opublikowano: 26-10-2010
Na początku kwietnia Onet zamieścił obok siebie
dwie podobne informacje.
1. Nowozelandzki 18-latek ukradł przez sieć ponad 20 mln dolarów z
prywatnych kont bankowych. Zaprojektował specjalnego wirusa, który był
niewykrywalny przez programy antywirusowe. Umożliwił mu on dostęp do haseł i
loginów kart kredytowych. Hakerskie oprogramowanie było z powodzeniem
wykorzystywane przez inne osoby. Chłopakowi grozi pięć lat więzienia.
2. Polska 18-latka z Ełku, chcąc uniknąć odpowiedzialności za jazdę
autobusem bez biletu, podała kontrolerom dane innej osoby. Potem potwierdziła
fałszerstwo swoim podpisem na druku wezwania do zapłaty. Dziewczynie grozi 5
lat pozbawienia wolności.
Dwie podobne sprawki, a jakże różne... Obie kradzieże zostały dokonane
przez rówieśników. Obie osóbki zapewne są sympatyczne i pełne nadziei na
lepszą (swoją) przyszłość.
A różnice... Polka wyłudziła od przewoźnika przejazd na gapę, a ponadto do
protokołu kontrolera podała fałszywe dane osobowe, które podpisała i tym
samym popełniła przestępstwo zagrożone pięcioletnim pobytem w dość łagodnym
polskim więzieniu. Rodaków to z pewnością odstraszy, że już nikt nie będzie
podobnie niegodnie postępował. Żartem można byłoby dać przykład z innej
beczki (a dokładniej - z alkoholowego antałka) - po zaostrzeniu kar za
prowadzenia auta pod wpływem alkoholu mamy poważny problem z wyciąganiem
konsekwencji wobec stu tysięcy (rocznie!) łapanych piratów drogowych łamiących
prawo. Podnosząc kary łudzono się, że skala zjawiska gwałtownie się
zmniejszy. Ale to nie w Polsce - nie z nami takie numery, Temido!
Nowozeland* mieszkający na antypodach również wyłudził, tyle że 20 milionów
dolców (a niechby i nawet nieamerykańkich) z kont bankowych. Również grozi
mu 5 lat więzienia, jednak w dużo milszych penitencjarnych warunkach.
Siedzenie w znakomitych celach i ze świadomością, że po wyjściu czerpiąc z
przezornie ukrytego konta będzie można pożyć godnie (choć może i skromnie,
jak na nowozelandzkie warunki...), niewątpliwie owemu antypodowi dodaje chęci
do życia... Zresztą, po wyjściu młodzian będzie kuszony wieloma
propozycjami pracy jako geniusz informatyczno-bankowy...
A cóż z naszą Polką? Zbyt mało zakombinowała, aby wyrażać się o niej z
podziwem i szacunkiem. Porównajmy losy obojga np. za 10 lat... Różowo widzę
dla chłopaka, szaro dla panny.
Wnioski dla (zwłaszcza) młodzieży - jeśli chcecie być sławni i bogaci, to
jedną z dróg jest inteligentne zawłaszczenie cudzych walorów, najlepiej w
branży bankowej. Skalkulujcie - z pewnością paroletni wyrok nie zaszkodzi
waszemu polskiemu wizerunkowi lub obcemu imażowi... Im młodszy cwaniak, tym
mniejsze poważanie ma w społeczeństwie, jednak wyjątkiem są malwersanci (a
już autoryteci!) z branży informatyczno-bankowej: tu można być bardzo młodym
i bogatym (także jako złodziej) oraz wzbudzającym uznanie, choćby u prezesów
okradanych banków... Zresztą media podają nazwisko informatyka, a starannie
ukrywają dane pasażerki na gapę... Duma (pierwszego) kontra wstyd (drugiej)?
* Nowozelandzi to krótsza nazwa mieszkańców Nowej Zelandii (i antypodzi z
naszego, europejskiego punktu widzenia), zaś Zelandzi zamieszkują największą
wyspę Danii - Zelandię (i są antypodami dla Nowozelandów); oczywiście Duni
oraz Dunki to mieszkańcy Danii...
2008-04-13
PS - OPINIE CZYTELNIKÓW
A jaką karę poniesie ów geniusz z Francji, który ukradł, o ile dobrze pamiętam 20 mln $. Ten zapewne przekroczył magiczną barierę odpowiedzialności i bez pośrednictwa więzień wepnie się w struktury władzy, na zapewne poczesnym stanowisku....
Jak kochać, to królewny, jak kraść, to.... powiada starożytne powiedzenie....
Dla wielu to drogowskaz, niektórym się powiedzie i wtedy stają się, miast przestępców - rewolucjonistami...
-------------------------------------------------------------------------------------
Żyd Lenin wraz ze swoją bandą napadał na banki i proszę, wszedł do
historii!!! W roku 1927 francuski autor przy układaniu Słownika pod hasłem
"komunista" napisał tak: "Komunista to człowiek z pistoletem
napadający na sklepy i banki". - I proszę, jak się rozwinął ten złodziejski
ustrój...
Co do nie-polskich sądów, gdzie żydzi mają swój Folwark, to siedzą we więzieniach
Polacy, tak zwana "drobnica". Bo sąd to taka fabryka, produkcja... No
przecież nie mogą więzienia być puste, bo ci z Folwarku nie mieliby roboty!
Pytam więc tych od sądownictwa, kiedy będziecie zamykać (swoich braci) za
przekręt całej Polski z jej Skarbu Państwa i Gospodarki!? Mowa o prywatyzacji
z komunizmu...
I jeszcze jedno: Kiedy będzie AMNESTJA w Polsce? 19 lat mija od
"nowo-starego" systemu, gdzie komuniści mają się nieźle - nawet i
lepiej niż mieli za sekretarzy PZPR! Pożądany jest dekret do 3 lat, chociaż,
bo trzymanie (w salonach z kratami) za drobne kradzieże jest ogromnym wydatkiem
społeczeństwa - które i tak jest oblężone złodziejskim podnoszeniem cen w
górę; w górę, aż do nieba.
Aż zabierzecie wszystko ludziom, nawet tę słynną na cały świat,
"polską" NADZIEJĘ!
Panie Prezydencie Rzeczpospolitej Lechu Kaczyński, żaden przed Panem
"inteligentny" poprzednik nie pomyślał o Amnestii...! Trzeba oczyścić
te salony, zwolnić Polaków za drobne przestępstwa, a tych "przebierańców"
wsadzać do KAMIENIOŁOMÓW! Niech dźwigają kamienie - a nie skradzione Polsce
pieniądze.
Co do tej dziewczyny, to nie ośmieszajcie się sędziowie. To jest biedna
Polka. A za biedę - której ona sama nie jest winna a żydokomuna, to trzeba
mieć wyrozumienie. BIEDA jest tym czynnikiem, że ludzie w swej beznadziei sięgają
po takie drobne czyny. Dla niej, to jest jeden wyrok; społeczne sprzątanie
ulic. To wszystko.
Kiedy wróciłem z emigracji politycznej z Wiednia (po 13 latach), utworzyłem w
Słupsku POLSKĄ PARTIĘ BIEDNYCH /PPB/, (1999-2003) będąc jej liderem, a przy
PPB powstał (jestem jego autorem): SŁUPSKI SĄD SPOŁECZNY /SSS/ - nie tylko w
Polsce, bo taki Sąd Społeczny zaistniał na przełomie Milenium tylko jeden w
Europie. Sądziliśmy "ptaszków", a byli to: burmistrzowie, wójtowie,
prezydenci, nominowani urzędnicy - jak właśnie sędziowie i prokuratorzy. Między
innymi sądziliśmy mordercę Przemyka Czai, esbeka-milicjanta Dariusza Woźniaka
w Słupsku. To były zaprogramowane Manifestacje PPB. Sądziliśmy sędziego Sądu
Okręgowego Andrzeja Jastrzębskiego przy budynku sądu, w trakcie sądzenia
prezydenta Słupska Jerzego Mazurka i wiceprezydenta Słupska Andrzeja
Gazickiego, przypominam reportaż "CHODNIKOWA DEMOKRACJA" nadaną
przez telewizję publiczną w programie "Sprawa dla Reportera". Cała
Polska to widziała, bo chcieli towarzysze z żydokomuny "aresztować
film" z telewizji!
Skład SŁUPSKIEGO SĄDU SPOŁECZNEGO:
Sędzia - Zygmunt Jan Prusiński
Prokurator - Jerzy Izdebski
Obrońca z urzędu - Ryszard Bogusz
i Dwunastu zaprzysięgłych sędziów - ławników z Zarządu Polskiej Partii
Biednych.
Słupski Sąd Społeczny miał swoją ROTĘ PRZYSIĘGI. Autorem tej Roty jest
Jerzy Izdebski, słynny radiowiec legendarnego Radia City w Słupsku i Radia
Supermova w Londynie. Przed każdym procesem na głos żeśmy (przed publicznością)
Tę Rotę deklamowali, trzymając prawą dłoń w okolicach serca.
Powiem tak, publiczne sądy są komercyjne!
Społeczne sądy są praktyczne i konkretne!!!
Budujcie w Polsce Sądy Społeczne Drodzy Rodacy!
Złodzieje Państwa i Narodu Polskiego nie mogą być uprzywilejowani!!!
Zygmunt Jan Prusiński
Sędzia Słupskiego Sądu Społecznego
Honorowy Przewodniczący Polskiej Partii Biednych
14 kwietnia 2008 r.
Media w Polsce i na świecie - marcowy cykl krytyczno-informacyjny Mirosława Nalezińskiego
Polecam
sprawy poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
Tematy w dziale dla
inteligentnych:
ARTYKUŁY - tematy do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
"AFERY
PRAWA" - Niezależne
Czasopismo Internetowe www.aferyprawa.com
Stowarzyszenia Ochrony Praw Obywatelskich Zespół redakcyjny: Zdzisław Raczkowski, Witold Ligezowski, Emilia Cenacewicz, Małgorzata Madziar, Krzysztof Maciąg, Zygfryd Wilk, Bogdan Goczyński, Zygmunt Jan Prusiński oraz wielu sympatyków SOPO |
|
WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
zdzichu
Komentowanie nie jest już możliwe.