opublikowano: 26-10-2010
Bełchatów czyżby
policyjna mafia czy tylko lenistwo i niedbalstwo Komedianta
policyjnego cyrku.
Do redakcji wpłynęło kilka skarg z Bełchatowa na policyjne (nie)działanie, czyli zaniechanie - wszystko oczywiście w majestacie prawa.
Logiczne, że psy policyjne
są ostatnim ogniwem w łańcuchu hierarchi aparatu sprawiedliwości
(dawniej nazwa aparat ucisku)
w myśl zasady: po to kowal ma kleszcze żeby się nie parzył, albo żeby
jakiś przygłupi prokuratorek mógł pracować w białych rękawiczkach.
Wiadomo że policjanci boją się i unikają ćpunów, aferzystów, złodziei i
awanturników. Za to chętnie zatrzymują dzieciaków i staruszków - tu nie
potrzeba odwagi czy wykazania się sprawnością fizyczna, nie potrzebne są umiejętności
walki i odwaga - w końcu mało który policjant może takimi możliwościami się
poszczycić.
Policjanci unikają też awantur rodzinnych (może przy okazji im się dostać
:-), a taką sprawę nagłaśniamy.
Zawiadomienie
o popełnieniu przestępstwa (skrót) W
dniu 01.12.2006r o godz. 8.00 zadzwonił na telefon stacjonarny 044 633 44
48 mężczyzna, który poinformował, że jest właśnie włamanie do
mieszkania. Zastałem tam P.S. wraz z panem, który wymieniał zamki.
Zawiadomiłem sekretariat policji o numerze 044 635 52 15 o godz.
8.18 o włamaniu do mieszkania. Pani sekretariatu połączyła mnie z
naczelnikiem Panem Matuszczyk, którego zawiadomiłem o przestępstwie.
Poinformował mnie Pan naczelnik, że wysyła policjantów, którzy się
tym zajmą. Udałem się przed blok, tak jak to uzgodniłem z Panem
naczelnikiem. Funkcjonariusze
policji nie przyjeżdżali. Ponagliłem telefonicznie o złożonym
doniesieniu o włamaniu. Funkcjonariusze z radiowozu 906 przejechali koło
bloku o godz. 9.06 nie podejmując czynności służbowych. Dopiero o
godz. 9.20 ten sam radiowóz policyjny o numerach bocznych 906 podjechał
w podane przeze mnie miejsce. Przypuszczamy, iż funkcjonariusze policji celowo opóźnili wykonywanie czynności służbowych, aby umożliwić oddalenie się z miejsca przestępstwa P.S. i Panu, który pomagał mu w wymianie zamków. |
Wcześniej policja została powiadomiona o kradzieży:
W dniu 08 luty 2005r mąż, pod moja nieobecność, z trzema
osobami wywiózł z mieszkania przedmioty, które stanowiły naszą własność
oraz przedmioty wypożyczone od moich rodziców, a są to: Do chwili obecnej nie zwrócił żadnych z tych przedmiotów. |
Nie mamy jeszcze wiele informacji w tej konkretnie sprawie,
ale można powiedzieć na pewno, że skarżąca ma rację choćby dlatego, że
Komendant bełchatowskiej Policji Władysław Kędziak próbuje niezręcznie używać
retorycznych wybiegów, oszukać ją i ukryć zaniedbania za jakie sensu
stricte on jest odpowiedzialny.
![]() |
Z jego wyjaśnień wynika iż
patrol policji przejeżdżał koło miejsca włamania pomimo to nie podjął
interwencji, gdyż dyżurny ruchu nie powiadomił funkcjonariuszy o włamaniu, a
zlecił im pracę w charakterze listonoszy.
A tak dywagując, to z otrzymanych informacji wynika że bełchatowskim
policjantom nie brakuje paliwa, że dla relaksu (czyt. pozytywny oddźwięk
obywateli) lubią sobie pojeździć za naszą kasę, itd. - czyli policja służy
do wożenia balszoich szyszek ( znaczy tych co pochleją
i szkoda im kasy na taksówkę), albo biegania po kanapki albo hamburgery tudzież w tej sprawie policjanci robią za ‘’torbiarzy’’
czyli listonoszy.
A tak naprawdę, to jak psy obwąchują wszystko i wszystkich.
Panie Komendancie Policji w Bełchatowie te stare milicyjne numery o wciskaniu
ciemnoty były aktualne w czasach, gdy ludzie wierzyli w słowa Gierka, który mówił
cyt.. towarzysze pomóżcie …
Ponadto z ustaleń
poszkodowanych wynika, że w tym wydziale i w tym przedmiotowym dniu włamania
pracowało ok. 70 policjantów co robili wtedy ,czy tylko 1 radiowóz macie w
tym Bełchatowie ?
Ja
ustalę panu winnego jest nim dyżurny ruchu jaki pełnił służbę tego dnia a
dalej jesteś pan bo pan odpowiada za bajzel, że najpierw list a potem włamanie.
W tym incydencie były użyte też groźby karalne, co
zostało wniesione na policje i w zawiadomieniu do prokuratury:
– Stary
zabiję Cię i Twoją pieprzoną rodzinkę jak wymienisz zamki, jadę to teraz
zgłosić na policję.
Nie jest po pierwsza groźba karalna P.S. Już wielokrotnie groził rodzinie że
ich załatwi, a córkę wywiezie za granice. Są to groźby realne i wszyscy
obawiają się o zdrowie i życie swoich najbliższych.
Czy kolejny raz z winy policji musi dojść do tragedii?!?
My społeczeństwo będziemy się przyglądać tej sprawie i takim podobnym, oraz będziemy patrzeć na wasze ręce abyście towarzyszu Komendiancie Kędziak nie plamili honoru policyjnego mundurka.
Kolejne
strony dokumentujące nieodpowiedzialne zachowania funkcjonariuszy władzy:
Sędziowie
- oszuści. W tym dziale przedstawiamy medialne dowody łamania prawa przez sędziów
- czyli oszustwa "boskich sędziów". Udowodnione naruszania procedury
sądowej, zastraszania świadków, stosowania pozaproceduralnych nacisków na
poszkodowanych i inne ich nieetyczne zachowania. Czas spuścić ich "z
nieba na ziemię" :-)
Prokuratorzy do zwolnienia od razu - dowody debilizmu prawnego i
prokuratorskiego funkcjonariuszy którzy jakimś cudem podobno ukończyli
prawo...
SKORUMPOWANI
SĘDZIOWIE I PROKURATORZY - czyli nie tylko pijackie wpadki
"boskiej władzy" , którzy w końcu spadli na ziemię...:-)
Policyjne
afery - handel tajnymi informacjami ze śledztw, narkotykami, wymuszenia
policyjne, pijani policjanci, policjanci terroryzujący własną rodzinę i świadków...
oszustwa
komornicze - pasożytów społeczeństwa, często typowych chamów i nieuków,
którzy oszukują właścicieli firm, poszkodowanych i wierzycieli oraz w dupie
mają obowiązujące PRAWO
Dokumentujemy
tu oszustwa urzędników państwowych takich jak: polityk, wójt, starosta,
burmistrz, prezydent, rzecznik - wszelkich kombinatorów na których utrzymanie
pracujące całe społeczeństwo, a którzy swoje publiczne stanowisko
wykorzystują dla prywaty.
Pomówienia
- stan prawny. Prześladowanie dziennikarza i redaktora Zdzisława Raczkowskiego
przez skorumpowanych sędziów i prokuratorów podkarpackich.
Krytyka
wyroków sądowych nie jest godzeniem w niezawisłość sędziowską. Nadmiar
prawa prowadzi do patologii w zarządzaniu państwem - Profesor Bronisław
Ziemianin
NYCZ-GATE -
taka sobie afera w rzeszowskim sądzie, jedna z setek jakie tam robią, a potem
dziwią się, że 90% społeczeństwa nie wierzy w sprawiedliwość...
Biegli
dawno już "odbiegli" od prawdy... AFERY
UDOKUMENTOWANE
FAKTY POMYŁEK LEKARSKICH
Polecam
sprawy poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
Tematy w dziale dla inteligentnych:
ARTYKUŁY
- tematy do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
A dla odreagowania
sympatyczne linki dla poszkodowanych przez schorowane organy sprawiedliwości :-))
10
przykazań dla młodych adeptów prawa, czyli jak działa głupota prawników +
modlitwa...
"walczący
z wilkami, szeryf z Bieszczad czyli z impotentnymi organami (nie)sprawiedliwości?"
takie sobie dywagacje Z. Raczkowskiego
Wilk
Zygfryd - CZARNA BIESZCZADZKA RZECZYWISTOŚĆ...
"AFERY PRAWA" - Niezależne Czasopismo
Internetowe www.aferyprawa.com
Stowarzyszenia Ochrony Praw Obywatelskich Zespół redakcyjny: Zdzisław Raczkowski, Witold Ligezowski, Mariusz Pogorzelec, Zygfryd Wilk, Grzegorz Bentkowski i SOPO |
|
WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
zdzichu
Komentowanie nie jest już możliwe.