opublikowano: 26-10-2010
Gdańsk - asesor prokuratury rejonowej w Gdańsku Jerzy Wolicki - Wolszleger uważa że Polaków można rozjeżdżać na przejściach, co dowodzi biegły bajkopisarz Rafał Szczypiński...
Bezsprzecznie Gdańsk zajmuje pierwsze miejsce na czele ogólnopolskiej listy skorumpowanych sędziów i prokuratorów. Praktycznie nie ma tygodnia, żeby media nie opisały przekręt gdańskiego sprzedajnego prawnika. Czasopismo AP też wielokrotnie poruszaliśmy fakty nieetyki urzędniczej gdańskich organów (nie)sprawiedliwości.
Teraz dokumentujemy typowy
korupcyjny przypadek działania organów władzy.
Na przejściu dla pieszych zostaje rozjechana P. Justyna. Logiczne -
kierujący nie zachował ostrożności, jego wina, stało się, zostaje
ukarany.
Jednak co się dzieje, gdy taka prosta sprawa trafia do skorumpowanych
prokuratorów gdańskich? - nie trudno się domyśleć, że
gdy sprawę przekazano niedoświadczonemu asesorowi jakim bez wątpienia jest z
układów (żydowskich?) niedouczony Jerzy Wolicki - Wolszleger że winnym
zostaje pieszy za to że przechodził przejściem dla pieszych. Zwłaszcza, że
sprawcą wypadku jest "dobrze ustawiony" prywatny biznesmen, a
poszkodowaną skromna pielęgniarka...
Normalne jest, że każda strona inaczej widzi ten wypadek, ale w ich wyjaśnieniach mamy pewną spójność zeznań, co pozwala na logiczną interpretację faktów.
![]() |
![]() |
Zgodnie
z opinią lekarską Pani Justyna "doznała naruszenia czynności narządów
ciała na okres powyżej 7 dni" - tak więc "z urzędu" i
z obowiązku dochodzenie ma obowiązek podjąć prokuratura.
Jednak wyraźnie "z układów" asesorem Jerzy Wolicki -
Wolszleger umarza dochodzenie.
![]() |
![]() |
Podstawą stała się bajeczna
opinia biegłego Rafała Szczypińskiego.
Wiemy już na podstawie Raportu
Transparency International, że biegli
sądowi są jedną z najbardziej skorumpowanych grup w
polskich sądach.
Poniżej przedstawiamy wywody udającego biegłego bajkopisarza Rafała Szczypińskiego. Brak odznak hamowania jednoznacznie dowodzi, że kierowca nie zachował ostrożności, ze miał za dużą prędkość, że zagapił się, może rozmawiał prze komórkę itd. Śmieszna interpretacja Szczypińskiego, że już na 1.5m przed wejściem widział pieszą i nic nie zrobił tylko pogłębia jego niekompetencję, co stwierdza później prokurator okręgowy.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Bajkową teorię przebiegłego biegłego Rafała Szczypińskiego zaskarżyła P. Justyna i prokurator okręgowy Katarzyna Ryś nie zostawiła "suchej nitki" uchylając postanowienie nieudolnego asesorka J. Wolicki - Wolszlegern i przekazując sprawa do ponownego rozpatrzenia.
![]() |
![]() |
![]() |
W tej sytuacji redakcja nie widzi powodów do dalszego dołowania niedouczonego i niedoświadczonego asesorka prokuratury gdańskiej.
Będziemy pilotować w sądzie gdańskim dalszy ciąg tej afery w której prokuratura gdańska za normę uważa rozjeżdżanie pieszych (gojów?) na przejściach. Postaramy się też, żeby jakiś żydowski asesor Jerzy Wolicki - Wolszleger nie został prokuratorem w polskim państwie.
PS.
Jako lew zapałałem sympatia do Pani prokurator Ryś :-)
Koty są indywidualistami i nie wchodzą w żadne korupcyjne układy...
Goczyński
- Długie ręce nietykalnych. Temat tabu IV RP.
Polecam
sprawy poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
Tematy w dziale dla
inteligentnych:
ARTYKUŁY - tematy do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
"AFERY
PRAWA" - Niezależne
Czasopismo Internetowe www.aferyprawa.com
Stowarzyszenia Ochrony Praw Obywatelskich Zespół redakcyjny: Zdzisław Raczkowski, Witold Ligezowski, Małgorzata Madziar, Krzysztof Maciąg, Zygfryd Wilk, Bogdan Goczyński, Zygmunt Jan Prusiński oraz wielu sympatyków SOPO |
|
WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
zdzichu
Komentowanie nie jest już możliwe.