wezwanie na przesłuchanie na
Policję nie przysłano mi pocztą, doręczyli mi je dwaj policjanci, którzy
walili pięściami w drzwi, nie zadzwonili domofonem. Takie działanie
uznaje za czynność mająca na celu zastraszanie ! Sędzia Sądu v Rejonowego dla Warszawy Mokotowa III Wydział Karny Justyna Kaczanowska-Bednarczuk dnia 7.02.2017 r. Sygn. akt II K 936/16 wydała WYROK NAKAZOWY orzekając przyjmując, że na podstawie zebranych dowodów okoliczności czynu i wina oskarżonego nie budzą wątpliwości i na podstawie art. 500 § 1 i 3 kp k I. oskarżoną Mirosławę Mazurek uznaje za winną popełnienia zarzucanego jej czynu i za czyn ten skazuje ją na podstawie
270 § 1 kk w zb. z art. 13 § 1 kk w zw. z ar. 286 § 1kk. w zw. z ar. 11
§ 2 kk, przyjmując za podstawę wymiaru kary art. 14 § 1 kk w zw. z art 286 § 1 kk. w zw. z art, 11 § 3
w zw. z art. 37a kk na karę 200(dwustu) stawek dziennych grzywny, określając
wysokość jednej stawki na
20 (dwadzieścia) zł: II. zasądza od oskarżonej na rzecz Skarbu Państwa kwotę 440
(czterysta czterdzieści) złotych tytułem kosztów sądowych. 10.03.2017r. wniosłam Sprzeciw od
wyroku W związku z wyrokiem nakazowym z 07.02.2017r. wydanym prze Sąd Rejonowy dla
Warszawy-Mokotowa w sprawie III k 936/16 wnoszę od niego sprzeciw i proszę
o jego uchylenie jako wyraźnie krzywdzącego mnie. W dniu 29 stycznia 2018 r jest
wyznaczony czwarty termin
rozprawy. Wcześniej nie odbyły
się trzy rozprawy z powodu choroby Sędziego. Z
poważaniem Mirosława Mazurek |
Tematy
w dziale dla inteligentnych:
ARTYKUŁY - do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
Polecam
sprawy poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
"AFERY
PRAWA" Niezależne Czasopismo Internetowe www.aferyprawa.eu redagowane przez dziennikarzy AP i sympatyków z całego świata których celem jest PRAWO, PRAWDA SPRAWIEDLIWOŚĆ DOSTĘP DO INFORMACJI ORAZ DOBRO CZŁOWIEKA |
|
WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
Komentowanie nie jest już możliwe.