opublikowano: 26-10-2010
Prokuratorzy - partnerami w zbrodni w USA Iwo Cyprian Pogonowski
Prokuratorzy w USA współpracujący z CIA byli partnerami w zbrodni
stosowania tortur i łamania Konwencji Genewskich z 1940 roku jak również
Konwencji Przeciwko Torturom z 1984 roku, według raportu z 24go sierpnia, 2009,
ogłoszonego przez generalnego inspektora CIA. Obydwie powyżej wymienione
konwencje, są częścią praw obowiązujących na terenie USA.
Wydział ministerstwa sprawiedliwości w Waszyngtonie, mający pełnić nadzór
nad służbami specjalnymi USA, takimi jak CIA, nazywa się „Biurem Porad
Prawnych.” Prokuratorzy i prawnicy z tego wydziału mają za zadanie, w
porozumieniu z zarządami służb specjalnych, udzielać rad koniecznych dla śledczych
mających do czynienia z więźniami w czasie przesłuchań, żeby urzędnicy ci
nie gwałcili wyżej wymienionych konwencji, które nakazują szanowanie
ludzkiej godności ludzi przesłuchiwany i zabraniają stosowania wszelkiego
rodzaju tortur, przemocy i upokorzeń.
W licznych wystąpieniach telewizyjnych wice prezydent Dick Cheney ostatnio
twierdził, że tortury są „pewnym i błyskawicznym” sposobem uzyskania od
podejrzanego człowieka informacji, gdzie jest i jak może być unieszkodliwiona
tykająca bomba zegarowa, zagrażająca niewinnym ludziom gdzieś na terenie
USA, lub na terenach okupowanych w Iraku lub w Afganistanie. Nonsens
uzasadnienia tortur przez Cheney’a jest oczywisty. Tortury takie jak
pozbawianie snu długo trwają i jak inne tortury, nie nadają się do
uzyskiwania natychmiastowych i pewnych informacji.
Tortury nadają się jedynie do uzyskiwania podpisu pod fałszywymi zeznaniami.
Na przykład, kiedy rząd Bush’a i cała oś USA-Izrael twierdziła, że
Saddam Hussein jest współwinny ataku na wieżowce w Nowym Jorku i że żołnierze
USA muszą ten atak pomścić na Iraku, wówczas potrzebne były fałszywe
zeznania Arabów, że Saddam Hussein faktycznie popierał Al-Qaidę Osamy bin
Laden’a, w przeciwieństwie do stwierdzeń wywiadu USA.
Agenci CIA mający przesłuchiwać więźniów byli świadomi istniejących
zakazów prawnych w USA przeciwko stosowaniu jakichkolwiek tortur. Z tego powodu
każda tortura nakazywana przez członków rządu musiała być stosowana poza
granicami USA i być specyficznie opisana przez prawników z Biura Porad
Prawnych jako „nie-tortura,” w celu uzyskania zgody na stosowanie tortur
przez Amerykanów, prowadzących dochodzenia na więźniach podejrzanych o
terroryzm.
Premie płacone za donosy o terrorystach w Afganistanie lub w Iraku, motywowały
niektórych, żeby oskarżać ludzi często nie winnych aktów terroru, ale na
przykład, od dawna powaśnionych z donosicielami otrzymującymi premie za fałszywe
donosy. Za pomocą takiego mechanizmu, około 40,000 ludzi w Wietnamie, straciło
życie, według jednego z byłych dyrektorów CIA, William’a Colby’ego,
szefa „Operation Fenix.” Obecnie podobna sytuacja zaistniała w „Wojnie
Przeciwko Terrorowi” ogłoszonej przez prezydenta Bush’a, który był on
wodzem naczelnym w światowej wojnie „przeciwko terrorowi.”
Raport z 24go sierpnia, 2009 ogłoszony przez generalnego inspektora CIA ostro
krytykuje metody przesłuchiwania niby „wysokiej wartości” więźniów
podejrzanych o członkostwo w Al-Qaidzie, których wywożono do więzień w
rozmaitych krajach, włącznie z Polską, za zgodą n.p. prezydenta Aleksandra
Kwaśniewskiego, odpowiedzialnego wówczas za polskie służby specjalne.
Okazuje się, że agenci CIA jak i cywile-najemnicy specjaliści od przesłuchań,
stosowali rutynowo, wcześniej przyzwolone tortury, niby „zalegalizowane”
przez Biuro Porad Prawnych z ministerstwa sprawiedliwości w Waszyngtonie.
Tortury te stanowiły stopniowe topienie, walenie więźniem o ścianę,
zmuszanie do nagości i do bolesnych pozycji oraz pozbawianie snu przez długi
czas, jak i również dodatkowe zabiegi nie-zalegalizowane przez Biuro Porad
Prawnych. Do tych ostatnich należały nie-wymienione w raporcie z 24go
sierpnia, 2009, generalnego inspektora CIA, metody określone przez niego jako:
„nielegalne, zaimprowizowane, nieludzkie i nieudokumentowane.”
Wiadomo, że w stosowaniu tortur przez żołnierzy USA byli zatrudniani doświadczeni
w torturowaniu Palestyńczyków, Żydzi z Izraela. Na przykład powieszenie człowieka
na dłuższy czas za kajdany na jego przegubach, z tyłu ciała, dopóki człowiek
ten nie zemdleje, nazywano „pozą palestyńską.” Straszono ludzi
przystawianiem im rewolweru do głowy lub wierceniem ich twarzy świdrem
elektrycznym. (Liczne zwłoki poranionych świdrami znajdowano w Iraku.)
Przeprowadzano pozorowane egzekucje, szantażowano gwałceniem matki przesłuchiwanego
i straszono egzekucją jego dzieci. Zmuszano nagich więźniów do samogwałtu
publicznego w obecności kobiet-żołnierzy.
Raport z 24go sierpnia, 2009 ogłoszony przez generalnego inspektora CIA
stwierdza, wbrew licznym wypowiedziom telewizyjnym wice prezydenta Dich’a
Cheney’a, stwierdza że jest niemożliwe udowodnić, że za pomocą tortur
otrzymano jakiekolwiek ważne zeznania, których nie można było otrzymać za
pomocą metod w ramach Konwencji Genewskich oraz Konwencji Przeciwko Torturom.
Raport generalnego inspektora CIA stwierdza, że śledczy w czasie przesłuchań,
nie mieli żadnego obiektywnego sposobu do ustalenia czy więzień ukrywa jakiś
ważne informacje i czy mówi prawdę.
W dniu 24go sierpnia, 2009, minister sprawiedliwości, Eric Holder, ogłosił,
że nominował John’a Durham’a, federalnego prokuratora już wyznaczonego do
badania niszczenia przez CIA dokumentów i nagrań z przesłuchań dokonywanych
przez agentów CIA do badania sprawy tortur. Holder zaznaczył, że nie postawi
przed sądem nikogo, kto działał „w dobrej wierze.” Jak wiadomo pod koniec
kadencji prezydenta Bill’a Clintona, Holder, jako wówczas wice minister
sprawiedliwości, załatwiał ułaskawienia przestępców milionerów żydowskich,
zanim ludzie ci byli postawieni przed sądem.
Dawid Cole ogłosił w piśmie „New York Review of Books” datowanym
oficjalnie 8go października, 2009, obszerny i szczegółowy artykuł pod tytułem
„Memoranda Legalizujące Tortury: Oskarżenie Przeciwko Prawnikom,” („The
Torture Memos: The Case Against The Lawyers”).
Autor uważa, że prezydent Obama powinien wyznaczyć komisję obywatelską, złożoną
z kwalifikowanych i szanowanych ludzi, w celu ustalenia odpowiedzialności za
stosowanie tortur w imieniu Stanów Zjednoczonych przez urzędników CIA.
Jedynie taka komisja mogłaby działać ponad partiami politycznymi i doprowadzić
do ustawy kongresu, na mocy której, prawnicy winni „legalizowania” tortur,
bestialskiego traktowania przesłuchiwanych i upokarzania ich, byliby pozbawiani
prawa praktyki i stawiani przed sądem. Torturowani mieli by prawo dochodzić
odszkodowań pieniężnych i żądać stawiania winnych zadawania im tortur w
stan oskarżenia.
Obecny stan rzeczy w USA przypomina czasy, kiedy zbrodniarze w czasie lat
terroru Jakuba Bermana, głównie Żydzi, w powojennej Polsce, nigdy nie zostali
ukarani i pociągnięci do odpowiedzialności za ich zbrodnie. Stało się to w
przeciwieństwie do losu nazistów sądzonych po wojnie w Norymberdze. To, że w
zbrodniach komunistycznych brało udział wielu Żydów
I że zbrodniarze ci nigdy nie byli postawieni przed sąd jest swego rodzaju
sprawdzianem wpływów żydowskich.
Tematy w dziale dla
inteligentnych:
ARTYKUŁY - do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
Polecam
sprawy poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
"AFERY PRAWA" Niezależne Czasopismo Internetowe www.aferyprawa.com redagowane przez dziennikarzy AP i sympatyków z całego świata których celem jest PRAWO, PRAWDA SPRAWIEDLIWOŚĆ DOSTĘP DO INFORMACJI ORAZ DOBRO CZŁOWIEKA |
|
WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
zdzichu
Komentowanie nie jest już możliwe.