opublikowano: 26-10-2010
ARESZTOWAĆ REDAKTORA NACZELNEGO AFER PRAWA ZDZISŁAWA RACZKOWSKIEGO ZA UJAWNIANIE OSZUSTW I UKŁADÓW SĄDOWYCH.Już w szkole podstawowej uczono, że mamy trójpodział władzy na:
ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą, chociaż obserwując jak dziennikarze
kasują kolejnych polityków i rządy to należy przyjąć, że czwartą a
więc najwyższą władzą są media :-)
Jednocześnie nasi dziennikarze obserwując setki wydawanych orzeczeń przez sędziów -
spostrzegamy, że władza sądownicza
(kształcona jeszcze w komunistycznych szkołach) ewidentnie przyznają sobie
rolę ustawodawczą dalece olewając kulawe, rozmyte jednak obowiązujące
pisane PRAWO ( mające zastosowanie tylko do maluczkich/).
Podkarpaccy sędziowie jak widać w tej sprawie nie potrafili zastosować zasad etyki, analizy i logicznego myślenia.
Dowodów na potwierdzenie wydawanych postanowień i wyroków sądowych bez udokumentowania jest wiele, ale dziennikarze swą pracą starają się ukazywać fakty oparte na prawdzie i dlatego są znienawidzeni i prześladowani przez tych, którym nie zależy na praworządności.
Ale wracając do tematu.
W czasopiśmie AFERY PRAWA został opublikowany tekst pt. Alicja
już 5 rok na banicji - podział majątku dorobkowego dobrą metodą na oszustwa
dla biegłego Wdowiaka i sędziów krośnieńskich. gdzie udokumentowano układy
korupcyjne działające w krośnieńskim Sądzie Okręgowym pod przywództwem
znanego ze stronniczości często naruszającego przepisy prawa i niekompetencji
prezesa Zbigniewa Dziewulskiego.
W tej sprawie o sygnaturze akt I Ca 382/07 - mamy
ewenement - wydają szereg postanowień o ukaranie Zdzisława
Raczkowskiego - tylko dlatego że jest Redaktorem Naczelnym czasopisma AFERY
PRAWA gdzie dokumentowane są oszustwa sędziów. W zemście za opublikowany
tekst udział biorą następujący urzędnicy państwowi: SSO Edyta
Pietraszewska, SSO Stanisława Starzychowicz, SSO Małgorzata Pelczar, SSO Anna
Patserz, SSO Piotr Bartnik, SSO Jan Turek. Ciekawe, na podstawie jakich przepisów
w jednej sprawie postanowienia ( nie wyroki) wydaje aż tylu sędziów?
Ale kolejne bezprawie urzędników sądowych w odniesieniu do
Raczkowskiego polega na tym, że uważający
się za znieważonego, skorumpowany biegły W. Wdowiak - nie wnosi sprawy do Sądu
o pomówienie go np. z art. 212 kk, - tylko udaje się do swego dobrego
znajomego sędziego Piotra Bartnika -
wspólnika do przyklepywania jego niekompetentnej opinii. I ten (jakby nie było w swojej
sprawie) bez żadnej
podstawy prawnej ( tak z nieba?) karze Redaktora za opublikowanie (przecież
poza salą sądową) tekstu o nieetyce biegłego sądowego - kwotą 300zł.(
trzysta złotych).
![]() |
![]() |
Bajer polega na tym, że sędzia dopiero w uzasadnieniu swego niejawnego postępowania
dodaje: Istotnie obowiązkiem Sądu jest ochrona dobrego imienia biegłego,
jako organu Sądu i zapewnienie mu normalnych warunków do wydawania opinii.
Temu celowi służą przepisy ustawy z dnia 27 lipca 2001r - Prawo o ustroju sądów
powszechnych (Dz.U. nr 98 poz. 1070 z póź. zm.), a w szczególności przepis
art. 49 ustawy, który przewiduje karę porządkową grzywny lub pozbawienia
wolności wobec osoby ubliżającej sądowi, innemu organowi państwowemu lub
osobom biorącym udział w sprawie.
- czy to nie dowód rażącej stronniczości organów władzy? . W końcu to sędzia
ukrywający zawiadomienie o przestępstwie biegłego Wdowiaka staje się zgodnie
z obowiązującym (ale nie w Krośnie) PRAWEM współprzestępcą
- czyli powinien zakończyć swą nieproceduralną zawodową karierę.
Na takie postępowanie Raczkowski oczywiście pisze zażalenie.
Sanok
05.03. 2008r SĄD APELACYJNYw Rzeszowie za pośrednictwem Sądu Okręgowego
w Krośnie I Wydział
Cywilny Sygn. akt. I.C. 382/07 Strona: P.W ELSAN Zdzisław Raczkowski ZAŻALENIE
Od postanowienia sędziego SSO Piotra Bartnika, SSO Jana Turek, SSO
Anny Pasterz z Sądu Okręgowego w Krośnie sygn. akt. I.C. 382/07z dnia
01.02.2008r, a otrzymanego dnia 29.02. 2008r.
dot. artykułu o stronniczości opinii biegłego sądowego Władysława
Wdowiaka.
ZASKARŻAM POWYŻSZE POSTANOWIENIE W CAŁOŚCI ZARZUCAM Stronniczą
interpretację faktów oraz błędną interpretację prawną JEDNOCZEŚNIE WNOSZĘ
1/ o ponownie rozpatrzenie sprawy trybem
jawnych przy udziale członków stowarzyszenia i dziennikarzy AP oraz
zgodnie z obowiązującym prawem i podanymi faktami w uzasadnieniu. 2/ o wyłączenie
sędziów: Piotr Bartnik, Anna Pasterz, Jan Turek, Zbigniew Dziewulski,
Anna Bembenek, Tomasz Marczuk, Grzegorz Gładysz, Barbara Stukan-Pytlowany,
Henryk Zygmunt, Wojciech Węgrzyn, Piotr Uliasz, - zgodnie z art.49 kpc .
Wymienieni sędziowie wielokrotnie manifestował swój negatywny stosunek
do strony - łącznie z nieudokumentowanym zawiadomieniu prokuratury –
pomówienia z art.212kk – czyli przy użyciu własnych układów i kasy
podatników. Takie postępowanie sędziów wykluczył wyrok TK, tak więc
mamy kolejny dowód bezprawnego postępowania sędziów krośnieńskich i
brak ich odpowiedzialności za prześladowanie redaktora Z. Raczkowskiego
z tytułu prowadzonej informacyjnej działalności zgodnie z art. 54
Konstytucji RP – wolności słowa i wypowiedzi. 2/ o rozpatrzenie
sprawy przez sędziów których nieetyką i nieznajomość PRAWA nie została
udokumentowana w czasopiśmie AFERY PRAWA z uwagi na ich osobiste zaangażowanie
i układy. 3/o zwolnienie z kosztów
sądowych i jakikolwiek opłat ponieważ strona została pozbawiona dochodów
z prowadzonej działalności gospodarczej zablokowanej do dnia
dzisiejszego przez nieetycznych sędziów m.in. krośnieńskich oraz nie
posiada żadnego majątku z uwagi na popełnione na nim oszustwa przy współudziale
sędziów i prokuratorów . UZASADNIENIE
Nie jest prawdą, że artykuł opisujący stronniczość biegłego
sądowego Władysława Wdowiaka napisał Z. Raczkowski – w żaden sposób
nie udokumentowali tego sędziowie. Artykuły pojawiające się w Niezależnym
Czasopiśmie Internetowym AFERY PRAWA są pisane i konsultowane wspólnie
przez zespół osób zaangażowanych w walce z korupcją urzędniczą.
Faktem jest, że do przedstawienia tekstu został zobligowany Z.
Raczkowski, ponieważ jest specjalistą w tym temacie. Faktem nieetyki biegłego W. Wdowiaka w sprawie A. Z. jest nie tylko jego niekompetencja w wycenie obiektu w Besku, ale także w wycenie wspólnego mieszkania. Mianowicie gdy mieszkanie sąd przeznaczał jej mężowi biegły ocenił je w granicach 10% wartości rynkowej (opinia w aktach) co zakwestionował Sąd Apelacyjny. Ten fakt jest kolejnym pośrednim dowodem skorumpowania tego biegłego. Dlatego WNOSZĘ o potraktowanie przez Sąd niniejszej informacji jako zawiadomienia o przestępstwach biegłego Władysława Wdowiaka i wszczęcie z urzędu postępowania wyjaśniającego podobnego jak w sprawie Z. Raczkowskiego. Dowody nieetyki biegłego są w aktach sprawy A. Z. jak też w artykule. Jednocześnie powołując się na Prawo Prasowe (Stan prawny na dzień 01.03.2004 r. USTAWA z dnia 26 stycznia 1984 r. (Dz. U. z dnia 7 lutego 1984 r.) WNOSZĘ o poinformowanie Redakcji AP kiedy sprawa ta trafi do Sądu celem dalszego monitorowania przez naszych dziennikarzy jej biegu. Należy też zwrócić Sądowi
uwagę, że zgodnie z wyrokiem z dnia 03.11.2006r Trybunał Konstytucyjny
wypowiedział się jasno w podobnej sprawie dot. dziennikarza (158/10/A/2006)
i pomówień - stwierdzając, że nie może być sądzony dziennikarz który
swoją opinię np. dot. nieetyki sędziego wyraża nie na sali sądowej
– czyli w czasie jego pracy – tylko
korzysta z konstytucyjnej wolności słowa i wypowiedzi pisząc tekst w
czasopiśmie.
Błędne jest też powoływanie
się na nieaktualny przepis, ponieważ "Przepis art 49 §1 ustawy z
dnia 27 lipca 2001 roku- Prawo o ustroju Sądów Powszechnych (Dz.U. Nr 98
poz.1070 ze zm.) nie ma zastosowania w przypadku naruszenia w piśmie
powagi czynności sądowych albo ubliżenia w piśmie skierowanym do sądu
temu organowi, innemu organowi państwowemu lub osobom biorącym udział w
sprawie." ( syngatura akt. IKZP 1/03 - z dnia 25 marca 2003).
Oczywiście,
biegły W. Wdowiak może dochodzić zniesławienia na stronach czasopisma
AP, należy jednak zwrócić uwagę, że sądem właściwym do
rozpatrzenia sprawy przeciwko naszym dziennikarzom jest Sąd w Dublinie. |
Jak odpowiadają na powyższe zażalenie- żeby nic nie rozpatrzeć - znani nam z niekompetencji i stronniczości sędziowie Sądu Apelacyjnego z (Moj)Rzeszowa: SSA Cezary Petruszewicz, SA Grażyna Demko i SA Anna Pelc możemy zapoznać się poniżej.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Wymienieni sędziowie rzeszowscy, udając że potrafią cokolwiek rozpoznać
nie posiadając żadnej ścisłej wiedzy w temacie kitu opisanego w opinii biegłego,
już na początku swego "schizofrenicznego rozpoznania" zaczynają od
fałszowania faktów, stwierdzając że zawarta w publikacji opinia o biegłym
- wydana w końcu przez fachowca jakim jest Raczkowski - narusza normy sądowe.
I mamy pytanie: co ma piernik do wiatraka? Wszak Raczkowski podczas
posiedzenia sądowego ani słowem się nie odezwał, to niby jak naruszył
zasady posiedzenia sądowego?...
I dalej popiera się nic nie znaczącym w tej sprawie wyrokiem T K, tak
jakby w Polsce wyroki jakiegokolwiek sądu obligowały innych lub sędziowie mogliby być jakimkolwiek autorytetem dla Raczkowskiego który ma
wiedzę w kilkunastu zawodach i większe doświadczenie zawodowe niż ta
"trójca" wzięta do kupy. Stronniczy i "bosski" sędzia Cezary Petruszewicz już raczej zapomniał, że jak włamano
się i rozkradziono firmę Raczkowskiego, to sam stwierdził, że ani wyroki TK
ani SN nie obchodzą go, ponieważ na sali sadowej to on jak Bóg decyduje o życiu
i niebycie. Wg. PRAWA, po to zawiązuje się
umowę najmu na czas określony żeby byle skorumpowany sędzia bezprawnie
wbrew obowiązującym przepisom kodeksu cywilnego w połowie najmu ją nie rozwiązywał.
Reasumując - jak sędzia wg. prawa nie ma racji, to zakłada, że ma rację
- ponieważ to on
jest sędzią i może postanowić, że 2+2=22 :-)
Dalej akcja toczy się typowym stalinowskich trybem.
O wyegzekwowanie wymyślonej kary porządkowej sędzia
E. Pietraszewska wnosi do komornika.
KOMORNIK UMARZA ZADŁUŻENIE RACZKOWSKIEGO - ponieważ skorumpowani sędziowie
skasowali prowadzoną przez niego działalność gospodarczą i ten nie posiada
dochodów.
Ale zemsta "bosskich" sędziów nie zna granic.
Umarza się spore zadłużenia aferzystom, daje się wyroki w zawieszeniu przestępcom,
ale Redaktora Raczkowskiego należy przykładnie umieścić w areszcie dla
przestrogi innym dziennikarzom - żeby już nikt więcej nie odważył się
opisywać prawdy i oszustw togowców...
![]() |
W tej sytuacji Z.Raczkowskiemu nie pozostaje
nic innego, jak wystąpić z wnioskiem do sądu o "obraczkę" a do
Prezydenta o ułaskawienie...
cdn.
REDAKCJA AFER PRAWA
PS.
Nie jest to jedyna kara aresztu wydana sądem kapturowym dla Redaktora AFER
PRAWA Zdzisława Raczkowskiego za nagłaśnianie stronniczego postępowania urzędników
sądowych i funkcjonariuszy prokuratury w interwencyjnych sprawach osób
poszkodowanych.
Jeżeli Redaktor Naczelny ma odpowiadać za, jakby nie było, w końcu
prywatne teksty (podobne w swoim blogu pisze Palikot) - to tym bardziej organa władzy powinny ponosić odpowiedzialność
za swoje publiczne orzeczenia wydawane w Imieniu Rzeczypospolitej.
Dlatego z pewnością nie zgodzimy się na kolejną, stalinowska próbę
cenzurowania naszych tekstów. Stale będą publikowane kolejne dowody zemsty
togowców, którzy konstytucyjną wolność słowa, wyrażania opinii i misję
medialnego nagłaśniania PRAWDY dla dobra ludzi i poszkodowanych traktują
osobiście i subiektywnie jako przestępstwa przeciw urzędnikom państwowym.
Czekamy na JAWNE posiedzenie, aż znajdzie się jeden odważny sędzia i "twarzą
w twarz" potrafi przedstawić Redaktorowi Raczkowskiemu zarzuty i je
udowodnić dowodami popierając je faktami.
Jak na razie mamy spore zastrzeżenia co do kompetencji i wiedzy wielu urzędników
sądowych...
cdn.
Tematy w dziale dla
inteligentnych:
ARTYKUŁY - do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
Polecam
sprawy poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
"AFERY PRAWA" Niezależne Czasopismo Internetowe www.aferyprawa.com redagowane przez dziennikarzy AP i sympatyków z całego świata których celem jest PRAWO, PRAWDA SPRAWIEDLIWOŚĆ DOSTĘP DO INFORMACJI ORAZ DOBRO CZŁOWIEKA |
|
WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
zdzichu
Komentowanie nie jest już możliwe.