Imieniny:

AferyPrawa.com

Redaktor Zdzisław Raczkowski ujawnia niekompetencje funkcjonariuszy władzy...
http://Jooble.org
Najczęściej czytane:
Najczęściej komentowane:





Pogoda
Money.pl - Kliknij po więcej
10 marca 2023
Źródło: MeteoGroup
Polskie prawo czy polskie prawie! Barwy Bezprawia

opublikowano: 26-10-2010

AFERY PRAWA BOCHNIA OSZUSTWA ssr PIOTR SAJDER IDIOTA ADWOKAT ANDRZEJ KOSTUREK

Bochnia - Sąd Rejonowy - napaść na dziennikarza AP przez adwokata Andrzeja Kosturka.

Sprawę walki Pani Mieczysławy o swoją własność wstępnie opisywaliśmy w artykule pt: BOCHNIA - niedouczony wójt gminy Jerzy Lysy to pestka w porównaniu z głupotą funkcjonariusza prokuratury Tomasza Liszka - z cyklu patologie wymiaru władzy.
Patologiczne sytuacje w naszych sądach, nieetyczni, niedouczeni i często skorumpowani urzędnicy państwowi powodują że typowy "spór o miedze" doprowadza wiele rodzin do tragedii.
Pyskówka w stylu "jedna baba drugiej babie" i układy kolejny raz spowodowały że wyraźnie nudzący się bocheńscy prokuratorzy postawili zająć się tym "babskim" problemem zamiast łapać złodziei, oszustów i aferzystów. Chyba jedynie po to żeby wykazać się głupotą i dać dowód swej stronniczości oraz niekompetencji.

27.03.2008r na taką śmieszną sprawę P. Mieczysławy - którą "z urzędu" w ogóle nie powinni zajmować się prokuratorzy i sąd - został zaproszony dziennikarz śledczy AFER PRAWA Zdzisław Raczkowski.
Redakcja została poinformowana o nieetyce sędziego prowadzącego Piotra Sajdera i obrońcy "z urzędu" (czyt. kasa za frico) który działał na jej niekorzyść - bocheński pseudo-adwokat z urzędu Andrzej Kosturek.

Sam A. Kosturek w środowisku znany jest choćby z tego, że nic sobą nie prezentuje, że ma trudności w napisaniu jakiegokolwiek pisma procesowego, że giną u niego dokumenty albo są przerabiane, że sprzedaje się jak "pedał" stronie która więcej zapłaci, że udając obronę "z urzędu" domaga się dodatkowej zapłaty a jeżeli jej nie otrzyma to jego rola ogranicza się jedynie do "pierdzenia w ławę sądową" i głupkowatych uśmieszków. Porady prawniczej u niego nie ma jak uzyskać ponieważ prezentuje sobą poziom umysłowy 4-letniego przedszkolaka.

I jak to jest naprawdę w sądzie bocheńskim niedługo trzeba było czekać...

Sędzia Piotr Sajder po kilkunastu minutach posiedzenia robi 30 minutową przerwę ponieważ poszkodowana złożyła wniosek o wyłączenie jego i kilku innych sędziów tego sądu ponieważ miała dowody na ich stronniczość.
We wszystkich sądach taki wniosek powoduje, że obligatoryjnie posiedzenie jest zamykane do czasu rozpatrzenia wniosku przez 3 sędziów niezaangażowanych w sprawy strony. W tym przypadku z uwagi na fakt, że wniosek dotyczył większości sędziów tego sądu powinien być rozpatrywany przez inny niezależny sąd.
Ale nie takie numery robi się w tym skorumpowanym sądzie.
Sędzia P. Sajder ani myśli się wyłączyć. Uważa, że zestresowana i chora na serce P. Mieczysława symuluje i gra na zwłokę tracąc przytomność w sądzie. Wcale mu nie przeszkadza, że chora zostaje wyniesiona na korytarz, że zabiera ją pogotowie - on robi to za co mu zapłacono?
Tak jest i dzisiaj. Sam wypisuje dla siebie postanowienie a potem zapewne lata po innych salach żeby koledzy podpisują wypisane przez niego pierdoły - wszak od takiego postanowienia podobno nie ma odwołania. Tu można sędziego pouczyć, że choćby z uwagi na takie naruszenie procedury sądowej - stronie przysługuje odwołanie od takiego postanowienia. Z tym, że musi mieć adwokata "z jajami" a nie "jajogłowego" Kosturka.

Podczas przerwy dziennikarz Z. Raczkowski rozmawia z poszkodowaną Mieczysławą oraz dokumentuje swój pobyt w Bochni robiąc zdjęcia pomówionej przez prokuraturę na podstawie fałszywego oświadczenia i fotografując wokandę sądową.

Na odgłos migawki aparatu adwokat A. Kosturek reaguje jak rażony prądem.
W ułamku sekundy doskakuje (5 metrów) do dziennikarza AP chwytając go jedną ręką za gardło a drugą wykręcając i próbując odebrać mu jego komórkę, jednocześnie krzycząc - dawaj komórkę!!!

Jeszcze trochę, a zaskoczony Raczkowski wleciałby przez okno z pierwszego piętra.
- Dawaj komórkę bo dostaniesz w ryj - grozi dziennikarzowi ubrany w togę na korytarzu sądowym w obecności prokuratora i świadków pseudo-adwokat Andrzej Kosturek.
- strażnik, strażnik krzyczy P. Mieczysława, co powoduje że na chwilę adwokat Kosturek puszcza rękę z gardła dziennikarza dając mu czas na złapanie oddechu.

Jednak zaraz znowu łapie za klapę marynarki i gardło grożąc:
- Dawaj komórkę bo dostaniesz po ryju - jak furiat drze się...
Mamy wyraźny dowód adwokackiego chamstwa i debilizmu.

Nawet jak dobiegają strażnicy sądowi to próbuje jeszcze łapać za rękę chcąc ukraść komórkę.
Po dojściu strażników teraz im nakazuje aby zabrali dziennikarzowi jego komórkę. Ponieważ strażnicy nie reagowali karze im go pilnować a sam dzwoni na policję.
Policjanci zjawiają się bardzo szybko w ciągu paru minut. Sytuacja wyraźnie uspakaja się. Jeszcze awanturniczy adwokat karze tym razem aresztować policjantom dziennikarza, karze im "zabezpieczyć dowód przestępstwa" - czyli komórkę.
Policjant rzeczowo tłumaczy mu, że ponieważ sąd jest obiektem publicznym, to dziennikarz ma prawo tu przebywać i fotografować wokandę, zwłaszcza że zachowuje się spokojnie i na nikogo nie napada. Jeszcze kilka razy adwokat próbuje zmusić strażników i policjantów do interwencji a gdy nikt go nie chce słuchać to sam z zaskoczenia próbuje kolejny raz ukraść komórkę wkładając nawet swoją rękę do kieszeni kurtki dziennikarza. Policjant grzecznie poucza dziennikarza, że poszkodowany napadem adwokata ma prawo wnieść na niego zawiadomienie.

Po ich odejściu wracamy na salę sądową.

Wyjaśniając zajście sędziemu adwokat zamiast wyjaśnić swoje zachowanie zaczyna pomawiać fałszywie dziennikarza i osobę którą z urzędu powinien bronić.
Stronniczy sędzia P. Sajder nawet nie dopuszcza dziennikarza AP do przedstawienia faktów i sprostowania kłamstw adwokata Kosturka.

Jednak akurat teraz etycznie zachowuje się prokurator bocheński Arkadiusz Bara - stwierdza: będąc świadkiem tego zajścia popieram wniosek o zmianę adwokata.


TAK WIĘC CHORY UMYSŁOWO ADWOKAT ANDRZEJ KOSTUREK ZOSTAJE WYLANY Z SALI SĄDOWEJ.
Mamy nadzieję, że za popełnione przez niego przestępstwa:
1/ naruszenia nietykalności cielesnej
2/ próba kradzieży telefonu komórkowego wysokiej klasy

3/ groźby karalne

ZAKOŃCZĄ KARIERA TEGO OSZUSTA W TODZE CAŁKOWICIE A ON SAM ZOSTANIE SKIEROWANY NA LECZENIE PSYCHIATRYCZNE.

Zarzuty postawione adwokatowi są o wiele większej wagi niż zarzut postawiony P. Mieczysławie.
Logiczne, że dalej będziemy pilotować te dwie sprawy - tym razem we wspólnym kontekście - ponieważ pseudo-adwokat Kosturek chwali się szerokimi znajomościami i układami u bocheńskich władz.
Czy funkcjonariusze prokuratury i urzędnicy sądowi zaryzykują swoją karierę dla oszołoma Kosturka? - na pewno prędzej czy później zostaną o tym poinformowani czytelnicy AP :-)

Załącznik:
Skarga P. Mieczysławy na adwokata do ORA w Krakowie.

Kraków, dn. 14.11.2007r.

Dziekan Rady Adwokackiej W Krakowie

W ślad za moją skargą z dnia 19.09.2007r. i moją skargą z dnia 16.10.2007r. składam kolejną skargę na adwokata Andrzeja Kosturka z Bochni . Wskazany adwokat nadal nie skontaktował się ze mną , unika mnie nawet w budynku sądu, nie ustalił ze mną linii obrony a w obecnej sytuacji to już jest niemożliwe . W czasie prowadzenia w mojej nie obecności rozprawy nie wykazał należytej staranności w obronie moich praw, przede wszystkim nie zażądał złożenia od świadków przysięgi o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań, nie wykazał aktywności, nie zadawał żadnych pytań..

Dodatkowo należy podkreślić , ze linia jego obrony wykazana na tej rozprawie jest sprzeczna z moją linią obrony co narusza moje prawa wynikające z art. 378 par. 1. a dodatkowo dowodem na to , że reprezentuje on interesy strony przeciwnej mnie oskarżajacej czyli Urzędu Gminy, pani Marii P. jest fakt , że złożył wniosek o przesłuchanie kolejnych pracowników Urzędu Gminy w Bochni. Linii obrony ze mną nie uzgodnił ani nie uzgadnia bo nie mam do niego żadnego zaufania.

Do jego kancelarii w Bochni nie mogę się zgłosić z obawy o własne bezpieczeństwo, mogę być bowiem molestowana lub pobita, jego zachowanie w stosunku do mojej osoby na to wskazuje. Na podstawie jego zachowania mogę stwierdzić , że nie posiada etyki zawodowej jako adwokat ani kultury osobistej. Unika mojej osoby nawet w budynku sądu nie zamieni słowa grzecznościowego.

Z takimi ludźmi nie umiem współpracować. W obecności tego adwokata czuje się nie tylko niepewnie ale zagrożona.

W tym stanie proszę o zajęcie stanowiska

i kolejne o jego matactwach:

Dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Krakowie

W ślad za moimi pismami (z dn.24.08,14.11.2007r) uprzednio kierowanymi do ORA w Krakowie ponawiam swój wniosek o przeprowadzenie dochodzenia dyscyplinarnego i poparcie mojego wniosku o zmianę obrońcy z urzędu mec. Andrzeja Kosturka w Bochni. Bowiem do uprzednio podniesionych wobec niego zarzutów co do sposobu i etyki wykonywanej roli jako przydzielonego mi przez Sąd w Bochni obrońcy dochodzą nowe.

W świetle informacji , które w ostatnich dniach otrzymałam mec. Andrzej Kosturek jest bowiem właścicielem firmy Budkomplex S. C ul. Gazowa 10 w Bochni tel. 014 611 15 77 oraz biura pośrednictwa nieruchomości Locatio II tel. 0602 740 291 (ten sam jak w Kanc. Adw. ) wykonującego od wielu lat również zlecenia dla Urzędu Gminy w Bochni oraz Starostwa Powiatowego w Bochni. Urząd Gminy w Bochni jest bowiem stroną w tym procesie oskarżającą mnie bezpodstawnie na podstawie niezgodnych z prawem dokumentów. Podział nieruchomości zatwierdził Wójt Gminy w Bochni nie ustalając dokąd sięgają moje prawa, jego pracownicy i on sam mataczą w sprawie.

Zlecenia jakie wykonuje mec. Andrzej Kosturek na rzecz Urzędu Gminy świadczą o konflikcie interesów bowiem mój obrońca współpracował w interesach ze stroną mnie oskarżającą tj. Urzędem Gminy w Bochni co podane jest na stronach internetowych firmy Budkomplex S.C. oraz w BIP Urzędu Gminy w Bochni w ogłoszeniach o wynikach przetargów.
Dowód: wykonanie zleceń przez firmę A. Kosturka mn. konstrukcji pawilonu handlowego i hali sportowej przy szkole podstawowej na zlecenie UG w Bochni.

W tej sprawie istnieją również ścisłe więzi biznesowe mec A. Kosturka ze Starostwem Powiatowym w Bochni którego pracownicy są odpowiedzialni za wykonany wbrew przepisom i ustawie o ograniczeniu działalności gospodarczej oraz wprowadzony do publicznego obiegu podział nieruchomości będący dowodem w sprawie (b. starosta Ludwik Węgrzyn, geodeta powiatowy Stanisław Wiśniowski, jego córka i pracownik starostwa i UG w Bochni Małgorzata Nocoń)
Dowód: wg oficjalnych informacji w BIP Starostwa Powiatowego w Bochni i strony internetowej Budkomplex S.C. Bochnia realizował mn. budowę hali Gazaris w Bochni, roboty dachowe i elewacyjne w budynku sali gimnastycznej I LO w Bochni dla powiatu w Bochni, współpraca jako właściciel biura pośrednictwa Locatio II w Bochni z geodetą powiatowym i geodetą gminnym (niektóre przykłady).

Wykonywanie prac na zlecenie UG w Bochni i powiatu bocheńskiego a więc stron w procesie potwierdzili również pracownicy firmy Budkomplex S.C.
Przytoczone powyżej dane (ogólnie dostępne!!!) świadczą niezbicie o konflikcie stron i istnieniu zależności i układów biznesowych co jest podstawą o zwróceniu się do mec. A. Kosturka o wyłączenie się z pełnienia roli adwokata z urzędu podobnie jak robią to sędziowie czy prokuratorzy w celu zapobieżenia podejrzenia o brak bezstronności.

Potwierdzają też moje zarzuty o sposób pełnienia tej roli przez mec. A. Kosturka wyrażone we wcześniejszych pismach i podniesione ustnie w ramach skargi do ORA w Krakowie.

Z tej przyczyny podając dodatkowe fakty do argumentów już przedstawionych uzyskane w ostatnich dniach wnoszę do Pana Dziekana jak we wstępie.

Oczywiście Dziekan ORA w Krakowie przysłał pismo w którym nie widzi
uchybień w pracy adwokata i oczywistego konfliktu interesów adwokata
którego łączą związki biznesowe z UG w Bochni...
O nieetyce nie tylko krakowskiej ORA jeszcze będzie w AP.

REDAKCJA AFERY PRAWA

Krytyka wyroków sądowych nie jest godzeniem w niezawisłość sędziowską. Nadmiar prawa prowadzi do patologii w zarządzaniu państwem - Profesor Bronisław Ziemianin

Kolejne strony dokumentują stale uzupełniane cykle nieodpowiedzialnego zachowania się funkcjonariuszy władzy i urzędników państwowych.
Sędziowie - oszuści. W tym dziale przedstawiamy medialne dowody łamania prawa przez sędziów - czyli oszustwa "boskich sędziów". Udowodnione naruszania procedury sądowej, zastraszania świadków, stosowania pozaproceduralnych nacisków na poszkodowanych i inne ich nieetyczne zachowania. Czas spuścić ich "z nieba na ziemię" :-)
Prokuratorzy - czyli tzw. "odpady prawnicze", śmiecie, najczęściej nieetyczni i nie dokształceni funkcjonariusze władzy. Aktualizacja na rok 2008.
Adwokaci - czyli mecenasi chałtury prawniczej, a tak naprawdę to jedyni usługodawcy którzy nie ponoszą odpowiedzialności za odstawiane fuszerki typowi pasożyci społeczeństwa
Oszustwa polityków - przekręty i wpadki znanych "mniej lub więcej" polityków, czyli urzędników państwowych oszukujących i pasożytujących na narodzie - stale uzupełniany cykl: POLITYKA WŁADZA PIENIĄDZ
Policyjne afery 2008 - handel tajnymi informacjami ze śledztw, narkotykami, wymuszenia policyjne, pijani policjanci, policjanci terroryzujący własną rodzinę i świadków... - słowem "psie przękręty".
oszustwa komornicze - pasożytów społeczeństwa, często typowych chamów i nieuków, którzy oszukują właścicieli firm, poszkodowanych i wierzycieli oraz w dupie mają obowiązujące PRAWO
Urzędnicy państwowi i ich matactwa 2007 - dokumentujemy tu oszustwa urzędników państwowych takich jak: polityk, wójt, starosta, burmistrz, prezydent, rzecznik - wszelkich kombinatorów na których utrzymanie pracujące całe społeczeństwo, a którzy swoje publiczne stanowisko wykorzystują dla swojej prywaty i zysku.
UDOKUMENTOWANE FAKTY POMYŁEK LEKARSKICH
Psychiatryczne przekręty pseudo-biegłych udających lekarzy - aktualny stale uzupełniany cykl przedstawiający typowych schizofreników, decydujących o zdrowiu i majątkach ludzi, którzy bez wiedzy za to za kasę wydają opinie niezgodne z prawdą i nie mające nic z fachowością...
Aferzyści - czyli wszelkiej maści kombinatorzy grający rolę biznesmenów, politycy mający dojście do tajnych informacji i wiedzy
Media manipulują, osądzają i są sądzone - wpadki sądowe, wyroki skazujące na dziennikarzy za nierzetelność, pomówienie, wprowadzenie w błąd społeczeństwa.
Poseł to ma klawe życie :-)
Dziennikarz - to zawód podwyższonego ryzyka.
Strasburg - wyroki Trybunału - ukarana Polska i polskie sądy za wydane wyroki naruszające prawo - efekty skorumpowania polskich sędziów.

Polecam sprawy poruszane w działach:
SĄDY PROKURATURA ADWOKATURA
POLITYKA PRAWO INTERWENCJE - sprawy czytelników

Tematy w dziale dla inteligentnych:
ARTYKUŁY - tematy do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA

"AFERY PRAWA" - Niezależne Czasopismo Internetowe www.aferyprawa.com
Stowarzyszenia Ochrony Praw Obywatelskich
Zespół redakcyjny: Zdzisław Raczkowski, Witold Ligezowski, Małgorzata Madziar, Emilia Cenacewicz, Zygfryd Wilk, Bogdan Goczyński, Zygmunt Jan Prusiński oraz wielu niejawnych sympatyków AP

uwagi i wnioski proszę wysyłać na adres: afery@poczta.fm
redakcja@aferyprawa.com
Dziękujemy za przysłane teksty opinie i informacje.

WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.

zdzichu

Komentarze internautów:

Komentowanie nie jest już możliwe.

~Mitchell
04-01-2015 / 00:00
You got to push it-this essniteal info that is! ywgjwfgq.com [url=ctgnzuipfcm.com]ctgnzuipfcm[/url] [link=vnczhfnggvr.com]vnczhfnggvr[/link]
~Abdi
23-12-2014 / 16:54
Czuję się bardzo" rel="nofollow">hcglzrkkr.com"> zeaiwdziona wynikami. Moi uczniowie brali udział (Szkoła Przyspasabiająca do pracy jest ponadgimnazjalnym etapem edukacyjnym) i nie zostali uwzględnieni. Jest nam bardzo przykro. Laureatom Gratulujemy!
~Dina
19-12-2014 / 16:28
Hehehe, byłem, widziałem i oglądałem. Ale fakt fkatem, nie z takiej perspektywy i to co na tych rewelacyjnych fotkach ujęliście to jakoś mi umknęło. Tylko dla czego mojej łezki nie widzę??Rewelka, warto mieć takie zdolności, gdybym do swojej pasji /motory/ mf3gł jeszcze dołożyć jedną to by była fotografika i może wasze zdjęcia jako wzorce.Pozdrawiam i do kolejnego razu
~Julia
05-06-2012 / 23:21
Z p. Sędzią Sajderem też miałam do czynienia. Gdy zapytałam na rozprawie co mam powiedzieć moim dorosłym synom po powrocie do domu , że pięciu świadków składało fałszywe zeznania pod odpowiedzialnością karną a ja ich zawsze uczyłam prawdomówności to odpowiedział mi '''takie wywody niech sobie pani zostawi za drzwiami''' Składanie fałszywych zeznań przez tych świadków udowodniłam prawomocnym postanowieniem Sądu Rodzinnego i NIeletnich w Bochni oraz prawomocnym postanowieniem Sądu Okręgowego w Tarnowie. Niestety dla sądu to niewystarczające dowody. Stanowisko Sądu Najwyższego w tej sprawie jest zgoła odmienne. Takie otrzymałam wyjaśnienia z SN w Warszawie. Nie przyznano mi również statusu osoby pokrzywdzonej a w tej sprawie SN przesłał mi jednoznaczne wyjaśnienia. Są na to odpowiednie przepisy a nie zalezy to od uznania, humoru, osoby --pracownika. Czy to państwo w państwie? Przez 20 lat pouczałam swoich klientów o mówieniu prawdy pod odpowiedzialnością karną i wqygląda na to , że przez 20 lat ich okłamywałam. Dzisiaj art. 233 kk czyli składanie fałszywych zeznań pod odpowiedzialnością karną nie ma żadnego znaczenia ale to żadnego. Można kłamać i kłamać, bo nawet jesli ktoś złoży doniesienie o składaniu fałszywych zeznań to albo nie doszukają się czynu zabronionego albo jest to mała szkodliwość czynu. Pytam zatem po co te kpiny z prawa? Nie ma prawa. Jest tylko bezprawie. Pozdrawiam