
Wiadomość otrzymana przed chwilą z Gdańska
Dziś nastąpiło wmurowanie na terenie Stoczni Gdańskiej (dawniej imienia Lenina) kamienia węgielnego pod budowę Europejskiego Centrum Solidarności.
Władze Gdańska nie udzieliły zgody na organizacje trzech demonstracji na Placu Solidarności. Wśród demonstrujących są między innymi przeciwnicy podwyżek czynszów i uczestnicy tak zwanego marszu pustych garnków oraz Kluby Gazety Polskiej i politycy PiS - przeciwni powołaniu na stanowisko dyrektora centrum polsko-niemieckiego dziennikarza Basila Kerskiego, który w latach 80-tych zrzekł się polskiego obywatelstwa
Władze miejskie nie wydały pozwolenia na ich organizację, bo jak wyjaśnia rzecznik prezydenta Gdańska Antoni Pawlak - miejsce uroczystości wmurowania kamienia węgielnego pod siedzibę ECS będzie terenem zamkniętym, na którym nie obowiązuje prawo o zgromadzeniach. Zdaniem posła PiS Andrzeja Jaworskiego takie działanie to nadużycie władzy przez prezydenta Adamowicza, dlatego zapowiedział, że w tej sprawie zawiadomi prokuraturę.
- Już wcześniej miałem informacje, że miejskie służby chcą iść w tym kierunku, dlatego skonsultowałem się z sejmowymi prawnikami - mówi poseł PiS Andrzej Jaworski. - Nie mam wątpliwości, że to działanie niezgodne z prawem.
- Co zrobi następnym razem? Zamknie pół miasta, bo ma widzimisię? Za pomocą internetu poinformuję wszystkich uczestników o decyzji prezydenta i zaapeluję o obecność oraz zachowanie się zgodnie z własnym sumieniem. Na szczęście otrzymaliśmy od ECS sporo zaproszeń. Chyba że pan prezydent chce też zabronić spacerowania po ulicach miasta.
Jako pierwszy akt wmurowania kamienia węgielnego pod budowę Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku podpisał prezydent Bronisław Komorowski. Akt zostanie umieszczony w fundamentach budynku wraz z powstałym w 2005 roku aktem erekcyjnym ECS.
Pod aktem podpisali się także metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź, abp senior Tadeusz Gocłowski oraz wojewoda pomorski Roman Zaborowski i Konrad Jaskóła - prezes firmy Polimex Mostostal, która buduje Centrum. Jako ostatni pod aktem złożył swój podpis dyrektor ECS Basil Kerski.
(P)Rezydent był obecny na uroczystości, ale jak za komuny wwieźli go wcześniej i od tyłu - może motorówką. Z informacji osób tam się znajdujących, Bronisław Komorowski został wygwizdany przez zebrane tam tłumy.
Plac Solidarności jest otoczy kordonem policji, co manifestujących bynajmniej nie zraża. Na manifestacji, która ma miejsce na placu Solidarności pod Stocznią Gdańską policja wypuściła gaz w kierunku zebranych.
AKTUALIZACJA godz. 14.30
Jak się okazało, gazem manifestantów potraktowała firma ochroniarska Taurus, która razem z policją stała w kordonie zabezpieczającym.
Wśród protestujących byli: posłowie PiS, Solidarni2010, Stowarzyszenie Godność, Kluby Gazety Polskiej oraz członkowie anarchistycznego ruchu "Nic o nas bez nas" z marszem pustych garnków przeciwko podwyżkom czynszów przez władze Gdańska.
Ulice - jak na poniższym filmiku można zobaczyć - były pozamykane, poustawiane barierki, i w momencie kiedy manifestacja się zbliżyła do barierek na Wałach Piastowskich, w ich kierunku bez żadnego ostrzeżenia i bez powodu wystrzelono w ich kierunku gaz. Jedna z osób - starszy pan - po kontakcie z gazem stracił przytomność i został odwieziony karetką.
Ciri
Komentowanie nie jest już możliwe.