Imieniny:

AferyPrawa.com

Redaktor Zdzisław Raczkowski ujawnia niekompetencje funkcjonariuszy władzy...
http://Jooble.org
Najczęściej czytane:
Najczęściej komentowane:





Pogoda
Money.pl - Kliknij po więcej
10 marca 2023
Źródło: MeteoGroup
Polskie prawo czy polskie prawie! Barwy Bezprawia

opublikowano: 05-08-2012

Łebskich obywateli nam trzeba! Mirosław Naleziński

Kilka dni temu – jak donoszą media - pewien obywatel nagrał rozmowę szefa komisariatu w Łebie, podinsp. Marka Kwaśniaka, który doradzał komuś, aby „pod koła auta konkurentowi podłożyć deseczki ponabijane gwoździami”. Ponadto zasugerował rozmówcy, aby „wyposażył się w kajdanki, a potem jak z czymś podpadnie, przewrócił go na ziemię, skuł i wezwał policję” oraz poradził, aby „zebrał kilku kolegów, założyli kominiarki, przyczaili się na konkurenta i spuścili mu wp..., a on na pewno nie znajdzie sprawcy”.

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie podżegania (do pobicia) przez szefa łebskiego komisariatu, którego odwołano – na to stanowisko ogłoszony zostanie konkurs. Wszyscy liczą na to, że nowy komendant będzie bardziej łebski, jednak niesugerujący lania po łbie. 

Kiedy na początku 2009 doktoryzująca się pisarka Chomuszko powpisywała swoje seksistowskie i pikantne żarciki na portalu NaszaKlasa, pośród innych, znacznie wulgarniejszych żarcików naszej młodzieży, kiedy pani ta – wskutek „cudownego” widzenia - uznała, że zarejestrowałem się na tym portalu (pod postaciami dwóch nieznanych mi osób), skąd ją rzekomo postponowałem w obrzydliwy sposób, postanowiłem opisać jej - i jej towarzyszy - żartobliwe zmagania, przy czym nie podałem ich danych osobowych i nie nagrałem – jak opisany łebski obywatel z miasta Łeba - lecz po prostu skomentowałem teksty, które zamieścili na portalu w sposób dobrowolny, czyli nieprzymuszony.

Pisarka - jako rozumna istota, obserwująca media i szarże naszych rodaków, których zachowania są nagrywane i omawiane przez media wszelakie – musiała liczyć się z sytuacją, kiedy jej produkcję poczyta sobie np. rektor Uniwersytetu Gdańskiego, na którym powstaje jej doktorat albo że z jej komentarzami zapozna się przyszły wydawca jej książek lub po prostu jej mądrości wypatrzą rodzice wyrośniętych pacholąt, którym - poza dyskusjami na portalu NaszaKlasa - udzielała porad w formie wykładów i to bardziej poważnych, bo w dziedzinie komputerowej księgowości.

Jeśli jednak pisała to, co pisała, a jednak nie brała pod uwagę, że ktoś poczyta i wyciągnie wnioski z jej oryginalnych żartów i komentarzy, to znaczy, że nie jest realistką. Ponadto pisarka posunęła się do fałszerstwa i zniesławienia mnie, że jakobym posiadał dwa jakieś lewe konta. Jeśli uważała, że może innych pomawiać o niecne czyny i deptać ich godność, zaś sama ma prawo protestować i łazić po sądach, aby bronić swego dobrego imienia, mając w nosie innych, to może jedynie świadczyć o jej hipokryzji.

Nagranie komendanta w Łebie miało piorunujący skutek, natomiast w sprawie pisarki, polski wymiar sprawiedliwości od paru lat nie potrafi poprawnie osądzić incydentów z początku 2009 i nie potrafi (może nie ma ochoty?) dojść prawdy, czy istotnie miałem owe dwa konta.

Komisariat w Łebie oczekują nowego a łebskiego komendanta, zaś gdańskie sądownictwo wypatruje łebskich sędziów, którzy sprawiedliwie ocenią sprawę Chomuszko – Naleziński. Czy ten drugi miał prawo ocenić w internecie fałszerstwo i zniesławienie pisarki oraz jej frywolne żarciki i inne jej wyczyny i to bez podawania danych osobowych?

Sędzia w sprawie cywilnej okazał się niekumaty, bowiem tak niestarannie przeczytał moje artykuły, że ocenił, iż zarzuciłem pisarce nadmierną trunkowość i w wyroku zażądał, abym przeprosił za to tę panią. A ja jej nie przeproszę, ponieważ tekst dotyczył nie jej, lecz wymyślonego pisarza, który lubił sobie wypić. Jeśli pisarka, jej mecenas i sędzia mają problemy z logicznym myśleniem, to niech udadzą się do odpowiednich specjalistów, natomiast ja nie mam zamiaru nikogo przepraszać, skoro nikogo nie obraziłem, chyba że Temida zażąda, abym przeprosił... anonima, ale przecież nie on rozpętał procesy w Gdańsku. Poziom wykształcenia doktorantów i prawników w Pomorskiem wyraźnie spada, skoro tej klasy fachowcy nie potrafią czytać po polsku prostych tekstów.

Kiedy jeden ze studentów użytkowników zirytował się moim pouczaniem, pisząc – „Palnij się w łeb... W tamtym wątku mają być same kawały a nie twoje chore wypowiedzi...”, to inny, ale już absolwent, dodał – „Panie Miroslawie... mowilem cos... spadamy, bo nam w koncu w pie..dol spuszcza”, co natychmiast rozbawiło doktorantkę, która przekazała temu komentatorowi uśmieszki - :))))))), niczym zarumieniona a spłoszona dama, rzucająca chusteczkę szlachetnemu rycerzowi walczącemu o jej honor, tyle że epoka nie ta i doktoryzująca się dama także niezbyt subtelna - opowiedziała się po niewłaściwej stronie, czyli po stronie gawiedzi.

Kiedy poruszyłem sprawę przysięgi studenckiej (w aspekcie wulgaryzmów, które uczelniom reprezentowanym przez większość użytkowników NK nie przydają blasku), to szydzono – „Drogi Mirosławie, zgadzam się, powinniśmy poinformować Jego Magnificencje, tu się dzieją rzeczy karygodne!!! Kopię pisma wyślemy też do Kancelarii Premiera. To nasz obowiązek”, do czego natychmiast dołożyła się doktorantka UG – „A ja proponuję jeszcze zacytować przysięgę wojskową, harcerską, ślubowanie pierwszoklasistów.. i w tym kontekście skargi wysłać do jednostek wojskowych, do podstawówek, do drużyn harcerskich.. no i oczywiście kopie do Ministerstwa Oświaty.. i Ministerstwa Obrony”.

Kiedy próbowałem poinformować właściwe instytucje, które powinny choć udawać, że przynajmniej powierzchownie interesują się studentami, co ci wyprawiają na portalach, to wykładowczyni a doktorantka (która powinna dbać o właściwy język na portalu oraz o dobre imię swej uczelni) zaprotestowała i podsumowała moje wysiłki – „A to ohydny donosiciel! ale to jest do niego podobne”. Rok później, odważny stołeczny policjant, Andrzej Struj, został zadźgany przez dwóch uczniów, którym inni nauczyciele nie poświęcili zbyt wiele czasu, a na pewno niezbyt stanowczo zwracali im uwagi na wulgaryzmy.

Ponad miesiąc przed masakrą w kinie (Aurora, USA), psychiatra zajmująca się Jamesem Holmsem ostrzegała przed nim władze uniwersyteckie. 24-latek miał się dziwnie zachowywać. Nie podjęto jednak żadnych działań. Może ktoś zainteresowałby się pogróżkami i wulgaryzmami zamieszczanymi na portalu NK? Przecież groźby zwykle są rzucane na wiatr, jednak część z nich...

Mirosław Naleziński, Gdynia

 

    Panie Prezesie Sądu Okręgowego w Gdańsku –

dlaczego Pański Sąd nie ma zamiaru zbadać sprawy obrzydliwego sfałszowania podpisu przez p. Chomuszko i pomówienia mnie o posiadanie dwóch lewych kont, co stało się zarzewiem konfliktu Chomuszko – Naleziński? Jakże inaczej potoczyłyby się oba procesy – cywilny i karny, gdyby sędziowie uzmysłowili pisarce, że popełniła dwa przestępstwa? 

http://www.aferyprawa.eu/ Interwencje/Zabawy-dowcipnej- doktorantki-i-absolwentki- Uniwersytetu-Gdanskiego-na- forum-NaszaKlasa-ma-ocenic- Komisja-Etyki-UG

 Mirosław Naleziński, Gdynia

Więcej tekstów Mirka:

Czy sędzia współodpowiada za przestępstwo?

Polscy sędziowie mylą się na potęgę Mirosław Naleziński, Gdynia
Piłkarscy i togowi sędziowie ciągle popełniają błędy bez odpowiedzialności i konsekwencji. Mirosław Naleziński
Londyn walczy z internetowymi łobuzami, to może i Warszawa powalczy? Mirosław Naleziński
Nie tylko antypodzi są durniami - Mirosław Naleziński
Jak zarobić w internecie 200 tysięcy rubli? Mirosław Naleziński, Gdynia
Lawiranci mają się dobrze w RP  Mirosław Naleziński, Gdynia
Wolność słowa a togowy kretynizm Mirosław Naleziński
Temidzie wisi interes publiczny Mirosław Naleziński
Mirosław Naleziński Kaktusy i obrazy - adresat: Pan Jarosław Gowin Minister Sprawiedliwości 
Szaleństwo posła Niesiołowskiego i minimalna odległość od niego  Mirosław Naleziński, Gdynia
Wolność dziennikarskiego słowa – Strasburg kontra Polska  Mirosław Naleziński, Gdynia
Sprzyjam reżyserowi Rutkowskiemu Mirosław Naleziński, Gdynia
Gdański sąd ukarał Kopernika Mirosław Naleziński
Dwie Madzie, czyli reglamentacja wariografów Mirosław Naleziński
Kurtyny i barykady ratujące życie. Mirosław Naleziński
Warani to egzotyczni kretyni Mirosław Naleziński  
Suwerenność pana Arłukowicza  Mirosław Naleziński
Biegli dla złodziei, lecz nie dla pokrzywdzonych z art. 212 Kk Mirosław Naleziński 
Subiektywizm jednostki a obiektywizm społeczeństwa Mirosław Naleziński
Temida dyletantką Mirosław Naleziński, Gdynia
Wyzysk 67-letniego emerytalnego staruszka Mirosław Naleziński
Ile jeszcze będzie podobnych katastrof ? Niezabezpieczone tunele, a może zastosować odbojnice ratują życie ? - Mirosław Naleziński
Procedury ponad prawdą, czyli Procedures over the truth Mirosław Naleziński 
Procedury ponad prawdą. Mirosław Naleziński
Jednoręki klaskał na Białorusi, a w Polsce pomówiono anonima, czyli dwa kuriozalne wyroki. Mirosław Naleziński
Brak słów Mirosław Naleziński
Nieprofesjonalny mecenas i sędzia - pismo do Okręgowej Rady Adwokackiej w Gdańsku Mirosław Naleziński
Czy można zniesławić anonima? Pytanie do Prezesie Sądu Okręgowego w Gdańsku. Mirosław Naleziński
Poświąteczny kac gdańskich sędziów czyli jak na portalu zarobić 20 tysięcy złotych... Mirosław Naleziński
Zniesławiła, sfałszowała i poskarżyła się... Policji Mirosław Naleziński
Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu Mirosław Naleziński
Kiedy prokuratura zajmie się sądami i szpitalami? Mirosław Naleziński
Syndrom przyznania racji stronie wszczynającej proces  Mirosław Naleziński
Sądownictwo italskie i polskie – różnice Mirosław Naleziński, Gdynia 
Dwie odmienne interpretacje art. 212 Kk  Mirosław Naleziński
Co łączy twórców Walkirii i Symfonii? Mirosław Naleziński
Art. 212 Kk - które zdanie jest przestępcze?  Mirosław Naleziński, Gdynia
"Ile ugra mecenas na kłamstwie swej klientki?" - Mirosław Naleziński
Jutro świat powinien być lepszy niż dzisiaj... Mirosław Naleziński
Gdańsk - odpowiedź z Sądu Apelacyjnego i riposta Mirosława Nalezińskiego
Konfabulantek ci u nas dostatek  Mirosław Naleziński, Gdynia
Dodupne prawo Mirosław Naleziński
Niezawisły znad Wisły Mirosław Naleziński 
Polska Temida ma w nosie nie tylko godność zwykłego obywatela, ale tamże ma również swoją cześć. Mirosław Naleziński
Takiego państwa nie szanują uczciwi obywatele, oszuści zaś sobie je chwalą... czyli numer "pseudotaksówkarza" Mirosław Naleziński
Holenderka i Polka w depresji - Mirosław Naleziński 
Kto Pippie szlak w końcu przetrze? Mirosław Naleziński
Dlaczego admini nie kasują menelskich tekstów? Mirosław Naleziński
Na ospałą Temidę - Mirosław Naleziński

Komentarze internautów:

Komentowanie nie jest już możliwe.

~Krzysztof
07-08-2012 / 09:39
po raz kolejny splunął pan pod wiatr! buha ha ha!!!buha ha ha!!!buha ha ha!!!
~Krzysztof
07-08-2012 / 09:36
buha ha ha!!! buha ha ha!!!buha ha ha!!!buha ha ha!!!buha ha ha!!!buha ha ha!!!buha ha ha!!!buha ha ha!!! nie mogę się powstrzymać!! teraz już wszystko jasne, jak w twojej biednej głowie mąci się rzeczywistość.
~Krzysztof
07-08-2012 / 09:33
"Matka Madzi to mama p. Chomuszko, Madzia to p. Chomuszko (pisarka) córka doktorantka to p. Chomuszko (pisarka)" próbuję to zrozumieć: czyli Pani Magda jest swoją mamą i córką i oprócz tego sobą, tak?? czyli jest w trzech osobach, tak? genialnie to wymyśliłeś. Złota MALINA!!!
~Krzysztof
07-08-2012 / 09:27
napisz jeszcze cały "artykuł" kto był wnuczkiem a kto był dziadkiem. I koniecznie opisz co kto miał na myśli i jak to czytelnik ma interpretować. ale jesteś żałosny cha!!!cha!!!cha!!!cha!!!cha!!!cha!!!cha!!!cha!!!
~Krzysztof
07-08-2012 / 09:23
observe vel Naleziński ta wypowiedź: 07-08-2012 / 09:17, ale jazda!!!! zesrasz się a nie przyznasz się, że głupoty i kłamstwa piszesz cha!!! cha!!!cha!!!cha!!!cha!!!cha!!!
~Krzysztof
07-08-2012 / 09:19
"Madzia sobie życiorys upiększy" i wiesz co? nie spoufalaj się z Panią Magdą. Nawet do pięt jej nie dorastasz. Jej życiorys jest piękny i taki zostanie. To jest wspaniała kobieta. Ja osobiście jestem dumny, że ją znam. Ma olbrzymią rzesze przyjaciół. Jest ceniona i szanowana. Nikt nie wierzy w te bzdury jakie wypisujesz. Zresztą twoje zachowanie panie Nalezuński dobitnie świadczy o problemach emocjonalnych (delikatnie mówiąc). Nikt normalny nie zachowywałby się w ten sposób. Jeśli dołożyć do tego, że są dowody na to, że pan kłamie.. to wizerunek jaki pan sobie wypracował jest obrzydliwy. To tak jakby pan pluł pod wiatr. Chce pan bardzo pobrudzić, dokuczyć inną osobę, ale każde splunięcie uderza w pana. To właśnie tak działa panie Naleziński.
~observe
07-08-2012 / 09:17
"Nie wiem, co matka Madzi robiła, ale wiem, co Madzia czyniła i to opisuję od paru lat. Może zapoznała się z twórczością córki doktorantki? Zgadzam się, że na stare lata Madzia sobie życiorys upiększy". Matka Madzi to mama p. Chomuszko, Madzia to p. Chomuszko (pisarka) córka doktorantka to p. Chomuszko (pisarka) nie ma tu nic o wnuczce mamy pisarki
~Krzysztof
07-08-2012 / 08:37
wie pan, to już naprawdę nie chodzi o to, czy ma się prawo do sprawdzenia dowodów. Ok.. niech sobie ma.. tu chodzi o coś zupełnie innego. O to, że pan doskonale wie, że korzystał pan z tego konta. Pan w swoim sumieniu wie o tym. Pana sumienie nie potrzebuje sprawdzania dowodów jakimi dysponujemy.. Życie polega na tym, że wszystko do człowieka wraca i dobre i złe uczynki i szlachetne porywy i najczarniejsze podłości. Czy pan się nie boi, że za wszystko przyjdzie panu zapłacić? że to wszystko co złe, co pan robi innym wróci ze wzmocnioną siłą. Nie boi się pan? i proszę lepiej nic nie odpowiadać jeśli dalej ma pan ochotę kłamać.
~Krzysztof
07-08-2012 / 08:26
observe vel Naleziński twoja wypowiedź 6.08, 21:59: "****Może zapoznała się z twórczością córki doktorantki?*****" piszesz i sam nie wiesz co. Oczywiście nawet nie sprawdzisz, tylko od razu krytyka: "Czy wy wszyscy tak krzywo czytujecie teksty Mirnala" Człowieku, jak masz problemy z czytaniem i pisaniem ze zrozumieniem to zrezygnuj z tej przyjemności, a od razu będziesz miał mniej kłopotów.
~observe
07-08-2012 / 07:59
Krzysztofie - a gdzie tu napisano o córce doktorantki? Czy wy wszyscy tak krzywo czytujecie teksty Mirnala? Złapano w USA jakiegoś gościa na gorącym uczynku w kinie, a jednak będą dowody analizowane. Każdy ma prawo do sprawdzenia dowodów, aby uniknąć pomyłki. To nie jest tak, że Chomuszko powie, że Mirnal miał dwa konta i wszyscy jej uwierzą. Dowód jest w internecie i kto go poparł? Kto go uznał?