opublikowano: 26-10-2010
Do czego służy
sąd?
Odpowiedź na tytułowe
pytanie wydaje się bardzo prosta: Sąd służy
do rozstrzygania różnych spraw i ich osądzania zgodnie z obowiązującymi
przepisami oraz zasadami sprawiedliwości. Sęk w tym, że odpowiedź ta
jest niepełna. Brakuje w niej drugiego zdania, które brzmi: Powyższe nie dotyczy sądów polskich. Polskie sądy (na szczęście
nie wszystkie) służą do ŁAMANIA PRAWA!!!
Warszawski sąd cywilny. Wydział Krajowego Rejestru Sądowego, ul. Czerniakowska 100. Muszę sprawdzić dane pewnej firmy, zwłaszcza zakres jej działalności według PKD oraz nazwiska osób uprawnionych do podpisywania w imieniu tej firmy oświadczeń woli i umów, czyli – do jej reprezentowania w kontaktach zewnętrznych. Po wejściu do czytelni akt – szok! Mogę dostać te akta do wglądu, ale pod warunkiem, że dam do depozytu swój… dowód osobisty! Dowód dałem, ponieważ uznałem, że bardziej korzystne dla mnie będzie przyzwolenie na popełnienie wykroczenia z art. 55 pkt. 2 Ustawy o ewidencji ludności i dowodach osobistych, niż nieuzyskanie potrzebnych mi informacji.
Przy okazji zauważyłem, że osoba popełniająca to wykroczenie ma w szufladzie co najmniej kilkanaście różnych dowodów osobistych, a więc popełniła co najmniej kilkanaście razy jednego dnia to samo wykroczenie, zapewne za aprobatą bądź nawet NA POLECENIE swoich przełożonych.
W
ten oto prosty sposób warszawski sąd unaocznił mi, gdzie ma obowiązujące w
Polsce prawo i że miejsce to znajduje się tam, gdzie plecy tracą swoją
szlachetną nazwę!
Z
ciekawości popytałem tu i ówdzie, porozmawiałem z paroma osobami, które
musiały w ostatnim czasie skorzystać z czytelni akt sądowych w różnych
warszawskich sądach. Prawie wszystkie były ZMUSZONE
do dobrowolnego oddania w depozyt swojego dowodu osobistego pod rygorem
nieotrzymania akt do wglądu! Informacji tych nie sprawdzałem, wystarczyło mi,
że w jednym sądzie (Sąd Okręgowy dla m. st. Warszawy, Warszawa, ul
Czerniakowska 100) sam na własne oczy przekonałem się jak w majestacie prawa
łamane jest prawo. Przekonał się o tym także naoczny świadek, w którego
towarzystwie przeglądałem potrzebne mi akta.
Na
podstawie art. 55 pkt. 2 Ustawy o ewidencji ludności i dowodach osobistych
zatrzymanie dokumentu stwierdzającego tożsamość jest zagrożone karą
ograniczenia wolności do jednego miesiąca lub karą grzywny do 2500 zł.
RYBNIK - CZY SĄD REJONOWY W RYBNIKU JEST JUŻ PRYWATNĄ WŁASNOŚCIĄ PREZESA KRZYSZTOFA FOJCIKA?
Tematy w dziale dla
inteligentnych:
ARTYKUŁY - do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
Polecam
sprawy poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
"AFERY
PRAWA" Niezależne Czasopismo Internetowe www.aferyprawa.com redagowane przez dziennikarzy AP i sympatyków z całego świata których celem jest PRAWO, PRAWDA SPRAWIEDLIWOŚĆ DOSTĘP DO INFORMACJI ORAZ DOBRO CZŁOWIEKA |
|
WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
zdzichu
Komentowanie nie jest już możliwe.