opublikowano: 26-10-2010
Maśliński
- Kijem i marchewką - co z tą Polską?
Przysłowia to mądrość narodu i niewątpliwie określają kogoś lub coś.
W tym wypadku jest mowa o rządzących, którzy część narodu tłuką kijem
poprzez podatki, głupie rozporządzenia, kolejki w urzędach gdzie trzeba
zbierać pieczątki i podpisy na jednym dokumencie w celu upokorzenia i
zmuszenie do bezradności. Nie mówiąc o dostępie do leczenia gdzie brak na
leki.
Taki sobie polski holokaust...
Polskie
prawo pozwala stronie prowadzić postępowanie w sądzie rejonowym i
okręgowym natomiast uważa obywateli RP za durnia i wymuszając udział
adwokata czy radcy prawnego w związku choćby z kasacją itp.
Marchewka to tworzenie ulg dla najbogatszych przywileje w postaci pracy i
wysokich wynagrodzeń nawet, jeżeli ktoś jest "mierny ale wierny".
Tzw. autorytety od bubli prawnych to także elita. Podobny nośnik ma przysłowie
"dziel i żądz". Polskie władze stosują te dwa przykłady nie tylko
wobec obywateli mieszkających na stałe w kraju, lecz także wobec Polonii.
Takie metody stosowali już wasale Moskwy od 1945r, namawiając poprzez
konfidentów do powrotu a potem skazując ich niejednokrotnie na śmierć.
Lecz komuchy Polonię wykorzystywali także do popierania udzielania pożyczek
dla PRL. Manipulowano wówczas przeważnie Polonią Amerykańską za pośrednictwem
konfidentów.
Oczywiście były przy tym obietnice np. przywrócenie obywatelstwa Polskiego.
Lata mijają i co się zmieniło w tzw. trzeciej RP? - ano nic.
Najpierw propozycja pod dumną nazwą "Karta Polonusa", cicho cichuteńko
zapomniano o tej ustawie która leży gdzieś w szufladach sejmu.
Teraz niektórzy krzyczą "eureka", w prasie polskiej czytamy:
Tekla Stańczyk - Wprost": Nowy okręg wyborczy, wyłącznie dla Polaków
mieszkających za granicą, w którym wybranych będzie dwóch posłów i jeden
senator - takie zmiany przewiduje rządowy projekt zmian w ordynacji wyborczej.
Tak to marchewka, najpierw karta Polonusa teraz jeden okręg wyborczy.
Tyko gdzie on będzie się znajdował?
W prasie Polonijnej czytamy przedstawiam: utworzenia jednego okręgu dla całej
Polonii żydowskiej zapowiada rządowy projekt zmian w ordynacji wyborczej.
Tekla Stanczyk: glos na temat.
Tak, więc okręg znajdzie się prawdopodobnie w Nowym Jorku dzielnicach Borough
Park i Wiliamsburg zamieszkującej przez 900.000 Żydów oraz jest siedziba Światowy
Kongres Żydowski (ang. World Jewish Congress, WJC).
A więc, dla kogo ta marchewka?
Czy z tego mają skorzystać Żydzi żądający bezprawnie 65 miliardów dolarów
roszczeń za zbrodnie swoje, faszystowskie i sowieckie? To paranoja.
Polonia to od Sydney po Alaskę, wiele milionów Polonusów i tylko jeden okręg
- to kpina. A jednocześnie w kraju nadal opluwa się Polonię - to jest kij a
nie
marchewka - czytamy Kobylański story... czyli dziennikarskie gnidy atakują
Rzeczpospolita w wydaniu z dnia 31 stycznia 2007 roku poinformowała, że pion
śledczy IPN odmówił wszczęcia śledztwa przeciwko Janowi Kobylańskiemu, gdyż
w zasobach tej instytucji nie ma żadnych dokumentów potwierdzających, iż
obywatel ten był sprawcą zarzucanego mu przez media czynu. Niby nic, lecz
rozczarowanie przecież Prezesa Jana Kobylańskiego atakował sam Kieres gdzie
pomagały polskojęzycznych media w tych paszkwilach łącznie z telewizją.
Lecz nie mam najmniejszej wątpliwości wina leży także po stronie Polonii. Na
stronach Polonii Niemieckiej czytam: A jeśli chodzi o sprawy polonijne to chyba
widać wyraźnie, że liderzy PiS nie są tymi sprawami zainteresowani. Tu
trzeba podjąć trud organizowania nowego ruchu społecznego 'krajowo -
polonijnego" zakładającego nie tylko ścisłe współdziałanie, ale i
zorganizowany powrót "emigrantów" do Ojczyzny.
Skupmy uwagę na tym zagadnieniu!
Jerzy Tatol
Panie Jerzy Total już w 2005-05-01 pisałem:
Szanowny Pan Jan Kobylański Prezes USOPAŁ -
Szanowny panie prezesie z wielkim smutkiem obserwuję w polskich mediach
paszkwile na pana osobę. Wywołaną przez prezesa IPN Leona Kieresa.
Ponieważ znam realia i wiem, że jest mnóstwo konfidentów tak w kraju jak i wśród
Polonii. A wiem, że bez Polonii nie będzie żadnych porządnych zmian w kraju,
dlatego podejmowałem różne kroki, aby doprowadzić do obecnej Pana
propozycji, odsyłam do artykułu "Polonia śpi" czy "Tańcząca
Polonia".
Było tych artykułów znacznie więcej są publikowane na stronach Polonijnych
nie w prasie tzw. polskiej. Także znajdują się na mojej stronie.
Panie Jerzy zaproponowałem powołania Stowarzyszenie Polsko-Polonijne
"Ojczyzna". Przedstawiłem statut, wynikiem było milczenie poza jedną
korespondencją proponującą wziąć się za robotę a nie żyłować
finansowo. Było to po apelu o powołaniu forum organizacyjnego.
Może nie mam przebicia, a szczególnie zaplecza finansowego. Konfidenci i
utrwalacze zbrodni komunistycznych zadbali o to żeby tacy jak ja nie posiadali
możliwości organizacyjnych z braku finansów i zostali odsunięci na boczny
tor. Jednak gdybym rozpoczął działanie, to bez wątpliwości, że wielu by się
dołączyło a przede wszystkim karierowicze szukający czyjś pleców, aby się
wywindować a także (nie mam wątpliwości) konfidenci do rozbijania od wewnątrz.
Dlatego w statucie zaznaczam o konieczności powołania biura weryfikacyjnego.
Tak, więc panie Jerzy proponuję skorzystać z opracowanego statutu i podjąć
działania. Ja nie potrzebuję poklasku, dla mnie będzie satysfakcja, że praca
nie poszła na marne. Statut znajdzie pan na mojej stronie. Jest od czego
zacząć tylko trzeba chcieć a nie wyłącznie narzekać i rzucać nowe
propozycje, które i tak pójdą do kosza, chociaż jest odwaga, lecz brak
wytrwałości.
Bogusław
Maśliński
2007-02-28
www.victoria.go.pl
Polecam
sprawy poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
Tematy w dziale dla inteligentnych:
ARTYKUŁY
- tematy do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
"AFERY PRAWA" - Niezależne Czasopismo
Internetowe www.aferyprawa.com
Stowarzyszenia Ochrony Praw Obywatelskich Zespół redakcyjny: Zdzisław Raczkowski, Witold Ligezowski, Małgorzata Madziar, Zygfryd Wilk, Bogdan Goczyński, Zygmunt Jan Prusiński i sympatycy SOPO |
|
WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
zdzichu
Komentowanie nie jest już możliwe.