opublikowano: 26-10-2010
Ja się nie szczepię na grypę! Skąd się wziął wirus N1H1?
Profesor Maria Dorota Majewska nie jest profesorem jakiegoś “marketingu” czy innej pseudonauki, jakie rozpleniły się w Polsce na prywatnych uczelniach, wykorzystującym swój tytuł profesorski do przydania sobie autorytetu w dziedzinach, o których nie ma pojęcia. Prof. Majewska jest wybitnym neurobiologiem. Przez 25 lat pracowała w czołowych instytucjach naukowych USA, między innymi na uniwersytetach Harvarda i Missouri oraz w Narodowym Instytucie Zdrowia w Waszyngtonie. Obecnie w Zakładzie Farmakologii i Fizjologii Układu Nerwowego Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie. Posłuchajmy, co ma do powiedzenia w sprawie szczepionek, które międzynarodowa łobuzeria i złodzieje wciskają nam na siłę. Oto wywiad z nią zamieszczony w Angorze z dnia 27.09.2009.
Poszczególne kraje zamawiają miliony, dziesiątki milionów szczepionek przeciwko świńskiej grypie, które najwcześniej znajdą się w naszych aptekach na początku przyszłego roku. Tymczasem już jesienią świat może zaatakować pandemia.
-
Na razie żadnej pandemii grypy nie ma i nie było.
Ale nie tak dawno WHO po raz pierwszy od 41 lat ogłosiła najwyższy stopień zagrożenia pandemią grypy.
–
Według Państwowego Zakładu Higieny, w Polsce było tylko 13 potwierdzonych
przypadków zachorowań na tzw. świńską grypę. Wszystkie osoby wyzdrowiały,
a choroba miała bardzo łagodny przebieg. Gdy w takiej sytuacji ktoś straszy
mnie, że za chwilę wybuchnie pandemia i na świecie zachorują setki milionów,
a może i miliardy ludzi, to ja w to nie wierzę. Zastanawiam się, na ile
wiarygodne mogą być plotki publikowane coraz częściej poza największymi
mediami (głównie w internecie), że możliwe jest świadome i celowe
uwolnienie takiego wirusa w niektórych krajach dla osiągnięcia gigantycznych
zysków. A co do WHO – to pamiętajmy, że ta organizacja w znacznym stopniu
jest finansowana z pieniędzy światowych koncernów farmaceutycznych.
To
brzmi jak scenariusz kiepskiego thrillera?
–
W przeszłości w USA lub Wielkiej Brytanii, nie mówiąc już o państwach
totalitarnych, dochodziło do eksperymentów z bronią biologiczną. Do
nielegalnego zarażania żołnierzy i cywilów, obywateli własnych państw, różnymi
groźnymi chorobami. Dla mnie szczególnie niepokojąca była nie tak dawna
informacja z Czech, gdzie tamtejsze służby medyczne wyłapały partię testów
szczepionek na grypę sezonową zanieczyszczoną wirusem ptasiej grypy, która
jest o wiele bardziej niebezpieczna od świńskiej. Nie znajduję innego wytłumaczenia
tego przypadku jak czyjeś celowe działanie. Dlatego nie ufam żadnemu rządowi,
żadnej światowej organizacji. Te instytucje, podobnie jak niektóre media, ośmieszają
tych, którzy nawołują do zachowania czujności. Ale uważam, że lepiej wydać
się śmiesznym i przeżyć, niż zbagatelizować problem i zachorować. Czasem
można czytać między wierszami (w informacjach, które docierają do nas z WHO
czy innych instytucji, na przykład z amerykańskiej agencji CDC (Centers for
Disease Control and Prevention). I właśnie z doniesień CDC można się
dowiedzieć, że jak na razie wirus świńskiej grypy nie wymaga szczepień, a
nawet silnych leków, gdyż każdy zdrowy człowiek jest w stanie samemu się z
nim uporać. Świńska grypa może być problemem jedynie dla osób cierpiących
na określone schorzenia.
Właściwie każda dostępna w Polsce publikacja na temat szczepień ochronnych i prawie wszyscy lekarze zgodnie radzą szczepić się na wszystkie możliwe choroby – od zwykłej grypy po pneumokoki, zapewniając o wyjątkowej skuteczności tych szczepionek.
–
Dwa-trzy lata temu w “British Medical Journal” ukazały się wyniki japońsko-włoskich
badań dotyczących skuteczności szczepień na grypę sezonową. Przeprowadzono
je na dużej populacji z tego samego obszaru. Połowa badanych została
zaszczepiona, a drugiej połowie podano placebo. Wniosek był taki, że te
szczepionki są nieskuteczne. A nawet, że szczepieni chorowali częściej.
Notowano wiele powikłań poszczepiennych, zwłaszcza u osób po 65. roku życia.
Z bazy danych CDC możemy się dowiedzieć, że w Stanach Zjednoczonych w
okresie 18 lat zanotowano 60 tys. udokumentowanych zgonów wśród
zaszczepionych zdrowych ludzi. Jest też bardzo interesująca nowa publikacja
japońskich badaczy dotycząca tzw. grypy hiszpanki (w latach 1918-1919 uśmierciła
od 50 do 100 milionów ludzi na całym świecie – przyp. autora). Japończycy
doszli do wniosku, że do tak wielkiej śmiertelności mogła przyczynić się…
aspiryna. Lek wówczas nowy, lecz bardzo już rozpowszechniony i reklamowany
jako panaceum prawie na wszystko. Ponieważ aspiryna obniża temperaturę i
hamuje w organizmie produkcję pewnych hormonów, które służą do pobudzenia
układu odpornościowego, to niewykluczone, że jej zażycie mogło stać się główną
przyczyną tak wielkiej śmiertelności. Nie bez znaczenia miało też wycieńczenie
wielu społeczeństw zakończoną właśnie wojną.
Istnieje teoria, że szczepionki mogą negatywnie ingerować w system immunologiczny człowieka.
–
Jest na to dużo dowodów. W Stanach Zjednoczonych na skutek powikłań
poszczepiennych mogło umrzeć od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy dzieci.
Rozbieżności są tak duże, gdyż – według Amerykańskiej Agencji Leków
– ilość raportowanych powikłań po lekach, szczepionkach i zabiegach wynosi
zaledwie od 1 do 10% takich przypadków. Szczepionki mogą powodować schorzenia
neurologiczne, immunologiczne, a także uszkadzać wiele organów. Niektóre
bardzo poważne naukowe teorie uważają, że gwałtowny wzrost zachorowań na
cukrzycę, zarówno pierwszego, jak i drugiego stopnia, może być spowodowany
nadmiarem szczepień. Skutkiem szczepień mogą być też choroby
auto-immunologiczne, gdy organizm zaczyna atakować własne komórki. Niektóre
szczepionki mogą być szczególnie niebezpieczne dla trzustki, tarczycy, gonad.
W internecie można zapoznać się z bardzo ostrą polemiką między panią a Polskim Towarzystwem Wakcynologii (wakcynologla – nauka zajmująca się szczepieniami ochronnymi).
–
PTW zaatakowało mnie z powodu badań, jakie prowadzę ze środków Unii
Europejskiej. W dużym skrócie sprawa dotyczy autyzmu i potencjalnej roli
thimerosalu w patogenezie tej choroby. Jak wiadomo - thimerosal, który przez
kilkadziesiąt lat był dodawany do szczepionek oraz innych medykamentów (bez
rygorystycznych badań świadczących o jego bezpieczeństwie) – zawiera
znaczne ilości rtęci, która w każdej postaci jest substancją bardzo
toksyczną. Powoduje zaburzenia rozwojowe u dzieci, u dorosłych choroby
neuro-degeneracyjne (Alzheimera i Parkinsona) oraz degeneracyjne zmiany w
systemach reprodukcyjnych kobiet i mężczyzn, upośledzając ich zdolności
rozrodcze (kraje skandynawskie wprowadziły zakaz używania rtęci).
Czy
thimerosal występuje także w szczepionkach dostępnych w Polsce?
–
Praktycznie jest we wszystkich polskich szczepionkach.
Również
w szczepionkach przeciwko grypie?
–
W ogromnej większości.
Z naszej rozmowy czytelnik powinien wyrobić sobie pogląd: szczepić się, czy też nie szczepić?
–
Staram się nie udzielać takich rad. Każdy może mieć w tej sprawie własne
zdanie. Ja na pewno nie zaszczepię się ani na grypę sezonową, ani na świńską.
Często
rodzice pytają mnie, czy mają szczepić swoje małe dzieci? Wówczas
odpowiadam im, żeby ważyli, czy w razie zachorowania dana choroba ma łagodny
przebieg, czy jest łatwa w wyleczeniu, na przykład antybiotykami? W Polsce
przymusowo szczepi się noworodki w pierwszych godzinach życia przeciwko żółtaczce
typu B. Tymczasem ostatnie badania amerykańskie wykazały, że dzieci
szczepione szczepionkami ze związkiem rtęci dziewięć razy częściej są upośledzone
umysłowo niż te, które nie są szczepione. W wielu cywilizowanych krajach świata
na żółtaczkę typu B szczepi się dopiero nastolatków, przed rozpoczęciem
życia płciowego. Myślę, że warto zaszczepić się przeciw polio, chociaż
drugiej strony w Polsce od lat nie zanotowano żadnego przypadku tej choroby i
moim zdaniem bezpieczniej byłoby podawać tę szczepionkę dzieciom po ukończeniu
3. roku życia. Można też szczepić przeciwko odrze. Pamiętajmy jednak, że
mimo szczepień dzieci nadal chorują na tę chorobę. To samo mogę powiedzieć
o krztuścu.
A
gruźlica?
To
sprawa bardzo dyskusyjna. Jest kilka dużych badań w tym jedno przeprowadzone
przez WHO w Indiach. I co się okazało? Szczepieni (BCG) chorowali częściej.
Podobno w wielu krajach rządy już szykują się do przymusowych szczepień przeciwko grypie A (H1N1).
–
Słyszałam, że taki scenariusz jest możliwy w Grecji, Wielkiej Brytanii,
Stanach Zjednoczonych, Francji. Wiem jednak, że istnieją tam też bardzo silne
i dobrze zorganizowane społeczne grupy protestu, więc pewnie się im nie uda.
Rozmawiał:
Krzysztof Różycki
http://www.bibula.com/?p=15257
Wirus
H1N1 został zrekonstruowany z genetycznego materiału uzyskanego ze szczątków
ofiar hiszpańskiej grypy 1918
(H1N1
Has Been Engineered From Genetic Material Obtained From Remains Of Victims)
(More
evidence emerges that H1N1 was engineered in "Jurassic Park" bio-labs)
Jestem przekonany, że każdy powinien mieć możliwość
poznania tego, co się dzieje, z obu stron, niezależnie od materii przedmiotu,
a wówczas być zdolnym wyrobić sobie własne zdanie na ten temat... Udostępniam
tę informację wszystkim do przeczytania i rozumienia kwestii śmiercionośnego
wirusa H1N1 i sposobu, w jaki się on pojawił.
Dr. James P. Wickstrom, D. Litt.
Poinformowane źródła ujawniły, że wirus H1N1, przed którym ostrzegała Światowa Organizacja Zdrowia (World Health Organization - WHO), że może wywołać pandemię globalną, został zrekonstruowany z materiału genetycznego uzyskanego ze szczątków ofiar tragicznej epidemii hiszpańskiej grypy w 1918 r., która pochłonęła 50 mln ofiar na całym świecie.
Informacja otrzymana od naukowców biologów, że sekwencje genetyczne hiszpańskiej grypy 1918 zostały poddane "manipulacji" [genetycznej] w celu wywołania zdolności transmisji. Obecny wirus H1N1, nazywany "świńską grypą", jest według tej informacji kombinacją dwóch postaci ludzkiej grypy, dwóch form grypy świńskiej (północnoamerykańskiej i euroazjatyckiej) oraz grypy ptasiej. Istnieją obecnie doniesienia na temat przeskakiwania gatunków z ludzi na świnie w Kanadzie.
Naukowa nazwa obecnego, manipulowanego genetycznie wirusa N1H1 to "wirus grypy A (szczep A/Brevig Mission/1/1918 H1N1". Nazwa Brevig Mission pochodzi stąd, że specjaliści armii USA w dziedzinie broni biologicznej uzyskali materiał genetyczny z dość dobrze zachowanych zwłok kobiety pochodzenia eskimoskiego (Inuit), która zmarła z powodu grypy 1918 w forcie Brevig Mission na Alasce. Prace nad manipulacją szczepu Brevig Mission zostały rozpoczęte w 1997 r.
Z genetycznym odtwarzaniem, nie tylko H1N1, obecnego szczepu "świńskiej grypy", ale także śmiercionośnego wirusa Ebola, związane są dwa biologiczne laboratoria. Są to Uniwersytet Wisconsin-Madison oraz National Microbiology Laboratory w Winnipeg w Kanadzie. Agencja The Associated Press donosiła we wrześniu 2007, że laboratorium w Madison było wymieniane z powodu naruszenia zasad bezpieczeństwa: "
Raport stwierdzał ponadto, iż ośrodek badawczy przy UW-Madison zaangażowany był w kombinowanie "materiałów": "Klein stwierdziła, że nikt nie był nigdy narażony na niebezpieczeństwo, chociaż zaraźliwy wirus mógł zostać wyprodukowany, jeśli badany materiał zostałby połączony z innymi składnikami. Lecz to nie było częścią żadnego planowanego eksperymentu, ani też nie mogło się to stać przez przypadek" - powiedziała Klein.
The National Institutes of Health (NIH) miał według raportu zamknąć badania nad wirusem Ebola w Madison, które w wyniku tego miały zostać przeniesione do laboratorium o 4 poziomie bezpieczeństwa biologicznego w National Microbiology Laboratory przy Kanadyjskim Centrum Naukowym Zdrowia Ludzi i Zwierząt w Winnipeg, Manitoba. W 2007 r. w tym kanadyjskim laboratorium wirusem grypy 1918 zarażone zostały małpy makaki - przez tych samych badaczy, którzy zaangażowani byli w ryzykowne badania nad wirusem Ebola w Madison.
W dniu 7 października 2004 pismo Science Daily donosiło na temat ośrodka badawczego w Madison następująco: "Używając genu wskrzeszonego z wirusa, który spowodował epidemię hiszpańskiej grypy w 1918 r., zapisując się jako najbardziej śmiercionośna epidemia choroby zakaźnej w całej historii, naukowcy odkryli, że za jadowitość wirusa może być odpowiedzialny pojedynczy gen".
Laboratorium w Winnipeg związane jest ze tajemniczym zniknięciem w dniu 15 listopada 2001 dr Dona C. Wiley'a, znanego wirusologa Uniwersytetu Harvarda, w Memphis w stanie Tennessee po wzięciu udziału w bankiecie na jego cześć w uznaniu zasług jako członka rady naukowej szpitala St. Jude. Ciało dr. Wiley'a zostało znalezione miesiąc później w rzece Mississipi w miejscowości Vidalia w stanie Luizjana. Koroner Shelby County stwierdził, że było to "samobójstwo" w wyniku skoku do rzeki Mississipi z mostu Hernando de Soto z zachodniego jego pasa. W chwili zniknięcia Wiley wracał do domu swego ojca w Millington, na północny wschód od Memphis.
O śmierci Wiley'a informowaliśmy w swoim czasie obszernie . Kanadyjski ośrodek był zaangażowany w toczące się śledztwo. W "Tajemnicy z Memphis", opublikowanej w "Abuse Your Illusions", 2003, wydawanej przez Russa Kick'a znajduje się następujący opis: "Podczas gdy policja w Memphis i FBI nadal traktowały sprawę Wiley'a jak przypadek pierwszego lepszego szaleńca, rzucającego się z wysokości 135 stóp do Mississipi, inne agencje odpowiedzialne za wykonywanie prawa także nie budziły zaufania.
20 listopada [2001] sierżant policji w Memphis,
Shemwell'owi, że jego jednostka jest odpowiedzialna za ochronę naukowców należących do poziomu 3. i 4. ważności w Kanadyjskim Centrum Naukowym ds. Zdrowia Ludzi i Zwierząt (Canadian Science Center for Human and Animal Health) w Winnipegu, Manitoba.
W budynkach kanadyjskiego centrum mieści się Państwowe Laboratorium Mikrobiologii (National Microbiology Laboratory), w którym naukowcy zajmują się z najgroźniejszymi i najbardziej zaraźliwymi ludzkimi i zwierzęcymi patogenami, które należą do poziomu 2. bezpieczeństwa. Wśród nich są wirusy takie jak hantawirusy, wirusy żółtaczki, grypy, oraz gorączek krwotocznych takich jak wirus Ebola, Marburg, Lassa. W innym wielce chronionym laboratorium naukowcy pracują z materiałem 3. stopnia bezpieczeństwa, do których zaliczane są takie bakterie jak wąglika, które chociaż nie zaraźliwe, mogą być przenoszone droga powietrzną i powodować poważną chorobę lub śmierć. Ścisłe bezpieczeństwo zapewnia ośrodkowi RCMP oraz kanadyjska służba wywiadu i bezpieczeństwa (Canadian Security and Intelligence Service).
McKemmie powiedział Shemwell'owi, że ktoś przysłał im list sugerujący, że Dr. Wiley nie jest celem porwania dla uzyskania wąglika, ale że sam naukowiec pracujący w laboratorium w Winnipeg mógł stać się łupem dla bioterrorystów.
Niemniej, RCMP pragnęła się dowiedzieć, czy policja w Memphis posiada jakąś informację, która mogłaby wskazywać, że Wiley jest celem porwania dla terrorystów. Zaskakujące, Shemwell podał RCMP tę samą linię informowania, którą przyjął w stosunku do rodziny Wiley'a oraz mediów: Nie ma dowodu na wsparcie teorii, że zniknięcie Wiley'a było rezultatem nieczystej gry, oraz że sugestie czegoś przeciwnego pojawiały się jedynie w mediach.
Oczywiście, Kanadyjczyk nie przyjął tej linii informowania przez Shemwell'a i wskazał, że RCMP, podobnie jak FBI, zamierza nadal monitorować zniknięcie Wiley'a i sprawdzać wszelkie kierunki prowadzące z Kanady.
Pomysł, że ciało Wiley'a mogłoby pozostawać przez miesiąc w rwących nurtach Mississipi sprawia wrażenie dość fantastycznego. Kiedy odkryto ciało Wiley'a w Luizjanie, jego ubranie było nietknięte. Wydobyto z niego jego zegarek, obrączkę ślubną, pasek, portfel, a nawet kawałek twardego cukierka, który nie rozpuścił się był po całym miesiącu przebywania w wodzie.
Wiley jest współautorem artykułu na temat struktur ptasiej grypy H5 oraz świńskiej H9, opublikowanego w Journal of the National Academy of Sciences 18 września 2001, tj. około dwa miesiące przed swoim zaginięciem w Memphis. Jednakże jego doświadczenie z grypą 1918 jest wieloletnie. W 1981 r. Wiley uczestniczył bowiem w pracy "Struktury hemaglutynin wirusa ptasiej grypy H5 oraz świńskiej grypy H9 połączone z ich ludzkimi i ptasimi receptorami w świetle promieniowania X". Praca określała strukturę krystaliczną wirusa grypy 1918 - był to krok naprzód, który ułatwił przeprowadzenie bezbłędnego badania oryginalnych prekursorów wirusów oraz ich odmian zarówno naturalnych jak też wytworzonych sztucznie przez człowieka.
Podczas niezależnego dochodzenia w związku ze śmiercią Wiley'a wyszło na jaw, że pomimo, iż nie był on bakteriologiem a wirusologiem, był w znacznym stopniu zainteresowany sprawą przesyłek wąglika droga pocztową. Na tydzień przed swoim zniknięciem Wiley wziął udział w sesji "Bioetyka i badania naukowe", zorganizowanej przez Howard Hughes Medical Institute w Chevy Chase w stanie Maryland. Już w czasie trwania konferencji nie żyły już 4 osoby po otwarciu listów otrzymanych droga pocztową. Później odkryte zostało, iż był to wąglik pochodzący z Medycznego Instytutu Badawczego Armii USA nad Chorobami Zakaźnymi w Fort Detrick, Maryland.
Wiley otrzymał również list od niedoszłego doktoranta na
Biorąc pod uwagę ekspertyzę dr Wiley'a odnośnie ustalenia pochodzenia wirusów oraz jego doświadczenie jako specjalisty w dziedzinie krystalizacji próbek bakterii, takich jak wąglik, jest jasne, że ktokolwiek czerpałby korzyści z wybuchu epidemii grypy A/H1N1, choroby wskrzeszonej i genetycznie manipulowanej w laboratoriach "Parku Jurajskiego", miał on także bardzo mocny powód, by zamordować dr Wiley'a w taki sposób, ażeby wyglądało to jak samobójstwo.
_______________________________
Jerzy Rachowski
inż.
elektronik; uczestnik opozycji niepodległościowej i antytotalitarnej (1977--);
działacz: NSZZ "Solidarność" (1980-1989), NSZZ "Solidaność
80" - ChZZ "Solidarność" im.ks.J. Popiełuszki (--1995);
publicysta niezależny, publikacje w: Głos (1995-1998),
Pandemia
- ale nie świńskiej grypy dopiero będzie - z cyklu nowy porządek świata...
Elity
władzy - Grupa Bilderberg
Globalny przekręt "na ocieplenie?"
Prosimy Państwa
komentujących artykuły o wypowiedzi merytoryczne odnoszące się do treści
tych artykułów. Komentarze nie mające związku z artykułem, pomówienia i
bezpodstawne oskarżenia psują opinię "Afer Prawa" i szkodzą nam
wszystkim.
Tak samo wulgarne i agresywne wypowiedzi. To nie jest próba ograniczania
swobody wypowiadania się, ale zamiar uporządkowania dyskusji na tematy, które
poruszane są w artykułach naszych autorów.
Redakcja "AFER PRAWA"
Tematy w dziale dla
inteligentnych:
ARTYKUŁY - do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
Polecam
sprawy poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
"AFERY PRAWA" Niezależne Czasopismo Internetowe www.aferyprawa.com redagowane przez dziennikarzy AP i sympatyków z całego świata których celem jest PRAWO, PRAWDA SPRAWIEDLIWOŚĆ DOSTĘP DO INFORMACJI ORAZ DOBRO CZŁOWIEKA |
|
WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
zdzichu
Komentowanie nie jest już możliwe.