opublikowano: 21-07-2012
Kolejne śledztwa ujawniają, że monopol władzy sprawowanej w światowej gospodarce przez banki, zainteresowane tylko maksymalizacją zysku, ma o wiele szerszy zasięg, niż nam się wydaje.
Ale tak właśnie jest. Libor, czyli stopa oprocentowania pożyczek udzielanych jednym bankom przez drugie bez zabezpieczenia, jest ustalana każdego ranka w Londynie w ten sposób, że przedstawiciele poszczególnych banków informują British Banking Association (BBA) za ile, ich zdaniem, są w stanie dostać kredyt, a BBA wyciąga z tego średnią. Ot i wszystko.
Kłopot w tym, że Libor jest zmienną, która determinuje wartość bardzo wielu produktów finansowych sprzedawanych przez banki. Nie trzeba być profesorem ekonomii, żeby wpaść na pomysł, że banki mogłyby nią manipulować. Jednak jako instytucje zaufania publicznego z pewnością tego nie robią... ?
Jeśli są jeszcze tacy, którzy tak rozumują, czeka ich rozczarowanie. Niestety tak właśnie robiły. Za świadomą manipulację stopą Libor w latach 2005-09 posady właśnie stracili szefowie Barclays. Na razie oni. Bo sprawa jest rozwojowa. Śledztwo obejmuje JPMorgan, Citibank, UBS, Royal Bank of Scotland, Credit Suisse i Deutsche Bank.Wartość kontraktów na rynku finansowym, które są uwarunkowane wysokością Liboru wynosi 360 bln dolarów. Są wśród nich różne rodzaje kredytów np. hipoteczne oraz instrumenty pochodne.
Zdarzały się (dość często) takie dni, że traderzy Barclays chcąc zwiększyć rentowność swoich pozycji wysyłali e-maila do kolegi przekazującego dane BBA, z prośbą o podniesienie lub obniżenie szacunku. Korespondencję tę, utrzymaną w żartobliwym tonie, pełną lekkości i wdzięku można sobie poczytać w internecie.
Podobna stylistyka cechowała rozmowy telefoniczne bankierów skazanych w wyniku innego mniej znanego w Polsce śledztwa. W Stanach Zjednoczonych zapadł właśnie wyrok w sprawie o zbliżonej naturze. Chodzi w niej również o manipulacje stopami procentowymi dla zysku.
Strzyżenie budżetów lokalnych
Gdy władze lokalne pozyskują kapitał z emisji obligacji na przykład na nowy szpital, muszą te środki gdzieś ulokować na czas budowy. Organizują wówczas przetarg dla banków, by wybrać ten, który da im najwyższy procent. Taka procedura ma zapewnić podatnikom najkorzystniejsze gospodarowanie ich pieniędzmi. Tyle tylko, że banki umawiały się między sobą i obniżały stopy procentowe. I tak, przez co najmniej dziesięć ostatnich lat (taki okres obejmuje śledztwo), większość banków z Wall Street - w tym GE Capital, J.P. Morgan Chase, Bank of America, UBS, Lehman Brothers, Bear Stearns, Wachovia - strzygły procenty z pieniędzy samorządów, wyznaczając spośród siebie tego, który miał w danym momencie przetarg "wygrać", tak by wszyscy mieli okazję zarobić sprawiedliwie.
Rynek obligacji komunalnych w Stanach Zjednoczonych jest wart 3,7 bln dolarów. Choć "strzyżenie oprocentowania" należnego władzom lokalnym było zawsze subtelne, rzędu setnych procenta, to skala tego procederu pozbawiła łącznie podatników miliardów dolarów.
Atmosfera wokół banków zagęszcza się
W obu opisywanych przypadkach banki chętnie poszły na ugodę z prokuraturą zobowiązując się do opłacenia kar finansowych i do dalszej współpracy ze śledczymi. Jednocześnie nie jest jasne czy odchodzący w atmosferze skandalu menedżerowie, m.in. szef Barclays Robert E. Diamond, zachowają prawo do wielomilionowych premii i odpraw. Premier David Cameron zapowiedział szerzej zakrojone dochodzenie w sprawie całego sektora bankowego. Dziennikarz śledczy "The Rolling Stone" Matt Taibi porównuje "strzyżenie" publicznych środków przez banki do praktyk mafii w Stanach Zjednoczonych, która w latach 20. i 30. specjalizowała się w ustawianiu publicznych przetargów. I nawet zwykle wyważony "Financial Times" stwierdził w komentarzu redakcyjnym, że bankom nie można dziś ufać.
za: http://wyborcza.biz/biznes/1,101716,12093889,Najwieksze_banki_swiata_zamieszane_w_afere_LIBOR_owa.html
Więcej o przekrętach bankierów:
Polecam sprawy poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
Tematy w dziale dla
inteligentnych:
ARTYKUŁY - tematy do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
"AFERY PRAWA"
- Niezależne Czasopismo
Internetowe redagowane jest przez dziennikarzy AP
i sympatyków z całego świata których celem jest PRAWO, PRAWDA
SPRAWIEDLIWOŚĆ DOSTĘP DO INFORMACJI ORAZ DOBRO CZŁOWIEKA |
|
WSZYSTKICH
INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST
ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być
ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie
dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska,
zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób.
Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw.
1 - Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz
pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2 - Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie
prasy są zakazane.
Komentowanie nie jest już możliwe.