Imieniny:

AferyPrawa.com

Redaktor Zdzisław Raczkowski ujawnia niekompetencje funkcjonariuszy władzy...
http://Jooble.org
Najczęściej czytane:
Najczęściej komentowane:





Pogoda
Money.pl - Kliknij po więcej
10 marca 2023
Źródło: MeteoGroup
Polskie prawo czy polskie prawie! Barwy Bezprawia

opublikowano: 26-10-2010

AFERY PRAWA OSZUSTWA W SR STRZYZÓW ZBIGNIEW STÓJ ZA ILE SIĘ SPRZEDAŁ?

Strzyżów kontra Raczkowski - powtórka z rozrywki już 04.09.2008r. Schizofrenik SSR Zbigniew Stój?

Już 10 rok trwa zabawa Z. Raczkowskiego z impotetnymi (nie tylko umysłowo) organami władza o ukradzioną mu przez prawnika firmę. Orientacyjny koszt tego oszustwa to 250tys na koniec roku 1998r. Taki przekręt możliwy jest tylko w Rosji i Polsce - czy to nie dowód wspólnego rodowodu organów władzy?

W skrócie.
Ze Spółdzielnią Mieszkaniową w Brzozowie została zawarta umowa najmu lokali do prowadzenie działalności gospodarczej na czas określony 5 lat - od 1995r do 2000r. Okres wypowiedzenia np. za zaleganie z czynszem to 3 miesiące ustawowe. Wprowadzają w błąd sąd w Brzozowie prezes spółdzielni W. Garbiński (ten który skończył zawodówkę) w kwietniu 1998r w ciągu 24h uzyskał zajęcia ruchomości podpisane przez naiwnego (upośledzonego?) sędziego SSR w Brzozowie J. Szarka - towarów handlowych i wyposażenia z tytułu zaległości czynszowych - po czym skorumpowany komornik brzozowski Pankiewicz już następnego dnia skutecznie zablokował działalność firmy Raczkowskiego.

Nie czekając na rozpatrzenie zażalenia (zresztą pozytywnie dla ZR) prezes SM w Brzozowie zaspawał drzwi do prywatnej firmy a następnie wywiózł w nieznane dla właściciela miejsce, towary i wyposażenie firmy, wynajmując dla nowego najemcy Z. Zająca pomieszczenia zmodernizowane kosztem Raczkowskiego za kwotę 65tys zł. Zadziwiająca jest wręcz "świetlna" szybkość działania urzędników sądowych, gdy tymczasem sprawy naprawienie szkód trwają już 10 lat.
Dopiero po utworzeniu czasopisma AP i sześciu latach wyrokiem sądu z dnia 28.10 2004r
wyszło, że jednak jak zwykle to Raczkowski ma rację.
Po uzyskaniu tego wyroku
zostało wniesione zawiadomienie do Prokuratury Apelacyjnej w Rzeszowie o dokonanym przestępstwie byłego prezesa SM Garbińskiego. Mianowicie z dowodów księgowych SM które trafiły do akt okazało się przypadkowo, że na dzień 30.04.98r nie było żadnych zaległości czynszowych Raczkowskiego względem spółdzielni.

Sanok 18.10.2007r

PROKURATURA APELACYJNA
w RZESZOWIE

ul. Piłsudskiego 28
35-959 RZESZÓW

Poszkodowany: Zdzisław Raczkowski
Sygn. akt. I.C. 703/06 (SĄD APELACYJNY W RZESZOWIE)

ZAWIADOMIENIE O PRZESTĘPSTWIE

Byłego prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej w Brzozowie Waldemara Garbińskiego

W toczącej się aktualnie sprawie wzajemnego rozliczenia przed Sądem Apelacyjnym w Rzeszowie z powództwa Zdzisława Raczkowskiego – WŁAŚCICIELA Przedsiębiorstwa Wielobranżowego „ELSAN” w Sanoku - do akt sprawy przez pozwaną zostały doręczone dowody księgowe Spółdzielnie Mieszkaniowej w Brzozowie z 1998r. (zał.1) z których jasno i logicznie wynika, że na koniec kwietnia 1998r. wynajmujący lokal przedsiębiorca Zdzisław Raczkowski nie miał żadnych zaległości płatniczych.

Są do dokumenty wewnętrzne Spółdzielni, do których powód do tej pory nie miał dostępu – TAK WIĘC STANOWIĄ NOWE OKOLICZNOŚCI W SPRAWIE OSZUSTWA POPEŁNIONEGO NA POWODZIE.

Zresztą te fakty potwierdził to też prawomocny WYROK SĄDU REJONOWEGO W SANOKU Sygn. Akt. I C 130/04 z dnia 28.10.2004 (do apelacji nie dopuszczono) oddalający roszczenia Spółdzielni w Brzozowie. (zał.2).

Zawiadomienie o przestępstwie wynika z faktu, że na wniosek SM w Brzozowie dnia 24. 04.98r Sąd Rejonowy w Brzozowie postanowieniem Inc 16/98 (zał.3) bez zbadania sprawy cyt. „mając na względzie że roszczenia powoda jest wiarygodne” nadał klauzulę wykonalności zajęcia ruchomości należących do firmy handlowej powoda, co spowodował zablokowanie jego działalności gospodarczej trwającej do dnia dzisiejszego.

Przestępcze działanie pracownika SM Waldemara Garbińskiego polegało też na tym, że w imieniu Spółdzielni jednoosobowo podejmował decyzje, nie czekając na prawomocne wyroki sądowe i nie stosując się do nich, jak też typowo bezprawne działania.
Np. w maju 1998r zaspawał drzwi do firmy Z. Raczkowskiego, następnie wywiózł w wiadome sobie miejsce towary handlowe i wyposażenie firmy o wartości min. 120tys. złotych. Te wszystkie działania były poprzedzone groźbami karalnymi – „ja cię załatwię” , zlekceważeniem łączącej strony umowy najmu zawartej na czas określony 5 lat do kwietnia 2000r, brakiem obligatoryjnego tj. 3 miesięcznego okresy wypowiedzenia wynikającego z KC i zawartej umowy. Było też fałszowanie dokumentów dla sądu i prokuratury, jak też wzajemnych – aneksów i umów. (w aktach prokuratury).

Te wszystkie przestępstwa zostały udokumentowane i opublikowane w czasopiśmie „AFERY PRAWA „ www.aferyprawa.com co stało się powodem prześladowania przez władze sądowe poszkodowanego.

Zawiadomienie o przestępstwie kieruje do Prokuratury Apelacyjnej, z racji nadzoru i faktów, że zamieszani w mataczenie prokuratorzy z Brzozowa i Sanoku wyłączyli się z rozpoznawania spraw powoda.

Proszę o poważne potraktowanie zawiadomienia.

Nie trudno się domyśleć, że niekompetentni prokuratorzy z (Moj)Rzeszowa skierowali zawiadomienie do skorumpowanych funkcjonariuszy brzozowskich którym w 1998r zostały zgłoszone przestępstwa dokonane na Raczkowskim. A tam dla udupienia sprawy przekazano ją do sprawdzenia jakiemuś krośnieńskiemu sklerotykowi - który nie miał zielonego pojęcia nie tylko o księgowaniu ale w ogóle o prowadzeniu firmy, ponieważ za czasów jego młodości istniały tylko przedsiębiorstwa państwowe. Sklerotyk miał wezwać świadków i mnie do wyjaśnianie tego co nie jest w stanie umysłowo pojąć, ale... zapomniał sobie?

Sprawa trafia do "dawno zakupionej" prokuratury brzozowskiej, gdzie skorumpowana szefowa Aurelia Skiba z powodu "wpadek" przeszła na "nieokreślone w wymiarze czasowym chorobowe" żeby koledzy z branży nie musieli ją dyscyplinarnie wsadzić za przekręty...
Oczywiście nie ma tam i nigdy nie było kompetentnego funkcjonariusza ponieważ po takich wsiowych prokuraturach z reguły pracują "typowe nieudolne odpady prawnicze".

Od rozpatrzenia zażalenia Raczkowskiego wyłączają się profilaktycznie wszyscy sędziowie brzozowscy.

Sprawa trafia "z układów" do kolejny raz do niewłaściwie miejscowo. ale służalczego sądu strzyżowskiego zamiast do Sanoka - właściwościwego z uwagi na zamieszkania poszkodowanego.
Co ciekawe, ma ją rozpatrywać znany nam już z miernoty umysłowej i nieznajomości przepisów PRAWA Zbigniew Stój. Zresztą trudno znaleźć w tym wiejskim sądzie kogoś nieskorumpowanego - włącznie z prezesem L. Zamorskim co wielokrotnie było nagłaśniane. Wszak tam wszyscy "korporacyni" imprezują po własnych piwnicach, ponieważ na wsi pijany sędzia gdzieś tam w knajpie to byłaby abstrakcja.
Logiczne, że złożono wniosek o wyłączenie niedouczonych sędziów tego pseudo-sądu:

Sanok 2008-06-23

Sąd Rejonowy
Sąd Grodzki
W Strzyżowie

sygn. akt VI Kp. 46/08

Poszkodowany:

Zdzisław Raczkowski
Oskarżony:
Spółdzielnia Mieszkaniowa w Brzozowie

Wniosek o wyłączenie sędziów Sądu Rejonowego w Strzyżowie

od prowadzenie sprawy sygn. akt VI Kp. 46/08 w rozumieniu art. 41 kpk wywołujące uzasadnione wątpliwości co do bezstronności sędziów Sądu Rejonowego w przedmiotowej sprawie z uwagi na fakty wielokrotnego nagłaśniania nieetycznego i nieproceduralnego postępowania sędziów strzyżowskich na stronach czasopisma internetowego AFERY PRAWA.

Z tego powodu poszkodowany wnioskuje o przeniesienie akt sprawy celem rozstrzygnięcia jego zawiadomienia zgodnie z KPK do Sanoka - miejsca zamieszkania powoda z uwagi na wyłączenie się sędziów Sądu w Brzozowie – miejsca właściwego oskarżonego. Przeprowadzenie tej sprawy w Strzyżowie jest naruszeniem prawa do właściwości sądu.

Poszkodowany wnosi o wyłączenie sędziów:
1/ Leszek Zamorski – Prezes – opis dokumentujący jego nieetyke na stronie:
www.aferyprawa.com/index2.php?p=teksty/show&dzial=sady&id=361

2/ Zbigniew Stój – opis jego nieetyki i nieproceduralnego postępowania na kilkunastu stronach m.in.: www.aferyprawa.com/index2.php?p=teksty/show&dzial=sady&id=130

3/ Małgorzata Pirga: strona www.aferyprawa.com/index2.php?p=teksty/show&dzial=sady&id=434

4/ Piotr Filip strona: www.aferyprawa.com/index2.php?p=teksty/show&dzial=sady&id=188

5/ Anna Piskozub www.aferyprawa.com/index2.php?p=teksty/show&dzial=prokuratura&id=209

UZASADNIENIE

Wszyscy ci sędziowie brali udział w rozpatrywaniu spraw poszkodowanego Z. Raczkowskiego, przy czym nie byli w stanie do dnia dzisiejszego rozpatrzyć zgodnie z prawem i procedurą sądową zastrzeżeń i wniosków wniesionych do sądu, a nawet zapoznać się z dokumentami w aktach spraw.

Nieetyka sędziów została opublikowana na w.w stronach czasopisma AFERY PRAWA.

Sędziowie ci tylko udawali, że rozpatrują spór z tytułu pomówienia kilkunastu innych sędziów i prokuratorów podkarpackich w czasopiśmie AP, jednak w ani jednym przypadku nie potrafili się odnieść do konkretnych uzasadnień zarzutów zgodnie z art. 212kk.

Należy też wspomnieć, że TK uznał takie postępowanie sędziów i prokuratorów przeciw dziennikarzom za niezgodne z Konstytucją RP i ten przepis stracił swą moc dlatego te wszystkie postępowania prowadzone przez nieetycznych sędziów strzyżowskich zostaną wniesione do wznowienia z tego tytułu.

Kolejnym dowodem nieetyki sędziów P. Filipa i Prezesa Leszka Zomorskiego jest ich ostatnie zachowanie w dniu 23.06.2008r podczas interwencji dziennikarskiej w sprawie Kazimierza Kalisza. Sędzia Piotr Filip utajnia sprawę a następnie naruszając procedurę sądową wyrzucając bezprawnie z sali sądowej osobę zaufania strony - dziennikarza Z. Raczkowskiego. Ten fakt naruszenia procedury sądowej akceptuje prezes L. Zamorski do którego dziennikarz poszedł ze skargą. Dowodem nieetyki są nagrania zrobione przez dziennikarza.

Sędziowie ci powinni wiedzieć, że nawet przy utajnieniu posiedzenia w sprawie karnej Kodeks Postępowania Karnego przewiduje obecność na rozprawie osoby zaufania.
Sytuację tę określa art. 361 kpk
[Uprawnieni do udziału w rozprawie niejawnej]
§ 1. W razie wyłączenia jawności mogą być obecne na rozprawie, oprócz osób biorących udział w postępowaniu, po dwie osoby wskazane przez oskarżyciela publicznego, oskarżyciela posiłkowego, oskarżyciela prywatnego i oskarżonego.

Przepis ten nie ma zastosowania tylko w sytuacji, gdy istnieje niebezpieczeństwo ujawnienia tajemnicy państwowej. W sytuacji wyłączenia jawności rozprawy znaczenie może mieć tu jeszcze decyzja przewodniczącego (prezesa), który może pozwolić na pozostanie pewnym osobom na sali rozpraw.

Tak więc wyrzucając Z. Raczkowskiego z posiedzenia sędziowie Ci, nie tylko złamali obowiązujące PRAWO ale jednoznacznie określili swój negatywny stosunek do Z. Raczkowskiego. Ponieważ Prezes w sądzie m.in. zatwierdza wszelkie premie i nagany dla sędziów, więc jego funkcja powoduje swoistą zależność – z tego tytułu m.in. zawnioskowało wyłączenie się wszystkich sędziów sądu strzyżowskiego - na tej samej zasadzie wyłączyli się sędziowie Sądu w Brzozowie.

Należy tu zwrócić uwagę, że Zdzisław Raczkowski jest absolwentem AHG w Krakowie, przez prawie 20 lat prowadził firmę usługowo-handlową i nigdy nie miał żadnych problemów z prawem oraz klientami. Dopiero „sprzedając za darmo”? firmę oszustowi – prawnikowi J. Zającowi przekonał się jakie nieetyczne układy funkcjonują w sądach i prokuraturach podkarpackich co dokumentuje aktualnie w prowadzonym przez osoby poszkodowane czasopiśmie internetowym www.aferyprawa.com

Na ten wniosek odpowiada kolejny "mierny, bierny ale wierny" miejscowy kandydat do SO del. SSR Adam Borowiec - oczywiście "trybem tajnym przy koniaczku".

SMbrz.wyl.rzesz.odw.s1.gif (7073 bytes) SMbrz.wyl.rzesz.odw.s2.gif (20672 bytes) SMbrz.wyl.rzesz.odw.s3.gif (8357 bytes)

Nie ma sprawy, jeżeli niekompetentny sędzia Z. Stój chce kolejny orzekać w sprawie w której już raz wydał subiektywne (czyt. ustawione) postanowienie bez wysłuchania poszkodowanego i jego adwokata to będzie to podstawa do wznowienia i zaskarżenia jego kolejnego postanowienia.

Zapraszam wszystkich zainteresowanych do Sądu Rejonowego w Strzyżowie w dniu 04.09.2008r na godz. 9.30.
NAPRAWDĘ BĘDZIE ZABAWNIE JAK W CYRKU :-)

Strzyżów - prok. Zbigniew Wieszczek i sędzia Zbigniew Stój - kolejnym dowód niefachowości (czyt. korupcji) organów (nie)sprawiedliwości.

Starzychowicz Stanisława - Sąd Okręgowy w Krośnie - czy wyrok sędziego cierpiącego na otępienie umysłowe ( alzheimera?) jest ważny?

Polecam sprawy poruszane w działach:
SĄDY PROKURATURA ADWOKATURA
POLITYKA PRAWO INTERWENCJE - sprawy czytelników

Tematy w dziale dla inteligentnych:
ARTYKUŁY - tematy do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA

"AFERY PRAWA"
Niezależne Czasopismo Internetowe www.aferyprawa.com
redagowane przez dziennikarzy AP i sympatyków z całego świata których celem jest PRAWO, PRAWDA SPRAWIEDLIWOŚĆ DOSTĘP DO INFORMACJI
ORAZ DOBRO CZŁOWIEKA

uwagi i wnioski proszę wysyłać na adres: afery@poczta.fm - Polska
redakcja@aferyprawa.com
Dziękujemy za przysłane teksty opinie i informacje.

WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.

zdzichu

Komentarze internautów:

Komentowanie nie jest już możliwe.

~Kaśka
30-08-2012 / 15:53
Fakt że nie należy nawoływać do przemocy.Trzeba tylko sędziów i prokuratorów odsunąć od parawanu zwanego immunitetami.Wprowadzić im podwójną odpowiedzialność z Kodeksu Karnego za przestępstwa.Oraz to co w Niemczech -za korupcję kasacje majątku.Wyrzutki prawne odpadną ,a pozostaną uczciwi sędziowie i prokuratorzy -którym de facto immunitety nie są potrzebne.Immunitet chroni przestępców w tych kręgach -co jest oczywiste.