opublikowano: 26-10-2010
OSTATNIE
PRZEMÓWIENIE
PREZYDENTA LECHA KACZYŃSKIEGO
KTÓREGO NIE ZDĄŻYŁ WYGŁOSIĆ W KATYNIU...
Szanowni Przedstawiciele
Rodzin Katyńskich! Szanowni Państwo!
W kwietniu 1940 roku ponad 21 tysięcy polskich
jeńców z obozów i więzień NKWD zostało zamordowanych. Tej zbrodni ludobójstwa
dokonano z woli Stalina, na rozkaz najwyższych władz Związku Sowieckiego.
Sojusz III Rzeszy i ZSRR, pakt Ribbentrop-Mołotow i agresja na Polskę 17 września
1939 roku znalazły swoją wstrząsającą kulminację w zbrodni katyńskiej.
Nie tylko w lasach Katynia, także w Twerze, Charkowie i w innych, znanych i
jeszcze nieznanych miejscach straceń wymordowano obywateli II Rzeczypospolitej,
ludzi tworzących podstawę naszej państwowości, nieugiętych w służbie
ojczyzny. W tym samym czasie rodziny pomordowanych i tysiące mieszkańców
przedwojennych Kresów były zsyłane w głąb Związku Sowieckiego, gdzie ich
niewypowiedziane cierpienia znaczyły drogę polskiej Golgoty Wschodu.
Najbardziej tragiczną stacją tej drogi był
Katyń. Polskich oficerów, duchownych, urzędników, policjantów,
funkcjonariuszy straży granicznej i służby więziennej zgładzono bez procesów
i wyroków. Byli ofiarami niewypowiedzianej wojny. Zostali zamordowani z pogwałceniem
praw i konwencji cywilizowanego świata. Zdeptano ich godność jako żołnierzy,
Polaków i ludzi. Doły śmierci na zawsze miały ukryć ciała pomordowanych i
prawdę o zbrodni. Świat miał się nigdy nie dowiedzieć. Rodzinom ofiar odebrano prawo do publicznej żałoby, do opłakania i godnego upamiętnienia
najbliższych. Ziemia przykryła ślady zbrodni, a kłamstwo miało wymazać ją
z ludzkiej pamięci
Ukrywanie prawdy o Katyniu -
efekt decyzji tych, którzy do zbrodni doprowadzili - stało się jednym z
fundamentów polityki komunistów w powojennej Polsce: założycielskim kłamstwem
PRL. Był to czas, kiedy za pamięć i prawdę o Katyniu płaciło się wysoką
cenę. Jednak bliscy pomordowanych i inni, odważni ludzie trwali wiernie przy
tej pamięci, bronili jej i przekazywali kolejnym pokoleniom Polaków. Przenieśli
ją przez czas komunistycznych rządów i powierzyli rodakom wolnej, niepodległej
Polsce. Dlatego im wszystkim, a zwłaszcza Rodzinom Katyńskim, jesteśmy winni
szacunek i wdzięczność. W imieniu Rzeczypospolitej składam najgłębsze
podziękowanie za to, że broniąc pamięci o swoich bliskich, ocaliliście Państwo
jakże ważny wymiar naszej polskiej świadomości
i tożsamości.
Katyń stał się bolesną
raną polskiej historii, ale także na długie dziesięciolecia zatruł relacje
między Polakami i Rosjanami. Sprawmy, by katyńska rana mogła się wreszcie w
pełni zagoić i zabliźnić. Jesteśmy już na tej drodze. My, Polacy,
doceniamy działania Rosjan z ostatnich lat. Tą drogą, która zbliża nasze
narody, powinniśmy iść dalej, nie zatrzymując się na niej ani nie cofając.
Wszystkie okoliczności zbrodni katyńskiej muszą zostać do końca zbadane i wyjaśnione. Ważne jest, by została potwierdzona prawnie niewinność ofiar, by ujawnione zostały wszystkie dokumenty dotyczące tej zbrodni. Aby kłamstwo katyńskie zniknęło na zawsze z przestrzeni publicznej. Domagamy się tych działań przede wszystkim ze względu na pamięć ofiar i szacunek dla cierpienia ich rodzin. Ale domagamy się ich także w imię wspólnych wartości, które muszą tworzyć fundament zaufania i partnerstwa pomiędzy sąsiednimi narodami w całej Europie.
Oddajmy wspólnie hołd pomordowanym i pomódlmy się nad ich głowami. Chwała bohaterom! Cześć Ich pamięci!
W hołdzie Lechowi Kaczyńskiemu Prezydentowi Najjaśniejszej Rzeczpospolitej i wszystkich którzy zginęli wraz z nim w katastrofie lotniczej na ziemi Katyńskiej.
Katyń
10 kwietnia 2010 r.
Dziś
wielka tragedia dla Polski się stała,
jakiej w swej historii nigdy nie doznała.
Cały Naród Polski w smutku pogrążony,
płyną kondolencje z każdej świata strony.
Znów
Ziemia Katyńska znać o sobie dała,
kwiat Narodu Polskiego do siebie zabrała.
Najprzedniejszych
synów mego pokolenia,
ocalając zbrodnie od jej zapomnienia.
Tych
którzy lecieli uczcić ją w pokorze,
zabrała do siebie tak jak prawdy zboże.
Prawda
która wzrosła z najlepszego ziarna,
już przez całe wieki będzie niezniszczalna.
Wreszcie się spełniły zza grobów wołania,
Bóg ocalił prawdę od fałszu i zakłamania.
Świat
wreszcie usłyszał zatajoną zbrodnię,
wcześniej o niej mówić było niewygodnie.
Nie można już dłużej szerzyć zakłamania,
wybiła godzina prawdy zmartwychwstania.
Nawet
Ci co chcieli zataić tą zbrodnię,
już nie da się jej ukryć, mówią wszyscy zgodnie.
Głęboko
wsiąknięta krew w Katyńską ziemię,
dała plon obfity,- Dumy Polskiej Plemię.
Ta ziemia na wieki zostanie już święta,
w darze otrzymała od Polski, Prezydenta.
Kazimierz Suchcicki
Pierwsza
to prześladujący mnie obraz, przywitania się tych, którzy zginęli w 1940
roku w Katyniu ze swoimi dziećmi i wnukami. Jakby czekali tam na nich przez te
70 lat i dopiero teraz mogli wziąć w ramiona swoich najbliższych, ukoić ich
i swój ból, wreszcie zaznać spokoju.
Nie mogę uwolnić się od obrazu uśmiechniętych wreszcie i jednych i drugich,
wtulonych w siebie, szczęśliwych…
I
myśl druga – że trzeba było śmierci Lecha Kaczyńskiego by wszyscy
dostrzegli Go takim, jakim był naprawdę: ciepłym człowiekiem, trochę nieśmiałym,
wspaniałym ojcem i mężem, oddanym Polsce, odważnym wojownikiem całe życie
walczącym o innych.
Dopiero śmierć zdarła wszystkim bielmo z oczu i Naród zobaczył Go w obrazie
prawdziwym, a nie w karykaturze.
I
obyśmy zapamiętali Go właśnie takim, zasługuje na to, to mu się należy!
11.kwietnia 2010r
Polska już kiedyś była w takiej żałobie"
Tematy w dziale dla
inteligentnych:
ARTYKUŁY - do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
Polecam
sprawy poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
"AFERY
PRAWA" Niezależne Czasopismo Internetowe www.aferyprawa.com redagowane przez dziennikarzy AP i sympatyków z całego świata których celem jest PRAWO, PRAWDA SPRAWIEDLIWOŚĆ DOSTĘP DO INFORMACJI ORAZ DOBRO CZŁOWIEKA |
|
WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
zdzichu
Komentowanie nie jest już możliwe.