opublikowano: 26-10-2010
Jak ukryć fałszerstwa w księgach wieczystych? - tylko niekompetencja sędzi z Tarnowa?
Sprawa dotyczy oszustwa adwokata
tarnowskiego Janusza Bystrzonowskiego - wyłudzenia mieszkania wartego ok.
100tys.zł na podstawie nieskutecznej, czyli lipnej umowy kupna-sprzedaży
od staruszki spadku (9/98 części spadkowej, tak za 1 tys. zł, czyli powiedzmy rower).
Zastosowano możliwą tylko "po znajomościach" tzw. sztuczkę
prawniczą. Podobną jak w "numerze
na klucze zastosowaną przez sąd w krośnie dla ukrycia przekrętów i oszustwa
innego prawnika J. Zająca zrobionego na redaktorze wydawnictwa Z. Raczkowskim.
Sprawa nieetyki adwokackiej została opisana w artykule pt. Janusz Bystrzonowski - czyli przekręt pt. jak adwokat z lokatora staje się właścicielem
mieszkania. W tej sztuce sądowej bez wątpienia brała udział tarnowska sędzi
odpowiedzialna za wpisy do ksiąg wieczystych, jak też notariuszka. (nazwiska
podamy niedługo). Dopuszczono się fałszowania zapisów w księdze wieczystej,
niektóre strony przestały wręcz istnieć ( jedna
z zagubionych? stron dotycząca wydziedziczenia), inne wpisy powstały bez
odpowiedniej dokumentacji sądowej, a te które miały zostać wpisane, po
prostu nie zostały. Tak więc mamy kolejny przykład sądowego gnoju tym razem
w tarnowskim sądzie.
Czy znajdzie się w Polsce jakiś uczciwy sąd? - ja wątpię...
Dla wyjaśnienia tych
wszystkich dziwności we wpisach, właściwy spadkobierca - syn oszukanej
91-letniej właścicielki nieruchomości - Pani Zofii Skoczylas - Wiesław
Skoczylas zwrócił się do sądu z odpowiednim pełnomocnictwem
matki, do udostępnienia
mu odpisów dokumentów, celem rozszyfrowania tajemniczych wpisów w rodzinnej
księdze hipotecznej nieruchomości. Po przejrzeniu dokumentacji celem złożenia
zawiadomienia do prokuratury złożył odpowiednie pismo o udostępnienie mu
kserokopii dokumentów i czekał...czekał..., chwilowo coś tam mu obiecano,
ale jasne że nie doczekał się... heee, ponieważ nie wykazał interesu
prawnego???!!! - szkoda że sędzi nie potrafiła swej prywatnej decyzji poprzeć
jakąkolwiek podstawą prawną.
Skoczylas na pewno ma "swój interes", ale niby jaki interes ma sędzi odmawiając uprawnionej osobie dostępu do dokumentów?
A może wzorem gdańskiej
sędzi Płonki i adwokata Pietrasa ta pani miała intymne stosunki z
tarnowskim adwokatem Bystrzonowskim? Czyżby taka lokalna tarnowska "aferka
rozporkowa"? Co na te stosunki
prezes sądu? - na pewno spytamy się go.
![]() |
Nawet konstytucja zapewnia
Panu Skoczylasowi wzgląd do sądowych dokumentów, tak więc mamy kolejny dowód
prywaty sędziowskiej i dowód, że sąd tarnowski jest instytucją szerzącą
oszustwa i nikt tu nie znajdzie sprawiedliwości.
A dlaczego tak postąpiono? - ponieważ
oszukany przez sąd wnioskodawca wskazał, że potrzebuje dokumentów celem
zaskarżenia sprawy do Strasbourga.
Zgodnie z pouczeniem, do
Sądu Rejonowego w Tarnowie została złożona skarga na takie
nieproceduralne postępowanie w dniu 24.08.05r.
Do dnia dzisiejszego (koniec listopada) - Pan Wiesław nie otrzymał
odpowiedzi.
Czy to wystarczający dowód korupcji w tym sądzie?
Sprawą zajęła się Redakcja
i zażądała wyjaśnień od Rzecznika Prasowego Sądu.
Oczywiście odpowiednie pisma przy pomocy redakcji zostały wniesione do sądu i
prokuratury.
![]() |
![]() |
Prokuratura w Tarnowie długo się zastanawiała "jak zgryĽć ten
orzech" W końcu w przekręt zamieszany jest znany ich kolega - adwokat, a
w tej klice stosuje się przecież mafijne prawo "jeden za wszystkich,
wszyscy za jednego".
W końcu po trzech miesiącach sprawą zajęła się prokuratura
krakowska.
Czy tam nie cierpią na schizofrenie? - zobaczymy - sprawdzimy...
Ciąg dalszy na pewno nastąpi... :-)
"Raport o stanie sądownictwa polskiego"
Zapraszamy
wszystkich sędziów, prokuratorów, adwokatów, polityków i resztę urzędniczego
"badziewia" zamieszanego we wszelkie oszustwa do ogólnopolskiej
"czarnej listy Raczkowskiego"...
miłego towarzystwa wzajemnej adoracji w ukrywaniu durnowatych kantów...
wierzcie mi, że prawda zawsze na wierzch wypłynie...., zresztą już ja się o
to postaram...
www.aferyprawa.com
- Niezależne Wydawnictwo Internetowe "AFERY - KORUPCJA - BEZPRAWIE" Ogólnopolskiego Ruchu Praw Obywatelskich i Walki z Korupcją. prowadzi: (-) ZDZISŁAW RACZKOWSKI. Dziękuję za przysłane teksty opinie i informacje. |
![]() |
WSZYSTKICH SĘDZIÓW INFORMUJĘ ŻE
PROWADZENIE STRON PUBLICYSTYCZNYCH
JEST W ZGODZIE z Art. 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
1 - Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz
pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2 - Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie
prasy są zakazane.
ponadto
Art. 31.3
Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądĽ dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i
praw.
zdzichu
Komentowanie nie jest już możliwe.