Imieniny:

AferyPrawa.com

Redaktor Zdzisław Raczkowski ujawnia niekompetencje funkcjonariuszy władzy...
http://Jooble.org
Najczęściej czytane:
Najczęściej komentowane:





Pogoda
Money.pl - Kliknij po więcej
10 marca 2023
Źródło: MeteoGroup
Polskie prawo czy polskie prawie! Barwy Bezprawia

opublikowano: 26-10-2010

AFERY PRAWA MATACZENIA PROKURATORÓW ZĄBKOWICE ŚLĄSKIE BEATA IGNACAK MACIEJ KROCZAK PAWEŁ MIGACZ - KORUPCJA CZY GŁUPOTA?

Ząbkowice Śląskie - prokuratorzy: Beata Ignacak, Maciej Kroczak, Paweł Migacz ochraniają bandytę czy są tylko niekompetentni - z cyklu patologii skorumpowanych organów władzy.

Problem Zenona Szałapaty dotyczy zdarzenia które miało miejsce w lipcu 2006. Siedząc i rozmawiając z bratem w ogródku piwnym nie mógł przewidzieć, że obok siedzi tutejszy bandyta z ponad 30 letnimi "stażem karnym", który przez miejscowy wymiar traktowany był i jest łaskawie ponieważ jego tatuś był komendantem milicji w Olkuszu. Załatwił więc, że synalek - bandyta korzysta z wolności zamiast siedzieć w więzieniu a przynajmniej w zakładzie psychiatrycznym, ponieważ to wyraźnie chory umysłowo człowiek. Dowód poniżej w ramkach.

zabk.dane.osob.napastnika.s1.jpg (96522 bytes) zabk.dane.osob.napastnika.s2.jpg (128923 bytes)

I gdyby zgodnie z nieprzestrzeganym przez skorumpowanych ząbkowickich urzędników sądowych prawem siedział za kratkami na pewno P. Zenon w ten letni wieczór nie przeżyłby horroru i byłby dalej zdrowy.
Wulgarne zachowanie się pijanych osób przy sąsiednim stoliku zwróciło uwagę wszystkich, w tym P. Zenona. Na jego uwagę pijany bandyta zaczął agresywnie zachowywać się rzucając w jego kierunku butelką piwa - już ten fakt powinien być potraktowany zgodnie z art. 159 kk- narażenie na bezpośrednią utratę życia lub zdrowia. Sprowokowany wstał i zbliżył się do stolika. Daleko nie doszedł, ponieważ bez ostrzeżenia został uderzony pięścią w twarz i padł na chodnik. Leżącego - co zeznają świadkowie - napastnik uderzał dalej katując go w stylu milicyjnym i uderzając jego głową o bruk - mamy kolejne przestępstwo z art. 160 kk- narażenie na bezpośrednią utratę życia lub zdrowia. Działając w obronie własnej P. Zenon instynktownie odepchnął go. Ten, będąc pijany upada tak niefortunnie, że wybija sobie oko. Obydwaj trafiają do szpitala. Ponieważ P. Zenon ma tylko obitą głowę - to on zostaje przez niekompetentnych (czytaj: skorumpowanych) policjantów uznany winnym.
Leżąc w ciężkim stanie w szpitalu z widocznymi obrażeniami głowy - z podejrzeniem krwiaka na mózgu - po dwóch dniach zostaje nagle zakuty w kajdanki i aresztowany. Odbywa się to bez żadnej konsultacji specjalistów z dziedziny neurologii, okulistyki oraz bez jakichkolwiek badań w tym kierunku (tomografia, eeg) wykluczających możliwość pogorszenia się jego stanu po uderzeniach w głowę. Zostaje przewieziono na komisariat i tam przetrzymywany i przesłuchania przez 5 dni. Dopiero po tym czasie lekarz robi mu obdukcję i wykonano zdjęcia obrażeń. Celowość takiego nieproceduralnego działania funkcjonariuszy jest ewidentna. W czasie trwania przesłuchania P. Zenon czuł się coraz gorzej, nie zdawał sobie sprawy co się dzieje, jest zastraszany karą 10 lat pozbawienia wolności.
Pomimo że jest w takim złym stanie zdrowotnym, z powodu przypadkowego losowego zdarzenia, wcześniej nie karany - to skorumpowana prokurator Beata Ignacak wydaje nakaz aresztowania go.
O upośledzeniu umysłowym funkcjonariusz Barbary Ignacak (może Icek?) dowodzi fakt, że w tak prostej sprawie jaką jest bójka - czyli sprawa podchodzi pod sąd 24 godzinny - ta niekompetentna blondyna przetrzymuje P. Zenona aż 9 miesięcy w więzieniu!?!!!!! Co się dzieje dalej?

zabk.ignacak.areszt. przedl.s1.jpg (94552 bytes) zabk.ignacak.areszt. przedl.s2.jpg (93248 bytes)

Tragedia osób niesłusznie zatrzymanych polega na tym, że skorumpowani funkcjonariusze prokuratury czy sądu dla ukrycia swojej niekompetencji (czytaj debilizmu) dorabiają osobie poszkodowanej dokumenty - wiadomo, papier przyjmie każdy kit.
Że tak było w tej sprawie - dowodem jest potwierdzenie nieprawidłowości działania prokuratury przez sąd.

zabk.sad.post1.jpg (121769 bytes) zabk.sad.post2.jpg (93077 bytes)

Pan Zenon kończył ostatni rok wyższych studiów awf we Wrocławiu, tak więc stan jego zdrowia przed pobiciem był idealny, gdyż takie są wymagania uczelni. W chwili obecnej przez zaniechanie leczenia i nieprzeprowadzenia w porę odpowiednich badań lekarskich które odmówiła prokurator Beata Ignacak jego stan zdrowia uległ nieodwracalnym, trwałym zmianom.
Nie został przebadany neurologicznie chociaż w przypadku utraty przytomności z podejrzeniem krwiaka na mózgu konsultacja taka jest konieczna. Nie powołano biegłych lekarzy mimo wielu wniosków jakie zostały złożone. Przez okres 6 miesięcy celowo nie przesłuchiwano świadków zdarzenia których podał. W tym czasie bandyta skutecznie wykorzystał czas bijąc i grożąc świadkom zdarzenia aby odstąpili od składania zeznań. Wszystkie te groźby i pobicia były zgłaszane, oczywiście zostawały umorzone bez dochodzenia. Wszystkie skargi P. Zenona są oczywiście odrzucane - przykłady niekompetencji ząbkowickich funkcjonariuszy.

zabk.ignacak.odmowa.doch.s1.jpg (75389 bytes) zabk.ignacak.odmowa.doch.jpg (78530 bytes) zabk.odmowa.falszywe.jpg (92371 bytes) zabk.odmowa.falszywe2.jpg (101493 bytes) zabk.odmowa.karalne.jpg (63613 bytes)

Akt oskarżenia został sporządzony tylko na podstawie fałszywych zeznań członków rodziny. Celowo pomięto zeznania świadków zdarzenia. Skorumpowana prokurator B. Ignacak zrobiła z niego napastnika a z bandyty ofiarę. Dodatkowo aby tą głupotę odpowiednio uwiarygodnić wciągnięto w napaść jego brata ponieważ wraz z innymi ludźmi siedzieli przy jednym stoliku. Bratu dorwało się za to, że wcześniej oskarżył on policjantów. Oskarżony policjant Jarosław Białokryty przesłuchiwał świadków “odpowiednio dla swojej sprawy”. Wiele osób przed sądem zeznało o naciskach bandyty na nich, co nie zrobiło żadnego wrażenia na prokuratorach ponieważ już wcześniej sprawa został "ustawiona". Pasierb agresora zeznał że był nakłaniany do składania fałszywych zeznań. Powiedział on też iż ojczym ustalał treść zeznań z pozostałymi członkami rodziny. Wszystkie takie informacje zostało pominięte przez policjantów i "olane" przez sąd. Bezkarność bandyty i jego pewność siebie doprowadziły w konsekwencji do tragedii. Po złożeniu przez pasierba zeznań przed sądem upojony alkoholem ojczym z bronią palną szukał go w celu pozbawienia życia. Wtargnął siłą do mieszkania gdzie mieszkał pasierb wraz z babcią i oddał w jej kierunku strzał z pistolet. Pogotowie ratunkowe udzieliło kobiecie pierwszej pomocy. Bandyta przez kilka miesięcy ukrywał się. Wszyscy wiedzieli gdzie się ukrywał i trudno wieżyc aby policja o tym nie wiedziała. Oskarżenie przeciw policjantom zostało umorzone przez prokuratora Danuta Hołbowicz - w końcu kolegów po fachu nie można skazywać...
Ten sam prokurator spreparował zarzuty wobec P. Zenona a oskarżony policjant osobiście przesłuchiwał świadków ze strony bandyty. Jest to szczególnie widoczne w śledztwie. Członkowie rodziny sukcesywnie zmieniają zeznania. Fałszywe oskarżenia konkubiny bandyty z odpowiednia pisemną treścią były kierowane do sądu i stanowiły one bardzo waży element przeważający w decyzji o przedłużeniu aresztu przez sąd. Te kłamstwa preparowane były na dotkliwie pobitym świadku, który był zmuszany do składania takich zeznań - przy próbie odmowy został on ciężko pobity przez bandytę w miejscu publicznym. Policja “interweniowała” ale bez rezultatu.

Odnośnie takich zachowań bandyty oraz “jego ochrony” P. Zenon pisał do ministra sprawiedliwości. Wnosił także o zmianę stronniczych prokuratorów na niezaangażowanych osobiście z innej prokuratury. Jak zwykle "łańcuszkiem niekompetencji urzędniczej" jego wszystkie pisma wróciły do rozpatrzenia przez tych samych ząbkowickich prokuratorów których dotyczyły stawiane zarzuty. Policjanci, czy prokuratorzy, chociaż z reguły są niedouczonymi idiotami (patrz sprawa Olewnika), ale nie są aż tak debilni żeby przyznać się własnej stronniczości. W efekcie ich "pomroczności umysłowej" wielu niewinnych ludzi zostaje skazanych z naruszeniem prawa i procedury sądowej z tzw. "układów" robiąc za "kozłów ofiarnych" stale niedouczonych prokuratorów w całym kraju.

Polecam sprawy poruszane w działach:
SĄDY PROKURATURA ADWOKATURA
POLITYKA PRAWO INTERWENCJE - sprawy czytelników

Tematy w dziale dla inteligentnych:
ARTYKUŁY - tematy do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA

"AFERY PRAWA"
Niezależne Czasopismo Internetowe www.aferyprawa.com
redagowane przez dziennikarzy AP i sympatyków z całego świata których celem jest PRAWO, PRAWDA SPRAWIEDLIWOŚĆ DOSTĘP DO INFORMACJI
ORAZ DOBRO CZŁOWIEKA

uwagi i wnioski proszę wysyłać na adres: afery@poczta.fm - Polska
redakcja@aferyprawa.com
Dziękujemy za przysłane teksty opinie i informacje.

WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.

zdzichu

Komentarze internautów:

Komentowanie nie jest już możliwe.

~Gina
23-11-2016 / 06:49
~Jessie
10-11-2016 / 03:04
~Peggy
12-10-2016 / 21:19
~Charlee
09-10-2016 / 14:02
~Randi
05-10-2016 / 15:04
~Vianca
05-10-2016 / 14:21
~Baller
12-09-2016 / 20:04
Może w końcu Ziobro trochę pogoni kota temu kurestwu... Też miałem do czynienia z tymi debilami... Najgorsze, że oni dotychczas wiedzieli, że zwykły człowiek jest bezsilny wobec tego zasranego układu. W ogóle cały wymiar sprawiedliwości to żywcem przeniesiona esbecja z komuny i dotychczas nikt im nie dobrał się skór. Trochę winni są sami Polacy, że głosowali na platfusów, a ci to z tej samej paki.
~odys
15-05-2011 / 23:10
pan zenon ma racje.zabkowicka prokuratura i policja to wielka skorumpowana jebana wladza.czery lata sie z kurwami sadzilem az wkoncu trafilem na odpowiednia pania sedzine ktora jako jedyna ma olej w glowie z posrod tych wszystkich sedziowskich kurw ktore siedza w tym sadzie