Imieniny:

AferyPrawa.com

Redaktor Zdzisław Raczkowski ujawnia niekompetencje funkcjonariuszy władzy...
http://Jooble.org
Najczęściej czytane:
Najczęściej komentowane:





Pogoda
Money.pl - Kliknij po więcej
10 marca 2023
Źródło: MeteoGroup
Polskie prawo czy polskie prawie! Barwy Bezprawia

opublikowano: 25-04-2012

Kurtyny i barykady ratujące życie. Mirosław Naleziński

fot. OSP w Wojniczu

Skoda wbita pod naczepę - fot. OSP Wojnicz

W Polsce ginie średnio codziennie ok. 15 osób, zwykle na drzewach i takie wypadki są typowe dla naszego krajobrazu. Jednak bywają kuriozalne a tragiczne wydarzenia i do takiego doszło, o czym piszą media 23 kwietnia 2012. Dwie osobówki w niedozwolonym miejscu (podwójna linia ciągłe) wyprzedzały ciężarówkę, a z przeciwka prawidłowo nadjeżdżał trzeci samochód osobowy. Kierowcom wyprzedzającym udało się uniknąć zderzenia z nim (powróciły na swój prawy pas - za ciężarówkę), ale to był dopiero początek tragedii - passat wpadł w poślizg i uderzył w przydrożną barierkę, zaś skoda wjechała pod naczepę samochodu ciężarowego, bowiem jego kierowca gwałtownie... zahamował.

Wypadek wydarzył się w miejscowości Wojnicz niedaleko Tarnowa. Skoda pechowego kierowcy wbiła się pod naczepę, bowiem jej kierowca nie zdążył wyhamować wozu, a jednocześnie ciężarówka zbyt gwałtownie zatrzymała się, nie dając osobówce większych szans – jej kierowca zginął na miejscu.

Oczywiście kierowca osobówki nie powinien wyprzedzać na ciągłej linii i nie powinien podjeżdżać zbyt blisko auta, które może (zbyt?) gwałtownie zahamować, ale - po popełnieniu błędu – wracając na swój pas, znalazł się zbyt blisko tira, którego kierowca dopisał ostatni akt tragicznego scenariusza.

Tematem do rozważań jest - dlaczego kierowca tira gwałtownie zahamował? Jego wyjaśnienie jest dość oryginalne – „widziałem co się dzieje, zatem hamowałem”, co oznacza, że gdyby nie widział, co się dzieje, to prawdopodobnie by nie hamował zbyt gwałtownie i kierowca skody żyłby. Zdarza się więc, że zbytnia spostrzegawczość może doprowadzić do tragedii (podobnie było z Titanicem – gdyby nie zauważono góry lodowej, to statek wpadłby na nią centralnie, dziób uległby zniszczeniu, ale by... nie zatonął: nie byłoby aż tylu ofiar i wielu świetnych a kasowych filmów).

W ten kuriozalny sposób nie powinni ginąć ludzie na naszych drogach. Należy wszystkie pojazdy i naczepy (zwłaszcza o wysoko położonych podwoziach) zaopatrzyć w specjalne zasłony, odbojnice, stopery, kurtyny wykonane z gumy, plastyku albo z metalu wyprofilowanego w odpowiedni sposób, aby wytworzyła się strefa zgniotu. A może po prostu powinny być tam rozpostarte solidne siatki wykonane z metalowych, roślinnych albo syntetycznych włókien?

Pojazdy otrzymywałyby certyfikaty po zamontowaniu omawianych kurtyn, które uniemożliwiłyby wjechanie osobówki pod podwozie, co może spowodować ścięcie górnej części karoserii pojazdu najeżdżającego i śmiertelne obrażenia osób na przednich fotelach. Odpowiednie konstrukcje powinny być opracowane, wykonane i dopuszczone do użytku po zaliczeniu testów zderzeniowych.

Takich wypadków nie jest zbyt wiele, ale są do uniknięcia - a to (jak w opisie) osobówka sama wjeżdża pod podwozie, bo różnica prędkości obu pojazdów jest zbyt duża albo auta w ciemnościach lub na gwałtownych zakrętach wjeżdżają w stojące ciężarówki, bo kierowca wysiadł z auta i albo nie oznakował postoju albo znak został przewrócony przez wiatr lub inny samochód. Najkoszmarniejsze wypadki są wówczas, kiedy na stojącą (czerwone światło, zamknięty przejazd kolejowy) ciężarówkę najeżdża druga, bo jej kierowca zasnął albo zasłabł lub po prostu nie zdołał wyhamować, zaś pomiędzy tymi gigantami stoi osobówka.

Koszmar jest tym większy, że ginący ludzie nie ponoszą żadnej winy, a winny kierowca jest cały i zdrowy, bowiem zgniatany jest obszar poniżej nóg (i takie mniej więcej bulwersujące spostrzeżenia są przekazywane na kursach organizowanych dla kierowców ciężarówek). Tu prawdopodobnie omawiana siatka niewiele by pomogła – należałoby w podwoziu umieścić dwa solidne kształtowniki, które uniemożliwiłyby zgniecenie kabiny auta pomiędzy dwoma ciężarówkami, ale konstrukcja taka znacznie zwiększyłaby masę pojazdu i zużycie paliwa. Pytanie do fachowców - czy właściciele aut mogliby warsztatom samochodowym zlecać montaż takich rozporowych dźwigarów albo bardziej wymyślnego orurowania kabiny? Może fabryki samochodów podczas produkcji swoich seryjnych cacek będą montować takie konstrukcje?

Patrząc na ostrą stalową dolną krawędź naczepy, która podczas wypadku działa jak gilotyna, można dojść do kolejnej propozycji - za naczepą powinna być holowana barykada wykonana z podatnego materiału i wyposażona w agresywnie migające światła. W razie wjechania w nią osobówki, z pewnością kierowca nie zostanie zmasakrowany przez wspomnianą gilotynę, bowiem strefa zgniotu uniemożliwi kontakt kabiny z naczepą, zaś szczyt holowanej barykady powinien górować ponad poziomem gilotyny. Barykada mogłaby być - jak opisano - holowana (z kołami) albo zawieszona (bez kół).

Zdjęcia z omawianego wypadku potwierdzają pogląd, że gdyby u dołu naczepy była siatka albo za naczepą umieszczono by barykadę, to dach osobówki nie zostałby ścięty.

Ten pomysł raczej nie spotka się z aplauzem ze strony właścicieli tirów i ich kierowców - dodatkowe koszty, w tym zwiększone zużycie paliwa. Oni ponadto wiedzą, że brak dodatkowej ochrony to zwiększona groźba kolizji, a zatem kierowcy osobówek czują większe zagrożenie i respekt, zatem są bardziej zdyscyplinowani, zaś zbawcze działanie barykady spowoduje większą brawurę jazdy kierowców osobówek, zaś dla kierowców tirów to dodatkowy kłopot. Oni podczas swej kariery zawodowej zapewne wolą mieć 1-2 groźne najechania na dolną krawędź, niż kilkanaście takich najazdów na holowaną barykadę, z których kierowcy osobówek wyszliby z niewielkim szwankiem. Są tacy, jak niektórzy politycy - wolą siać grozę i wymuszać respekt, a nie uchodzić za sympatycznych i przyjaznych ludzi.

Więcej:

Biegli dla złodziei, lecz nie dla pokrzywdzonych z art. 212 Kk Mirosław Naleziński 
Subiektywizm jednostki a obiektywizm społeczeństwa Mirosław Naleziński
Temida dyletantką Mirosław Naleziński, Gdynia
Wyzysk 67-letniego emerytalnego staruszka Mirosław Naleziński
Ile jeszcze będzie podobnych katastrof ? Niezabezpieczone tunele, a może zastosować odbojnice ratują życie ? - Mirosław Naleziński
Procedury ponad prawdą, czyli Procedures over the truth Mirosław Naleziński 
Procedury ponad prawdą. Mirosław Naleziński
Jednoręki klaskał na Białorusi, a w Polsce pomówiono anonima, czyli dwa kuriozalne wyroki. Mirosław Naleziński
Brak słów Mirosław Naleziński
Nieprofesjonalny mecenas i sędzia - pismo do Okręgowej Rady Adwokackiej w Gdańsku Mirosław Naleziński
Czy można zniesławić anonima? Pytanie do Prezesie Sądu Okręgowego w Gdańsku. Mirosław Naleziński
Poświąteczny kac gdańskich sędziów czyli jak na portalu zarobić 20 tysięcy złotych... Mirosław Naleziński
Zniesławiła, sfałszowała i poskarżyła się... Policji Mirosław Naleziński
Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu Mirosław Naleziński
Kiedy prokuratura zajmie się sądami i szpitalami? Mirosław Naleziński
Syndrom przyznania racji stronie wszczynającej proces  Mirosław Naleziński
Sądownictwo italskie i polskie – różnice Mirosław Naleziński, Gdynia 
Dwie odmienne interpretacje art. 212 Kk  Mirosław Naleziński
Co łączy twórców Walkirii i Symfonii? Mirosław Naleziński
Art. 212 Kk - które zdanie jest przestępcze?  Mirosław Naleziński, Gdynia
"Ile ugra mecenas na kłamstwie swej klientki?" - Mirosław Naleziński
Jutro świat powinien być lepszy niż dzisiaj... Mirosław Naleziński
Gdańsk - odpowiedź z Sądu Apelacyjnego i riposta Mirosława Nalezińskiego

 

Komentarze internautów:

Komentowanie nie jest już możliwe.

~miki
05-05-2012 / 23:29
RODACY - "CHMARA ŚCIERWA" o której **jakel** jest pod państwową ochroną. Zachodzi pytanie - kogo właściciel Pensjonatu "ORZEŁ" Donald T U S K - czyli chłoptyś od kopania piłki wzywa do powrotu do POLSKI i po CO ?! Donald T U S K Gra w HUJA z 40 mln OBYWATELI. Na razie kombinuje ze swoją N A Z I S T O W S K Ą F E R A J N Ą OPANOWANĄ EPIDEMIĄ SYFILISU SCHIZOFRENII PARANOIDALNEJ jak zlikwidować świadków swojej NAZISTOWSKIEJ ZBRODNI - proste. Emerytury dostaną E M E R Y C I jak zdechną. Dowód : zgon mężczyzny to wiek ok. 65 LAT. Być może kobiety dożyją. No cóż L A R W Y żywią się TYLKO p a d l i n ą !!! Ś C I E R W O znajduje schronienie np. w Koszalinie przy ulicy Piłsudskiego 62. TO Centralny Ośrodek Szkolenia Straży Granicznej. Tam NIE tylko szkoli się Straż Graniczną. Tam szkoli się nawet agentów A B W od gen. Krzysztofa Bondaryka. Wszyscy wyszkoleni w COSzSG wpadają na łapówkach i I N N Y C H szwindlach ?! CURIOZUM ? Czy to przypadek ? Angole szkoląc swoich kandydatów ***odpowiedników COSzSG i ABW - do łbów pompują : "PIERWSZY RAZ TO PRZYPADEK : DRUGI raz - " to jest tylko - * być może* - Trzeciego razu u angoli już NIE MA. W Polsce po 14 LATACH MORD na gen. Marek Papała - eureka - to pospolita kradzież samochodu i przypadkowa śmierć. MORD Krzysztofa O L E W N I K A ma być zakończony zapłatą RTEKOMPENSATY za poniesione koszta przez Rodzinę. Do M E R I T U M . W Koszalinie, prokuratorskie Ś C I E R W O PPR Liliana C Z U C H R Y TA otrzymało posadkę wykładowcy w C O S z SG jej dewizą jest : „ łapówki Są po to żeby B R A Ć” … „ dajcie mi człowieka a paragraf się znajdzie” … to NIE kto INNY jak ŚCIERWO Czuchryta robiła interesy z „młotkarzami” na terenie NIEMIEC. To NIE kto inny jak ŚCIERWO Czuchryta była wspólnikiem Tajnej OPERACJI koszalińskiej policji kr. „Janosik” reżyser omc. gen. Jarosław MA R Z E C *** koleś ministra MSW prokuratora Janusz Karczmarek & Komediant Główny Policji prokurator KONDRATOWSKI i I N N I. To NIE kto I N N Y jak ŚCIERWO Czuchryta pomagała okradać z działki NR 48 w Dunowie Matkę Samotnie Wychowującą Dzieci - OFIARĘ PRZEMOCY w Rodzinie której sprawca ponad 30 LETNIEJ Przemocy w Rodzinie posiadał Rodzinę pracującą w Sądzie Rejonowym w Koszalinie. To ŚCIERWO CZUCHRYTA – pomagała zlikwidować Policealną Szkołę Detektywów i Pracowników Ochrony prowadzoną przez legendę koszalińskiej policji. To ŚCIERWO CZUCHRYTA przerabiała OFIARE napadu - sprawca pijany kryminalista i jego psychicznie chora konkubina Elżbieta Bartkowska koleżanka prokuratorów i sedziów wraz pijaną córką Agnieszka KOZIOROWSKA – na sprawcę napadu. Pomagała fałszować protokóły i zniszczyć dowód rzeczowy w sprawie : C O R P U S D E L I C T I. i I N N E Itp. Itd. na kilogramy wyczyny ŚCIERWA CZUCHRYTA i jej kolesi z PR K-lin pod kierunkiem PPR T. BODO, G. Klimowicz pod nadzorem : PPO J. Ożóg & J. Rychliński – patrz Wykaz NAZISTOWSKICH ZBRODNIARZY z IMMUNITETAMI dziczy magistrów prawa zarejestrowany w Council of Europe. Czego może uczyć i szkolić w Centralnym Ośrodku Szkolenia Straży Granicznej prokuratorskie kurwiszcze ?! pozbawiony zasad etyczno-moralnych i logiki rozumowania degenerat. ZDEMORALIZOWANA L. CZUCHRYTA magistra prawa. Pospolita ludzka kanalia. P R A W D A, H O N O R, W O L N O Ś Ć
~pytek
27-04-2012 / 21:27
a co z ubezpieczeniami? zawieszone czy działające? i co z jadącymi autobusami na bilety miesięczne do pracy? też by brali udział w tej zabawie? no i jaki rząd na świecie zgodziłby się na ten genialny pomysł?
~myslacy
27-04-2012 / 14:18
głupich nie sieją nie orzą sami się mnożą. Nigdy ich nie zabraknie.
~Peter
26-04-2012 / 21:41
Ja już dawno miałem pomysł na to, żeby jeden dzień w miesiącu zrobić dla kamikaze. Policja i fotoradary won z drogi, dopuścić alkohol, narkotyki i co kto zechce. Jeden dzień w miesiącu, tylko jeden! Jeśli komuś to by nie odpowiadało, to nie wychodziłby z domu. Myślę, że po kilku latach byłby taki spokój na drogach, że nie trzeba by w ogóle żadnych glin z tak zwanej drogówki - jaka oszczędność!! Jeżdżę dość dużo, widzę tych młodych i wykształconych z wielkich miast, i coraz mniej mi się chce wychodzić z domu, a na samą myśl o jeździe ciarki mi przechodzą po plecach. Prośba do "naszego" nierządu: zróbcie jeden dzień w miesiącu dla kamikaze, please!!! Wam powinno zależeć na depopulacji, wszak jesteście prawowiernymi światowcami optującymi za NWO, wszyscy od lewa do prawa, poprzez spalonego kota...