opublikowano: 26-10-2010
Upadłość syndyka - Tadeusz Korel Syndyk Masy Upadłości Cornex Ltd sp. z o.o. we Wrocławiu - fakty wyłudzenia nienależnego wynagrodzenia 500tys - mamy sprawę dla CBA.
Nie
ma to jak być syndykiem "pod skrzydełkiem prezesa" sądu wałbrzyskiego,
wrocławskiego..., zresztą każdego w Polsce. Tajemnicą poliszynela są fakty,
że syndyk "syndykowi nie równy", a liczą się dobre kontakty (w
domyśle korupcyjne) z prezesami sądów. Dlatego jednemu leci "manna z
nieba", czyli ma "intratne upadłości", drugi musi na swoją wypłatę
zapracować, ponieważ dostaje ochłapy sądowe.
Bez wątpienia takimi zaufanymi osobami prezesów jest syndyk Włodzimierz
Bernacki
(do zamknięcia na najbliższe lata), jak też Tadeusz Korel, którym aktualnie
się zajmujemy i naznaczamy.
Zresztą
o śląskich korporacyjnych mafijnych powiązaniach ostatnio sporo się pisze i
mówi w mediach.
Cóż, syndyk Korel, za opieprzanie się i narobienie spółce sporych kosztów i strat naliczył sobie skromne 500tys. netto. Zostaje problem - ile z tego dla nieetycznego sędziego wrocławskiego? - wiemy, że nic nie ma za darmo, a jak nie wiadomo o co chodzi, to bez wątpienia chodzi....o kasę... :-)
A to słynne
korupcyjne postanowienia z 20.06.2007 r. o przyznaniu wynagrodzenia
500 tys. zł syndykowi Tadeuszowi Korelowi z
![]() |
![]() |
To
postanowienie nie jest wyjątkiem ponieważ Jarosław Iwanek wspólnie z sędzią
Szfrańskim (v-ce prez. sądu w Wałbrzychu) oraz sędzia Bożena Pyszel
też 15 razy zawyżyli w 2004 roku wynagrodzenie dla syndyka Wł.
Bernackiego dając mu 800 tys. zł rocznie, identycznie łamiąc przepisy, a
mianowicie wynagrodzenie dali 5% od wartości masy upadłości, a powinni
przyznać maksymalnie 5% od funduszy masy upadłości, które są zawsze
wielokrotnie niższe, ponieważ wg. puin od wart. masy upadłości odejmuje się
hipoteki, zastawy rejestrowe, przewłaszczenia, a właśnie w obu przypadkach
takie były na rzecz banków. Sędziowie prawdopodobnie w zamian za łapówki
od syndyków czyli Tadeusza Korela i Włodzimierza Bernackiego łamali przepisy
puin wielokrotnie zawyżając wynagrodzenia tych oraz innych syndyków w
zamian za korzyści materialne, które jak wieść wałbrzyska niesie
otrzymywali hojnie kosztem upadłych firm. Aby dodać pikanterii to tak się
dzieje w sądzie w Wałbrzychu od lat czyli od 1999 r. kiedy powstał tam sąd
upadłościowy.
W
poprzednim prawie upadłościowym zasada wynagrodzenia syndyków była podobna
czyli także zależna od funduszy masy upadłości, a nie od wartości masy i w
ten sposób syndycy zarabiali i zarabiają jak szefowie największych banków
dzieląc się kasą z najważniejszymi sędziami w Wałbrzychu.
Ci najważniejsi skorumpowanie sędziowie Sądu Rejonowego w Wałbrzychu to:
1 V-ce prezes sadu sędzia Jerzy Szafrański,
2. przewodnicząca VI wydz. gosp. sądu rej sędzia Bożena Pyszel,
3. wielokrotny sędzia komisarz upadłości 80% prowadzonych przez wałbrzyski sąd
sędzia Jarosław Iwanek zwany powszechnie komisarzem, bo tylko tym się
zajmuje.
Sędziów
d/s gospodarczych, którzy mogą pełnić funkcje sędziego komisarza w
Sądach Rejonowych w Wałbrzychu, Świdnicy, Dzierżoniowie, Kłodzku i Ząbkowicach
śl. oraz Okręgowym w Świdnicy jest razem kilkudziesięciu, a tu taki biedny sędzia
Iwanek bierze 80% spraw, a pozostałe 20% sędzia Jerzy Szfrański i sędzia Bożena
Pyszel - czyli wszystko zostaje w rodzince bo sobie nawzajem wszystko
zatwierdzają. A jak znajdzie się ktoś taki niepokorny jak Witold
Duchiewicz to i tak wszystko uwalą nieproceduralnymi postanowieniami czy
wyrokami nie dając nawet zdania na uzasadnienie swojej głupoty, pomimo, że
nawet SN w najnowszym wyroku z 26.07.2007 r. stwierdził, że takie orzeczenia
sądów ze słabym uzasadnieniem lub nie posiadające ich wcale, powinny być
z urzędu uchylane i przekazywane do ponownego rozpoznania w nowym składzie
sądu. Jednak w Wałbrzychu (i chyba wszędzie), to niemożliwe
technicznie gdyż mamy zamknięty mafijny krąg skorumpowanych sędziów "wzajemne
uzależnionych", tak więc np. postępowanie sędziego niezgodnie z prawem
zostaje uwalone przez następnego "po koleżeńsku" w myśl
mafijnej zasady: wszyscy za jednego, jeden za wszystkich.
Czy kiedykolwiek nadzór ministra Zbigniewa Ziobro dotrze do sądu w Wałbrzychu, aby "sędziów aktorów tego cyrku" zamienić na prawdziwych sędziów, którzy przestaną kompromitować wymiar sprawiedliwości? - będziemy monitorować.
Jak na razie zawiadomienie o przestępstwie syndyka Tadeusza Korel wniesione przez Witolda Duchiewicza dołączamy do tekstu.
Witold
Duchiewicz
Stolec 03.07.2007r.
SĄD REJONOWY W WAŁBRZYCHU SYG. AKT
GUP 16/05 Uczestnik postępowania: Witold
Duchiewicz Prezes Zarządu Cornex
Ltd sp. z o.o.we Wrocławiu w upadłości, Wnioskodawca: Tadeusz Korel
Syndyk Masy Upadłości Cornex
Ltd sp. z o.o. we Wrocławiu, ZAŻALENIE. Niniejszym
składam zażalenie na Postanowienie Sądu Rejonowego w Wałbrzychu z 20
czerwca 2007 r. określające wstępne wynagrodzenie Syndyka Masy Upadłości
Cornex Ltd sp.z o.o. we Wrocławiu na kwotę
500.000 zł, (pięćset tysięcy złotych) netto. Otrzymanie przez Syndyka od Sądu Postanowienia na tak rażąco zawyżoną
kwotę przypomina wygraną na
loterii albo w kasynie Monte Carlo bo
takim wynagrodzeniem za rok pracy bez ponoszenia prawie żadnych
dodatkowych kosztów własnych Syndyk Tadeusz Korel zakasowałby większość
najlepiej zarabiających w Polsce menadżerów międzynarodowych
korporacji, Prezesów Banków, a pensje Prezydenta lub Premiera przewyższyłby
kilkukrotnie. Wymienieni
wyżej krezusi wynagrodzeń w Polsce muszą do pracy przychodzić
codziennie, jak np.
Premier Pan Jarosław Kaczyński
czyli łącznie z sobotami
i niedzielami, a Syndyk Cornex Ltd, Pan Tadeusz Korel jednocześnie
prowadzi kilka upadłości oraz jest też nadzorcą sądowym w kilku
firmach, a firmą Cornex Ltd sp. z o.o. zajmuje się raptem kilka godzin w
tygodniu co przecież powinno być wzięte pod uwagę w momencie ustalania
wysokości wynagrodzenia, a nie całkowicie wg
teorii puin czyli full
-- maximum co tylko wynika z przepisów. Jednak
na szczęście
wykładnie autorytetów i ekspertów
Prawa
Upadłościowego i Naprawczego
naprawiają ten błąd legislacyjny wskazując na zdrowy rozsadek
oraz bazę maksymalną w postaci 40
krotności średniego wynagrodzenia wg
GUS co i tak daje ponad 100.000 zł czyli prawie 10 tys.
zł miesięcznie za około 50 godzin pracy syndyka miesięcznie więc i
tak jest to kwota znacznie zawyżona. Uważam, że logiczną i uczciwą
wysokością wynagrodzenia będzie
kwota 70.000 zł, która daje ok. syndykowi około 6.000zł miesięcznie
czyli tyle ile przeciętnie zarabia kadra kierownicza w polskich
normalnych przedsiębiorstwach. W związku ze złożonym
zasadnym zażaleniem na wysokość wstępnego wynagrodzenia Syndyka Pana
Tadeusz Korela składam wniosek o jego zmniejszenie z wysokości 500.000 zł
do kwoty 70.000 zł co wynika w sposób oczywisty z uzasadnienia mojego zażalenia
przedstawionego w niniejszym piśmie oraz bardzo szerokiej literaturze
bardzo dużej ilości wykładni przedstawionych w komentarzach autorytetów
Prawa Upadłościowego i Naprawczego
jak Stanisław Gurgul, Anna Hrycaj, Zedler i inni. UZUPEŁNIENIE
ZAŻALENIA Z 03.07.2007 R.. Niniejszym
składam uzupełnienia zażalenia na Postanowienie Sądu Rejonowego w Wałbrzychu
z 20 czerwca 2007 r. określające wstępne wynagrodzenie Syndyka Masy
Upadłości Cornex Ltd sp.z o.o. we Wrocławiu na kwotę
500.000 zł, (pięćset tysięcy złotych) netto. W związku z pojawieniem się
nowych okoliczności potwierdzających zasadność zażalenia na rażąco
zawyżone wynagrodzenie Syndyka Tadeusza Korela przekładam je wraz z
merytorycznym uzasadnieniem. Syndyk
Masy Upadłości Pan Tadeusz Korel w dniu 06.03.2007 r. złożył do
tutejszego Sądu wniosek (w załączeniu)
o uznanie za bezskuteczne w
stosunku do masy upadłości większej części wynagrodzeń 8 pracowników
firmy Cornex Ltd, uznając je za zbyt rażąco wysokie w stosunku
do płac na podobnych stanowiskach w rejonie Ząbkowic
Śl. czym skrzywdził tych
pracowników. Ponieważ szanuję troskę
Syndyka Pana Tadeusza Korela o majątek i wiem, że sam na pewno jest
zaskoczony zbyt wysokim wynagrodzeniem przyznanym przez tutejszy Sąd
oraz, że sam jako osoba skromna nie chce się narażać Sądowi aby
formalnie sam zakwestionował jego rażąco zawyżoną wysokość;
postanowiłem po konsultacji z ekspertami prawa upadłościowego Syndykowi
pomóc składając niniejszy wniosek, który na pewno będzie poparty
przez bardzo troskliwego Syndyka Masy Upadłości Cornex Ltd P.Tadeusza
Korela. Zasadność
zażalenia wynika także z przepisów puin ponieważ zgodnie z art. 336
puin, że sumy uzyskane ze zbycia rzeczy i praw obciążonych hipoteką,
zastawem rejestrowym, zastawem
skarbowym i hipoteką morską przeznacza się na zaspokojenie wierzycieli,
których wierzytelności były zabezpieczone na zbytych rzeczach lub
prawach z zachowaniem przepisów ustawy. Dopiero kwoty pozostałe po
zaspokojeniu tych wierzycieli wchodzą do funduszów masy upadłości. Trzeba
zauważyć, że w świetle takiego uregulowania wskazanie wysokości
wynagrodzenia od zadeklarowanej wartości majątku
przez syndyka czyli 11.300.000zł jest całkowicie nieuzasadnione, ponieważ
prawie całość majątku, który wchodzi w skład masy upadłości jest
obciążona rzeczowo hipotekami na rzecz wielu wierzycieli do wielkości
przekraczających wartość ustalona przez biegłego wybranego przez
Syndyka Tadeusza Korela, a tym samym rzeczywista wysokość funduszów
masy upadłości nie będzie przekraczać kwoty 700.000zł, a więc
zgodnie z zasadami puin wynagrodzenie syndyka może wynieść maksymalnie
35.000zł. W
kontekście bardzo małej ilości pracy syndyka przy upadłości, ponieważ
całość majątku jest wydzierżawiona na 1 rok, a kwota za dzierżawę
uiszczona już na konto syndyka i jego obecna rola polega jedynie na sporządzaniu
listy wierzytelności i innych drobnych czynnościach administracyjnych co
zajmuje kilka godzin tygodniowo to wynagrodzenie w wysokości 35.000zł
jest godziwe i uczciwe. Dodatkowo informuję, że prawie
wszystkie czynności związane z upadłością w zakresie inwentaryzacji
oraz przygotowania dokumentacji finansowo- księgowej wykonali pracownicy
firmy Cornex ltd w większości w okresie gdy Pan Tadeusz Korel był
Tymczasowym Nadzorcą Sadowym firmy Cornex ltd , a następnie Nadzorcą Sądowym
Cornex Ltd sp. z o.o.czyli od 28.04.2005 r. do początku lutego 2007 r.
kiedy ogłoszono upadłość likwidacyją. Wg
planów Syndyka upadłość
Firmy Cornex Ltd będzie zakończona do końca stycznia 2008 r. czyli będzie
trwała niespełna rok więc i wynagrodzenie syndyka powinno być
adekwatne w stosunku do wynagrodzenia, które otrzymał jako
Nadzorca Sądowy Cornex Ltd, a ja właśnie takie zaproponowałem w poniższym
uzupełnieniu zażalenia. Wnoszę o
zmniejszenie wynagrodzenia syndyka z kwoty 500.000zł do kwoty 35.000zł
jednocześnie koryguję tym samym kwotę 70.000zł zgłoszoną w piśmie z
03.07.2007 r. Witold Duchiewicz |
Przypominamy co ciekawsze publikacje:
AFERA
EUROFARMU - bezprawie a PRAWO?
BEZPRAWIE
SĄDU REJ. W WAŁBRZYCHU WOBEC EUROFARMU!
Pisze
i mówi się o Polsce jako o państwie aferzystów, złodziei, skorumpowanych
urzędników rządzących za pomocą organów niesprawiedliwości... kolejny
raz przedstawiamy dowody...
A
sporo innych artykułów znajdziemy po prosty wrzucając
do wyszukiwarki na naszej głównej stronie hasło: eurofarm
Polecam
sprawy poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
Tematy w dziale dla
inteligentnych:
ARTYKUŁY - tematy do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
"AFERY
PRAWA" - Niezależne
Czasopismo Internetowe www.aferyprawa.com
Stowarzyszenia Ochrony Praw Obywatelskich Zespół redakcyjny: Zdzisław Raczkowski, Witold Ligezowski, Małgorzata Madziar, Krzysztof Maciąg, Zygfryd Wilk, Bogdan Goczyński, Zygmunt Jan Prusiński oraz wielu sympatyków SOPO |
|
WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
zdzichu
Komentowanie nie jest już możliwe.