Imieniny:

AferyPrawa.com

Redaktor Zdzisław Raczkowski ujawnia niekompetencje funkcjonariuszy władzy...
http://Jooble.org
Najczęściej czytane:
Najczęściej komentowane:





Pogoda
Money.pl - Kliknij po więcej
10 marca 2023
Źródło: MeteoGroup
Polskie prawo czy polskie prawie! Barwy Bezprawia

opublikowano: 31-08-2012

Niezbędna komisja ds. Amber Gold Mirosław Naleziński

Masz informację a inni jej nie mają? Możesz zostać bogaczem.

Ongiś pewien Amerykanin złowił rekina, który w swoim brzuchu (a dokładniej - w żołądku) miał europejską gazetę, z której wynikało, że niektóre surowce znacznie podrożały. Odpowiednio wykorzystał swoją wiedzę i został bogatym człowiekiem, zanim owa wiadomość morską drogą dotarła do USA (nie było wówczas jeszcze radia).

W sprawie Amber Gold mamy podobna sytuację, choć jakby odwrotną - bogactwa nie można było zdobyć, ale przynajmniej można było ocalić przed rozkurzem swój kapitał na podstawie reglamentowanej informacji.

Okazuje się bowiem, że od wielu miesięcy wiele instytucji (czyli konkretnych ludzi) miało wiedzę, że parabankowa instytucja - pod pięknie brzmiącą nazwą 'Amber Gold' - chwieje się i lada moment zawali, grzebiąc pod lawiną niewypłacalności wszystkich marzycieli o lepszym życiu opartym na wysoko oprocentowanych interesach prowadzonych przez tę firmę, o której głośno jest od paru tygodni.

Jeśli ludzie mawiają, że dobry interes można zrobić na informacji, to istnieje wiele dowodów popierających to twierdzenie. Jeśli jakikolwiek urzędnik - premier, minister, prokurator, sędzia lub choćby sekretarka czy kopista dokumentów, wiedział, że bankructwo wisi nad AG, to przynajmniej mógł ratować oszczędności, jeśli nie tysięcy rodaków, to... swoje. Mógł także przekazać swe cenne informacje całkiem bezinteresownie swoim znajomym, w tym rodzinie albo mógł nawet uzyskać jakieś konkretne profity za dostarczenie takich informacji.

To jasne, że w państwie - choćby najlepiej zorganizowanym - są równi i równiejsi, czyli dzięki wiedzy o planowanym przebiegu autostrady (albo o nagłej zmianie trasy) przez wybrany region, można zostać majętnym człowiekiem, co po wielokroć udowodniono także w raczej dobrze rządzonych Stanach Zjednoczonych, gdzie większość fortun została zdobyta przecież nie podczas rzetelnie wykonywanej pracy klasycznie rozumianej. Ciężka praca zawsze była lichym zajęciem dla milionerów - trzeba mieć właściwy charakter i możliwości, aby dzięki wiedzy, inteligencji, intrygom i poparciu właściwych osób, zostać krezusem. Iluż to (także polskich) polityków oraz urzędników zostało bogaczami, bo wiedzieli, potrafili i mieli poparcie oraz pewien kapitalik na dobry początek?

Należałoby przejrzeć wypłaty środków z AG, bo może okazać się, że znane osobistości (lub ich rodziny) na czas zdążyły uratować swoje wkłady dzięki informacjom, które po amatorsku pałętały się po biurkach a to Prokuratury Generalnej, a to po niższych szczeblach naszych innych instytucji. Być może niewiele zrobiono (właściwie nie uczyniono nic), aby zapobiec katastrofie, która dotknęła tysiące naiwnych naszych obywateli, ale może przynajmniej część z naszych lepszych obywateli zdołała ochronić swoje kabzy?

Bycie polskim oszustem, to bycie niemal księciem w państwie bezprawia – procesy ciągną się latami, ofiary oszustów często dają sobie spokój z dochodzeniem sprawiedliwości, zaś sami cwaniacy mają się coraz lepiej - to już drugie pokolenie naszych oszustów wytwarza sobie niejako odpowiednie genetyczne procedury, dzięki którym oszukują nas coraz skuteczniej, nie ponosząc w zasadzie żadnej kary.

Coraz więcej prawników zamieszanych jest w przestępstwa, w tym oszustwa, i mają się dobrze – są najlepiej chronioną bandą przez przepisy, które im sprezentował naród, oczywiście wbrew jego woli, bowiem zapis i właściwe podpisy załatwiła sama władza wybrana przez oszukiwany nasz naród. To także kolejne pokolenie, które wytworzyło swoje procedury łamania prawa pod parasolem ochronnym odpowiednio stosowanych przepisów i brania za to kasy.

Kilka lat temu odbyło się spotkanie polskiej strony z irlandzkimi odpowiednikami, którzy przekazywali naszym fachowcom swoje doświadczenia, dzięki którym nasze togowe orły miały się nauczyć, w jaki sposób uniemożliwić kombinowanie (typu fikcyjne rozwody i przepisywanie majątku na współmałżonków), aby uniknąć sprawiedliwości, ale co z tego wynikło, to chyba widać po opisach w mediach na temat oszustw wszelakich.

Powołanie specjalnej komisji jest koniecznością, aby ukazać wszelkie mechanizmy, które rządziły przewałem AG a także innymi, podobnymi, piramidami finansowymi. Społeczeństwo musi poznać te mechanizmy, aby już nigdy nie wdepnąć na taką minę, a przynajmniej nie aż z tak wielkim hukiem. Temidzie również przyda się taka nauka, bo okazuje się, że nie zna sztuczek stosowanych przez – to osobny skandal – młodych, inteligentnych i cwanych rodaków, choćby po to, aby w przyszłości unikać takich afer.

Tym razem nowoczesna i „zaradna” młodzież bez studiów wyższych wygrała starcie z nestorami polskiej sprawiedliwości! Cóż warte są studia prawnicze i stanowiska na służbie Państwa? Minister sprawiedliwości i prokurator generalny mogą organizować codziennie spotkania z mediami, wyjaśniać swoje stanowiska i dowodzić, że niemal wszystko jest OK, ale już większość z nas wie, że są to zwykłe kłamstwa i gra pozorów.

Wyroki może nie powinny być wysokie (za pierwsze oszustwo), ale bezwzględne - bez zawieszenia. Ilu uczciwych ludzi nie byłoby oszukanych, ilu z nich nie popełniłoby samobójstwa, gdyby nasze państwo właściwie i na czas zareagowało na rozwijający się „biznes” aferzysty?

Państwo nasze mogło uniknąć katastrofy, o której wiedziano na najwyższych szczeblach. Z lenistwa, indolencji, braku procedur nie zapobiegnięto dramatowi. Gdyby prześledzić historie katastrof kolejowych albo lotniczych, to można byłoby dostrzec sporo analogii. Z każdego błędu powinny być wyciągnięte wnioski na przyszłość, zatem - jakie będą wnioski z afery Amber Gold?

PS „Dziennik Gazeta Prawna” podaje szokujące liczby – „Za malwersacje i oszustwa skazano w minionym roku w Polsce około 27,5 tys. osób. Tylko 10% z nich trafiło do więzienia; pozostałych 24 tys. cieszy się wolnością”. W niektórych europejskich państwach, zawieszenie kary dotyczy poniżej 5% spraw. Wielu prawników uważa, że to dowód na to, że u nas nie ma racjonalnej polityki karania przestępców, a to oznacza, że nawet polska prawnicza śmietana krytykuje nasz system prawny – i co z tego wynika?

Mirosław Naleziński

Więcej tekstów Mirka

Wolność słowa na Ziemi i kara ponad naszą planetą  Mirosław Naleziński
Media Markt i sądy – nie dla idiotów! Czy idioci tworzą procedury? Mirosław Naleziński
Hipokryzja prawna a nowy znak drogowy Mirosław Naleziński
Państwa i obywatele pomawiają się na całego... Mirosław Naleziński
Antypody Temidy niskokomfortowego państwa. Mirosław Naleziński
Łebskich obywateli nam trzeba! Mirosław Naleziński
Czy sędzia współodpowiada za przestępstwo? Mirosław Naleziński
Czy fałszywy dowód pogrzebie ekspertkę Chomuszko ? Mirosław Naleziński, Gdynia 
Polscy sędziowie mylą się na potęgę Mirosław Naleziński, Gdynia
Piłkarscy i togowi sędziowie ciągle popełniają błędy bez odpowiedzialności i konsekwencji. Mirosław Naleziński
Londyn walczy z internetowymi łobuzami, to może i Warszawa powalczy? Mirosław Naleziński
Nie tylko antypodzi są durniami - Mirosław Naleziński
Jak zarobić w internecie 200 tysięcy rubli? Mirosław Naleziński, Gdynia
Lawiranci mają się dobrze w RP  Mirosław Naleziński, Gdynia
Wolność słowa a togowy kretynizm Mirosław Naleziński
Temidzie wisi interes publiczny Mirosław Naleziński
Mirosław Naleziński Kaktusy i obrazy - adresat: Pan Jarosław Gowin Minister Sprawiedliwości 
Szaleństwo posła Niesiołowskiego i minimalna odległość od niego  Mirosław Naleziński, Gdynia
Wolność dziennikarskiego słowa – Strasburg kontra Polska  Mirosław Naleziński, Gdynia
Sprzyjam reżyserowi Rutkowskiemu Mirosław Naleziński, Gdynia
Gdański sąd ukarał Kopernika Mirosław Naleziński
Dwie Madzie, czyli reglamentacja wariografów Mirosław Naleziński
Kurtyny i barykady ratujące życie. Mirosław Naleziński
Warani to egzotyczni kretyni Mirosław Naleziński  
Suwerenność pana Arłukowicza  Mirosław Naleziński
Biegli dla złodziei, lecz nie dla pokrzywdzonych z art. 212 Kk Mirosław Naleziński 
Subiektywizm jednostki a obiektywizm społeczeństwa Mirosław Naleziński
Temida dyletantką Mirosław Naleziński, Gdynia
Wyzysk 67-letniego emerytalnego staruszka Mirosław Naleziński
Ile jeszcze będzie podobnych katastrof ? Niezabezpieczone tunele, a może zastosować odbojnice ratują życie ? - Mirosław Naleziński
Procedury ponad prawdą, czyli Procedures over the truth Mirosław Naleziński 

Komentarze internautów:

Komentowanie nie jest już możliwe.

~marek777
01-09-2012 / 10:52
Jak się buduje "CUD gospodarczy Donalda TUSK-a Ok. godz.10-tej, dnia 31-08-2012r „żołnierz” Donalda TUSKA ps. Nikodem DYZMA. sekretarzyna w Ministerstwie Ochrony Środowiska, Stanisław Gawłowski – poseł PO na SEJM RP (rezerwowy kandydat na PREZESA URM RP – jeden z hersztów zachodniopomorskiej ośmiornicy zajmującej się N A Z I S T OW S K Ą grabieżą dóbr materialnych stanowiących dorobek życia Obywateli np. Krystyny i Zygmunta CĄKAŁA, Jana MYSZKIER, Lilii BYLICKIEJ, Jadwigi i Czesława ŚWIĄTEK i I N N Y C H) – patrz : 1. Zawiadomienie z dnia do Council of Europe Jadwiga i Czesław ŚWIĄTEK Sarbinowo ul. Bursztynowa 5 2. Zawiadomienie z dnia do Council of Europe Krystyna i Zygmunt CĄKAŁA Krokowo 2 gm. Świeszyno 3. Zawiadomienie z dnia 15-04-2003r oraz 10-12-2009r do Donald TUSK Prezes URM Rzeczpospolitej Polski - Jan MYSZKIER MANOWO 57 4. Zawiadomienie z dnia do Council of Europe -Lila Bylicka Dunowo 23 gm. Świeszyno 5. Zawiadomienie z dnia do Council of Europe - Lidia Kozłowska – „Willa Aleksander” Mielno ul. BOWiD 7 6. Wniosek z dnia 25-11-2010r do Prezydenta RP Bronisław Komorowski o nadanie MEDALU „Za Ofiarność i Odwagę” SSR Piotr CICHOŃ SR K-lin za ujawnienie i zidentyfikowanie procesowo POMÓWIENIA przestępczości zorganizowanej z Urzędu Gminy ŚWIESZYNO pod kierownictwem Jadwiga WAŚKO – sołtys z Dunowa (wspólnik sprawców ponad 30-letniej PRZEMOCY w Rodzinie). i I N N E. 31-08-2012r > wg taktyki i strategii > Stanisław G A W Ł OW S K I – kanapowiec z PO przy pomocy koszalińskiego awanturnika – komornik Marek W I N N I C K I + 2 komorniczych asystentów wzmocnieni siłami plutonu policji pod dowództwem z-cy koszalińskiego komedianta watażki KMP K-lin Wiesława TYL –a. Dokonali PACYFIKACJI posesji Nr 97 przy ul. Piłsudskiego w Koszalinie. Własność : Wiesława i Urszuli Rowińskich - patrz : http : //www.pokrzywdzeniprzezgawłowskiego.pl oraz http : // www.aferyprawa.eu. Bandyci w policyjnych mundurach poturbowali Czesława ŚWIĄTEK i zniszczyli jego PROTEST. Wiesław R O W I Ń S K I - P O to kolega klubowy „DYZMY” . Wątek jest rozwojowy. DYZMA jest w polu udziałów inwestycyjnych afery AMBER GOLD. Wcześniej byli jubilerscy młotkarze z NIEMIEC. Wspólnicy „DYZMY” (- wcześniej V-ce prezydent miasta Koszalina) >> c d n. Polska państwo na NIBY ?! Pensjonat „ORZEŁ” ?! NAZIZM > RASIZM > TERRORYZM i co dalej ?! Nikodemie DYZMA z kumplami ? Jeżeli jesteś POLAKIEM z krwi i kości ?! Alternatywa J E S T JEDNOZNACZNA. POLSKA jest JEDNA. PRAWDA * HONOR * WOLNOŚĆ * DEMOKRACJA * RACJA STANU Postanowień Konstytucji Rzeczpospolitej Polski. Koniec ŚLIZGAWKI. http : // www.aferyprawa.eu.
~Do Mirnala i Leszka
31-08-2012 / 08:53
Pełna zgoda. Fasadowe przedstawienie posłów, bez chęci dotarcia do sedna i rozwiązania problemu. Show, nic więcej. Szoł ludzi którym się wydaje że jeszcze kogos tym show nabiorą.
~Mirnal
31-08-2012 / 08:02
Pełna zgoda, zwłaszcza z tym kłamstwem o nagrywaniu w salach. Należy to nagłośnić i chyba ktoś to opisze w mediach.
~Leszek
31-08-2012 / 04:50
Żenada w polskim sejmie w sprawie ABMER GOLD czwartek, 30 sierpnia 2012 22:08 Otóż już 19 sierpnia 2012 r. napisaliśmy o aferze AMBER -GOLD: nowo – stara sensacja w Polsce. Wielka ściema polskich polityków, prokuratury i sądów. Wszystkie służby udają, że szukają 70 mln. Dzisiejsza debata sejmowa była żenująca. Posłowie i ministrowie opowiadali bajki dla idiotów. Min. Gowin mówił o zmianach kodeksu postępowania karnego, nagrywaniu, zmianach ustawy o prokuraturze. Ale to przecież te proponowane zmiany są kolejnymi prawnymi bublami. Nagrywanie spraw to przecież dyżurny temat uzdrowienia postępowań od 2006 r., kiedy ministrem był Zbigniew Ziobro. Minęło 5 lat a posłowie nieroby nadal dyskutują a sprawy nagrywa się prawie w całej europie zachodniej i wschodniej, tylko nie w Polsce. Ba pan minister Gowin kłamie mówiąc o nagrywaniu spraw karnych, bo nagrywania nie ma nawet w propozycjach zmian kodeksu postępowania karnego, zaś sprawy cywilne nagrywa się w kilku sądach cywilnych odwoławczych czyli wtedy kiedy jest już po rzeczywistym postępowaniu dowodowym. Pan prokurator Seremet uważa, że w prokuraturze jest świetnie. Jednego co mu potrzeba to większych uprawnień. Faktem jest, że błyszczał na tle poselskiej miernoty. Otóż Panowie ministrowie i posłowie, zrozumcie w końcu, że tak długo jak długo, prokuratorzy, sędziowie i wszyscy inni funkcjonariusze publiczni nie będą ponosić odpowiedzialności dyscyplinarnej, finansowej i karnej za postępowanie niezgodne z prawem, tak długo żyć będziemy w skorumpowanym kraju. A co mówi prokurator Seremet: że był na spotkaniu u Prezydenta RP i w trakcie dyskusji profesorskiej uznano, że to delikatna materia aby prokuratorzy i sędziowie odpowiadali z art. 231 kk , a czemu ? - bo będą bali się prowadzić śledztwa i sądzić To jest po prostu błazenada naszych tzw. elit politycznych. O wystąpieniach posłów szkoda nawet mówić. Szkoda było po prostu dnia. Ci politycy nigdy w tym karju NIC nie zmienią.