opublikowano: 27-12-2010
Kogo reprezentuje Rzecznik Praw Obywatelskich?
Na początku października złożyłem u Rzecznika Praw Obywatelskich pismo z prośbą o wsparcie mojej skargi konstytucyjnej na eliminację udziału obywateli z orzekania w sprawach karnych. Prawdę mówiąc, skarga ta byłaby zupełnie niepotrzebna, gdyby zarówno Rzecznik jak i posłowie traktowali Konstytucję poważnie a nie tylko jako narzędzie propagandy. Niekonstytucyjność ustawy z marca 2007r. była bowiem tak zwanym demokratycznym władzom doskonale znana, o czym świadczy pismo ówczesnego Rzecznika, Janusza Kochanowskiego do Ministra Sprawiedliwości. Na dobrą sprawę, osoby odpowiedzialne za tą ustawę powinny stanąć przed Trybunałem Stanu, a jeszcze lepiej przed sądem karnym, za świadome łamanie najwyższego prawa. Oczywiście musiałby to być sąd absolutnie niezawisły, powoływany na zasadzie ławy przysięgłych. Inny byłby fikcją jaką widzieliśmy już w procesach zomowców strzelających do górników z „Wujka” i ich zleceniodawców.
Treść odpowiedzi Rzecznika mnie nie zaskoczyła, bowiem zastanawiałem się jedynie nad jej forma. Nastawieniu RPO dawałem wyraz wcześniej a ostatnio w artykule informującym o złożeniu wspomnianego pisma. Dano mi do zrozumienia, że jestem nikim a liczą się jedynie wewnątrzpaństwowe instrukcje. Gwoli formalności, zgodnie a art. 191 Konstytucji, Rzecznik ma prawo skargi konstytucyjnej, w tym oczywiście wsparcia skargi obywatelskiej, bez czekania na instrukcje „organów”.
Charakterystyczne, że postawa Rzecznika Praw Obywatelskich jest typową arogancką postawą urzędniczą. Ludzie ci ostentacyjnie pokazują, że utożsamiają się jedynie z interesem swojej kasty. Towarzyszy temu fabrykowanie oskarżeń przez sądy i prokuraturę oraz regularne nadużywanie władzy i szpiegowanie ze strony policji. Może już najwyższy czas to ukrócić. Być może należałoby się zastanowić nad sensem istnienia i funkcjonowania instytucji państwowych. Uważna obserwacja wskazuje bowiem na następujący schemat: sitwa zawłaszcza sobie władzę ze skłonnością do nadużyć a dla naiwnej gawiedzi tworzy instytucje mające rzekomo przed nadużyciami chronić. Efekt jest jaki widzimy.
Powinniśmy poważnie rozważyć kwestię podstawowych instytucji funkcjonowania społeczeństwa, w tym ławy przysięgłych i wybieralności sędziów. Inaczej będziemy tylko parobkami traktowanymi tak jak w tym przypadku.
Załączam wspomniane na wstępie pismo Rzecznika Praw Obywatelskich.
Bogdan Goczyński
Polskie sądy niekonstytucyjne. Czy Rzecznik Praw Obywatelskich się obudzi?
Rzecznik Praw Obywatelskich czy rzecznik sitwy?
Zachowanie się policji w związku z protestem obywatelskim przed sądem w Lublinie.
Wariograf potwierdza fabrykowanie oskarżeń.
Wariaci w akcji. Polowanie SS (Służb Sądowych) na Rafała Lewickiego
Komentowanie nie jest już możliwe.