Imieniny:

AferyPrawa.com

Redaktor Zdzisław Raczkowski ujawnia niekompetencje funkcjonariuszy władzy...
http://Jooble.org
Najczęściej czytane:
Najczęściej komentowane:





Pogoda
Money.pl - Kliknij po więcej
10 marca 2023
Źródło: MeteoGroup
Polskie prawo czy polskie prawie! Barwy Bezprawia

opublikowano: 04-03-2019

Warszawa i kolejne dowody patologii i przestępstw popełnione w Spółdzielnia Mieszkaniowej Lokatorsko Własnościowej "Młoda Rodzina"

Mirosława Mazurek 
Członek  SMLWMR od 1995 r.. 

Relaksowa 37/45  02- 796 Warszawa 
 

      Szanowny Panie Redaktorze jeszcze raz pragnę podziękować za publikowanie na Stronie AFERY PRAWA pełniącej niezwykle ważną i potrzebną  społecznie rolę, moich  wcześniejszych opisów patologicznej sytuacji w naszej małej  jedno budynkowej o 48 lokach Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko Własnościowej "Młoda Rodzina" w Warszawie przy ul. Relaksowej 37,  jednocześnie proszę o zamieszczenie kolejnego opisu, który ujawnia kulisy poważnej i niebezpiecznej patologii.

Jak już wcześniej pisałam w naszej małej spółdzielni od początku  zarządzano  niezgodnie z prawem. Ostatecznie faktyczną  nieograniczoną władzę sprawował tandem ; zakulisowy władca folwarku Andrzej S. i jego  prawa ręka Joanna O.  posiadająca, od zawsze, wyłączność na rozliczanie mediów i naliczanie opłat poszczególnym lokalom wg własnego uznania. 

Spółdzielców podzielono  na dwie grupy  uprzywilejowanych - którym zaniżano opłaty i pozostałych którym zawyżano  opłaty w różnym stopniu wg uznania Joanny O. szczególnie w rozliczaniach kosztów ogrzewania.

Taka  sytuacja mogła trwać tylko  z powodu stałego wsparcia Prokuratury Rejonowej, która swoimi decyzjami oddalającymi, odmawiającymi wszczęcia dochodzenia itp.,od wielu lat zapewniała  bezkarność winnym działań bezprawnych i przestępczych w naszej spółdzielni.

Spółdzielcy przez wiele lat bezskutecznie usiłowali odsunąć od zarządzania winnych tych wszystkich nieprawidłowości krzywdzących większość z nas.

W 2012 roku Spółdzielcy  stanowczo zażądali zatrudnienia profesjonalnej firmy administrującej i zostali okrutnie oszukani.

Ówczesne osoby zarządzające, aby uniknąć odpowiedzialności i nadal kontynuować swoją działalność, nadal czerpać korzyści materialne  w naszej Spółdzielni,  odrzucili  oferty profesjonalnych firm administrujących - zarządzających majątkami Spółdzielców zatrudnili właściciela firmy INTACTO, który w internecie publikował taki zakres usług :

Firma Andrzej Olszewski Intacto deklaruje swoją działalność biznesową jako zlecenia instalacyjne, zlecenia instalacji budowlanej, zlecenia monitoringu, zlecenia instalacji domofonów, zlecenia instalacji alarmu, zlecenia instalacji elektrycznych.  Zlecenia dla tłumacza przysięgłego, zlecenia dla tłumaczy przysięgłych.   Biuro   towarzyskie,     biuro  matrymonialne,   agencja   hostess,    dbanie  o  zwierzęta,  wyłapywanie bezdomnych psów, usługa dorabianie kluczy, usługa wykonania tatuażu i piercingu, zlecenia dla dozorców. Sprzedaż hurtowa towarów rożnego rodzaju, handel produktami rolnymi, sprzedaż na zlecenie, działalność maklerów. Pozostałe specjalistyczne zlecenia budowlane. Publikowanie katalogów, publikowanie materiałów reklamowych, publikowanie fotografii, publikowanie on-line rycin, pocztówek i kartek z życzeniami, publikowanie  o-line formularzy, publikowanie plakatów i reprodukcji dzieł sztuki, publikowanie danych statystycznych w trybie o-line. Zlecenie dla wynajmujących, zlecenia dla agencji, zlecenia dla maklerów, nabycie nieruchomości, sprzedawanie nieruchomości, najem nieruchomości, usługa wyceny nieruchomości, usługa zarządzania nieruchomością. Wykonywanie prac porządkowych....

Oczywiście Andrzej O. nie wykonuje prac związanych z funkcją administratora, Zatrudnił do pełnienia tej funkcji, oraz kontynuowania dotychczasowej działalności rozliczania mediów, uznaniowego naliczania opłat  Joannę O.                                                                                                
Właściciel firmy Intacto natychmiast zlikwidował nasze konto w banku wskazał nowe, którego jest wyłącznym dysponentem, którego nikt ze Spółdzielców  nie  kontroluje !                                  
                             
Nastąpiły masowe wyprowadzki. Z pierwotnych 48 właścicieli mieszkań pozostało 15,  w tym 5 beneficjentów nieuprawnionych korzyści materialnych, pięciu  całkowicie niezorientowanych w sytuacji i kilku zastraszonych.                                                                                        
 
Nowi nabywcy mieszkań, to przeważnie młode rodziny z  małymi dziećmi, dużymi kredytami, nie interesują się sprawami spółdzielczymi, na WZCz nie przychodzą.
Pomimo ciągłych żądań za strony Spółdzielców, nigdy nie udostępniono zakresu obowiązków, uprawnień i uposażenia zatrudnionego w naszej Spółdzielni właściciela firmy Intacto, który nie ma żadnych dyżurów  w naszej Spółdzielni, jest administratorem zaocznym  z którym mamy kontakt wyłącznie telefoniczny.                                                          
Sposób w jaki funkcjonuje w naszej  Spółdzielni zaoczny   administrator  Andrzej O. jest właściwy dla właściciela firmy. Ten administrator jest wyłącznym dysponentem naszego konta bankowego, czyli naszych pieniędzy, nie podlega żadnym kontrolom,  rada nadzorcza wykonuje jego polecenia. Według własnego uznania  zatrudnia  osoby do pracy na nasz koszt.                                                                                                            
Księgowość w naszej spółdzielni nigdy nie została poddana zewnętrznej profesjonalnej  kontroli finansowej.             
Byłam jedną z osób, które krytycznie oceniały zatrudnienie  firmy Intacto,   ja nawet domagałam się zmiany. Ta postawa spowodowała poważne reperkusje ze strony  zaocznego administratora, który bezkarnie prześladuje mnie, uważając, że jestem jedyną przeszkodą w zrealizowaniu jego niebezpiecznych planów w stosunku do naszej własności. Najpierw wyłączył mi wodę, systematycznie zasypuje mnie pozwami o zapłatę fikcyjnych zadłużeń.                                                                                                                                    
Ówczesny przewodniczący rady nadzorczej Andrzej K., który podpisał Uchwałę o wyłączeniu mi wody pomimo corocznych nadpłat za media od ok. jednego tysiąca do trzech tyś. zł a na WZCz mówił, że zamierzają zlicytować moje mieszkanie, tak skomentował na forum internetowym spółdzielców korzystne dla mnie Wyroki Sądu  "W ocenie Rady przy prawidłowym prowadzeniu postępowań były pełne przesłanki do uzyskania korzystnych dla  spółdzielni  wyroków. Zastrzeżenia odnoszące się do pracy  Prezesa i Administratora ........ mając również świadomość wielu niedoskonałości prowadzonej  w spółdzielni
księgowości....oraz słabości zarządu i skutecznej ciągłej obsługi prawnej wynikającej z ograniczeń finansowych/małej skali spółdzielni - niektórzy - bez skrupułów - wykorzystują w sądzie w razie sporu przeciwko spółdzielni czyli nam wszystkim."                                                                                                                          Przesłuchiwany w Sądzie wielokrotny członek rady nadzorczej Tomasz Sz. w spr. moich fikcyjnych zadłużeń, prawdopodobnie biegły księgowy,  zeznał: "nie zajmuje się księgowością w Spółdzielni.... w dniu dzisiejszym.... od administratora budynku Andrzeja Olszewskiego            

otrzymałem dokumentację dotyczącą zaległości w opłacie za zaliczki za czynsz mieszkaniowy Pani Mirosławy Mazurek.."...                                                                        
Płaci się za poniesione koszty a  nie dowolnie ustalane  zaliczki. Średnie zużycie w rozliczeniu miesięcznym biorąc średnie zużycie ciepła na przestrzeni kilku lat  w moim przypadku wynosiło średnio 13 GJ = koszt ok. 118 zł w rozliczeniu miesięcznym.  Joanna O.  w poczuciu  zagwarantowanej bezkarności tworzyła duże zadłużenia naliczając  mi w rażącej sprzeczności z obowiązującym prawem, wyznaczoną  przez siebie zaliczkę za media powiększoną o ok. 200%.  w wysokości ok. 400 zł miesięcznie i tę zaliczkę, a nie faktyczne zużycie i właściwy koszt, wykazywała jako zadłużenie które zgłaszała do windykacji.                                             
Zaliczkę można zwiększyć nie więcej niż o 10 % dotychczasowego zużycia. Do powiększania fikcyjnego zadłużenia dopisywała jeszcze narzucone przez siebie dowolne koszty. Na przykład;  dwukrotny koszt zakupu jednej działki, koszt użytkowanie miejsca na parkingu itp.                                        
Administrator Andrzej O. zatrudniał do obsługi naszej księgowości Wandę K. zamieszkałą i pracującą w Krakowie, która przesłuchiwana w Sądzie nie miała o niczym pojęcia, nie wiedziała nawet kto nalicza comiesięczne opłaty.                                                             
Jeżeli dobrze pamiętam w 2016 roku poinformowano Spółdzielców że zatrudniono nową księgową Agnieszkę P. ukrywając fakt, że  ta osoba jest  pracownicą   firmy CEE PROPERTY  ADMINISTRATOR spółki z o.o. której właścicielem jest r.p. Tomasz Mariański, a  prezesem jednoosobowego zarządu A. Ślązak. Opinie zamieszczane w internecie na temat działań firmy CEEPA są przerażające.                                                                                                          
W styczniu 2016r. przewodniczący rady nadzorczej Andrzej K. poinformował drogą internetową  ówczesnego prezesa, że uchwałą r.n. odwołują go z pełnienia tej funkcji z powodu powstałych w spółdzielni wielotysięcznych strat, nie podając źródła tej informacji, a którą nigdy nie przekazano Spółdzielcom, jednocześnie RN powołała  od marca 2016 r. do pełnienia funkcji prezesa niedawno zamieszkałego w naszej spółdzielni Jacka G., który wkrótce wyprowadził się.                                                                       
Na NWZ  w dniu 21 lutego 2018 r. zapytałam prezesa " powołano pana na prezesa z powodu powstałych ogromnych str
at finansowych, co z tą sprawą ?"  NIE BYŁO STRAT odpowiedział.                                               
Nowo powołany w marcu 2016r. prezes Jacek G. w poczuciu zagwarantowanej bezkarności natychmiast w sposób niezwykle agresywny zaczął mnie prześladować pomawiając mnie na forum spółdzielczym oraz  w odpowiedzi na pozew  skierowany do Sądu  o  nie dokonywanie comiesięcznych opłat przez wiele miesięcy a nawet lat, które spłacam tylko po wyrokach sądowych i postępowaniach  komorniczych.                                                                                   Nigdy nie zalegałam z płatnościami nawet jednego miesiąca !

Na forum internetowym Spółdzielni  25 stycznia 2019 r. i Jacek G. prezes tak pisze: Niestety zmienione prawo uniemożliwiło dokończenie sądowe tamtego procesu, gdyż dzisiaj każdy posiadacz prawa do lokalu jest automatycznie członkiem spółdzielni. Jednak to samo prawo wprowadziło dla  takich przypadków sądowe zlicytowanie takiego dłużnika. To jest droga, którą Spółdzielnia musi iść, gdyż nie ma innego wyboru.

RN, która  jest  organem powołanym do kontroli osób zatrudnionych, kontroli finansów oraz dbanie  zarówno o interes Spółdzielni jak i pojedynczego członka Spółdzielni, swoje zadanie wykonywała dokładnie odwrotnie. Nie kontrolowała poczynań  specyficznego administratora, lekceważyła wszystkie  krytyczne uwagi Spółdzielców, domaganie się ujawnienia dokumentów zatrudnienia administratora, domagania się kontroli prawidłowości wskazań liczników,  prawidłowości naliczanych opłat., stwierdzeń, że brakuje gospodarza w naszej nieruchomości. Natomiast ochoczo i bezkrytycznie wykonywała polecenia administratora, szczególnie ścigania wskazanych przez niego zadłużeń.

Zostałam na dzień 11.02.2019r. wezwana do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie II Wydział Cywilny sygn. akt II C 1558/16 na przesłuchanie w charakterze strony w sprawie z powództwa Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko Własnościowej Młoda Rodzina o zapłatę..

Stawiłam się na przesłuchanie sama. Zrezygnowałam a mojego Pełnomocnika z tego powodu, że  stanowczo i konsekwentnie  odmawiał ujawnienia, że te liczne pozwy o zapłatę fikcyjnych zadłużeń, zawsze nieudokumentowanych, są metodą  na prześladowanie, nękanie  ostatniej już  niewygodnej osoby, przeciwstawiającej się bezprawiu i nieprawidłowościach w naliczaniu opłat , a przede wszystkim,  przekazaniu naszego majątku w ręce właściciela firmy Intacto  w dodatku nie podlegającemu żadnej kontroli.

Prezes Spółdzielni przyszedł do Sądu z dwiema  adwokatkami. Adwokat Narcyza Stępniewicz  wcześniej występowała w spr. pozbawienia mnie członkostwa spółdzielczego.                                                          

Pani Sędzia udzieliła mi głosu. Zaczęłam mówić, że zarządzający  naszą nieruchomością, odrzucając oferty profesjonalnych firm administrujących, przekazali administrowanie naszą małą Spółdzielnią  właścicielowi firmy Intacto  Andrzejowi O. i zaczęłam wyliczać zamieszczane w internecie usługi tej firmy, wtedy Pani Sędzia przerwała mi, mówiąc, że będę przesłuchiwana później, teraz Sąd zmienił decyzję i wnioskuje o powołanie biegłego, który ma zbadać prawidłowość naliczanych moich opłat. Usiłowałam jeszcze powiedzieć, że Prezes Jacek G.  z sadystycznym zawzięciem pomawia mnie na ogromną skalę, adw. Narcyza Stępniewicz  utrudniała mi wypowiedź krzycząc, " będzie pani za to ukarana".  Dlaczego bardzo zapracowane Sądy w Polsce nie oddalają nieudokumentowane pozwy o zapłatę?

Prawidłowość i zgodność z prawem naliczania  comiesięcznych opłat  można ustalić tylko  na  podstawie dokumentów źródłowych  koniecznych opłat dokonywanych przez spółdzielnię , które są prawidłowo rozdzielane na  wszystkie lokale a ten podział został  przedstawiony wszystkim  Spółdzielcom w formie kalkulacji. Opłatę za ciepło mnoży się koszt 1 GJ  przez m2, natomiast zużycie wody ustaloną, powszechnie przyjętą,  wielkość zużycia na jedna osobę pomnaża przez ilość osób w danym lokalu. Jeżeli pomiary liczników wskazują zużycie znaczne odbiegające od obowiązujących norm, Spółdzielnia ma obowiązek wymagany prawem, ustalić przyczynę i ją usunąć !  W naszej Spółdzielni zarządzający manipulowali wskazaniami liczników.         
W połączonych sprawach tych fikcyjnych zadłużeń odbyło się już cztery lub pięć rozpraw. Przesłuchiwani byli świadkowie, żaden nie potwierdził prawidłowości zarzutów.

Prawidłowość naliczanych opłat  nie jest wiedzą tajemną, żeby zatrudniać biegłego, który może zrobić jakieś teoretyczne wyliczenia, które mają się  nijak do rzeczywistości  i decydować o wyroku ! Na to, jak sądzę, liczą moi prześladowcy.

Jeżeli Sąd miał jakieś wątpliwości to powinien  zażądać dokumentów źródłowych, kalkulacji, porównania naliczeń i dokonanych wpłat za lokale  w tym wypadku o nr 45,  46, 47, 14, 18, 22, 25,  36, 8  porównywalne i uprzywilejowane.                                                                                                                                   
Wykazałam  i dostarczyłam  do Sądu wiele wiarygodnych dokumentów  nieprawidłowości w uznaniowym naliczaniu opłat  a nawet jawnych oszust w tworzeniu moich fikcyjnych zadłużeń,  na podstawie których, w moim odczuciu,  Sąd mógł żądania fikcyjnych nieudokumentowanych zadłużeń  oddalić i pozbawić  zaocznego administratora oraz wykonawcę jego woli  dalszych możliwości znęcania się nad Poszkodowaną.

Dwa pierwsze  połączone pozwy  o zapłatę zostały oddalone  w dniu 25 listopada 2015r.  Sygn. akt II* C 2917/14  przez Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa II Wydział Cywilny  który wykazał nieprawidłowości w  naliczaniu poszczególnym opłat, ale zarząd i kolejne księgowe  nie respektują Wyroku Sądu, lekceważą go.                                                             

Zażądanie biegłego, wyznaczenie następnego terminu na listopad otwiera  możliwości bezkarnego  kontynuowania prześladowań Poszkodowanej i skazania jej na dalsze wieloletnie udręki.  W tej sytuacji Sąd daje prześladowcom dużą szansę osiągnięcia  zamierzonego celu skutecznego i ostatecznego pozbycia się przeszkody w zrealizowaniu swoich celów niebezpiecznych dla wszystkich Spółdzielców.

 Jestem w tej Spółdzielni od 25 lat, zawsze byłam na WZCz. interesuję się prawem spółdzielczym, mam 12 segregatorów zebranych dokumentów. Mogę być biegłą w spółdzielni mieszkaniowej. Jaką wiedzę na temat tej spółdzielni ma powoływany biegły?

Władcy  naszej Spółdzielni mają niezwykły dar przekonywania biegłych. Pierwszy był inżynier od sanitariatów  miał wypowiedzieć się na temat  ogrzewania i zastosowania  w naszym budynku współczynnika redukcji LAF. To już opisywałam.

Drugim biegłym w tej samej sprawie jest Bartosz Chyczewski, któremu podczas "badań" budynku dokonywanych 30 listopada 2017r. o godz. 18.30 wręczyłam w obecności mojego Pełnomocnika plik dokumentów zaprzeczających prawidłowości przyznanych współczynników LAF. Najważniejszym dokumentem było pismo firmy ISTa zaprzeczające współpracy z naszą Spółdzielnią, na co  się powoływała, co nie przeszkodziło biegłemu dwukrotnie potwierdzać nieprawdę, dwukrotnie zakwestionowaną.

 Adw. Narcyza Stępniewicz zapowiedziała w Sądzie jeszcze wiele   pozwów. W odpowiedzi na mój sprzeciw  ww.  adwokat nie  dostarczyła udokumentowania zadłużeń. Ograniczyła się do  dorabiania mi gęby prymitywnej awanturnicy, nieustanie rozsiewającej wyzwiska i  inwektywy. Tak pisze w odpowiedzi na sprzeciw:   Przykładowe nieprawdziwe informacje, oszczerstwa i inwektywy rozpowszechniane przez p. Mazurek często co kilka dnia lub nawet codziennie to (podane załączniki są tylko przykładami, gdyż takich procederów są dziesiątki jeśli nie setki):                                                                                                    Pozwana nie poprzestaje na stałym atakowaniu osób pracujących na rzecz Spółdzielni - rozpowszechnia swoje oszczerstwa i dezawuuje sędziów, biegłych sądowych, prokuratorów i policjantów, Rzecznika Praw Obywatelskich, ale także inne osoby  - publikuje ich nazwiska na agresywnych stronach internetowych. "

Zarządzający majątkiem Spółdzielców są zobowiązane do gospodarności, dotyczy to także zatrudniania tylko niezbędnych osób, a żądane koszty  miesięcznych opłat muszą być udokumentowane ich  koniecznością i przedstawioną dokładną kalkulacją jedną dla wszystkich. Uchwała RN o podwyżce bez respektowania tych wymogów prawa jest bezprawiem.                  
W naszej Spółdzielni wszystkie uchwały RN o podwyżce opłat nie spełniały tych kryteriów, pomimo żądań Spółdzielców.                                                                                                             

Na żądanie jednego ze Spółdzielców  przedłożenia kalkulacji kosztów  prezes Jacek Galinowski tak odpisał "Pana żądania przekazywania publicznie danych informacji kalkulacyjnych po pierwsze  nie są oparte o jakiekolwiek pełnomocnictwa, upoważniające Pana do działania w imieniu wszystkich, po drugie każdy członek członek spółdzielni ma prawo zapoznać się w aktach spółdzielni z kalkulacją  dot. indywidualnie  jego mieszkania.  Te indywidualne kalkulacje są danymi chronionymi ustawą i nie mogą być rozpowszechniane.                                                                   

W 2018 roku przeprowadzono w naszym budynku remont potrzebny, ale tylko częściowy i bardzo kosztowny.  Podkreślam, zarząd zebrał adresy mejlowe od wszystkich właścicieli mieszkań  więc jest możliwość udostępniania Spółdzielcom ważnych dokumentów szybko i bez żadnego trudu. Nie udostępniono  Spółdzielcom na te adresy żadnych dokumentów, żeby mogli spokojnie zapoznać się z  nimi  i ocenić. Nie udostępniono projektu i kosztorysu remontu. Bezskutecznie  Domagałam się ujawnienia autora projektu. Dokonano samowolnie  bardzo niekorzystnych zmian w konstrukcji balkonów,wyburzając wygodne w użytkowaniu oraz osłaniających od zimna i wiatrów murki a zamontowano  szklane  ogrodzenia.! Wykonano więcej niefortunnych pomysłów.

Prezes poinformował, że zebraliśmy na fundusz remontowy ok. 700 tyś.zł a ja poinformowałam Spółdzielców, że ta kwota jest znacznie zaniżona i podałam danie, które umożliwiają każdemu przeprowadzić symulację zebranej kwoty. Prezes poinformował, że zaciągnęli kredyt w wysokości 880 tyś.zł czyli koszt częściowego remontu wynosi 700 + 880 =1.580 000 zł + koszt kredytu zakładam ok.500 tyś. razem przeszło dwa miliony złotych. Przetargu nie było, o wszystkim zdecydowali zaoczny administrator i obecny prezes. Fundusz remontowy nie ma osobnego konta, p. Agnieszka P. z CEEPA twierdziła na WZ i w piśmie skierowanym do mnie, że nie ma takiej potrzeby, nie jest niczym uzasadniony i jedynie kierowałby niepotrzebne koszty dla Spółdzielni . - 25 zł miesięcznie. Sprawdziłam.  Protokoły na WZCz w 2016, 2017 pisał zaoczny administrator w 2018 r. Andrzej S. mogą być niewiarygodne.                                                                                                                    
Rada Nadzorcza w osobach Andrzej S. , którego chcieliśmy odsunąć od zarządzania i dwóch członków zamieszkałych od 2016r. Jaką maja wiedzę o zarządzaniu spółdzielnią i ustalaniu kosztów ? podjęli Uchwałę od połowy ubiegłego roku podwyżkę opłat ok. 300 zł. Zakwestionowałam. wskazując Spółdzielcom nieprawidłowości.                                     
Spółdzielcy oczywiście domagali się kalkulacji. Bezskutecznie. Pracownica CEEPA tak mi odpisała " Trzeba podkreślić, że ta podwyższona opłata nie jest przekazywana ze Spółdzielni do urzędu - jest  zbierana na indywidualnych kontach każdego Członka i - .....zebrana kwota posłuży do opłat za wykup gruntu...  Muszę dodać,że w tych wyliczeniach została zwiększona wielkość działki ok. 3000 m2.i  potrojony  obecnie płacony koszt za m2.

Zgłosiłam tę samowolę do organów ścigania ostatecznie Prokuratura  Okręgowa przekazała sprawę do niezawodnego gwaranta bezkarności  osób działających na szkodę Spółdzielców SMLWMR do Prokuratury Rejonowej. W 2018 roku 11 grudnia skontaktował się ze mną  telefonicznie  sierż. Marcin Kabała z Komisariatu Policji Warszaw Ursynów informując mnie, że chcą mnie przesłuchać  w spr. zawyżonych opłat. Powiedziałam kto u nas jest administratorem, wtedy p. sierżant przerwał rozmowę, powiedział, zadzwonię później. Nie zadzwonił. Po kilku dniach zadzwoniłam pytając co ze sprawą, poinformowano mnie, że funkcjonariusz jest chory.  Na początku stycznia br otrzymałam POSTANOWIENIE O ODMOWIE WSZCZĘCIA  DOCHODZENIA  UZASADNIENIE:w związku z rosnącymi zaległościami Spółdzielnia zgłosiła sprawę do Sądu. W dniu 28 lutego 2012 zapadł wyrok w Sądzie Rejonowym podtrzymany przez Sąd Najwyższy Dla pani Mazurek o zapłacie zaległości Po wyroku Sądu w  wyniku procesu egzekucyjnego pani Mazurek w dniu 09. stycznia 2018 roku spłaciła  zadłużenie. Od tej daty do dnia dzisiejszego zadłużenie rośnie.                                                          Zasądzone koszty w haniebnym wyroku zapłaciłam natychmiast. Wystąpiłam w 2018 r. w tej sprawie o  apelację nadzwyczajną,.    We  wszystkich umorzeniach zgłoszonych  przeze mnie działań przestępczych prokuratury rejonowe zawsze sugerują w nich postępowania egzekucyjne w stosunku do mojej osoby, których nigdy nie było !!!                                                                                             

W dniu 17 lutego  prezes Jacek G. zamieścił informację, że pozbawił mnie możliwości publikowania moich wiadomości i opinii na spółdzielczym  forum internetowym relaksowa37 @googlegroups.com.  Pani Wioleta G. była niezadowolona, że publikuje jej  inicjatywę i podpis w spr.   uchwały o wyłączenia mi wody,. Napisała  14 lutego "Panie Jacku, proszę wykasować z listy mailingowe albo mój adres albo Pani Mazurek".                                                                                                    
18.07 2018 r. podpisując się imieniem i nazwiskiem Spółdzielca napisał " To,  czy ktoś się zalogował czy nie na stronie SM (bo mnie Pan tu zaznaczył) - to są praktyki wywiadu. czy jest Pan  w stanie  stwierdzić,że ktoś. z NAS się zalogował na stronie MS .I o czym to ma świadczyć o Pana wywiadowczej pracy? HANBA !!!!                                                                                                    
Wykaz umorzeń, odmów wszczęcia postępowania  itd. zgłaszanych do Prokuratur Rejonowych w Warszawie w sprawach zgłaszanych działań na szkodę Spółdzielców SMLWMR tym działań  na szkody finansowe. 02.10.2014r. Zgłosiłam do Prokuratury Rejonowej Warszawa Mokotów  poświadczenie nieprawdy, przez prezesa SMLWMR w piśmie skierowanym do Spółdzielców informujących o zastosowaniu w rozliczeniach kosztów ogrzewania skorygowane prze firmę ISTA współczynników redukcji LAF, załączając m.in. pismo  Firmy ISTA zaprzeczające współpracy. 
POSTANOWIE O UMORZENIU DOCHODZENIA wobec  braku znamion czynu zabronionego na podstawie..... Uzasadnienie Na   podstawie  art. 25e §1 kpk Postanowienie o umorzeniu nie wymaga uzasadnienia...Podpisała ASESOR Sylwia Salach. Mój Pełnomocnik adw. Piotr Kamiński pisał liczne zażalenia wykazując łamanie prawa  Prokuratura nieugięcie umarzała. 01.04.2015r. Prokuratura do Sąd. Rej. Warszawy  Mokotowa Wydział Karny ..Na podstawie ... przedstawiam zażalenie na postanowienie o umorzeniu dochodzenia . Jednocześnie wnoszę o nieuwzględnienie zażalenia z powodów  wskazanych w postanowieniu o umorzeniu. dochodzenia. Jednocześnie informuje, iż prokurator wyraża zgodę na wykonanie przez Sąd i wydanie  stronom kserokopii lub odpisów z akt dochodzenia. Podpisała Z-ca Prok. Rej. Ewa Prostak..   Sad Rejonowy dla W-wy -Mokotowa Wydział Karny  DNIA 25O6.2015R. wydał POSTANOWIENIE Zażalenie uwzględnić i uchylić  zaskarżone postanowienie przekazując sprawę Prokuraturze Rejonowej Warszawa--Mokotów do dalszego prowadzenia.     W dniu 26 września prokurator Prokuratury Rejonowej   Warszawa Mokotów  podpisała POSTANOWIENIE o odmowie wszczęcia     śledztwa  wa. prokurator  Prokuratury  Rejonowej Warszawa  -Mokotów                                                                                                        
Na WZCz w 13.06.201r. Andrzej Olszewski domagał się zwiększenia windykacji dłużników. Główną popierającą była czł.r.n. Wioleta G. niedawna  mieszkanka  w naszej Spółdzielni, która dodatkowo domagała się  wyłączenia CO.  Miałam nadpłaty za media :  od 01.05.2010 do 30.04.2011  nadpłata 1.334, zł   0d 01.05.2011 - 30.04.2012 nadpłata 1188,zł
od 01.05.2012 do 30.04.2013 - nadpłata 95, zł  od 01.02.2013 - 31.12.2013 nadpłata 3013.,- zł Uchwałą RN podpisana przez Andrzeja K., Katarzynę B. , Andrzeja S. Wioletę. G, Tomasza Sz. .wyłączenie mi wody,która pod moją nieobecność wyłączył mi zaoczny administrator Sąd zasadził na moją rzecz   odszkodowanie i przeprosiny. Spółdzielnia odwołała się.  Zeznawał Zaoczny zarządca Andrzej O. składając pod przysięgą  fałszywe zeznania  zeznał, że  jetem zadłużona w Spółdzielni na ok. 10 000zł , ze przegrałam 4 lub 5 spraw sądowych o zapłatę.  Sąd nie dał wiary tym zeznaniom i Wyrok podtrzymał.  Zgłosiłam te fałszywe zaznania - pomówienia do Prokuratury, załączając 16 dokumentów. która 15.06.2016r.  umorzyła śledztwo wobec braku czynu zabronionego uzasadniając, że  Andrzej O. w chwili składań był subiektywnie przekonany o prawdziwości posiadanych przez siebie informacji. 
Prokurator 
Prokuratury Rejonowej Warszawa Wola zarządzeniem z dnia 07/10.2016r. odmówiła przyjęcia zażalenia, sugerując mi egzekucje komornicze. POSTANOWIENIE  o odmowie wszczęcia śledztwa  w dniu 26 września 2016 r.  podpisała prokurator Prokuratury Rej. Warszawa - Mokotów Monika Tkacz - Golda.    Te umorzenia umożliwiły  w dniu 25 maja 2016 r.  Andrzejowi O. zaocznemu administratorowi wnioskować do zarządu i RN  Spółdzielni składając dokładnie takie same pomówienia jakie składał w Sądzie i został przez Prokuraturę uznany za niewinnego domagać się jako pozbawienie mnie członkostwa spółdzielczego, które miało pozwolić na zlicytowanie mojego mieszkania. Uchwałę o wykluczeniu podjęła rada nadzorcza dokładnie w takim samym składzie  jak wcześniej o pozbawieniu mnie wody.                                                                                         
Opisywany na łamach Afer Prawa 12 grudnia 2017 roku jako Zmasowany atak wymiaru (NIE) Sprawiedliwości, który swoimi drastycznie niesprawiedliwymi decyzjami w celu zaszczucia  psychicznego oraz zubożenia finansowego dąży do  unicestwienia  Człowieka, który odważył się przeciwstawić bezprawiu i nagłośnić decyzje Prokuratury gwarantujące bezkarność  na dalsze kontynuowanie działań przestępczych osobom zarządzającym majątkiem Spółdzielców. Dzisiaj kiedy moja wiedza znaczne  się powiększyła  i wiem kto faktycznie włada  naszym Spółdzielczym majątkiem, w moim odczuciu, ten zmasowany atak miał ostatecznie   uciszyć  osobę niewygodną dla interesów właściciela  firmy Intacto.                       
W jakim kraju żyjemy?
                                                         
Mirosława Mazurek

Tematy  w dziale dla inteligentnych:  
ARTYKUŁY - do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA

Polecam sprawy poruszane w działach:
 SĄDY   PROKURATURA  ADWOKATURA
 POLITYKA  PRAWO  INTERWENCJE - sprawy czytelników  

"AFERY PRAWA" 
 
Niezależne Czasopismo Internetowe www.aferyprawa.eu
  redagowane przez dziennikarzy AP i sympatyków z całego świata których celem jest PRAWO, PRAWDA SPRAWIEDLIWOŚĆ DOSTĘP DO INFORMACJI ORAZ DOBRO CZŁOWIEKA

    uwagi i wnioski proszę wysyłać na adres: aferyprawa@gmail.com 
Dziękujemy za przysłane teksty opinie i informacje. 

WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.

 

Komentarze internautów:

Komentowanie nie jest już możliwe.