opublikowano: 26-10-2010
Jedną z pierwszych interwencji redakcji AFERY PRAWA (2003r.) była publikacja i postawienie zarzutów prokuratorom koszalińskim. Chodziło o morderstwa popełnione na dwójce dzieci i jej matce. Wszystkie media i prokuratura oskarżyły i skazały wtedy ojca i męża o ten nieludzki czyn. Tylko nasza redakcja dokumentowała całkiem inne przebieg tych tragicznych zdarzeń. Dzisiaj możemy naszym czytelnikom zakomunikować, że po prawie 4 latach walki zwyciężyła prawda - prawdziwi mordercy zostali skazani.
Dwa dożywocia
15 czerwca 2007 Jagielle nie drgnął żaden mięsień kiedy usłyszał, że do końca życia pozostanie za kratami. Jego wspólnikowi zadrżały ramiona i skulił się w ławie oskarżonych.
Gdyby w Polsce obowiązywała kara śmierci, to sąd by ją wydał - można
podsumować wywody sędziego Przemysława Żmudy, który dziś uzasadniał
werdykt Sądu Okręgowego w Koszalinie w najgłośniejszej od lat sprawie dotyczącej
zamordowania w Chłopach pod Mielnem matki i jej dwóch córek.
Rafał Jagiełło i Andrzej Kozłowski zabili Betaę Jeger bo potrzebowali pieniędzy.
Jej córeczki zginęły tylko dlatego, że mogły ujawnić śmierć matki.
- To zbrodnia wynikająca z motywacji zasługującej na szczególne potepienie.
Nie ma żadnych okoliczności łagodzących i i tylko taką karę mogliśmy wydać
- wyjaśnił sędzia.
Sąd w pełni podzielił wnioski prokuratora, który takich właśnie
kar żądał dla obu mężczyzn. Na dwa lata skazano natomiast Beatę Bankert -
konkubinę głównego oskarżonego - Rafała Jagiełły. Kobieta wiedząc, że
dzieje się coś złego zamiast ostrzec dzieci, zamknęła się w swoim pokoju.
- To zbrodnia wynikająca z motywacji zasługującej na szczególne potępienie.
Nie ma żadnych okoliczności łagodzących i i tylko taką karę mogliśmy wydać
- wyjaśnił sędzia.
Sąd skazał ich za każde morderstwo. Za pierwszą zbrodnię (zamordowanie
Beaty Jeger) Rafał Jagiełło został skazany na dożywocie, a Andrzej Kozłowski na 25 lat więzienia.
Skąd ta różnica? Zdaniem sądu Jagiełło był pomysłodawcą i inspiratorem
zbrodni. Zaplanował ją i wciągnął w nią drugiego oskarżonego. Kozłowski schodząc do kotłowni wiedział jedynie, że
idzie "na robotę", ale sądził, że chodzi jedynie o pobicie. Potem
jednak brał udział w kolejnych etapach zbrodni.
Beata Jeger zginęła, bo główny oskarżony potrzebował pieniędzy, a nie
potrafił inaczej ich zdobyć.
- Mógł je ukraść, ale bał się
zdemaskowania, więc wolał zabić - stwierdził sędzia.
11-letnia Bianka (druga z ofiar) zginęła, bo szukając mamy weszła do kotłowni
w momencie, kiedy kobieta była mordowana. Trzecia ofiara - 9 letnia
Laura - zwabiona została do domu i tam jak pozostałe uduszona.
- Ta ostatnia zbrodnia zasługuje na szczególne potępienie. To dziecko zostało
zabite, choć nie mogło w żadnym stopniu obciążyć oskarżonych - podkreślił
sędzia Przemysław Żmuda.
Za morderstwa dzieci oskarżeni zostali skazani na dożywocia. Sumując kary sędzia
stwierdził, że obaj otrzymali wyroki dożywotniego więzienia. Jednak Rafał
Jagiełło (ma w tej chwili 40 lat - dop. red.) dopiero po 30 latach odsiadki będzie
mógł starać się o przedterminowe zwolnienie. - Tę karę tak trzeba ukształtować,
bo wtedy nie będzie on już stanowił zagrożenia dla społeczeństwa. Daliśmy
mu w ten sposób nadzieję na powrót do życia poza murami o co prosił obrońca
- zaznaczył sędzia.
Wyrok nie jest prawomocny.
Koszalin - informacje, artykuły, wydarzenia.


Chcę dożywocia (posłuchaj mp3)
Zamknąć do końca życia
Polecam
sprawy poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
I PODOBNE TEMATY w dziale dla inteligentnych:
ARTYKUŁY
- tematy do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
"AFERY PRAWA" - Niezależne Czasopismo
Internetowe www.aferyprawa.com
Stowarzyszenia Ochrony Praw Obywatelskich Zespół redakcyjny: Zdzisław Raczkowski, Witold Ligezowski, Małgorzata Madziar, Krzysztof Maciąg, Zygfryd Wilk, Bogdan Goczyński, Zygmunt Jan Prusiński oraz wielu sympatyków SOPO |
|
WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
zdzichu
Komentowanie nie jest już możliwe.