opublikowano: 08-06-2012
Czy Komorowski, Tuski i Nowak kompletnie odlecieli? Filip Stankiewicz
Jak czytamy na portalu interia.pl minister Sławomir Nowak udzielił
wywiadu niemieckiej gazecie. Polskie drogi, koleje i lotniska są
przygotowane na przyjazd kibiców na rozgrywki Euro 2012 - zapewnił
minister infrastruktury Sławomir Nowak w wywiadzie dla dziennika
"Frankfurter Allgemeine Zeitung". Już to jedno zdanie jest
wyjątkowo komiczne, ale to nie koniec satyrycznych zdolności Nowaka:
-
Mogę zagwarantować, że Niemcy, którzy do nas przyjadą, nie będą
mieć problemów - powiedział Nowak. Na
tym jednak nie koniec:
Radzi on - jak pisze "FAZ" - by kibice,
którzy chcą dotrzeć do polskich miast na Euro 2012, w miarę
możliwości wybierali transport lotniczy. Trudno nie zadać pytania,
które zapewne od kilku godzin stawiają sobie oszołomieni czytelnicy
niemieckiej gazety - skoro drogi i koleje są przygotowane i nie będzie na
nich problemów to dlaczego lecieć samolotem, gdy bardziej pasuje im z
różnych względów dojazd samochodem czy pociągiem?
Wielu z czytelników zapewne pomyśli, że nie mam racji - Nowak nie odleciał, tylko robi dobrą minę do złej gry. Ale jeśli tak, to wiara, że ludzie uwierzą w te jego zapewnienia również jest dowodem na utratę kontaktu z rzeczywistością przez ministra w rządzie Donalda Tuska. Oczywiście nie twierdzę, że nikt w to nie uwierzy - pewnie kilka procent najbardziej zauroczonych Platformą to "łyknie", ale rządzącym chodzi o przekonanie wielokrotnie większej rzeszy wyborców.
Jak wiemy żadna z dróg ekspresowych i autostrad zapowiadanych na mistrzostwa Euro 2012 nie będzie gotowa w terminie, a tylko kilka będzie "przejezdnych" - co również nie musi być atutem, bo gdy będą na nich wypadki drogowe pojawią się pytania czy ich powodem nie jest właśnie fakt, że budowa drogi nie została dokończona. Prezydent Komorowski podpisał rządową ustawę, która jest precedensem na skalę światową. Rząd przeforsował ustawę, choć eksperci budowlani i specjaliści od prawa budowlanego już teraz ostrzegają, że jazda po nieukończonych autostradach może powodować wypadki. Nie wyremontowano również istniejących dróg, którymi przyjadą kibice z Europy. Minister Nowak być może nie wie o tym, że aby z berlińskich lotnisk wjechać na A4 trzeba przejechać drogą krajową numer 18. Jest to dwujezdniowa betonowa autostrada tylko w jednym punkcie różniąca się od swojej niemieckiej koleżanki. Jej południowy pas, którym wjadą kibice, nie był remontowany od czasów Hitlera. Przekroczenie polskiej granicy sygnalizowane jest huknięciem w spojenie między wiekowymi płytami. Auto potrafi stracić kontakt z nawierzchnią, a gdy wyląduje, zalicza następny wybój. Bloger, który to opisał zamieścił również link do nagrania z przejazdu tą drogą, który zamieszczam pod tekstem. Czy tak zrujnowana droga jest zdaniem ministra Nowaka przygotowana? No chyba, że ma to być rewanż na Niemcach za krzywdy wyrządzone Polakom przed laty. Minister Nowak powinien trzymać kciuki, aby żaden niemiecki kierowca nie urwał zawieszenia na tej i innych drogach, a jeśli to się stanie, aby nie wysłał mu rachunku za naprawę.
Podobnym poziomem utraty kontaktu z rzeczywistością wykazał się Bronisław Komorowski. W kuriozalnym pod wieloma względami programie "Tomasz Lis na żywo" (o tym w linku poniżej) polityk zwany coraz częściej Boratem mówiąc o przygotowaniach do Euro 2012 ocenił, "że 98% zostało zrobione. To już nawet nie ma co się kłócić o to, czy szklanka jest pół pusta czy do połowy pełna, bo to chodzi o dwadzieścia parę kilometrów autostrady". Jak widać Komorowski zapomniał, że poza autostradą A2 w rozsypce jest wiele innych autostrad, dróg ekspresowych i linii kolejowych mających połączyć największe miasta Polski. W dodatku A2 na Euro 2012 jest mało przydatna, bo w Warszawie grają Czechy Grecja, Polska i Rosja, więc z Europy Zachodniej mało kto na te mecze przyjedzie, a na ćwierćfinał i półfinał kibice będą jechali z innych miast Polski i Ukrainy.
Kolejna sprawa to setki oszukanych polskich firm poprzez zastosowanie mechanizmu wyprowadzania pieniędzy z wielkich kontraktów realizowanych za publiczne pieniądze wzorowanego na tym co robiła włoska mafia w latach 80-tych poprzedniego stulecia. Niektóre odcinki dróg i autostrad zbudowane zostały na podbudowie z niepełnowartościowego surowca, co spowoduje niedługo ich pękanie, wyłączenie z ruchu i kosztowne remonty.
Podsumowując - urzędowy optymizm zdarza się rządzącym z różnych
partii i może
czasem jest nawet potrzebny, ale są pewne granice po których
przekroczeniu dany polityk ośmiesza nie tylko siebie i swój rząd, ale
całe Państwo.
Ale chyba najśmieszniejsza jest wypowiedź Donalda Tuska. Otóż spotkanie
z drużyną piłkarską było dla niego tak ważne, że "szczerze
powiedziawszy pół nocy nie spałem, wiedząc, że muszę znaleźć kilka
zdań, które by mogły tak jeszcze dodać ducha, ale poczułem, że chyba
nie jest to wcale potrzebne".
Szkoda, że premier Tusk tak intensywnie
nie myśli nad rozwiązaniem problemów demografii, edukacji,
infrastruktury, szpitali, w jaki sposób ograniczyć ilość urzędników i
przywileje swojej ekipy rządzącej
czy jak obniżyć podatki zamiast ich podnoszenia.
To kolejny dowód, że ten piłkarzyk nie nadaje się na premiera RP - to
oczywiście drobny, ale symboliczny dowód, że poza stołkiem w Brukseli i
harataniem w gałę niewiele go obchodzi.
Oczywiście wiem, że wielu z
Państwa nie akceptuje też jego najpoważniejszego konkurenta Jarosława
Kaczyńskiego. Jeśli tak, to nie ma innego sposobu rozwiązania tego
klinczu jak zagłosowanie na nową siłę - jak już wspominałem uważam
za najlepszy wybór Solidarną Polskę.
Zbigniew Ziobro bez wątpienia
byłby lepszym
premierem niż ktokolwiek z PO czy PiS. Zapewne dlatego Grzegorz Schetyna
chce postawić lidera Solidarnej Polski przed złożonym z politycznych
nominatów Trybunałem Stanu pod absurdalnymi zarzutami.
Filip Stankiewicz
Źródła: http://niezalezna.pl/29547-katastrofa-autostradowa-dopiero-nas-czeka http://niezalezna.pl/28419-jak-przegralismy-autostrady http://niezalezna.pl/29147-200-mln-zl-za-kilometr http://niezalezna.pl/28555-rzad-igra-z-zyciem-ludzi http://leniuch102.salon24.pl/418833,kompletne-chybiony-rechot-z-autostrad http://wpolityce.pl/artykuly/29434-ser-prezydent-nie-jest-moja-wlasnoscia-kopalnia-zlotych-mysli-bronislawa-komorowskiego-w-czasie-pogwarki-u-lisa http://euro.interia.pl/news-premier-tusk-odwiedzil-polska-kadre,nId,610655 http://fakty.interia.pl/swiat/news/nowak-dla-faz-polska-infrastruktura-przygotowana-na-euro,1799275 Tekst zamieściłem na kilku portalach, m.in.: http://niepoprawni.pl/blog/289/czy-komorowski-tuski-i-nowak-kompletnie-odlecieli Serdecznie Pozdrawiam Filip Stankiewicz
Więcej:
Polecam
sprawy poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
Tematy w dziale dla inteligentnych:
ARTYKUŁY - tematy do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
"AFERY PRAWA" - Niezależne Czasopismo Internetowe redagowane jest przez dziennikarzy AP i sympatyków z całego świata których celem jest PRAWO, PRAWDA SPRAWIEDLIWOŚĆ DOSTĘP DO INFORMACJI ORAZ DOBRO CZŁOWIEKA |
|
WSZYSTKICH
INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST
ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
Ograniczenia w zakresie korzystania z
konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko
wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub
porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności
publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą
naruszać istoty wolności i praw.
1 - Każdemu zapewnia się wolność wyrażania
swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2 - Cenzura prewencyjna środków społecznego
przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane.
Komentowanie nie jest już możliwe.