opublikowano: 26-10-2010
TADEUSZ POKRZYWAPREZES SĄDU OKRĘGOWEGO W RZESZOWIE
i moja publiczna
odpowiedz na przyznanie się Pana Prezes Pokrzywy do własnych niekompetencjach..
Przeanalizujmy otrzymane pismo:
cyt. „Badając podnoszone przez Pana zarzuty nie natrafiłem na
nieprawidłowości, które mogłyby uzasadnić chociażby wątpliwości co do
bezstronności Sędziów przewodniczących składom orzekającym w tych
sprawach. – oczywiście że nie zauważył Pan, przecież chodzi o
odwrotną czynność - ukrycie popełnionych nieprawidłowości proceduralnych.
Za prokuratorem sanockim E.
Martuszewskim działanie takie nazywam „fałszem intelektualnym”
– dla zainteresowanych wyjaśnienie
pod adresem: www.afery.prx.pl/zapytania_odpowiedzi.html . A wnioski i zarzuty są poważne, przypomnę w skrócie: :
wprowadzenie w błąd wymiar sprawiedliwości, poprzez oparcie wniosku
prokuratorskiego na sfabrykowanej opinii biegłych lekarzy, [ponieważ nie
uczestniczyłem w żadnych badaniach, a chodzi jedynie o skasowanie mojej
publicystycznej działalności], ponadto:
1/ o odrzucenie wniosku prokuratorskiego i uznanie mojej niewinności zgodnie
z art. 213§2kk [ braku przestępstwa z art. 212§2kk] - nie
popełnia się przestępstwa, kto publicznie podnosi lub rozgłasza prawdziwy
zarzut służący obronie społecznie uzasadnionego interesu – podobnie ma
się Art. 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
1 - Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz
pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2 - Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie
prasy są zakazane.
- o uznanie, że prokurator swym zarządzeniem o przymusowym
zatrzymaniu i doprowadzeniu z użyciem siły znacznie przekroczył swoje
uprawnienia łamiąc obowiązujące prawo, nie wysyłając do mnie wezwania
dobrowolnego wstawienia się. Jestem osobą publiczną, w tym czasie kandydowałem
na radnego miasta i na pewno nie ukrywałem się.
- uznanie, że zostało naruszenie prawo wyborcze, dobro osobiste moje i mojej
rodziny.
- uznanie, że doszło do popełnienia przestępstwa na moją szkodę z
art.189§1kk,190§1kk,
191§1kk,
192§1kk,
193kk. [użyto siły].
– Właśnie, z uwagi na to, ze oskarżony jest prokurator, nie dopuszczono
moich wniosków do proceduralnego rozpatrzenia. Ja w żadnych aktach
przedstawionych spraw nie znalazłem nawet próby choćby naiwnej odpowiedzi na
postawione zarzuty i wnioski. Sędzia SSO W. Nycz [www.afery.prx.pl/nycz-gate.html],
po prostu nie dopuścił mnie do głosu zastraszając policją sądową, a
niby reprezentujący mnie adwokat, złapany gdzieś na korytarzu, którego powołano
dopiero podczas posiedzenia Sądu, to niby kiedy miał się zapoznał z aktami
spraw? – jego dane przysłał mi Pan dopiero 23.04.03r, potwierdzając
jednocześnie właściwość Sądu w Sanoku. Nie miał nawet mojej zgody na
reprezentowanie mnie, nie uzgodnił linii obrony [brak kontaktu]
- według Pana Prezesa to normalna procedura sądowa? -
chyba tylko w sądzie rzeszowskim... Wytłumaczenie takiego zachowania w Pana piśmie
też nie znalazłem – tak więc czy w ogóle coś rozpatrywano? –
chyba tylko jak załatwić Raczkowskiego?
Tyle wstępu, wracamy do pisma Pana
Prezesa T. Pokrzywy cyt. Również Sąd Okręgowy w Rzeszowie nie
natrafił na okoliczności, które mogłyby uzasadniać tego rodzaju wątpliwości,
w związku z czym też postanowieniem z dnia 10.12.2002r. sygn.akt II Ko 456/02
nie uwzględnił Pana wniosków o
wyłączenie Sędziów Sądu Rejonowego w Strzyżowie w tych sprawach orzekających.
– Już wytłumaczyłem we wstępie, że nawet nie próbował. Oczywiste jest, że popełniono istotne, zamierzone błędy
proceduralne. Pomiędzy prokuratorami a sędziami w Strzyżowie [urzędują na
jednym piętrze, razem obchodzą imieniny], zachodzi osobisty stosunek tego
rodzaju, ze wywołuje wątpliwości co do bezstronności śledztwa. Ponadto
podanie zażalenia do Sądu i Prokuratury powiązane jest z obligatoryjnym wyłączeniem
prowadzącego, który brał udział w wydaniu orzeczenia objętego wnioskiem o
wznowienie, wydaniem kontrowersyjnego postanowienia, jak też zeznaniem dla
prokuratury w toczącej się aktualnie sprawy karnej. Dodatkowo, przeprowadzając
posiedzenie w trybie niejawnym i nie wysyłając do dnia dzisiejszego wydanego
postanowienia, jak też nie uwzględniając art.27kpk „niewłaściwość
miejscowa” Strzyżowa http://www.afery.prx.pl/kus-matactwa.html],
pozbawiono mnie możliwości przedstawienia stanu faktycznego i
obrony.
Chyba wystarczy tych błędów,
czytamy dalej: Sąd Rejonowy w Strzyżowie stał się właściwy do
rozpoznania spraw: z wniosku Prokuratora Rejonowego w Strzyżowie w przedmiocie
przeprowadzenia badań psychiatrycznych połączonych z obserwacją –
sygn. II - 2-Ko 49/02
oraz przekazanych z zażaleniami Pana na postanowienie Prokuratora Prokuratury
Rejonowej w Krośnie w przedmiocie odmowy wszczęcia dochodzenia sygn. II Ko
47/02 i na zarządzenie Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Strzyżowie z dnia
21.08.2002r. w przedmiocie zatrzymania i doprowadzenia do Poradni Zdrowia
Psychicznego... –
wcale nie, niby na podstawie jakich przepisów? A gdzie podstawa prawna? - tu
mamy typowy przekręt prokuratorsko-sędziowski. Sprawa dotyczy kradzieży w
Brzozowie, a ja mieszkam w Sanoku. Przeniesienie tego do Strzyżowa jest
bezprawnym działaniem. Zresztą sam Pan to przyznał w następnym piśmie sygn.
Prez: 0231/40/0 z dnia 10.04.03r. Logiczne jest też, że jak prokuratura w Krośnie,
[zresztą wielokrotnie opisywana za przekręty], odmówiła śledztwa to znaczy,
ze nie rozpatrywano moich wniosków, nic nie sprawdzono, a jedynie kombinowano
jak sprawie „ukręcić łeb”.
Całkowitym kłamstwem jest następne stwierdzenie Pana Prezesa, cyt. Sprawom
tym nadano właściwy bieg, starając rozpoznać je bez zbędnej zwłoki z
poszanowaniem obowiązujących przepisów.
– Czysty śmiech, uzasadniłem
na wstępie, że na pewno nie uszanowano prawo i zlekceważono obowiązki sędziego
nie uwzględniając moich wniosków i to wielokrotnie!!! Moje zażalenie w związku
z bezprawnym zatrzymaniem i przymusowym doprowadzeniem do aresztu przez
umundurowanych policjantów z Komendy Powiatowej w Sanoku w dniu 08.09.02r
/niedziela/ wniesionego do Sądu
Rejowego Wydział Karny w Sanoku przyjęte 12.09.02r.
do dnia dzisiejszego nie zostało rozpatrzone, pomimo że
proceduralnie obowiązuje „termin natychmiastowy” wejścia sprawy na
wokandę. Złożono dodatkowo skargę do prokuratury w Krośnie też po prostu
olano. Takie nieproceduralne działanie przewidziałem wcześniej, dlatego się
podwójnie zabezpieczyłem. I co na
te fakty odpowie Pan?
Czytamy dalej: Do ich rozpoznania
przystąpiono, wbrew temu co Pan podaje, po rozpatrzeniu przez Sąd Okręgowy w
Rzeszowie w Rzeszowie wspomnianych wyżej Pana wniosków o wyłączenie Sędziów
rozpoznających te sprawy, podjęto również właściwe kroki w związku z
kolejnymi tego rodzaju wnioskami. – kolejne zakłamanie,
uzasadnione na wstępie, właśnie że zrobiono wszystko, żeby nic nie
rozpatrywać.
Analizujmy dalej, Nadano
także właściwy bieg i pozostałym Pana wnioskom w przedmiocie których Sąd
Rejonowy zajął określone stanowisko – niestety, nie
nadano, - jakie niby?- zresztą dalej sam Pan Prezes sobie zaprzecza cyt.
Sąd Rejonowy nie mógł udostępnić wspomnianych przez Pana
dokumentów z akt sprawy Prokuratora Rejonowego w Strzyżowie, gdyż uprawniony
do podjęcia stosownej decyzji w tym przedmiocie był jedynie prowadzący postępowania
przygotowawcze. Prowadzący postępowanie przygotowawcze przesłał jednak akta
te Sądowi Rejonowemu w Strzyżowie w siedzibie które mógł Pan jednak, w
okresie poprzedzającym posiedzenie, zapoznać się z treścią zalegających w
nich interesujących Pana dokumentów. – i tu mamy jeden z
wielu przykładów naruszenie prawa obrony. Wspomnę tylko, że po to naruszono
prawo i sprawę przekazano do Strzyżowa [80 km od Sanoka, brak połączenia],
żeby mi utrudnić właśnie wzgląd do dokumentów. Dlatego mnie też nie
interesuje postępowania prowadzącego, który zobowiązany jest do udostępnienia
mi ich. Nie zrobił tego, ani Sąd Okręgowy w Rzeszowie, ani Rejonowy w Strzyżowie,
pomimo udokumentowanego wnioskowania. Nie udostępnienie mnie i adwokatowi
dokumentacji sądowej uniemożliwiając przyjęcie właściwej linii obrony. Takie
nieproceduralne postępowanie powoduje że wydane decyzję w dniu 10.01.03r.
przez Sąd Rejonowy w Strzyżowie nie mają mocy prawa. Ukradziono cały mój
majątek, nie mam dochodów, ukrywa się popełnionych na mnie przestępstwa,
przetrzymuje i nie rozpatruje wniesione sprawy w sądach [choćby „pozew u
uzasadnienie” od trzech lat], dlatego nie mam
możliwości dojazdów do Strzyżowa – kosztowało by to kolację
moich dzieci..., za to mam dużo czasu na prowadzenie stron internetowych opisujących
afery organów sprawiedliwości.
Czytając dalej mamy usprawiedliwianie się
Prezesa przed Rzecznikiem, lub po prostu „wciskanie kitu”, jak to się
potocznie nazywa: O terminie posiedzeń wyznaczonych w tych sprawach został
Pan prawidłowo zawiadomiony z wyprzedzeniem pozwalającym na podjęcie
odpowiednich kroków w tym zakresie, których nie podejmując dopiero w
przeddzień posiedzenia, tj. 9.01.2003r. pisemnie ponowił Pan wnioski. – dziwię się temu stwierdzeniu. Ja wnioski wysłałem odpowiednio wcześnie,
jeszcze przez posiedzeniem, a nawet podane w czasie posiedzenia Sądu sędzia ma
obowiązek je rozpatrzyć. Naprawdę mam Panu Prezesowi padać akty prawne?
Polecam wstęp do KPC. Takie sformułowanie jest kolejnym dowodem Pana
niekompetencji. Nie rozpatrzenie złożonych wniosków, choćby o powołanie świadka,
jest istotnym błędem proceduralnym powodującym nieważność posiedzenia. I
ja wcale nie muszę być na tym posiedzeniu, zresztą usprawiedliwiłem swoją
nieobecność. Tak samo, jak nie może mnie bronić adwokat, który „spada
z nieba”, nie zna akt sprawy i nie ma mojej zgody. A same zabieranie przez
niego głosu na posiedzeniu jest dowodem, że po prostu sprzedał się. Mógł
tylko przełożyć termin.
I dalej: Pismem tym nie zwrócił się Pan o odroczenie posiedzeń wyznaczonych na dzień następny, zauważając jedynie, iż w sprawach w których dotychczas reprezentował Pana adwokat Gerard Wójcik, rezygnujący z obrony Pana, zachodzi potrzeba wyznaczenia z urzędu innego adwokata, bez udziału którego posiedzenie nie powinno odbyć się. –to ja miałem się zwracać? – podobno był tam adwokat? Ja zawsze chciałem jak najszybciej, ale zgodnie z prawem zakończyć tą farsę. A sędzia mógł spokojnie rozpatrzyć złożone wnioski, zawsze by było coś do przodu. Ale tu Pan Prezes przypadkiem powiedział prawdę - ponieważ poprzedni adwokat zrezygnował, posiedzenie nie powinno się odbyć. Co najwyżej sędzia powinien powołać nowego [ musi mieć czas na zapoznanie się z aktami itd.] i wypowiedzieć się co do wniosku o powołanie świadków, wysłać zawiadomienia, lub uzasadnienie nie powołania ich. I dalej: cyt. Istotnie potrzeba taka zachodziła, w związku z czym też Sąd Rejonowy wyznaczył Panu obrońcę z urzędu w tych sprawach w osobie adw. Jana Bańdura, który bynajmniej nie jest postacią fikcyjną, a prowadzi Kancelarię Adwokacką w Strzyżowie przy ul. Przecławczyka. Obrońca Pana przybyły na posiedzenie i nie sygnalizował konieczności odroczenia posiedzeń z dnia 10.01.2003r w związku z czym Sąd Rejonowy mógł przystąpić do rozpoznania Pana spraw co też uczynił. – i tu mamy pełny bajer. Po miesiącu dowiaduję się, ze przyznano mi adwokata, który bez mojej zgody reprezentował moje interesy... a może tak naprawdę interesy prokuratora J. Złotka? Jasne jest, że adwokat, jak i prowadzący sędzia naruszyli procedurę sądowa. Naprawdę mam Pana Prezesa pouczyć i podać jakie akty prawne zostały naruszone?...
Podobny kit czytamy dalej: Do rozpoznania Pana spraw przystąpił na posiedzeniach, gdyż sprawy tego rodzaju nie wymagają skierowania na rozprawę, w rozpoznaniu na skutek zażalenia nie przeprowadza się też z reguły dowodów, przy czym decyzje w tym zakresie należą do Sądu rozpoznającego sprawę i nie podlega zaskarżeniu. – właśnie, odbyły się posiedzenia, bez powoda, bez świadka zdarzenia, bez zgody na reprezentacje, pomimo usprawiedliwionej nieobecności.... itd., naprawdę ilość błędów proceduralnych i stronniczości sędziego SSR Stója i SSO Nycza jest nieobliczalna... I dalej cyt. Sąd Rejonowy w Strzyżowie postanowieniem z dnia 10.01.2003r. w sprawach.... nie uwzględniając Pana zażaleń utrzymał w mocy zaskarżone przez Pana postanowienie... , w motywach pisemnych decyzji uzasadniając swoje stanowisko zajęte w tych sprawach, po analizie zalegających w ich aktach materiałów. – Panie Prezesie, ten sąd osądził mnie jeszcze przed posiedzeniem, nic nie analizował [niby jak?] o czym świadczą po prostu wypisane uzasadnienia w postanowieniach – a gdzie uzasadnienia przesłanych wniosków??? – nie zdążył, ponieważ doszły w trakcie posiedzenia???, przecież to śmiechu warte...
Czytając dalej mamy interesujące wyjaśnienie, dlaczego sędziowie bezkarnie robią przekręty: Wobec konstytucyjnej zasady niezawisłości sądów, w trybie nadzoru administracyjnego nie mogą wpływać na postępowanie w jakiejkolwiek sprawie sądowej, jak też dokonywać kontroli czy też korekty rozstrzygnięcia kończącego postępowanie w takiej sprawie. – panie Prezesie, a czy sędziowie mogą naruszać moje prawa konstytucyjne? – np. prawa do publikacji, godnej obrony, nienaruszalności osobistej?, a przecież zrobiono to. Nie mówiąc o naruszeniu przez nich przysięgi, godności sędziego. I dalej cyt. Kontroli takiej i ewentualnej korekty może dokonać sąd odwoławczy, jeżeli obowiązujące przepisy przewidują możliwość zaskarżenia rozstrzygnięcia. – i właśnie dla tego zawiadomienie o nieproceduralnym postępowaniu zostało wysłane do Ministerstwa, celem wznowienia postępowań sądowych. Pana stwierdzenie cyt. Sąd Okręgowy w Rzeszowie dokonał też kontroli odwoławczej tejże decyzji na skutek Pana zażalenia, nie natrafiając na nic co mogłoby uzasadniać zajęcie odmiennego stanowiska od zajętego przez Sąd I instancji odnośnie wniosku prowadzącego postępowanie przygotowawcze. – Fałsz, wcale nie dokonał kontroli, wprost przeciwnie, o czym świadczą moje pisma z dnia 21.01.03r. o uzasadnienie wyroku, skarga na takie działanie, jak i publikacja http://www.afery.prx.pl/nycz-gate.html .
Postanowieniem z dnia 26.03.2003r.[?chyba 26.02.2003r] – sygn. Akt II Kz 69/03 Sąd Okręgowy w tych warunkach utrzymał zaskarżone przez Pana postanowienie w mocy, w jego uzasadnieniu zauważając, iż Sąd Rejonowy mając na uwadze treść znanej Panu i nie podlega zaskarżeniu decyzji dowodowej prowadzącego postępowanie przygotowawcze, podjętej wobec wątpliwości określonej natury, jak również opinii biegłych z zakresu psychiatrii, zmuszony był do podjęcia pozytywnej decyzji w trybie art.203§1 i 2 kpc, a w toku postępowania w tym przedmiocie nie doszło do nieprawidłowości w rodzaju przez Pana sygnalizowanych. – i tu mamy kolejne kłamstwo Pana Prezesa. Badań żadnych nie przeprowadzono, w takim razie sfabrykowano opinie o czym sąd i prokuratura zostały prawidłowo zawiadomione i zrobiły wszystko, żeby ukryć to przestępstwo. – i dalej cyt. Decyzja ta nie zapadła więc bynajmniej, jak wynika z uzasadnienie postanowienia sygn. akt II Kz 69/03, z obrazą przepisów prawa materialnego, czy procesowego, która mogłaby mieć wpływ na jej treść, trudno też o takiej mówić w pozostałych wspomnianych przez Pana sprawach, odnośnie postępowania w których podnosi Pan tego samego rodzaju zarzuty. A właśnie że bynajmniej zapadła i bynajmniej z naruszeniem prawa procesowego, dlatego musimy te bzdury wypisywać... Rozstrzygając pierwszą z tych spraw Sąd Rejonowy musiał mieć na uwadze treść przepisów pozwalających prowadzenie postępowania przygotowawczego na podjęcie decyzji w przedmiocie zatrzymania i doprowadzenia w sytuacji gdy osoba podejrzana nie wywiązuje się z obowiązków związanych ze swoja pozycją procesową. – Panu Prezesowi i sędziom pomyliło się złośliwie, czy z braku wiedzy? – to ja jestem powodem i oskarżycielem w obu sprawach zarówno sygn. Akt II Ko 45/02- oskarżony prokurator, i sygn. Akt II Ko 47/02 – oskarżony komornik. Dopiero w odpowiedzi na moje dochodzenie prawdy złośliwie zrobiono mi wniosek prokuratorski sygn. Akt II Ko 49/02. I to prowadzący sprawy sędzia SSR Z. Stój na okrągło mylił się zwracając się do mnie jako pozwanego i podejrzanego, a do prokuratora jako powoda. Nie zachowując właściwej procedury sądowej dowiódł swego osobistego zaangażowania. Podobnie nie dopuszczając do rozpatrzenia żadnych wniosków dowodowych.
Dalej mamy następne zakłamania: Z obowiązków tych, jak wynika z akt sprawy – sygn.Ds. 208/02, nie wywiązuje się Pan pomimo prawidłowego pouczenia o możliwych tego konsekwencjach, braku możliwości zaskarżenia decyzji dowodowej prowadzącego postępowanie przygotowawcze, którego bynajmniej nie wyłączono od udziału w tej sprawie. I tu tkwi setno sprawy: to właśnie prokuratura miała obowiązek „z urzędu” wszcząć śledztwo w zgłoszonych i poruszonych publicznie sprawach przestępstw popełnionych na mnie, a co robi? Zaczyna od prześladowania mnie, i ukrycia matactw.
Od początku pisałem, że prokuratura w Strzyżowie nie ma żadnych kompetencji do prowadzenia spraw. Efektem tych przekrętów są oskarżenia kolejnych sędziów, prokuratorów, nawet lekarzy. A o wyłączenie prokuratora J. Złotka miałem zapewnienia Prokuratury Apelacyjnej w Rzeszowie pół roku temu, no cóż, widocznie skleroza. Nie byłoby teraz tego spektaklu niekompetencji, które Pan Prezes nazywa procedurą, a ja chorobą. A czy jakikolwiek organ sprawiedliwości wywiązuje się z ciążących na nim obowiązków? – podobno tylko za dodatkową opłata. Wątpliwości nie budzi również, w świetle danych z akt sprawy, prawidłowość jej wykonania, co musiał również mieć na uwadze Sąd Rejonowy, który nie znalazł również podstaw do uwzględnienia złożonego przez Pana środka odwoławczego od decyzji Prokuratora w przedmiocie odmowy wszczęcia dochodzenia w sprawie bezprawnego zajęcia i przywłaszczenia mienia przez Komornika przy Sądzie Rejonowym w Brzozowie. – pewno, że prokuratora to nie rusza. To nie jego majątek w kwocie 120.tyś zł zdefraudował komornik za kwotę 6tyś. – dobra przebitka, przynajmniej dwudziestokrotna, wystarczy na opłacenie paru prokuratorów, czy sędziów. Ciekawy jestem ile sam z tego dostał, że nie chce dopuścić do proceduralnego wyjaśnienia tej sprawy?. Właśnie dlatego powinno się to wyjaśnić, żeby nie można było stawiać prokuratorom takich zarzutów. Pocieszę prokuratora, że złodziejstwo nie ulega przedawnieniu i żadne kombinacje z badaniami psychiatrycznymi w celu ukrycia tego przestępstwa nic tu nie pomogą... A komornik i tak ma tą samą sprawę w sądzie sanockim, tak ze niech się jeszcze nie opija. Jestem przewidujący, przez 4 lata poznałem naprawdę dużo prawniczych przekrętów.
Na zakończenie tych naiwnych wywodów czytamy: Sąd Rejonowy analizując zgromadzony w aktach 3 Ds. 399/02 materiał nie natrafił , jak wynika z uzasadnienia postanowienia sygn. II Ko 47/02, na nic co uzasadniałoby zajęcie odmiennego stanowiska odnośnie dalszego toku postępowania w tej sprawie od zajętego przez Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Krośnie. Jeżeli z zebranego w toku przez Prokuratora czynności materiału nie wynika aby doszło do wyczerpania znamion przestępstwa, jak przyjęto w niniejszej sprawie, odmawia się wszczęcia postępowania. Postanowienie Sądu Rejonowego z dnia 10.01.2003r. sygn. II Ko 47/02, jak już wyżej zauważono, nie podlega zaskarżeniu jako wydane w wyniku rozpoznania odwołania od decyzji prowadzącego postępowanie przygotowawcze. Obowiązujące przepisy nie przewidują możliwości wznowienia stadium sądowego postępowania przygotowawczego, jak również kontroli jego prawidłowości w trybie art.521 kpk. – tak tłumaczą swoje przekręty skorumpowani sędziowie, dlatego tyle afer i takie niskie notowania organów sprawiedliwości. Jeszcze raz przypominam Panu Prezesowi – z uwagi na niezachowanie procedury sądowej, wszystkie posiedzenia nie mają mocy prawa i należy je po prosty wznowić w innym Sądzie i inni sędziowie – a za zachowanie procedury odpowiedzialny jest prowadzący sędzia, a nie powód, pozwany, czy świadek. Dlatego zwalanie na mnie winy za zaistniałą sytuację jest dowodem niekompetencji sędziego.
I podsumowując: Kontroli i ewentualnej korekty decyzji niezawisłego
Sądu nie mogę dokonać w trybie nadzoru administracyjnego nad działalnością
sądów podległego mi okręgu, w trybie tym nie mogę również badać zarzutów
dotyczących wspomnianych przez Pana jednostek Prokuratury. –
oczywiście że nie, dlatego ja to robię. Jako jedna z nielicznych osób w
Polsce mam kompetencję do osądzania sędziów. Ale proceduralnym rozstrzygnięciem
powinna się zająć Krajowa Rada Sądownictwa. Odesłanie mojego pisma do Pana
jest czystą niekompetencją. Otrzymanymi informacjami powinien zająć się po
prostu Sąd Dyscyplinarny – w końcu czas osądzić sędziów...
A swoją drogą, podkładanie się
dla zatuszowania przekrętów jakiegoś
"awanturniczego prezesa po zawodówce"
Spółdzielni Mieszkaniowej w Brzozowie, przez Prezesa Sądu Okręgowego jest więcej
niż głupotą...
Panie Prezesie, oczekuję profesjonalnego potraktowania mojego pisma i
przekazania go instytucji mającej
prawo do proceduralnego podjęcia decyzji. Tylko proceduralne załatwienie
wniesionych spraw, oraz „pozwu o ustalenie” spowoduje zamknięcie
mojej działalności publicystycznej opisującej afery i ośmieszającej
„impotencje organy sprawiedliwości”, ponieważ nie da się inaczej
tego nazwać...
Nowe publikacje o tematyce aferalnej i korupcyjnej:
ALEKSANDER KWAŚNIEWSKI - JAKI PREZYDENT, TAKIE PAŃSTWO
KIM
NAPRAWDĘ JEST PREZYDENT R.P.???? ALEKSANDER KWAŚNIEWSKI, CZY MOŻE STOLZMAN???
NIEZNANE FAKTY Z ŻYCIA KWAŚNIEWSKIEGO - KOLEJNA AFERA SLD?
"CZY JOLANTA KWAŚNIEWSKA
MA SZANSE ZOSTAĆ PREZYDENTEM RZECZPOSPOLITEJ???"
czy fundacje "piorą
pieniądze?" , zostały tylko krzyż
narodu polskiego? - Judaizm, czyli "Jak rozpoznać
Żyda".
10 kłamstw
Aleksandra Kwaśniewskiego??? - a co na to Unia Europejska ? - podaj
dalej...
TAJNE
- JAWNE TAJEMNICE PAŃSTWOWE?
Raport o działalności pułkownika Władimira Ałganowa z KGB w sprawach:
Prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego, Premiera Józefa Oleksego i Leszka
Millera, szefa MSWiA oraz Ministra Spraw Zagranicznych Włodzimierza
Cimoszewicza, Ministra Skarbu Wiesława Kaczmarka, oraz biznesmena Jana
Kulczyka.
Jedwabne
tylko dla Żydów? i
witryna
OBYWATELSKIE NIEPOSŁUSZEŃSTWO
i dodatkowo:
Tym samym dochodzimy do setna sprawy, czy "Raportu o stanie sądownictwa polskiego"
Zapraszamy sędziów i adwokatów zamieszanych w przekręty do "czarnej listy" Raczkowskiego... miłego towarzystwa wzajemnej adoracji ...
www.aferyprawa.com
- Niezależne Wydawnictwo Internetowe "AFERY - KORUPCJA - BEZPRAWIE" Ogólnopolskiego Ruchu Praw Obywatelskich i Walki z Korupcją. prowadzi: (-) ZDZISŁAW RACZKOWSKI. Dziękuję za przysłane teksty opinie i informacje. |
![]() |
WSZYSTKICH SĘDZIÓW INFORMUJĘ ŻE
PROWADZENIE STRON PUBLICYSTYCZNYCH
JEST W ZGODZIE z Art. 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
1 - Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz
pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2 - Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie
prasy są zakazane.
ponadto
Art. 31.3
Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i
praw.
zdzichu
Komentowanie nie jest już możliwe.