opublikowano: 26-10-2010
Kto kogo chroni, czyli … zorganizowana przestępczość wśród sędziów i prokuratorów w Środzie Śląskiej.
Przedstawiamy kolejną cześć Jak straciłem dom, czyli złodziejskie sztuczki wymiaru (NIE)sprawiedliwości (1) w Środzie Śląskiej. dot. oszustwa P. Eugeniusza.
Pan Eugeniusz Wójcik, po długich perturbacjach z komornikiem Albertem Masternakiem i sędziami SR w Środzie Śląskiej oraz prokuratorami Prokuratury Rejonowej w Środzie Śl., a też prokuratorami prokuratur: okręgowej i apelacyjnej w Środzie Śl., którzy zostali wytypowani do spraw oznaczonych: Ds. 1071/06; Ds. 238/07; Ds. 1135/07; Ds143/08; Ds. 1441/07 udał się, wraz z wieloma poszkodowanymi działaniami komornika w Środzie Śl. do prokuratora okręgowego we Wrocławiu, aby przedstawić skalę problemu jaki niewątpliwie ma miejsce w rewirze tego komornika, jednocześnie składając wniosek o przeniesienie postępowań prokuratorskich do innego okręgu, aby sprawa mogła zostać rzetelnie zbadana.
Ludzie ci otrzymywali zapewnienia, że ich wnioski o przeniesienie do innego okręgu są merytorycznie zasadne i zostaną właściwie rozpoznane. Wizyty w powyższej sprawie tychże osób miały miejsce w okresie: jesień 2007 wiosna 2008. Mimo wielokrotnych spotkań obietnice te nie zostały spełnione.
W związku z powyższym grupa tych samych osób udawała się na kolejną rozmowę, tym razem z prokuratorem Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu, gdzie z kolei poskarżyli się na bezczynność prokuratora okręgowego z Wrocławia.
Szef Prokuratury Apelacyjnej zapewniał tych ludzi, że osobiście zbada sprawę, a ponadto spowoduje przeniesienie spraw dotyczących komornika ze Środy Śl. do innego okręgu.
Wygląda jakby się wszyscy nagle nie wiadomo czemu zmówili… Ten pan również
słowa nie dotrzymał.
A sprawy dalej - jak to się potocznie mówi - leciały swoim torem: wszystkie
dotyczące Masternaka i poszkodowanych zostały „rozpoznane"* przez sąd
w Środzie, po czym umorzone.
Wracając do sprawy pana Eugeniusza Wójcika, należy wskazać, że po jego działaniach mających na celu wyegzekwowania właściwego prawa, pierwsza reaguje pani prokurator Prokuratury Krajowej.
Po zapoznaniu się ze sprawą dotyczącą komornika sądowego w Środy Śląskiej, a też domniemanych wierzycieli, sprawę skierowała do ponownego rozpoznania – Sygn. akt 1 DS. 1281/08 Prokuratura Rejonowa w Środzie Śląskiej.
Do tej sprawy poszkodowany (E.W) przedstawił mechanizm jaki funkcjonował w grupie osób, których zamiarem było pozbawienie go domu – dodajmy udanego zamiaru.
Fałszywi wierzyciele, na co wskazują dowody, składali fałszywe zeznania przez sądem i w prokuraturze, na co dołączył szereg niezbitych dowodów rzeczowych w postaci właściwych dokumentów, iż żądania „wierzycieli" były bezpodstawne i opierały się głównie na zmowie. Więc w całości były fałszywe.
Pan Wójcik dostarczył także niezbite dowody przeciw komornikowi, który świadomie
działał na jego szkodę. Komornik, pomimo że dysponował postanowieniem Sądu
Apelacyjnego o wstrzymaniu egzekucji, tej nie wstrzymał. Sygn. akt I A Cz
246/06. Postanowienie zostało wydane w dniu 13 marca 2006 tj. już na trzy
miesiące przed dokonaniem bezprawnej eksmisji, o której komornik nie raczył
powiadomić poszkodowanego. Pod nieobecność poszkodowanego wtargnął do domu
Eugeniusza Wójcika. 'Czynności' tej dokonał w asyście policji. E.
Wójcik nie miał pojęcia o tym, że jest eksmitowany i właśnie traci dom.
Poszkodowany dostarczył również dowodów na niezrozumiałe, irracjonalne działania
funkcjonariusza policji, który miał zbadać sprawę dotyczącą działań pana
komornika.
Co robi policjant?
Otóż zamiast przestawiać dowody popełnienia przestępstwa przez komornika, choćby taki, że ten posłużył się nieważnym operatem szacunkowym sprzed dwóch lat , ukrywa ten fakt i załącza do akt sprawy ostatnią stronę tego operatu, co wypacza istotę rzekomo badanej sprawy. Zataja też wiele innych dowodów, co wskazuje na poplecznictwo jego działań.
Egzekucja komornika, o czym wspominaliśmy w poprzedniej publikacji, opierała
się na jego wycenie „z drogi", na którą to wycenę poszkodowany
Eugeniusz Wójcik złożył 11 skarg.
Wszystkie te skargi sąd przekierował do komornika
Masternaka, który nie powiadomił poszkodowanego o sporządzeniu operatu
szacunkowego i o terminie eksmisji - tych dokumentów pan Wójcik nie widział,
nigdy nie zostały jemu przedstawione, żadnych nie podpisał.
Co dzieje się dalej?
Prokuratura Rejonowa w Środzie Śląskiej odmawia wszczęcia śledztwa, które
zostało już wszczęte (?) na co E.W. składa swoje zażalenie. Czyni to 17
grudnia 2008 roku.
I tutaj mamy pewną niespodziankę, która przeczy ogólnie
prezentowanej tezie, że polski wymiar sprawiedliwości jest niewydolny i działa
opieszale…
Wójcik swoje zażalenie składa 17 grudnia, czyni to w porze obiadowej (ok. 14:30) - bezpośrednio w biurze podawczym prokuratury Rejonowej w Środzie Śląskiej.
Prawdziwe kuriozum!
Tego samego dnia, tj. 17 grudnia 2008 roku, Prokuratura Rejonowa w Środzie Śląskiej wydaje Zarządzenie o odmowie przyjęcia zażalenia (1 Ds. 1281/08).
Dnia 22 - 11 – 2008 r. Pan Eugeniusz Wójcik złożył zawiadomienie o możliwości
popełniania przestępstwa mającego na celu pozbawienia go majątku, w wyniku
których działań stracił znaczny majątek o wartości
ponad jednego miliona złotych.
Zawiadomienie dotyczy dwóch sędziów SR w Środzie Śl.; komornika działającego
przy SR w Środzie Śl. oraz biegłego sądowego.
W zarzucie przeciwko pani sędzi podnosi to, że przed licytacją, i w dniu licytacji - 22 lutego 2008r., przyjęła od E.W dokumenty potwierdzające nieważność wyceny wraz z rozporządzeniem Prezesa Rady Ministrów stwierdzające nieważność operatu szacunkowego ze względu na jego przedawnienie.
W trakcie składnia w/w dowodów mających spowodować wstrzymanie licytacji, pani sędzia ostrzega składającego, że zostanie on ukarany karą porządkową w postaci grzywny.
E.W jako strona postępowania zgodnie z KPC składał do protokołu owe wiążące dokumenty, które znikają w sposób dziwny z akt sprawy, co stwierdził E.W. przeglądając akta sprawy dnia następnego. Na swoje odkrycie W. składa wniosek (dwukrotnie) o sprostowanie protokołu.
Sędzia w wydanym postanowieniu oświadcza: „iż brak jest w aktach
sprawy wyciągów z rozporządzenia, gdyż nie jest to możliwe stwierdzenie, iż
dłużnik w trakcie licytacji takie wyciągi przedłożył do akt sprawy."
Takie oświadczenie pani sędzi jest co najmniej dziwne, gdyż przeczą
temu: poszkodowany E.W.; świadkowie obecni w trakcie licytacji, a też sporządzone
nagranie z przebiegu licytacji.
To nie jest jedyna przewina pani sędzi, która stosując prawo po swojemu
pozbawiła E.W majątku. Za jej sprawą zostaje sprzedany las wartości ponad
300 tysięcy złotych za kwotę jednego tysiąca trzystu złotych! Sędzia nie
zauważa również wolnostojącego garażu…
O innych omyłkach, czy bardziej dosadnie - przekroczeniu prawa, świadczą choćby
liczne zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa, które składali
innymi poszkodowani wykazując katalog powstałych strat.
Jest to zaledwie malutki wycinek dziwnego działania prawa w Środzie Śląskiej, z którego wyłania się obraz bezprawia i pojawia się pytanie: kto kogo chroni?
Na odpowiedź, której winni udzielić: Prokurator Generalny; krajowy; apelacyjny; okręgowy oraz KGP. czekają poszkodowani oraz czytelnicy.
Cdn.
W nim zostaną ukazane mechanizmy jakimi posługiwała się tzw. 'gdańska ośmiornica'.
Przy zaangażowaniu i pomocy pani sędzi G., oraz niektórych
funkcjonariuszy Prokuratury Rejonowej w Gdańsku, pan E.W
traci 3, 2 miliona złotych za sprzedany rzepak.
Gdańska prokuratura (rejonowa, okręgowa i apelacyjna) odmawia wszczęcia śledztwa
przeciwko zorganizowanej grupie oszustów, która zajmowała się wyłudzeniami
towarów na szkodę osób fizycznych i skarbu państwa.
Ponadto ukażemy mechanizm związany z syndykiem i jego grupą, którzy przy pomocy organów wymiaru sprawiedliwości dokonali zamachu na jego prywatny majątek.
AP
Polecam
sprawy poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
Tematy w dziale dla
inteligentnych:
ARTYKUŁY - tematy do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
"AFERY
PRAWA" Niezależne Czasopismo Internetowe www.aferyprawa.com redagowane przez dziennikarzy AP i sympatyków z całego świata których celem jest PRAWO, PRAWDA SPRAWIEDLIWOŚĆ DOSTĘP DO INFORMACJI ORAZ DOBRO CZŁOWIEKA |
|
WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
zdzichu
Komentowanie nie jest już możliwe.