DOKUMENTACJA ZOSTAŁA OPUBLIKOWANA
CELEM PROCESOWEGO ZAŁATWIENIA PRZEZ
NACZELNĄ RADĘ ADWOKACKĄ
Witold Ciuwara - adwokat? z Brzozowa, teraz na wygnaniu w Nowym Sączu - publikacja związana jest ze skargą jego klientki do Naczelnej Rady Adwokackiej.
Dotyczy naruszenia przez niego interesów
klienta, uchybienie etyce i godności adwokackiej, o sprawdzenie i
weryfikację postępowania proceduralnego spraw prowadzonych przez adwokata Witolda Ciuwary, ponieważ klientka uważa go za zwykłego oszusta i naciągacza wykorzystującego czyjąś
niewiedzę i nieszczęśliwe ludzkie przypadki losowe.
Adwokat Witold Ciuwara prowadził m.in. sprawy:
1/ o unieważnienie aktu notarialnego? - przegrana w sądzie rejonowym i
apelacji - nawet bał się ją firmować
2/ kasacji jej do SN, zresztą odrzuconej - czy tak powinien wyglądać
pozew?
3/ podwyższenie alimentów - odniósł odwrotny skutek - pozwu tego jego
klientka nawet nie widziała
Jeżeli
adwokat ma odpowiadać za treść i formę pism procesowych przez niego
zredagowanych, to jak potraktować jego wezwania do
zapłaty cyt. daruję Pani 1100zł w tym 500zł za alkohol... lub świstek
cyt. napisanie kasacji 3000zł, występowanie w Warszawie 4.500zł...śmiechu
warte, występować przy kasacji - powinien
z góry wiedzieć, że takiej kasacji sąd nawet nie dopuści do rozpatrzenia.
Za wymieniane usługi żądał astronomiczne, nie uzgodnione wcześniej
wynagrodzenie / np.
zapoznanie się z kilkoma stronami akt 2.000zł /, nie wydawał zresztą potwierdzeń zapłaty.
Należy zwrócić uwagę, że sytuacja rodzinna i materialna klientki
jest tragiczna. Wychowuje samotnie dwoje chorych dzieci, w tym jedno jest niepełnosprawne,
/ porażenie mózgowe /, które wymaga stałej opieki i rehabilitacji, co wiąże
się z dużymi kosztami i wyrzeczeniami dla ratowania dziecka. Mieszka w małej
bieszczadzkiej wsi, gdzie nie możliwości żadnych zarobków.
Najgorsze jest to, że pomimo wcześniejszych ustnych uzgodnień i wpłat
/ok.8.000zł/ dokonywanych kosztem wyrzeczeń, adwokat za swe niefachowe usługi
wniósł pozew o zapłatę, od razu z zajęciem hipoteki nieruchomości -
dziwne, ze sąd przyjął coś takiego. Naruszył tym samym tajemnicę i dobro
klienta. Pomimo braku dowodów jakichkolwiek zobowiązań klientki, Sąd
Rejonowy w Lesku na niejawnym
posiedzeniu, pozbawiając klientkę praw do obrony przyznał mu rację. I pewno
jeszcze zwolnił z płat sądowych - tak wnioskował przynajmniej w swoim
pozwie. Komornik ochoczo, bez nakazu wezwania o zapłatę, wchodzi na wspólną hipotekę?. Klientka
uważam, że adwokat Witold Ciuwara prowadził powierzone mu sprawy wyjątkowo
niefachowo, niestarannie, bez znajomości procedury, a celem jego działaniem było
wyłudzenie maksymalnego honorarium, a obecnie przejęcie nieruchomości. Ma duże
wątpliwości, czy skończył w ogóle jakieś studia prawnicze, a czy nie jest
tylko zwykłym oszustem.
Potwierdza to sędzia Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie Ryszard Kot. W swoim
uzasadnienie postanowienia sygn. II AKo 13/01 piszę: Wniosek sporządzony przez pełnomocnika pokrzywdzonych jest
chaotyczny, nieprecyzyjny i mimo, że autorem jest adwokat to nie można
powiedzieć, aby to pismo sporządzone było zgodnie z wymogami sztuki
prawniczej.
"adwokackie" oświadczenie W. Ciuwary...