opublikowano: 05-05-2015
Kiedy trzeba pomóc oszukanym na „polisolokatach” państwo istnieje tylko teoretycznie - Stowarzyszenie na rzecz poszkodowanych przez instytucje finansowe.
Raport z wojny o „polisolokaty”
Organy państwa odpowiedzialne za ochronę konsumentów na
rynku ubezpieczeniowym nie są
w stanie w efektywny sposób pomóc osobom oszukanym na tzw. „polisolokatach”
– uważa Stowarzyszenie „Przywiązani do Polisy”. Komisja Nadzoru
Finansowego twardo broni interesów firm ubezpieczeniowych. UOKiK mimo
zapowiedzi od pół roku nie ukarał żadnego z ubezpieczycieli. Rzecznik
Ubezpieczonych interweniuje po stronie poszkodowanych, ale nie ma narzędzi,
by efektywnie pomóc ludziom złapanym w pułapkę finansową. Ministerstwo
Finansów lekceważy cały problem.
W czasie konferencji prasowej prezes Stowarzyszenia, Jacek
Łęski powiedział, że jest jednak nadzieja na postęp w walce z nieuczciwymi
towarzystwami ubezpieczeniowymi. Do pozytywnych zjawisk zaliczył działalność
Rzecznika Ubezpieczonych, stanowisko większości sądów, biorących w obronę
poszkodowanych oraz kary nałożone jeszcze w 2014 roku przez UOKiK na
ubezpieczycieli,
np. 24 miliony PLN na AEGON.
Trwający od ponad roku spór sądowy grupy konsumentów
reprezentowanych przez panią Małgorzatę Rothert – Miejskiego Rzecznika
Konsumentów w Warszawie oraz kary nałożone przez UOKiK na AEGON jesienią
2014 spowodowały, że firma pod presją z kilku stron „uwolniła klientów”
wkręconych w „polisolokaty”. W rezultacie Aegon oddaje ludziom oszczędności
zgromadzone
na kontach potrącając 1% i nie pobierając „opłaty likwidacyjnej”, która
mogła sięgać do 100% pieniędzy zaoszczędzonych przez klienta. To jak na
razie jedyny taki przypadek na polskim rynku.
Bardzo wolno, choć na rzecz poszkodowanych, pracuje system sądowniczy.
Zdaniem mec. Anny Lengiewicz z warszawskiej kancelarii LWB w polskim
orzecznictwie utrwala się doktryna uznająca kilkudziesięcioprocentowe „opłaty
likwidacyjne” za bezprawne. W ogromnej większości sądy
w sprawach z powództwa indywidualnego orzekają, że pobieranie „opłat
likwidacyjnych” jest bezprawne i rażąco narusza interesy ubezpieczonych.
Niepokojące jest, że zdarzają się jednak sytuacje, w których sądy dają się
przekonać ubezpieczycielom, że zabranie konsumentowi kilkuletnich oszczędności
jest uzasadnione.
W dziedzinie pozwów zbiorowych odnotować można wyraźny postęp. Zostało złożonych 7 pozwów zbiorowych. W pierwszej sprawie, po roku sporu sądowego AEGON zwrócił konsumentom pobrane opłaty likwidacyjne w całości z odsetkami. W kolejnej sprawie, przeciwko GENERALI, sąd prawomocnie przyjął do rozpatrzenia pozew uznając, że spełnia on wszelkie warunki do rozpatrywania w trybie zbiorowym.
- To przełom - komentuje mec. Lengiewicz. - Ta
decyzja pozwala mieć nadzieję, że jeszcze
w tym roku sądy zaakceptują do rozpatrzenia kolejne pozwy zbiorowe w sprawach
o polisy z UFK.
A to otwiera konsumentom drogę do odzyskania oszczędności na szeroką skalę.
Prezes Stowarzyszenia „Przywiązani do Polisy” krótko
podsumował działalność stowarzyszenia
w ciągu ostatniego roku. Stowarzyszenie udziela porad poszkodowanym, prowadzi
stronę na facebooku, którą „polubiło” ok. 10.000 osób, prowadzi akcję
informacyjną w mediach i występuje do organów państwa w sprawach „polis z
UFK”. Stowarzyszenie przystąpiło też do pierwszej sprawy sądowej po
stronie poszkodowanych, chodzi o proces przeciwko Skandii, która skonfiskowała
swoim klientom większość oszczędności.
- Będziemy częściej występować po stronie
poszkodowanych w sądach, zwłaszcza w przypadku firm, które stwarzają najwięcej
problemów ubezpieczonym -zapewnił Łęski.
- W sytuacji w której państwo okazuje się nieudolne, a ubezpieczyciele
nieuczciwi, tylko w zorganizowanej formie można bronić własnych interesów.
Polecam
sprawy poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
"AFERY PRAWA" Niezależne Czasopismo Internetowe www.aferyprawa.com redagowane przez dziennikarzy AP i sympatyków z całego świata których celem jest PRAWO, PRAWDA SPRAWIEDLIWOŚĆ DOSTĘP DO INFORMACJI ORAZ DOBRO CZŁOWIEKA |
|
WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
Komentowanie nie jest już możliwe.