opublikowano: 12-05-2014
Finansowanie muzeum Żydów nie bulwersuje lewicy, a dotacje na Muzeum Jana Pawła II już tak...Jan BodakowskiNiewątpliwie duża część aparatu biurokratycznego państwa powinna ulec likwidacji. Miedzy innymi nie ma sensu istnienie Ministerstwa Sportu, urzędów pracy, a rola Ministerstwa Kultury powinna być ograniczona tylko do ochrony nad zabytkami. Nie mniej dopóki zwolennicy wolnego rynku nie będą mieli wpływu na budżet państwa (zbliżające się wybory do parlamentu sojuza europejskiego są doskonałym okazją do rozpoczęcia walki o Polskę wolną od socjalizmu), to warto wykazywać hipokryzje lewicy, która akceptuje marnowanie publicznych środków na Muzeum Żydów, a potępia dotacje dla Muzeum Jana Pawła II.
Muzeum
Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego jest instytucją Archidiecezji
Warszawskiej. Jego siedziba będzie mieść się na wysokości 26
metrów
w pomieszczeniach wokół kopiły Świątyni Opaczności
Bożej w Warszawie. Muzeum poprzez postacie Jana Pawła II i prymasa
Stefana Wyszyńskiego będzie ukazywać wkład kościoła
katolickiego w najnowszą historie Polski, w tym w walkę
Polaków
z
komunizmem i niemieckim narodowym socjalizmem. Pomimo braku siedziby
Muzeum, placówka pod dyrekcją Pawła Skibińskiego, od wielu
lat
prowadzi prace
z zakresu dokumentacji, badań naukowych i
edukacji.
Tegoroczna
6 milionowa dotacja dla Muzeum Jana Pawła II na roboty budowlane w
ekspozycji głównej placówki niezwykle
zbulwersowała lewicę,
która skrzętnie wyliczyła dotychczasowe dotacje na tą
placówkę
(1,655 mln zł w 2010,
9 mln zł w 2012, 4 mln zł w 2013 roku).
Skrzętności lewicy zabrakło by zbulwersować się, że w tym samym
czasie Ministerstwo Kultury przyznało na przebudowę instalacji
przeciwpożarowej na potrzeby działalności kulturalnej Muzeum
Historii Żydów 500 000 złotych.
O
sfinansowaniu z pieniędzy warszawskich podatników Muzeum
Żydów,
zdaniem radych bardziej potrzebnego od kanalizacji i
wodociągów,
zdecydowali
w 2003 roku pod wpływem Lecha Kaczyńskiego prawie
wszyscy radni PIS „ razem
z SLD, Unią Pracy, Platformą
Obywatelską, większością PSL-u i konserwatywnym SKL” o czym
wspomina na stronach Muzeum Żydów dyrektor tej
placówki Jerzy
Halbersztadt.
Dwa
lata później, w 2005 roku, Lech Kaczyński pełniąc obowiązki
prezydenta Warszawy, zaproponował ówczesnemu ministrowi
kultury by
Muzeum Żydów powołało wspólnie Ministerstwo
Kultury, Żydowski
Instytut Historyczny i miasto Warszawa. Lech Kaczyński zdecydował
również, że Warszawa pokryje połowę kosztów
budowy budynku.
Wkład finansowy Warszawy w budowę Muzeum Historii Żydów
Polskich
wyniósł 40.000.000 złotych w gotowce i działce o powierzchni
12
929 m2 w centrum Warszawy – według cen działek w Warszawie
wartej
dziś 130.000.000 złotych. Wkład finansowy Warszawy o którym
zadecydował Lech Kaczyński zmusił Ministerstwo Kultury do
podobnego 40.000.000 zł wydatku.
W grudniu 2011 Ministerstwo Kultury informowało, że łączne koszty „programu budowy Muzeum Historii Żydów Polskich, uchwalonego przez Radę Ministrów w 2009 r.” „w ramach budżetu MKiDN to 98 mln zł”. W relacjach prasowych przewijała się suma 320.000.000 wydatków jakie poniesiono na Muzeum.
O
tym co oznacza 6 milionów złotych na Muzeum Jana Pawła II w
skali
wydatków Ministerstwa Kultury najlepiej świadczą inne
wydatki tego
resortu.
W nr.42 z 2013 roku „Gazety Finansowej” ukazał się
niezwykle interesujący artykuł Bogdana Konopki „Grupa
trzymająca
rynek sztuki”. Według informacji z artykułu Ministerstwo
Kultury
rocznie na zakupy dzieł sztuki, głównie
współczesnej, wydaje
100.000.000 złotych. Na wszelkie inwestycje do 2015 roku
Ministerstwo planuje wydać 1.500.000.000 zł. „W samym 2012 r.
41
instytucji podległych Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego
otrzymało 756 mln zł”.
W kolejnym artykule „Kosztowne Muzeum Sztuki Nowoczesnej” Andrzej Biernacki stwierdził, że na zakup instalacji „filmowej Arnouta Mika” Muzeum Sztuki Nowoczesnej wydało 479.000 złotych. Biernacki w swoim tekście ujawnia też, że miasto Warszawa co miesiąc na siedzibę Muzeum wydaje 370.000 złotych, a „MSN wydaje milionowe sumy na aranżacje wystaw” za granicą. Dodatkowo miasto Warszawa wydało 9.000.000 złotych na projekt budynku Muzeum z którego zrezygnowano.
Według
informacji „Gazety Finansowej” Muzeum Sztuki
Nowoczesnej wydaje z
pieniędzy otrzymanych z Ministerstwa Kultury do 3 milionów
złotych
rocznie.
O maksymalnych sumach jakie są przeznaczane na
kupowanie dzieł sztuki nowoczesnej najlepiej świadczy to, że
Muzeum za „klocki lego ''Obóz koncentracyjny''
Zbigniewa Libery”
zapłaciło 55.000 euro - 250.000 zł (połowa tej sumy pochodziła
od prywatnych sponsorów)”.
„Najwyższy
Czas” zwrócił się do rzecznika prasowego
Ministerstwa Kultury,
Muzeum Historii Żydów i stolicy z pytaniami o finanse
muzeum. Jak
można było się spodziewać żadnej reakcji, prócz odpowiedzi
Ministerstwa, na pytania redakcja tygodnika nie uzyskała. Widać
tajemnicą otoczone są informacja o „wysokości
kosztów jakie
zostały poniesione na budowę Muzeum Historii Żydów
Polskich”,
o tym jakie sumy zostały przeznaczone „z instytucji
publicznych, państwowych, samorządowych, pozarządowych, krajowych
i zagranicznych”. Ściśle tajne pozostały informacje o
źródłach
„finansowania Muzeum w kolejnych latach, z podaniem wysokości
transferów z poszczególnych źródeł, w
kolejnych latach”,
„ilości osób zatrudnionych w Muzeum i kosztach
związanych z ich
zatrudnieniem”, „wartości przekazanego Muzeum
majątku –
zabytków i działki”, „do kogo należy
Muzeum
i jego
majątek”.
Jak poinformował portal TVN prokuratura wszczęła postępowanie „ w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych w Ministerstwie Kultury na udzielenie dotacji w wysokości łącznie 44 milionów złotych w latach 2008 - 2014 podmiotowi nieuprawnionemu - Archidiecezji Warszawskiej, na muzeum przy Świątyni Opatrzności Bożej”. Postępowanie zostało wszczęte na wniosek redaktora pisma „Liberte” Leszka Jażdżewskiego. Prokuratura z własnej inicjatywy rozszerzyła śledztwo na lata 2008 - 2014 gdy Jażdżewski w zawiadomieniu pisał o latach 2012-2014. Podobne wnioski do prokuratury złożyli posłowie SLD i Twojego Ruchu.
Nie
kryjąc sarkazmu, można się zdziwić, że lewicowe media,
postkomuniści
i tęczowa zbieranina, nie zbulwersowali się
wydatkami na Muzeum Żydów, i nie złożyli żadnego
zawiadomienia w
sprawie żydowskiego muzeum do prokuratury. Widać ateizm
ateistów
dotyczy tylko jednej konfesji.
Tematy
w dziale dla
inteligentnych:
ARTYKUŁY - do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
Polecam
sprawy poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
"AFERY PRAWA" Niezależne Czasopismo Internetowe redagowane przez dziennikarzy AP i sympatyków z całego świata których celem jest PRAWO, PRAWDA SPRAWIEDLIWOŚĆ DOSTĘP DO INFORMACJI ORAZ DOBRO CZŁOWIEKA |
|
WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
Tematy
w dziale dla
inteligentnych:
ARTYKUŁY - do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
Polecam
sprawy poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
"AFERY PRAWA" Niezależne Czasopismo Internetowe redagowane przez dziennikarzy AP i sympatyków z całego świata których celem jest PRAWO, PRAWDA SPRAWIEDLIWOŚĆ DOSTĘP DO INFORMACJI ORAZ DOBRO CZŁOWIEKA |
|
WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
Komentowanie nie jest już możliwe.