opublikowano: 26-10-2010
Międzynarodowa organizacja antykorupcyjna Transparency International piętnuje też działalność sądów dyscyplinarnych i korporacji prawniczych w Polsce.
Korupcja jest postrzegana nie tylko jako „branie w łapę", ale także wykorzystywanie układów, znajomości towarzyskich czy zawodowych do załatwiania osobistych interesów - czytamy w raporcie na temat „Korupcji w systemach prawnych 2007".
Zdaniem autorów raportu przyczyną korupcji jest m.in. ingerencja władzy w działalność sądów, zbyt niskie wynagrodzenia sędziów oraz przyzwolenie społeczne na „branie w łapę". Korupcji w polskich sądach sprzyjają źle funkcjonujący nadzór nad postępowaniem przygotowawczym czy brak realnych możliwości usunięcia z procesu stronniczego sędziego.Globalny Raport Transparenty International 2007 na temat korupcji w systemach prawnych zawiera wnioski na temat działania sądownictwa w 61 krajach. Organizacja oparła swój raport na ankietach przeprowadzonych w poszczególnych państwach, a także badając procedury mianowania sędziów.
Za najbardziej skorumpowanych uważa się biegłych sądowych, adwokatów, pracowników obsługi sądowej i działalność sądownictwa dyscyplinarnego zawodów prawniczych. W wątpliwość poddane zostało też rzetelne sporządzanie protokołów z czynności procesowych.
Biegli sądowi w niechlubnej czołówce
Najgorzej oceniana jest działalność biegłych sądowych. Obecne unormowania
nie zapewniają w pełni doboru fachowych, odpowiedzialnych i bezstronnych osób
- czytamy w raporcie. Wyboru biegłych dokonuje prezes sądu okręgowego który
z reguły nie posiada dostatecznej, fachowej wiedzy w danej dziedzinie. Mimo
to on ocenia czy przedstawione dokumenty w dostateczny sposób potwierdzają
wiedzę.
Ponadto wielu biegłych liczy na wymierne korzyści z pełnienia takiej
funkcji w sądzie. Brak jest realnych możliwości weryfikacji poziomu fachowości
tych osób, gdyż jedyną formą sprawdzenia ich umiejętności jest zasięgnięcie
opinii z ich zakładu pracy lub organizacji zawodowej i posiadanie
odpowiednich dokumentów.
Biegli czują się bezkarni, gdyż brak jest realnej odpowiedzialności za
przedstawienie nieprawdziwej opinii. Często dochodzi do „kupowania"
korzystnych opinii. Przykładem może być głośna sprawa biegłego Sławomira
R., który wystawił fałszywą opinię o stanie zdrowia Lwa Rywnia. To jednak
jeden z niewielu przypadków, gdzie nieuczciwy biegły został oskarżony -
czytamy w raporcie.
Wśród biegłych istnieje też silna „solidarność zawodowa". Biegli
rzadko wystawiają przeciwne opinie, nawet jeśli opinia kolegi zdaniem innego
eksperta była wadliwa. Poza tym biegli, którzy współpracują z prokuraturą
i policją są zainteresowani by ta współpraca przebiegała sprawnie.
Autorzy raportu podsumowują, że przyczyną niskiej jakości
pracy biegłych są nieodpowiedni nadzór nad działalnością biegłych oraz
brak mechanizmów weryfikacyjnych ich wiedzy.
Być może te praktyki ukrócą zmiany planowane przez resort sprawiedliwości
- prorokują autorzy raportu. Projekt ustawy o biegłych przewiduje znacznie
dokładniejszą weryfikację wiedzy osób ubiegających się o etat biegłego.
Nowelizacja nie usuwa jednak istnego mankamentu jakim jest brak możliwości
wystąpienia o opinię biegłego przez jedną ze stron. Nadal będzie mógł
to zrobić tylko prokurator lub sąd (zależy to od ich uznania).
Przykładowo jedną ze stron jest instytucja państwowa, która
reprezentuje prokurator. Oskarżony, osoba prywatna, nie może wnosić o
wystawienie opinii biegłego. Może ewentualnie przekonywać o takiej
konieczności sąd. To wyraźna nierówność stron procesowych - czytamy w
raporcie. Transparency International będzie wnosić o zmianę tych zapisów
projekcie.
Korporacje prawnicze napiętnowane
Autorzy raportu ganią też działanie korporacji prawniczych. Nagminna jest w korporacjach praktyka stawiania finansów przed interesami klientów. Poza tym średnia jakość usług prawniczych jest niska.
Działanie układu szczególnie widoczne jest w powiatach. Tam adwokaci i radcy prawni są często łącznikami pomiędzy sędziami, prokuratorami. Układy takie działają przede wszystkim dlatego, że brak jest częstej wymiany na szczeblu prezesów sądów oraz kierowników prokuratur. Dzięki temu osoby te przez lata pozostają na swoich stanowiskach, mocno tkwią w układach towarzysko- biznesowych. Często jeśli przysłowiowy Kowalski pragnie uzyskać korzystne dla siebie rozstrzygnięcie, szuka tzw. „dojścia". Adwokat lub radca pośredniczy w „załatwianiu" odpowiedniego wyroku.
Zdaniem Transparency International korporacje są zamknięte na dopływ
„młodych prawników", co powoduje skupianie wpływów i władzy w
ograniczonym kręgu osób.
Zbyt mała liczba adwokatów i radców prawnych sprzyja
korupcji. Średnio jeden prawnik obsługuje 270 spraw rocznie, co daje nam
dopiero 7 miejsce w Europie. W innych krajach przypada znacznie mniejsza
liczba spraw.
Wybiórcze protokółowanie
Raport zwraca też na istotne braki w systemie protokołowaniu spraw.
Nagminna praktyka jest wybiórczego zapisu, opuszczania fragmentów wypowiedzi
czy wręcz tendencyjnie zmienianie wypowiedzi w sposób niekorzystny dla
jednej ze stron. Protokół ma istotne znacznie przy rozpatrywaniu spraw przez
sądy wyższej instancji, które rozpatrują na tej podstawie odwołania
stron.
Próba przezwyciężenia tego stanu rzeczy jest plan wprowadzenia obowiązku
elektronicznego zapisu przebiegu spraw. Jak na razie pomysł ten jest na
etapie pilotażowych projektów, rozprawy rejestrowane elektronicznie w większości
sądów pojawią się za kilka lat.
Sądy dyscyplinarne niezbyt wydolne
Autorzy raportu krytykują też działanie sądów dyscyplinarnych. Transparency International wskazuje na to, iż zbyt mała liczba członków korporacji adwokackiej, radców prawnych czy notariuszy, powoduje, że większe znaczenie zyskują wzajemne powiązania i znajomości, a sprawy należytego wykonywania zawodu są bagatelizowane.
Nadzór korporacji prawniczych nad wykonywaniem zawodów prawniczych jest iluzoryczny - osoby skorumpowane rzadko kiedy są karane sankcjami dyscyplinarnymi. Być może sytuacją zmienią propozycje ministra sprawiedliwości zakładające reformę sądownictwa dyscyplinarnego - czytamy w raporcie.
Transparency International postuluje m.in.: wprowadzenie mechanizmów, które
pozwolą na rzetelne weryfikowanie wiedzy biegłych sądowych, umożliwienie
stronom zasięgnięcia opinii biegłych z własnej inicjatywy, rejestrowanie
rozpraw sądowych, urealnienie dostępu do bezpłatnej pomocy prawnej,
wprowadzenie sądownictwa dyscyplinarnego dla prawników, uniezależnionego od
korporacji i zwiększenie sprawności postępowania przed sądem.
oprac.
Anna Frankowska
Pięć miliardów dolarów jest wart polski detaliczny rynek łapówkowy
I PODOBNE TEMATY w dziale dla inteligentnych:
ARTYKUŁY
- tematy do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
Polecam
sprawy poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
"AFERY PRAWA" - Niezależne Czasopismo
Internetowe www.aferyprawa.com
Stowarzyszenia Ochrony Praw Obywatelskich Zespół redakcyjny: Zdzisław Raczkowski, Witold Ligezowski, Małgorzata Madziar, Krzysztof Maciąg, Zygfryd Wilk, Bogdan Goczyński, Zygmunt Jan Prusiński oraz wielu sympatyków SOPO |
|
WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
zdzichu
Komentowanie nie jest już możliwe.