opublikowano: 01-07-2014
Uciekać do Polski przed niemieckim Jugendamtem - porywanie polskich dzieci aprobowane przez sędziów w Lęborku i Bytowie?Mowa o 14 letniej dziewczynce Alishy Melissy Stewart (obywatelce USA i RFN), która 3.03.2014 (6-ta i skuteczna próba ucieczki) uciekła z przytułku Jugendamtu do swoich rodziców po 9 miesiącach przetrzymania jej tam w izolacji od rodziców, rodziny i znajomych. Dziewczynka została przemocą zabrana z domu przez 2 aktywistów Jugendamtu w asyście 6-ciu policjantów posługujących się m.in. paralizatorami i osadzona w przytułku Jugendamtu. Alisha Melissa, która była jedynie ze względów finansowych przetrzymywana w przytułku Jugendamtu była tam świadkiem samobójstwa jednego z „podopiecznych”. Nie chciała być bezpodstawnie zabrana i izolowana od swojej rodziny, bardzo cierpiała z powodu rozłąki. W końcu zaplanowała i przeprowadziła udaną ucieczkę z Jugendamtu i z Niemiec do Polski, gdzie znalazła się w dniu 4.3.2014, w którym to razem ze swoją matką i babcią skontaktowała się mailowo z niżej podpisanym prosząc o pomoc. Alisha, jej matka i babcia uzyskali natychmiastową potrzebną pomoc Polskiego Stowarzyszenia Dyskryminacja.de, a ich sprawę nasza instytucja skierowała do znanego m.in. z głośnej sprawy niemieckiej rodziny Schandorff (wrzesień 2013) w Bytowie oraz sprawy rodziny Grychtoł (lipiec 2012) w Bytomiu mecenasa Markusa Matuschczyka, by ją nadzorował prawnie.Od czasu gdy rodzina przyjechała do Bytowa w dniu 6.03.14, wszyscy zamieszkali w spokojnym miejscu nadrabiając ukradziony im czas, a dziewczynka dochodziła do siebie po traumatycznych przeżyciach, które zaserwował jej Jugendamt. Była szczęśliwa będąc razem z bliskimi w spokojnym i bezpiecznym miejscu. Rodzina starała się o pracę w Bytowie i o szkołę dla Alishy. Wszystko szło w dobrym kierunku.
W dn. 25 maja 2014 nastąpił szok: sędzina Sądu Rejonowego w Lęborku, Wydziału Rodzinnego i Nieletnich w Bytowie, pani Chwal-Iskierska wydała na wniosek Policji w Bytowie absurdalne postanowienie, będące absolutnie sprzeczne z obowiązującym prawem dot. międzynarodowego uprowadzenia dziecka w trybie Konwencji Haskiej. Efektem ww. działań było siłowe odseparowanie dziecka w miejscowości odległej 40 km od miejsca pobytu matki i babci. Tam zawezwano Jugendamt i PCPR w Bytowie, które chciało wydać Alishę tej nagminnie łamiącej elementarne prawa człowieka organizacji. Jedynie dzięki zdecydowanemu oporowi opiekunki zastępczej, niżej podpisanego oraz Minister Anny Fotygi i posłanki Doroty Arciszewskiej-Mielewczyk (które z niżej podpisanym przybyły na miejsce w dniu 29.04.14 ok. godz. 19.00) w stos. do bezprawnego działania Jugendamtu na terenie Polski, który omijając wszelkie cywilizowane procedury dosłownie wyszarpywał dziecko opiekunce zastępczej i matce z babcią. Dwa dni później w dniu 1-go maja Alisha i jej babcia zniknęły z miejsca, z którego PCPR w Bytowie na podstawie absurdalnego, błędnego i nieprawomocnego postanowienia ww. sędziny chciał ją wydać organizacji Jugendamt z naruszeniem wszelkich procedur prawa dot. podobnych przypadków. Wg. naszej wiedzy babcia z Alishą mają się wyśmienicie, są szczęśliwe, iż poprzez tzw. „porwanie rodzicielskie” udało się zapobiec bezprawnemu wydaniu Alishy Jugendamtowi.
Sprawa rodziny
Stewart staje się coraz bardziej znana w
Polsce po kilku na ten temat polskojęzycznych publikacjiach. Swoje
zainteresowanie
przybyciem na organizowaną przez nas konferencję prasową zapowiedzieli
polscy, niemieccy oraz amerykańscy przedstawiciele
mediów i polityki. W
sprawę złego potraktowania obywateli USA przez posthitlerowski
Jugendamt i ww.
sędzinę zaangażowało się na prośbę wpływowej, b. dużej i rozgałęzionej
w USA
rodziny Stewart (wielu wysokich rangą oficerów armii USA
oraz pracownicy FBI) wielu
wpływowych i znanych polityków. Konsekwencje i reperkusje
szykanowania przez w
tym kształcie założoną przez Adolfa Hitlera organizację Jugendamt (i
umożliwienie panoszenia się tej organizacji na terenie Rzeczpospolitej
Polski)
tej następnej rodziny sięgną bardzo daleko o co nasze Polskie
Stowarzyszenie – www.dyskryminacja.de – będzie także
gorąco
zabiegało.
W linkach poniżej załączam informacje prasowe dot.
rodziny
z portali: Prawy.pl, Fronda.pl, „Dziennika
Bałtyckiego” i „Głosu Pomorza”:
http://www.gp24.pl/apps/pbcs.
http://www.prawy.pl/z-kraju/
http://www.prawy.pl/z-kraju/
Z poważaniem
mgr Wojciech Leszek
Pomorski
Prezes
interweniuje w sprawie trójki polskich dzieci zabranych przez Jugendamt polskiej rodzinie.
Mowa o znanej sprawie - pierwsza głośna rozprawa i konferencja prasowa w tej szeroko komentowanej w mediach sprawie odbyła się w dniu 9.12.2013. Przypomnę: sprawa dotyczy trójki chłopczyków - Bartłomiej (3 l.), Tobiasz (1,5 l.), Cyprian (5 l.) - którzy zostali na podstawie donosu skonfliktowanego z rodziną sąsiada, obywatela Turcji, nocną pora i przemocą odebrani rodzicom z rodzinnego domu przez ośmiu policjantów w asyście wielu aktywistów organizacji Jugendamt.
Przemocą wyrwane z domu dzieci zostały osadzone przez działaczy Jugendamtu w przytułku, który od tego czasu jest dla nich więzieniem. Jedyny kontakt z rodzicami odbywa się w formie ciągle torpedowanych przez aktywistów Jugendamtu tzw. spotkań dozorowanych, podczas których muszą rozmawiać ze sobą tylko w języku niemieckim (mimo, że wszyscy są Polakami) i zabrania się rodzicom okazywania dzieciom jakichkolwiek uczuć, gdyż „to źle wpływa na dzieci i nie pozwala im w pełni zintegrować się z nowym środowiskiem”. W efekcie tych nieludzkich praktyk rodzina nie widzi się tygodniami. Ze względu na uzasadnione przesłanki pedofilii mającej miejsce na dzieciach w przytułku Jugendamtu toczy się równolegle śledztwo dot. molestowania dzieci Państwa Tatera przez personel przytułku.
Jugendamt nie chce oddać dzieci, gdyż pozbawiłby się intratnego źródła dochodów - pobiera za całą trójkę polskich dzieci ok. 17 tys. euro miesięcznie, a rodzicom przysyłane są do domu rachunki za pobyt dzieci w przytułku na ww. sumę (do wglądu na miejscu).
O
sprawie jako pierwszy relacjonował dziennik „Fakt”
w dniu 23.11.2013: link: http://fakt.onet.pl/dramat-
Rodzina Tatera po zgłoszeniu uzyskała natychmiast pomoc od Polskiego Stowarzyszenia Rodzice Przeciw Dyskryminacji Dzieci w Niemczech t.z. - www.dyskryminacja.de, a ich sprawę od tego czasu prowadzi polsko-niemiecki adwokat mecenas Markus Matuschczyk, współpracujący z Polskim Stowarzyszeniem - www.dyskryminacja.de i doskonale znany opinii publicznej z głośnych i uwieńczonych pełnym sukcesem spraw przeciw Jugendamtowi o polskie i niemieckie dzieci, jak m.in:
- 14 letniej Niemki Antonii Schandorff uciekinierki z Jugendamtu do Bytowa w Polsce (wrzesień 2013),
- 6-cio tygodniowego Wiktorka Ciemała z Berlina (czerwiec 2013),
- rodziny Grychtoł (3 i 4 letni synowie) w Bytomiu (czerwiec/lipiec 2012 r.) i wielu innych mniej przez nas nagłaśnianych.
W imieniu wszystkich, którym leży na sercu los polskich dzieci i bezprawie jakie wyrządza się Polakom w Niemczech, serdecznie zapraszam Państwa na zorganizowaną przez nas konferencję prasową i rozprawę.
Przypominam, że organizacja ds. zarządzania dziećmi i młodzieżą "Jugendamt" w czasie okupacji Polski w latach 1939 – 45 odebrała, wywiozła do Rzeszy i zgermanizowała jak się szacuje 200 tys. polskich dzieci od rodziców, z których jedynie niespełna 20 tys. zostało odnalezionych po wojnie i repolonizowanych jak np. szeroko znany Państwu z książki „Szkoła Janczarów” Pan Alojzy Twardecki, który został nominowany do „Honorowego Członkostwa” w „Polskim Stowarzyszeniu Dyskryminacja.de”.
Z poważaniem
Wojciech Leszek Pomorski
Polskie Stowarzyszenie Rodzice Przeciw Dyskryminacji Dzieci w Niemczech t.z.www.dyskryminacja.de - tel.kom.(Polska): +48-694-384-788
Wojciech Leszek Pomorski
Prezes Zarządu / Vorsitzender des Vorstandes / Chairman of the Board
Polskie Stowarzyszenie Rodzice Przeciw Dyskryminacji Dzieci w Niemczech t.z. Facebook: Polskie Stowarzyszenie Rodzice Przeciw Dyskryminacji Dzieci w Niemczech
Facebook: Polnischer Verband Eltern gegen Diskriminierung der Kinder in Deutschland
Tel.mobil/kom. (Germany): +49-1737169797, Tel.mobil/kom. (Poland): +48-694384788
Adres: Wojciech Pomorski, Ernst-Mittelbach-Ring 36, 22455 Hamburg, Germany
Polskie Stowarzyszenie Rodzice Przeciw Dyskryminacji Dzieci w Niemczech t.z:
założone 18 II 2007. Zajmuje się obroną praw rodziców i dzieci pokrzywdzonych przez organizację Jugendamt i wymiar sprawiedliwości Niemiec i Austrii.
Członkowie walczą głównie o respektowanie Traktatu Polsko-Niemieckiego w Niemczech, praw człowieka w Niemczech i w Austrii i o prawo do wychowywania dzieci we własnej kulturze i języku.
Ziel des Verbandes:
Polnischer Verband Eltern gegen Diskriminierung der Kinder in Deutschland e.V.:
gegründet am 18 II 2007.Beschäftigt sich mit dem Schutz der Rechte der Eltern und Kinder, die durch die Organisation Jugendamt und die Justiz in Deutschland und Österreich diskriminiert wurden. Die Mitglieder kämpfen hauptsächlich um Einhaltung des Deutsch-Polnischen Vertrages in Deutschland, der Menschenrechte in Deutschland und Österreich sowie um das Recht zur Erziehung eigener Kinder in eigener Kultur und Sprache.
Purpose of the Association:
Polish Association Parents Against Discrimination of Children in Germany
Polecam sprawy
poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
"AFERY PRAWA" - Niezależne Czasopismo Internetowe redagowane jest przez dziennikarzy AP i sympatyków z całego świata których celem jest PRAWO, PRAWDA SPRAWIEDLIWOŚĆ DOSTĘP DO INFORMACJI ORAZ DOBRO CZŁOWIEKA |
uwagi i wnioski proszę wysyłać
na adres: |
WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ
WYPOWIEDZI I SWOBODA
WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54
KONSTYTUCJI
RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw
mogą być
ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w
demokratycznym państwie
dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony
środowiska,
zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych
osób.
Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw.
1 - Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów
oraz
pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2 - Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz
koncesjonowanie
prasy są zakazane.
Komentowanie nie jest już możliwe.