opublikowano: 26-10-2010
Z cyklu "patologia systemu
sądownictwa" - zrób sobie własną gazetę, lub czasopismo internetowe
:-)
NA PRZYKŁADZIE MATACZENIA SĘDZIÓW KROŚNIEŃSKICH
Sprawa jest prosta, jak tylko
masz dostęp do internetu, dużo odpowiedzialności, "żyłkę dziennikarską"
i wiedzę podstawową kilkunastu programów komputerowych do obsługi
tego wszystkiego. Dzisiaj to wiedza z poziomu szkoły podstawowej, no może
gimnazjum - nic nadzwyczajnego, chociaż przerasta zwykle możliwości
intelektualne prawników. Ale ich upośledzenie umysłowe wynika z wad
genetycznych - rodzinnego dziedziczenia tych stanowisk urzędniczych.
Swój zamiar prowadzenia wydawnictwa zgłaszamy do Sądu Okręgowego, który
obligatoryjnie (podobnie jak spółki) zobowiązany jest do jego
rejestracji.
Problem zaczyna się, gdy sędziowie są niedouczeni, nie aktualizują swej
wiedzy - czyli nie zapoznają się z nowymi obowiązującymi przepisami.
Akurat w tym niedouczeniu przodują wyraĽnie sędziowie podkarpaccy
wielokrotnie opisywani w tym czasopismie.
I tu mamy przykład kolejnej nieetyki sędziowskiej, stronniczości, albo po
prostu debilizmu sędziowskiego.
Raczkowski zgłasza wniosek o zarejestrowanie prowadzonej działalności
wydawniczej do Sądu Okręgowego w Krośnie. Wniosek powinien być zarestrowany
do miesiaca.
Jednak w Krośnie sędziowie długo udają że myślą, a w końcu po
przypomnieniu i upomnieniu odpowiada opisana i znana już czytelnikom z
niekompetencji (głupoty) i sędzi Anna Pasterz, która przesyła swoją
prywatną opinię oddalającą wniosek Raczkowskiego o rejestrację jego
czasopisma. Oczywiście, do tego nie ma prawa, zwłaszcza, że jak sama
stwierdziła "brak jest podstaw do odmowy rejestracji" - tylko
debilizm?
W swojej impotencji umysłowej sędzi stara się coś wymyślić, ale co można oczekiwać
po blondynce?
Sędzi Pasterz stwierdza idiotycznie, że internet nie jest środkiem masowego
przekazu i że nie ma tam gazet i czasopism !!! - kolejny
przykład debilizmu sędziego krośnieńskiego
![]() |
![]() |
Nie ma sprawy, dla zabawy robię
zażalenie na jej złośliwe postanowieni - sprawa rejestracji trafia do żydowskiego
Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie.
W teorii powinni tam zasiadać co nieco mądrzejsi urzędnicy, ale jak ich zmusić
do nauki i uzupełniania wiedzy?
Sąd Apelacyjny w Rzeszowie w składzie: przewodniczący SSA Andrzej Palacz, i sędziowie
Anna Pelc, oraz Jerzy Mulak - wykazuje się kolejny raz swoją niewiedzą i stronniczością
- oddala wniesioną apelację dot. zarejestrowania wydawnictwa. Sąd już wie
(akurat w tym ma rację :-), że nieistniejące czasopismo nie będzie
raczej chwalić urzędników, dlatego ma nadzieję, że swą bezprawną i nic
nie znaczącą decyzja jest w stanie zablokować działalność Raczkowskiego w
necie - z taką głupotą sędziów spotykam się średnio co drugi dzień,
dlatego dla mnie to nic nowego, czy stresującego.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Logiczne, że czasopismo
internetowe może być wszędzie, ponieważ internet nie zna granic. Dlatego następny
wniosek złożyłem do sądu w Poznaniu. Tak się złożyło, że tamtych sędziów
nie miałem jeszcze okazji opisać :-) . Sędziowie też nie mieli nic na mnie,
a może naprawdę uzupełniaja swa wiedze? - chwała im :-)
Tak więc zgodnie z
prawem czasopismo "AFERY - KORUPCJA - BEZPRAWIE" zostało
zarejestrowane bez dalszego mataczenia i wpisane do rejestru dzienników i
czasopism. Tylko dlaczego sędziowie krośnieńscy na czele z prezesem Zbigniewem
Dziewulskim upierają się, że nie działają na szkodę Raczkowskiego? -
tylko niedouczenie, stronniczość, a może jednak schizofrenia? Jakoś żaden
nie przedstawił badań psychiatrycznych, że jest w stanie prawidłowo wykonywać
swą funkcje urzędniczą.
Specjalnie dla podkarpackich sędziów, jako dowód ich nieetyki, niedouczenia,
stronniczości i głupoty zamieszczam na końcu postanowienie sądu poznańskiego.
Ale tak dla informacji nieetycznego krośnieńskiego rzecznika prasowego
Arkadiusza Trojanowskiego, który nie jest w stanie odpowiedzieć mi na żadne
pismo sądowe:
Panie Rzeczniku, zgodnie z Prawem Prasowym zobowiązuję Pana do odpowiedzi na
wszystkie artykuły krytykujące nieetykę, niewiedzę i zacofanie sędziów sądów
krośnieńskich zamieszczonych w czasopiśmie "AFERY - KORUPCJA -
BEZPRAWIE" dział "sądy" przez Redaktora Naczelnego mgr inż.
Zdzisława Raczkowskiego. Do tego jest Pan zobowiązany.
![]() |
Raczkowski udowodnił tu, że miał rację - kiedy sędziowie
krośnieńscy będą w stanie przyznać się do błędów wynikłych z ich
niewiedzy? Czy kolejny raz będą naruszać PRAWO i zaczną się mścić i
popisywać swą głupotą?
O kolejnych przekrętach krośnieńskich sędziów już niedługo :-)
Zapraszamy
wszystkich sędziów, prokuratorów, adwokatów, polityków i resztę urzędniczego
"badziewia" zamieszanego we wszelkie oszustwa do ogólnopolskiej
"czarnej listy Raczkowskiego"...
miłego towarzystwa wzajemnej adoracji ...
tym
samym dochodzimy do setna sprawy, czyli
"Raportu o stanie sądownictwa
polskiego"
Niezależne Czasopismo Internetowe "AFERY - KORUPCJA - BEZPRAWIE" Ogólnopolskiego Ruchu Praw Obywatelskich i Walki z Korupcją. prowadzi: (-) ZDZISŁAW RACZKOWSKI Dziękuję za przysłane teksty opinie i informacje. |
www.aferyprawa.com
|
WSZYSTKICH SĘDZIÓW INFORMUJĘ ŻE
PROWADZENIE STRON PUBLICYSTYCZNYCH
JEST W ZGODZIE z Art. 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
1 - Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz
pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2 - Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie
prasy są zakazane.
ponadto
Art. 31.3
Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądĽ dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i
praw.
zdzichu
Komentowanie nie jest już możliwe.