Imieniny:

AferyPrawa.com

Redaktor Zdzisław Raczkowski ujawnia niekompetencje funkcjonariuszy władzy...
http://Jooble.org
Najczęściej czytane:
Najczęściej komentowane:





Pogoda
Money.pl - Kliknij po więcej
10 marca 2023
Źródło: MeteoGroup
Polskie prawo czy polskie prawie! Barwy Bezprawia

opublikowano: 18-04-2021

KOLEJNY WNIOSEK O INTERWENCJĘ W WALCE Z CZŁONKAMI MAFII ZORGANIZOWANEJ PRZEZ

KOLEJNY WNIOSEK O INTERWENCJĘ W WALCE Z CZŁONKAMI MAFII ZORGANIZOWANEJ PRZEZ "FUNKCJONARIUSZY PUBLICZNYCH" ORGANÓW WAM przekształconej w AMW oraz przez CZŁONKÓW SITWY Z ORGANÓW WYMIARU NIE - SPRAWIEDLIWOŚCI I "ZUPEŁNIE NADZWYCZJNEJ KASTY LUDZI".

Ppłk w stanie spoczynku, emeryt wojskowy Reda 16. 04. 2021 r.
mgr inż. Antoni Rostankowski
ul. Spokojna 24/II/3 84 – 240 Reda

PREZES IZBY DYSCYPLINARNEJ
SĄDU NAJWYŻSZEGO RP.
PROKURATOR GENERALNY RP.
MINISTER SPRAWIEDLIWOŚCI RP.
ZWIERZCHNIK SIŁ ZBROJNYCH – PREZYDENT
RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
RZECZNIK PRAW OBYWATELSKICH RP.

KOLEJNE OTWARTE ZAWIADOMIENIE – OSKARŻENIE - ZAŻALENIE

Na wstępie zaznaczam, że choćby tylko zbrodnia (patrz Art. 148 § 1 i 2 pkt. 3 kk) dokonana przez członków mafii „czyścicieli mieszkań wojskowych” na mojej matce Józefie Rostankowskiej, polegająca na zamordowania jej w dniu 23. 10. 2006 r., poprzez około dziesięcioletnie psychiczne znęcanie się (patrz Art. 207 § 1 kk) nad nią i nad jej rodziną, wypędzając członków tej rodziny z prawnie zajmowanego mieszkania na bruk oraz w bestialskim stylu, wieloletni do dzisiejszego dnia trwający psychiczny terror i materialne ograbianie tej rodziny z godności i z obligatoryjnie przynależnych elementarnych praw człowieka i obywatela , uprawniają mnie do posługiwania się ostrymi emocjonalnymi skojarzeniami, porównaniami i ocenami. Uważam też, że do ostrych skojarzeń i porównań uprawnia mnie zbrodnia, dokonana w dniu 5. 05. 2002 r., spowodowania zawału serca i ciężkiej nieuleczalnej choroby realnie zagrażającej życiu mojej żonie Jadwidze Rostankowskiej (patrz Art.156 § 1 pkt. 2 kk) oraz takiego samego rodzaju zbrodnia dokonana na moim zdrowiu w dniu 5 marca 2010 roku.

Do sporządzenia niniejszej skargi, zmotywowała mnie kolejna wybitnie stronnicza „decyzja” na rzecz „zamiatania pod dywan” ewidentnej przestępczości realizowanej przez „funkcjonariuszy

publicznych”, członków ww. MAFII i członków SITWY zorganizowanej

przez „funkcjonariuszy publicznych organów sprawiedliwości” o pozostawieniu mojego; KOLEJNEGO OTWARTEGO ZAWIADOMIENIA – OSKARŻENIA – ZAŻALENIA z dnia 20. 01 2021 r. (na POSTANOWIENIE z dnia 15 grudnia 2020 roku, w wyrafinowany i w haniebnie pokrętny oraz w wybitnie stronniczy sposób spreparowane przez Przewodniczącego SSO PIOTRA MATUSZEWSKIEGO z Sądu Okręgowego w Gdańsku, bez rozpatrzenia). Zmotywowała mnie „decyzja” z dnia 7 kwietnia 2021 r. (doręczona mi w dniu 14. 04. 2021 r.) spreparowana przez Zastępcę Rzecznika Dyscyplinarnego działającego przy sądzie Apelacyjnym w Gdańsku SSA KRZYSZTOFA CIEMNOCZOŁOWSKIEGO. W „decyzji tej ww. zapewne przepojony nienawiścią do mojej rodziny, od ponad 22 lat terroryzowanej przez członków MAFII „czyścicieli mieszkań wojskowych” z niesłychaną pasją ograniczył się do kompletnie fałszywego twierdzenia, iż moje pisma, zawiadomienia, zażalenia, skargi, wnioski i uniżone prośby „zawierają jakiekolwiek słowa powszechnie uznawane za obelżywe”. Podobnie fałszywie oskarża mnie prokurator Prokuratury Krajowej Anna Kolińska Śnieg (patrz jej pismo z dnia 31 sierpnia 2020 r.).

Zapewne za treści znieważające i słowa powszechnie uznawane za obelżywe i wręcz za haniebne, należy uznać treści dotyczące braku podejmowania jakichkolwiek czynności wynikających z szczególnego obowiązku niedopuszczania do popełniania czynów zabronionych i zaniechanie ułatwiające i wspomagające popełnianie czynów zabronionych, określonych postanowieniami kodeksu karnego (patrz Art. 18 § 3 kk). Zapewne też za obelżywe i znieważające mnie i moją rodzinę zakwalifikować należy w wyrafinowany i haniebny sposób łamanie ładu prawnego demokratycznego państwa prawnego i cwanymi sposobami „zamiatanie pod dywan” ewidentnie udowodnionego przestępczego procederu przez osoby nazywane „funkcjonariuszami publicznymi”. Za znieważający należy też bezwzględnie zakwalifikować haniebny rozbój na elementarnych obligatoryjnie przynależnych prawach człowieka i obywatela mojej rodziny oraz wyrafinowane i haniebne „wyprodukowanie” ze mnie jako ofiary MAFII (wywodzącej się z Wojskowej Agencji Mieszkaniowej, przekształconej w Agencję Mienia Wojskowego) i SITWY, (SITWY zorganizowanej przez GURU tej SITWY; PANIĄ PROKURATOR IWONĘ BOBOLI-KORHONEN i przez podległego jej ASESORA ŁUKASZA POMAGRUKA z Prokuratury w Wejherowie), niepoczytalnym przestępcą wariatem i zboczeńcem seksualnym. Natomiast w żadnym wypadku nie można uznawać za „treści znieważające lub słowa powszechnie uznawane za obelżywe, opisywany przeze mnie haniebny wręcz zbrodniczy proceder oparty na niekwestionowanych przez nikogo faktach i dokumentach, ograbiania mnie i mojej rodziny z elementarnych praw człowieka i obywatela a w tym z prawa do zajmowania i do wykupu zajmowanego mieszkania oraz haniebnego procederu ograbiania mnie i mojej rodziny z godności i w haniebny i wyrafinowany sposób „wyprodukowania” ze mnie niepoczytalnym przestępcą wariatem – seksualnym zboczeńcem. Należy tu zaznaczyć iż Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego działający przy Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku SSA KRZYSZTOF CIEMNOCZOŁOWSKI, fałszywie oskarżający mnie za „liczne treści znieważające sędziów”, na dowód tego fałszywego oskarżenie nie raczył przytoczyć choćby jednego mojego zdania, zawierającego te „liczne treści znieważające sędziów”. Nie raczył też przywołać żadnych przepisów, które klasyfikują; jakie to są treści znieważające czy treści powszechnie uznawane za obelżywe. Zapewne nie mogą nimi być treści zawarte w moich zawiadomieniach, zażaleniach i skargach, w niepodważalny sposób dowodzące o wręcz zbrodniczym procederze realizowanym na mojej rodzinie i treści w niepodważalny sposób dowodzące o rażącym łamaniu przepisów prawa obowiązującego w „demokratycznym państwie prawnym”, przez „funkcjonariuszy publicznych” a w tym ewidentne sprzeniewierzanie się ślubowaniu sędziego (patrz Art. 66 – Prawo o ustroju sądów). Reasumując powyższe, uprawnione jest twierdzenie iż fałszywe oskarżanie mnie o „treści znieważające sędziów jest pretekstem od zaniechania podejmowania jakichkolwiek obowiązków wynikających choćby tylko z ślubowania sędziego, a tym samym jest pretekstem do wspomagania przez zaniechanie (patrz Art. 18 § 1 i 3 kk) w niekwestionowany sposób udowodniony wręcz zbrodniczy proceder realizowany przez członków opisanej przeze mnie MAFII i SITWY. Ponadto jest pretekstem wiktymizowania i kneblowania ust członków mojej rodziny, informujących o wręcz zbrodniczym procederze, realizowanym na mojej rodzinie.

Do niniejszego „KOLEJNEGO OTWARTEGO ZAWIADOMIENIA – OSKARŻENIA – ZAŻALENIA”, po raz wtóry zmotywował mnie też, wybitnie stronniczy paszkwil nazwany POSTANOWIENIEM, z dnia 15 grudnia 2020 roku, w wyrafinowany i w haniebnie pokrętny oraz w wybitnie stronniczy sposób spreparowany przez Przewodniczącego SSO PIOTRA MATUSZEWSKIEGO z Sądu Okręgowego w Gdańsku. Paszkwil ten spreparowany jest w rażąco stronniczy sposób na rzecz SITWY – składającej się członków organów nie – sprawiedliwości oraz z „biegłych sądowych” działających w zmowie i na zlecenie ASESORA ŁUKASZA POMAGRUKA z Prokuratury Rejonowej w Wejherowie i jak domniemam w zmowie SĘDZINĄ IZABELĄ BRATEK – KRULL z Sądu Rejonowego w Kwidzynie (i nie wiem czy nie w zmowie z narzuconą mi jako obrończynię z urzędu, radcą prawną Magdaleną Szcześniak z Kancelarii Radców Prawnych i Adwokatów „Manas” z Gdyni a później w zmowie z całą pewnością narzuconą mi jako „skazanemu” obrońcę z urzędu w osobie adw. ANNĄ NALIKOWSKĄ RYTLEWSKĄ z Kancelarii Adwokackiej w Kwidzynie – która zapewne „palcem w bucie nie ruszyła” w mojej obronie a jak domniemam za szkodzenie mi przyznano jej wynagrodzenie w wysokości 147,60 zł), „produkującej” przestępców – wariatów, z ofiar członków mafii - „czyścicieli mieszkań państwowych”. Z ofiar „mających czelność” upominać „funkcjonariuszy publicznych” o przestrzeganie przepisów prawa oraz z ofiar „ważących się” ubiegać o realizację obligatoryjnie przynależnych im elementarnych praw człowieka i obywatela, obowiązujących w Rzeczypospolitej Polskiej - „demokratycznym państwie prawnym”.

Ww. paszkwil nazwany „postanowieniem” ww. SSO PIOTR MATUSZEWSKI spreparował w sposób charakterystyczny dla aparatczyków opętanych zbrodniczym stalinizmem, w fanatycznie i kompletnie stronniczy sposób, na rzecz ewidentnych przestępców, których niekwestionowany przestępczy proceder udowodniłem i wielokrotnie opisałem w dotychczas sporządzonych przeze mnie zawiadomieniach i zażaleniach, których to ww. SSO PIOTR MATUSZEWSKI w ramach „nie - przeprowadzonej analizy”, zapewne nawet nie raczył przeczytać. Zapewne też nawet nie raczył przeczytać mojego zawiadomienia o haniebnym procederze „produkowania” przestępców – wariatów, przez sitwę z jej hersztem; PANIĄ PROKURATOR IWONĄ BOBOLI – KORHONEN z Prokuratury Rejonowej w Wejherowie na czele. Z pewnością też nawet nie raczył przeczytać zażaleń na POSTANOWIENIE z dnia 13 sierpnia 2019 roku „wypoczwarzone” przez SĘDZINĘ IZABELĘ BRATEK – KRULL z Sądu Rejonowego w Kwidzynie i zażaleń na POSTANOWIENIE z dnia 16 października 2019 r. oraz zażalenia na POSTANOWIENIE z dnia 29 lipca 2020 spreparowane zapewne w maniakalnym amoku „produkowania” przestępców – wariatów zapewne z przeznaczeniem zamknięcia ich w psychuszce, przez SĘDZIEGO MARIUSZA REDMERSKIEGO z Sądu Rejonowego w Kwidzynie. O prawdziwości powyższych zarzutów w niekwestionowany sposób świadczy fakt, iż SSO PIOTR MATUSZEWSKI ani jednym zdaniem nie odniósł się, ani nie raczył zdementować choćby tylko jednego przestępstwa w merytoryczny sposób przedstawione i udowodnione przesłankami jego popełnienia, które popełniano w trwającym ponad dwadzieścia dwa lata haniebnym procederze pastwienia się nad moją rodziną i „produkowania” ze mnie jako z ofiary członków mafii - „czyścicieli mieszkań wojskowych” przestępcą – wariatem, w sposób charakterystyczny dla aparatczyków stalinowskiego zbrodniczego reżimu.

O tym że i PANA SSO PIOTRA MATUSZEWSKIEGO opanowała żądza zemsty i pastwienia się nade mną i nad moją rodziną świadczy fakt, że POSTANOWIENIE z dnia 15 grudnia 2020 roku wysłał z taki opóźnieniem że otrzymałem je dopiero 14 stycznia 2021 roku. Tym chytrym sposobem nie po raz pierwszy stosowanym w procederze psychicznego znęcania się nade mną i nad moją rodziną pozbawił mnie możliwości odwołania się od ww. w haniebny sposób spreparowanego postanowienia.

Myślę, że ww. funkcjonariusz publiczny jak kilku innych przed nim w mojej ocenie opętanych żądzą zemsty i pastwienia się nad polską rodziną, wręcz zbrodniczy proceder, realizuje w tak zapiekły sposób za to, że „ważyłem się” składać zażalenia na orzeczenia i na decyzje preparowane przez „funkcjonariuszy publicznych” - min. uchylające obligatoryjny obowiązek ścigania ewidentnej przestępczości zorganizowanej - i za to, że „miałem czelność” składać zażalenia i skargi na „funkcjonariuszy publicznych”, preparujących orzeczenia i decyzje, które ten wręcz zbrodniczy proceder, „zamiatają pod dywan”. Szczególnie w sytuacji, gdy niektórzy z tych „zamiatających pod dywan” to członkowie „zupełnie nadzwyczajnej kasty ludzi” (patrz segregacja ludzi określona przez sędzinę SN Kamińską Irenę).

O realizowaniu żądzy, jak na razie głównie psychicznego znęcania się nade mną i nad moją rodziną, przez ww. sędziego PIOTRA MATUSZEWSKIEGO, wraz z innymi „funkcjonariuszami publicznymi”, świadczy min. fakt, kompletnie fałszywego stwierdzenia że; do wniosku iż w pełni aktualne są przesłanki dalszego stosowania wobec podejrzanego Antoniego Rostankowskiego środka zabezpieczającego w postaci terapii, zgodnie z postanowieniem Sądu Rejonowego w Kwidzynie z dnia 13 sierpnia 2019 r. w sprawie II k 900/18.” doprowadziła go analiza akt sprawy. W oparciu choćby tylko o pobieżne przeczytanie spreparowanego przez Przewodniczącego SSO PIOTRA MATUSZEWSKIEGO „postanowienia”, uprawnione jest twierdzenie, że ww. nie dokonał żadnej rzetelnej bezstronnej analizy tych akt.

O ZGROZO !!! co najwyżej to dokonał podłej stronniczej manipulacji na rzecz sitwy, która w ramach haniebnego wyrafinowanego procederu realizowanego na wzór stalinowskich aparatczyków „zrobiła” ze mnie, jako z ofiary - członków mafii, „czyścicieli mieszkań wojskowych”, przestępcą – niepoczytalnym wariatem i seksualnym zboczeńcem (porównaj z zalecaną mi przez sędziego Mariusza Redmerskiego z Kwidzynia, terapią zawartą w postanowieniu art. 93f § 1 kk), tym samym obdzierając mnie i moją rodzinę z wolności i z przyrodzonej godności (patrz Art. 30, 31 i 32 Konstytucji RP). Zatem już w tym momencie z pełną premedytacją popełnił przestępstwo niedopełnienia obowiązków „funkcjonariusza publicznego” (patrz Art. 231 § 1 kk) i w oczywisty sposób dokonał obrazy ładu prawnego Rzeczypospolitej Polskiej a tym samym sprzeniewierzył się ślubowaniu sędziego złożonemu wobec Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.

W niekwestionowany sposób uprawnione jest też twierdzenie, że SSO PIOTR MATUSZEWSKI nie raczył dokonać analizy nawet choćby tylko POSTANOWIENIA z dnia 13 sierpnia 2019 r. w haniebny i zapewne w zajadły z nienawiści do polskiej rodziny sposób spreparowany przez Przewodniczącą sędzinę IZABELĘ BRATEK – KRULL z Sądu Rejonowego w Kwidzynie, z zemsty za to, że ważyłem się składać zażalenia na orzeczenia preparowane przez „funkcjonariuszy publicznych” z organów nie – sprawiedliwości. Zapewne też ww. SSO PIOTR MATUSZEWSKI nie raczył nawet przeczytać paszkwilu spreparowanego przez Przewodniczącego sędziego MARIUSZA REDMARSKIEGO (z tego samego sądu co ww. sędzina) z dnia 21. 10. 2019 roku, który zapewne w maniakalnym amoku czynienia ze mnie przestępcy – wariata, nazywa mnie „sprawcą” doskonale przy tym wiedząc, że nie popełniłem żadnego przestępstwa (porównaj z postanowieniami Art. 31 § 1 kk). Zresztą to, że nie jestem „sprawcą” ani „skazanym” (jak fałszywie mianowała mnie STAŻYSTA Karolina Korczyc z Sądu Rejonowego w Kwidzynie – patrz spreparowane przez nią ZAWIADOMIENIE z dnia 22.07.2020) w oczywisty sposób stwierdziła sędzina IZABELA BRATEK – KRULL w spreparowanym, w zapiekłej nienawiści do mojej rodziny; POSTANOWIENIU z dnia 13 sierpnia 2019 r., umarzając postępowanie karne. Gdyby w. SSO PIOTR MATUSZEWSKI raczyłby choćby tylko przeczytać ze zrozumieniem ww. dokumenty, to by wiedział, że fałszywie oskarża mnie o to, że nie „poddałem się terapii w celu poprawy funkcjonowania w społeczeństwie”, wiedziałby bowiem, że wyżej określoną terapię mogłem podjąć tylko pod warunkiem że „obowiązek stawiennictwa” na tą terapię zrealizuję; „w terminach wyznaczonych przez lekarza psychiatrę, lub terapeutę”. Ponadto PAN SĘDZIA PIOTR MATUSZEWSKI doskonale by wiedział, że żaden lekarz psychiatra ani terapeuta nie wyznaczył mi terminu stawiennictwa na wyżej określoną terapię. Choćby tylko z powyższego można domniemać, iż ww. sędzia PIOTR MATUSZEWSKI praktycznie deklaruje swoje członkostwo w ww. sitwie „produkujących” przestępców – wariatów, z Polaków - ofiar mafii i sitw od lat prześladujących mnie i moją rodzinę. Deklaruje swoje członkostwo w sitwie która z Polaków, którzy ważą się upominać o realizację przynależnych im choćby tylko elementarnych praw człowieka i obywatela w wyrafinowany sposób przerabia na wariatów – przestępców. Zapewne w swoim zacietrzewieniu „zapomniał” doczytać, że „mam obowiązek stawiennictwa we wskazanej przez sąd placówce w terminach wyznaczonych przez lekarza psychiatrę”. O ile rzetelnie analizowałby dokumentację dotyczącą: ponad dwadzieścia dwa lata trwającego haniebnego psychicznego znęcania się nade mną i nad moją rodziną (patrz Art. 207 § 1 kk) i wyrafinowany rozbój (patrz Art. 280 § 1 kk) na obligatoryjnie przynależnych prawach mojej rodzinie oraz na obdzieranie mnie i mojej rodziny z godności a przy tym gdyby analizował dokumenty dotyczące wyrafinowanego rozboju z praw mojej rodziny do zajmowania i do wykupu zajmowanego mieszkania, a także dokumenty dotyczące „wyprodukowania ze mnie jako ofiary ww. mafii i sitwy; przestępcy – wariata, to zapewne wywiódłby wniosek, że żaden uczciwy lekarz psychiatra nie zechciał realizować tak podłego zlecenia. Zapewne dlatego też, żaden uczciwy lekarz psychiatra ani terapeuta (odmiennie do biegłych sądowych psychiatry: Jolanty Bogusz – Brzęk, Małgorzaty Sulewskiej czy też mgr Beaty Graczyk – Zając, realizującej zlecenia na zamówienie sitwy „produkującej” wariatów – przestępców, które w maniakalny jasnowidzący przeszłość sposób, stwierdziły, że kilka lat przed parodią przeprowadzonego na mnie badania, byłem niepoczytalnym wariatem - przestępcą.) nie podjąłby się terapii, a zatem i nie wyznaczyłby mi terminu stawiennictwa na terapię w celu poprawy mojego funkcjonowania w społeczeństwie i leczenia zboczenia seksualnego. Nawiasem mówiąc to mam wielkie szczęście, że na terapię „w celu poprawy mojego funkcjonowania w społeczeństwie”, terminu stawiennictwa do swoich gabinetów nie wyznaczyła mi żadna z ww. „biegłych” (członków sitwy), zapewne fanatycznie opętanych w kreowaniu wariatów - poważnie zagrażających „dla porządku prawnego”. Chyba że ww. „biegłe sądowe” miały na myśli zagrożenia dla porządku prawnego w haniebny, wyrafinowany i plugawiący sposób łamany ład prawny „demokratycznego państwa prawnego”, przez członków wyżej określonej mafii i sitwy.

W przeciwnym bowiem razie, obserwując ich zajadłość w robieniu ze mnie niebezpiecznego wariata i seksualnego zboczeńca, to zapewne ww. „biegłe” nieoficjalnie wznowiłyby akcję T4 i zaaplikowały by mi stosowanie „specjalnej diety”, jako skazanemu przestępcy - wariatowi nie rokującemu żadnej poprawy „funkcjonowania w społeczeństwie”.

Swoją przynależność do ww. sitwy i szczyt opętania żądzą pastwienia się nade mną i nad moją rodziną zademonstrowała Przewodnicząca SSO w Gdańsku MARLENA KASPRZYK i tak jak inni „funkcjonariusze publiczni” idąc w zaparte, w wybitnie stronniczy sposób preparuje swoje POSTANOWIENIE z dnia 27 grudnia 2019 roku w żaden sposób merytorycznie nie odnoszące się do mojego zawiadomienia o wyrafinowanej i wręcz zbrodniczej działalności członków mafii - „czyścicieli mieszkań wojskowych”, ani do moich zażaleń na postanowienia z dnia 13 sierpnia 2019 roku i na postanowienie z dnia 16 października 2019 roku zawarte w moim piśmie z dnia 31. 10. 2019 roku.

Przy tym ww sędzina kompletnie fałszywie twierdzi, że wobec mnie „orzeczono terapię ……… i poddania się terapii farmakologicznej zmierzającej do osłabienia popędu seksualnego”. W ten wyrafinowany, haniebny i podstępny sposób zrobiła ze mnie niebezpiecznego gwałciciela a może nawet pedofila. Oczywistym bowiem jest, że swoje postanowienie preparowała zaocznie – bez mojej obecności – i bez uwzględnienia choćby jednego mojego argumentu i ewidentnego faktu dowodzącego o popełnionych przestępstwach przez ww. członków MAFII i SITWY . Czyżby ten haniebny zarzut wypoczwarzyła w obawie, iż jako wykreowany przez nią zboczeniec seksualny, mogę ją zgwałcić ???.

Po przeanalizowaniu POSTANOWIENIA z dnia 27 grudnia 2019 roku spreparowanego przez Przewodniczącą SSO w Gdańsku MARLENĘ KASPRZYK uprawnione jest domniemanie, iż kierując się fałszywą „kastową solidarnością”, w haniebny sposób, za przykładem „czyścicieli mieszkań wojskowych” z WAM przekształconego w AMW, idzie w zaparte w żadnej mierze nie raczyła – zapewne z lenistwa – rozpoznać „sprawy Antoniego Rostankowskiego”, twierdząc że „Zażalenia podejrzanego (a nie skazanego jak by chciała ww. sędzina) Antoniego Rostankowskiego nie jest zasadne i nie zasługuje na uwzględnienie.”. Ewidentnym dowodem na to, iż ww. PANI SĘDZINA w żadnej mierze nie raczyła rozpoznać żadnego z moich zażaleń, jest niezbity fakt, iż nie raczyła zdementować choćby jednego z moich argumentów zawierających niezbite fakty i w niepodważalny sposób przedstawione dowody o łamaniu przepisów prawa w ewidentny i rażący sposób a także nie raczyła nawet zauważyć dokonania wyrafinowanymi metodami zbrodni na mojej matce Józefie Rostankowskiej i innych przestępstw i zbrodni popełnionych na członkach mojej rodziny.

SSO PIOTR MATUSZEWSKI nie dokonał też żadnej bezstronnej analizy „Zażalenia obrońcy podejrzanej od postanowienia Sądu Rejonowego w Kwidzynie II Wydział karny z dnia 13 sierpnia 2019 r., sygn. akt II K 900/18 w przedmiocie umorzenia postępowania i zastosowania środka zabezpieczającego z dnia 29 sierpnia 2019 r., jako że nie raczył się odnieść ani zdementować choćby jednego z merytorycznych argumentów dowodzących o mojej niewinności – o nie zaistnieniu jakichkolwiek przesłanek (faktów) popełnienia przeze mnie jakiegokolwiek przestępstwa. Nie raczył też się odnieść do odrzucenia mojego wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłych na okoliczność mojej niepoczytalności. Zapewne gdyby ww. SSO PIOTR MATUSZEWSKI zapoznał się z opiniami ‘biegłych”, które działając w zmowie z ASESOREM ŁUKASZEM POMAGRUKIEM (w mojej ocenie aplikującego na „producenta” przestępców – wariatów a nie na prokuratora), z brudnego palca wyssały opinie na mój temat, to z pewnością doszedłby do wniosku, że bezwzględnie należy odrzucić te opinie - w haniebny sposób spreparowane przez jak domniemam opętane psychozą widzenia wariata w każdym wskazanym i zesłanym im do „badania” „kliencie”, do psychicznego pastwienia się nad nim a pośrednio i nad jego rodziną.

Reasumując powyższe, uprawnione jest twierdzenie, iż ww. SSO PIOTR MATUSZEWSKI uznaje za dopuszczalne kierowanie się zasadami charakterystycznymi dla stalinowskich aparatczyków; że z Polaków mających czelność zwracania uwagi na przestępczą działalność członków mafii „czyścicieli mieszkań” i Polaków ważących się upominać o realizację obligatoryjnie przynależnych im elementarnych praw człowieka i obywatela, należy zwiktymizować, obedrzeć z godności i najlepiej zrobić z nich przestępców – wariatów i aby ich skutecznie zakneblować to zamknąć ich do psychuszki.

O tym że min. ww. SSO PIOTR MATUSZEWSKI niesumiennie, stronniczo, bez zachowania zasad godności, „rozpatrywał” i oceniał moją skargę dowodzi fakt, iż nie raczył się odnieść ani zdementować choćby jednego zarzutu o ewidentnie popełnionym przestępstwie przez „funkcjonariuszy publicznych” organów wojska i organów wymiaru (nie)sprawiedliwości, opisanego przeze mnie choćby tylko w skardze z dnia 31. 10. 2019 r..

W oparciu o analizę działalności członków ww. sitwy działającej w sposób charakterystyczny dla sowieckiego zbrodniczego reżimu, uprawnione jest domniemanie, że prześladowcy mojej rodziny niechybnie zmierzają do wymordowania kolejnych członków tej rodziny. Zapewne myślą, że po skutecznym zamordowaniu w 2006 roku mojej matki Józefy Rostankowskiej, którą zamordowano wskutek haniebnego psychicznego około dziesięcioletniego psychicznego znęcania się nad jej rodziną a zatem i nad nią samą (patrz Art. 148 i 156 kk.) z łatwością wymordują kolejnych członków tej rodziny (patrz Art. 13 § 1 w zw. z Art. 148 § 1 pkt. 3, Art. 156 § 1 i 3 kk) poprzez podejmowanie kolejnych aktów psychicznego pastwienia się (psychicznego znęcania się – patrz Art. 207 § 1 i 3 Kodeksu karnego – kk), skoro doskonale wiedzą, że już udała się im zbrodnia uszczerbku na zdrowiu (patrz Art. 156 § 1 pkt. 2 kk) dokonana w 2002 roku na mojejżonie i taka sama zbrodnia (spowodowania zawału serca) dokonana na mnie w 2010 roku.

Zatem resztkami nadziei liczę na to, że w końcu choćby tylko niniejsza skarga i zawiadomienie o wyrafinowanej przestępczej działalności „funkcjonariuszy publicznych” z organów wojskowych i organów wymiaru (nie)sprawiedliwości trafi w ręce kompetentnych i rzetelnie wypełniających swoje obowiązki funkcjonariuszy publicznych, których min. najwyższym nakazem jest pomyślność obywateli.

Jako dowód zainicjowania wręcz zbrodniczego terroru i psychicznego oraz materialnego pastwienia się nad moją rodziną, załączam „DECYZJĘ O ZWOLNIENIU OSOBNEJ KWATERY STAŁEJ z dnia 16 listopada 1998 roku, w haniebnie rażący sposób sprzeczną z przepisami prawa (co wielokrotnie udowadniałem), wręcz o hitlerowskim charakterze (bowiem jest to decyzja wypędzająca moją rodzinę z prawnie zajmowanego mieszkania na bruk) i o zgrozo !!! do dnia dzisiejszego uznawaną za obowiązującą, jak myślę przez wszystkich stalinowskich aparatczyków (bo przecież nie można ich min. traktować jak funkcjonariuszy publicznych którzy składali przysięgę, że dobro Ojczyzny i pomyślność obywateli będą dla nich najwyższym nakazem, do których wielokrotnie zwracałem się o jej unieważnienie},

Wszystkich adresatów niniejszego zawiadomienia i skargi, kolejny raz gorąco proszę aby w oparciu o postanowienia § 7 ust. 1 i 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 9 maja 2012 r. w sprawie skarg i wniosków dotyczących sądów powszechnych o kierowanie niniejszego dokumentu do właściwych uprawnionych organów które rzetelnie, uczciwie oraz bezstronnie, zgodnie z przepisami obowiązującymi w „demokratycznym państwie prawnym” rozpatrzą zawarte w tym dokumencie sprawy, wnioski i żądania.

Przy tym protestuję przeciw kierowaniu moich zawiadomień, zażaleń, skarg i wniosków (jak to często było do tej pory) do aparatczyków, którzy opętani są żądzą wiktymizowania, upodlania i pastwienia się nad ofiarami gangów państwowych, jakimi stała się moja rodzina. Gangi te bowiem gnębią rodziny „mające czelność” upominać „funkcjonariuszy publicznych” o przestrzeganie przepisów prawa obowiązującego w „demokratycznym państwie prawnym” oraz rodziny „ważące się i upominać o zaprzestanie pastwienia się nad nimi i o realizację elementarnych, obligatoryjnie przynależnych im praw człowieka i obywatela a w tym min. prawa do zajmowania i prawa do wykupu zajmowanego mieszkania.

Nadmieniam, iż kierowanie moich zawiadomień o trwającym już ponad dwadzieścia dwa lata, wręcz zbrodniczego procederu, do rozpatrzenia przez „funkcjonariuszy publicznych” opętanych zbrodniczym stalinizmem i żądzą wiktymizowania, pastwienia się i upodlania niewinnych obywateli, odnosi wręcz odwrotny skutek w pozorowanej walce z wyrafinowaną, zorganizowaną przez „funkcjonariuszy publicznych” (czytaj bandziorów państwowych) przestępczością, a nietykalność i bezkarność tych „funkcjonariuszy - bandziorów” zachęca innych, często uczciwych funkcjonariuszy publicznych, do wchodzenia na przestępczą drogę i do popełniania czynów zabronionych oraz do organizowania wyrafinowanej zorganizowanej, wręcz zbrodniczej przestępczości. Zatem kompletnie bezsensownym jest kierowanie do takich „funkcjonariuszy publicznych” do rozpatrzenia, jakichkolwiek skarg i zażaleń, sporządzanych przez ofiary członków mafii i sitw, którzy działają w oparciu o metody charakterystyczne dla stalinowskiego zbrodniczego reżimu. Tak więc kompletnie bezsensownym jest kierowanie do rozpatrzenia moich skarg, zawiadomień i zażaleń do tego typu sędziów jak SSA w Gdańsku KRZYSZTOF CIEMNOCZOŁOWSKI czy SSO w Gdańsku PIOTR MATUSZEWSKI.

Reasumując do PROKURATORA GENERALNEGO i MINISTRA SPRAWIEDLIWOŚCI RP., do PREZESA IZBY DYSCYPLINARNEJ SĄDU NAJWYŻSZEGO RP., oraz do innych adresatów niniejszego dokumentu wnoszę o przywrócenie mojej rodzinie niezbywalnej godności i obligatoryjnie przynależnych jej praw obowiązujących w Rzeczypospolitej Polskiej, „demokratycznym państwie prawnym” i w całym cywilizowanym świecie, na których to prawach ewidentni przestępcy państwowi, dokonali wyrafinowanego rozboju. W tym o przywrócenie godności i prawa do zajmowania i do wykupu zajmowanego zgodnie z prawem w „demokratycznym państwie prawnym” mieszkania. O powyższe wnoszę w terminie - zanim aparatczycy państwowi, wyrafinowanymi sposobami, wymordują kolejnych członków mojej rodziny i jak te hieny cmentarne rzucą się na przejęte przez nich, a dotychczas zajmowane przez moją rodzinę mieszkanie.

Wnoszę też o rozliczenie „funkcjonariuszy publicznych” którzy zamiast wypełniać swoje szczególne obowiązki – niedopuszczania do popełniania czynów zabronionych – przestępstw - to ze mnie jako ofiary ewidentnie przestępczej i wręcz zbrodniczej działalności realizowanej przez członków państwowej mafii - „czyścicieli mieszkań wojskowych”, zrobili przestępcą - niepoczytalnym wariatem i seksualnym zboczeńcem, za to tylko, że mam czelność dowodzić i upominać „funkcjonariuszy publicznych” o haniebnym i rażącym łamaniu przez nich przepisów prawa (w tym o plugawieniu Konstytucji RP) i za to tylko „że mam czelność” upominać się o realizację obligatoryjnie przynależnych w „demokratycznym państwie prawnym”, praw mojej rodziny.

Ponadto wnoszę o skierowanie moich zażaleń do właściwego sądu w celu zapobieżenia łamania zasady; iż nikt nie może być sędzią we własnej sprawie, którą to zasadę w bezczelny sposób łamie Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego działającego przy Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku SSA KRZYSZTOF CIEMNOCZOŁOWSKI, który w przestępczy sposób „wlazł” w uprawnienia RZECZNIKA DYSCYPLINARNEGO i uczynił się uprawnionym do rozpatrywania skargi na swoją wybitnie stronniczą działalność i łamanie ślubowania złożonego wobec Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej według następującej roty: „Ślubuję uroczyście jako sędzia sądu powszechnego służyć wiernie Rzeczypospolitej Polskiej, stać na straży prawa, obowiązki sędziego wypełniać sumiennie, sprawiedliwość wymierzać zgodnie z przepisami prawa, bezstronnie według mego sumienia, dochować tajemnicy prawnie chronionej, a w postępowaniu kierować się zasadami godności i uczciwości.” .

Poniżej kolejny raz wnoszę skargę, zażalenie i zawiadomienie o wyrafinowanym, realizowanym w stylu zbrodniczego stalinizmu procederze upodlania, rozboju na obligatoryjnie przynależnych mi i mojej rodzinie elementarnych prawach człowieka i obywatela.

Niniejszą skargę wnoszę na od ponad dwudziestu dwu lat trwający terror psychiczny (psychiczne znęcaniu się – patrz Art. 207 § 1 i 2 kk) i pastwienie się nad moją rodziną za to tylko, że „mam czelność” upominania „funkcjonariuszy publicznych” - członków MAFII - „czyścicieli mieszkań wojskowych” oraz członków SITWY prokuratorsko – sędziowskiej (w tym członków „zupełnie nadzwyczajnej kasty ludzi”, jak domniemam opętanych żądzą „produkowania” przestępców – wariatów z ofiar wyrafinowanego wręcz zbrodniczego procederu), o przestrzeganie przez nich, obligatoryjnie obowiązujących przepisów prawa oraz o realizację obligatoryjnie przynależnych mnie i mojej rodzinie obowiązujących w „demokratycznym państwie prawnym” elementarnych praw człowieka i obywatela, a w tym prawa do zajmowania i prawa do wykupu zajmowanego mieszkania.

Reasumując do ww. adresatów wnoszę o przywrócenie mojej rodzinie niezbywalnej godności i obligatoryjnie przynależnych jej praw – w podobno „demokratycznym państwie prawnym ” oraz obligatoryjnie przynależnych praw obowiązujących w państwach cywilizowanego świata, na których to prawach ewidentni przestępcy państwowi, dokonali wyrafinowanego rozboju.

Wnoszę też o rozliczenie „funkcjonariuszy publicznych” którzy zamiast wypełniać swoje szczególne obowiązki – niedopuszczania do popełniania czynów zabronionych – przestępstw i do zwalczania przestępczości także zorganizowanej przez gangi, składające się z „funkcjonariuszy publicznych” różnych szczebli, które to ze mnie jako ofiary ewidentnie przestępczej i wręcz zbrodniczej działalności realizowanej przez członków państwowej MAFII - „czyścicieli mieszkań wojskowych”, zrobili przestępcą niepoczytalnym wariatem i seksualnym zboczeńcem, za to tylko, że mam czelność dowodzić i upominać „funkcjonariuszy publicznych” o haniebnym i rażącym łamaniu przez nich przepisów prawa (w tym o plugawieniu Konstytucji RP) i za to tylko „że mam czelność” upominać się o realizację obligatoryjnie przynależnych w „demokratycznym państwie prawnym”, praw mojej rodziny.

Opisane przeze mnie ewidentnie popełnione zbrodnie i przestępstwa dokonane na mojej rodzinie oraz do dnia dzisiejszego prowadzony bestialski psychiczny terror i materialna grabież, uprawnia mnie do wniesienia do Skarbu Państwa roszczenia o odszkodowanie i zadośćuczynienie w wysokości 100 milionów złotych. W związku z powyższym wnoszę o skierowania powyższego roszczenia do odpowiednich organów państwa.

ZWIERZCHNIK SIŁ ZBROJNYCH RP. - PREZYDENT

RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Domniemam, że mafia zorganizowana przez funkcjonariuszy publicznych Wojskowej Agencji Mieszkaniowej z jej PREZESEM płk dr inż. PAWŁEM SPECZIKIEM {patrz jego pismo nr 2658 PREZESA WAM Nr 1980/ZGM z 26. 08. 1998 r. w wyjątkowo haniebny sposób spreparowane przez ewidentnego przestępcę (patrz Art. 231 § 1 Art. 271 § 1 czy wreszcie Art. 13 kk w zw. z Art. 228 § 4 kk} i z DYREKTOREM OR WAM W GDYNI płk mgr inż. Marianem STOKWISZEM (patrz jego D E C Y Z J A UTRZYMUJĄCA W MOCY ZASKARŻONĄ DECYZJĘ O ZWOLNIENIU OSOBNEJ KWATERY STAŁEJ Nr 8879 z 16 listopada 1998 r., Nr 130/ZGM z 13 stycznia 1999 r., na kilometry śmierdząca żądzą zemsty, w plugawy i rażący sposób sprzeczna z obligatoryjnie obowiązującymi przepisami prawa, w haniebny sposób wypoczwarzona zapewne przez opętanego zbrodniczym stalinizmem; Dyrektora WAM OR Gdynia; płk mgr inż. MARIANA STOKWISZA)}, wraz z ww. sitwą niechybnie zmierza do wymordowania kolejnych członków mojej rodziny, po zamordowaniu w 2006 roku mojej matki Józefy Rostankowskiej,

Obecnie ten wyrafinowany wręcz zbrodniczy proceder kontynuuje niedoszła europarlamentarzystka z PIS PANI DYREKTOR Agencji Mienia Wojskowego w Gdyni DANUTA SIKORA – która min. w plugawy sposób łże, że: "skorzystałem z pomocy finansowej z Funduszu Mieszkaniowego MON na budownictwo mieszkaniowe”, doskonale przy tym wiedząc, że z żadnej pomocy finansowej na budownictwo mieszkaniowe nie skorzystałem, jako że pomoc finansową w formie zaliczkowej zwrotnej, zwróciłem w oparciu o zobowiązanie nałożone na mnie przez Ministra Obrony Narodowej w do dzisiaj obowiązującym Zarządzeniu Ministra Obrony Narodowej Nr 63/MON z dnia 19 grudnia 1984 r. (zarządzenia tego do dnia dzisiejszego nikt kompetentny nie uchylił ani nie unieważnił ani takiego unieważnienia nie ogłosił – patrz Art. 88 Konstytucji RP), oskarżam o popełnienie przestępstwa poświadczenia nieprawdy w dokumencie – patrz Art. 271 § 1 kk..

Wnoszę też o przywrócenie mojej rodzinie niezbywalnej godności i praw obligatoryjnie przynależnych tej rodzinie, zawartych w Konstytucji RP – podobno „demokratycznego państwa prawnego” oraz w przepisach prawa międzynarodowego, obowiązującego w państwach cywilizowanego świata (do którego to podobno należy Rzeczypospolita Polska - „demokratyczne państwo prawne”), na których to prawach ewidentni przestępcy państwowi dokonali wyrafinowanego rozboju (patrz Art. 280 § 1 kk).

Ponadto wnoszę o podjęcie skutecznej walki z członkami zbrodniczej mafii – "czyścicielami mieszkań wojskowych" – i z „funkcjonariuszami publicznymi” otaczającymi parasolem ochronnym wręcz zbrodniczy proceder, zainicjowany przez ewidentnych przestępców z WOJSKOWEJ AGENCJI MIESZKANIOWEJ w Gdyni i w WARSZAWIE w osobach;

- DYREKTORA OR WAM w Gdyni płk mgr inż. Mariana STOKWISZA (patrz jego pismo z dnia 09 czerwca 1998 r., już wówczas zawierające zapowiedź eksmisji całej mojej rodziny na bruk) - DYREKTORA OT WAM w Gdyni kmdr por. Jerzego WALCZAKA (patrz na jego w haniebny sposób wypoczwarzone Wezwanie do opuszczenia kwatery z 4 sierpnia 1998 r.,

W tym wezwaniu ww. aparatczyk - tak jak i obecnie niedoszła europarlamentarzystka z PIS PANI DYREKTOR AMW w Gdyni DANUTA SIKORA - w plugawy sposób łże iż; "skorzystałem z pomocy finansowej z Funduszu Mieszkaniowego MON na budownictwo mieszkaniowe ..... na podstawie przepisów zawartych w zarządzeniu Ministra Obrony Narodowej nr 31/MON z dnia 30 czerwca 1976 r. w sprawie przydzielania, zwalniania i remontów osobnych kwater stałych oraz właściwości organów wojskowych w tych sprawach", podczas gdy doskonale wie, iż pomoc finansową na budownictwo mieszkaniowe w formie zaliczkowej – zwrotnej, podjąłem i zwróciłem pod koniec 1995 roku zgodnie z do dzisiaj obowiązującym ZARZĄDZENIEM MINISTRA OBRONY NARODOWEJ Nr 63/MON z dnia 19 grudnia 1984 r. (Dziennik Rozkazów MON z 1984 r Poz. 78) i zgodnie z wyraźnym zobowiązaniem nałożonym na mnie przez Ministra Obrony Narodowej zawartym w tym do dzisiaj obowiązującym zarządzeniu.. Zatem już w tym czasie ujawniły się tu wręcz zbrodnicze intencje; eksterminacji rodzin wytypowanych przez GURU tej MAFII. (Jak na razie w ramach tego zbrodniczego przedsięwzięcia udało się zamordować w 2006 roku tylko moją matkę Józefę Rostankowską i dokonać zbrodni uszczerbku na moim i mojej żony zdrowiu – patrz Art. 148 i 156 kk).

BIURO INTERWENCYJNEJ POMOCY PRAWNEJ

przy PREZYDENCIE RP (uzup. sprawy nr BIPP.659.2015)

Niniejszym informuję o funkcjonowaniu zbrodniczej mafii, zorganizowanej przez „funkcjonariuszy publicznych” - wyrafinowanych przestępców - wywodzących się z WOJSKOWEJ AGENCJI MIESZKANIOWEJ (przekształconej w Agencję Mienia Wojskowego) oraz z „ORGANÓW WYMIARU NIE-SPRAWIEDLIWOŚCI”.

O ZGROZO !!! ZBRODNICZA i przestępcza działalność ww. MAFII, wielokrotnie przeze mnie opisywana, jest wspomagana i podżegana (patrz Art. 18 § 3 Kodeksu Karnego – kk) nawet przez funkcjonariuszy publicznych zajmujących najwyższe stanowiska w organach władzy naszego kraju, do których wielokrotnie zwracałem się o przywrócenie mojej rodzinie zagrabionych, obligatoryjnie przynależnych praw człowieka i obywatela (a w tym prawa do zajmowania i do wykupu zajmowanego mieszkania) i o spowodowanie ścigania ewidentnych zbrodniarzy i przestępców – bandytów państwowych. Zbrodniczy charakter tej MAFII, polega głównie na „budowaniu mieszkań” na trupach rodzin, ograbionych z elementarnych praw człowieka i obywatela, ubiegających się o realizację obligatoryjnie obowiązujących i przynależnych praw zawartych w przepisach międzynarodowych i w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej (patrz min. na postanowienia Art. 75, 76 tej Konstytucji), a także w Ustawie o zakwaterowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej z 22 czerwca 1995 r. i innych ustawach a wreszcie w Zarządzeniu Ministra Obrony Narodowej Nr 63/MON z dnia 19 grudnia 1984 r.

Narzędziami wyrafinowanego państwowego rozboju, realizowanego na mojej rodzinie, przez członków ww. zbrodniczej MAFII są; decyzje, wyroki, upomnienia, wezwania, zawiadomienia, pozew, postanowienia i inne dokumenty preparowane, jak domniemam w sposób charakterystyczny dla aparatczyków – pachołków Stalina, opętanych żądzą zemsty i mordowania oraz traktowania zwiktymizowanych rodzin jak śmieci, których miejscem zamieszkania winien być co najwyżej śmietnik, a nie mieszkanie przynależne tym rodzinom na podstawie przepisów obligatoryjnie obowiązujących w „demokratycznym państwie prawnym”.

Choćby tylko na podstawie doświadczeń mojej rodziny, uprawnione jest twierdzenie, że „funkcjonariusze publiczni” włącznie z funkcjonariuszami piastującymi najwyższe stanowiska w organach władzy naszego kraju, odpowiedzialni za przestrzeganie prawa i stojący na straży tego prawa, przepisy prawa międzynarodowego, przepisy ustawowe z Konstytucją RP włącznie oraz z Polską Kartę Praw Ofiary mają w głębokiej pogardzie, żeby nie powiedzieć dosadniej. Na dowód powyższego stwierdzenia wystarczy zestawić i porównać treść Art. 75, 76 w zw. z Art. 7 i 8 Konstytucji RP i treść Art. 23 ust. 1 pkt. 1 i Art. 56 ust. 1 pkt. 1 Ustawy o zakwaterowaniu Sił Zbrojnych RP z 22 czerwca 1995 r. (przed nowelizacją) z treścią i uzasadnieniami; DECYZJI O ZWOLNIENIU OSOBNEJ KWATERY STAŁEJ Nr 8879 z 16 listopada 1998 r. spreparowanej przez Dyrektora Wojskowej Agencji Mieszkaniowej Oddział Terenowy Gdynia; kmdr por. Jerzego WALCZAKA i z treścią D E C Y Z J I UTRZYMUJĄCEJ W MOCY ZASKARŻONĄ DECYZJĘ O ZWOLNIENIU OSOBNEJ KWATERY STAŁEJ Nr 8879 z 16 listopada 1998 r., Nr 130/ZGM z 13 stycznia 1999 r., wypoczwarzoną przez Dyrektora WAM OR Gdynia; płk mgr inż. Mariana Stokwisza a także z treścią wyroku wydanym w haniebny sposób W IMIENIU RZECZPOSPOLITEJ POLSKIEJ z Dnia 11 kwietnia 2001 r., spreparowanym zapewne w zbrodniczym, stalinowskim amoku, przez sędziów: NSA : Z. Kostka, B. Skrzycka-Pilch i del. SSO G. Tarkowska (spr.) Naczelnego Sądu Administracyjnego Ośrodek Zamiejscowy w Gdańsku, i w ochydny sposób plugawiący ład prawny „demokratycznego państwa prawnego”.

Członkowie wielokrotnie opisywanej przeze mnie MAFII, przestępczy proceder, realizują min. poprzez „zamiatanie pod dywan” nawet ewidentnie popełnionych zbrodni i innych przestępstw. Przy tym gremialnie w szczwany sposób operują postanowieniami art. 17 § 1 pkt 1 i 2 kpk., twierdząc iż „brak jest danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynów zabronionych i że te ewidentne przestępstwa „nie zawierają znamion czynu zabronionego”. Zatem w oczywisty sposób należy stwierdzić, iż posługują się oszustwem (patrz Art. patrz Art. 286 § 1 kk), ewidentnie fałszywie stwierdzając, iż w oczywisty sposób udokumentowane zbrodnie i przestępstwa, nie zawierają znamion czynu zabronionego. Zatem też z pełną premedytacją popełniają przestępstwa wspomagania i podżegania do popełniania czynów zabronionych (patrz Art. 18 § 3 kk).

Niniejszym wnoszę też o pomoc w uzyskaniu odszkodowania i zadośćuczynienia w wysokości 100 milionów zł., wynikającego ze szkód i krzywd wyrządzonych mojej rodzinie przez wyrafinowanych zbrodniarzy i ewidentnych przestępców państwowych, członków ww. MAFII - „czyścicieli mieszkań wojskowych” oraz przez ewidentnych przestępców – którzy przez zaniechanie ścigania i przeciwdziałania ewidentnej zbrodniczej przestępczości i poprzez „zamiatanie pod dywan”, nawet ewidentnych zbrodni, wspomagają i podżegają do kontynuowania wręcz zbrodniczej działalności (porównaj z post. Art. 18 § 1 i 3 kk).

W ramach powyższego wnoszę też o przywrócenie mojej rodzinie prawa do zajmowania i do wykupu zajmowanego mieszkania (z rabatem 95 %). Nadmieniam, że obietnicę sprzedaży „gorliwie”, aczkolwiek haniebnie fałszywie, mnie i mojej żonie deklarował Dyrektor OR Wojskowej Agencji Mieszkaniowej w Gdyni LESZEK ŁUCZAK w dniu 15. 05. 2014 r., w trakcie „gdy z brzytwą na gardle” w postaci „POZWU O OPRÓŻNIENIE I WYDANIE LOKALU z dnia 25 marca 2014 r. adresowanego nawet do moich małoletnich wnuków (jak domniemam spreparowanego przez „funkcjonariuszy publicznych” - bandytów państwowych, opętanych żądzą zemsty i zbrodniczym stalinizmem), wraz z żoną zostaliśmy zmuszeni do podpisania umowy najmu mieszkania na okres oznaczony od 15. 05. 2014 r. do 15. 05. 2023 r.. Oczywiście ww. obrzydliwy oszust do dzisiejszego dnia obietnicy sprzedaży nam mieszkania zajmowanego zgodnie z prawem obowiązującym w Rzeczypospolitej Polskiej „demokratycznym państwie prawnym”, przez moją rodzinę, nie zrealizował.

Niniejsze zawiadomienie i zażalenie przesyłam do wiadomości i do odpowiedniego wykorzystania w przeciwdziałaniu zbrodniczej i ewidentnie przestępczej działalności

mafii „budującej mieszkania” na trupach rodzin wyznaczonych do eksterminacji.

Mafii czyhającej zapewne jak te hitlerowskie hieny cmentarne na śmierć kolejnych członków mojej rodziny. Ww. cel członkowie ww. mafii zapewne zamierzają osiągnąć, kontynuując wyrafinowane haniebny psychiczny i materialny terror polegający min. na wypędzaniu mojej rodziny z mieszkania zajmowanego zgodnie z obligatoryjnie przynależnym prawem, na bruk (patrz na nieuchylone decyzje i wyroki o wybitnie hitlerowskim charakterze, na kilometry śmierdzące wyrafinowaną przestępczością).

Wnoszę też o podjęcie skutecznych działań w przywróceniu mojej rodzinie niezbywalnej godności i praw zawartych w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej – podobno „demokratycznego państwa prawnego” oraz w przepisach prawa międzynarodowego obowiązującego w państwach cywilizowanego świata, obligatoryjnie przynależnych mojej rodzinie, na których to prawach ewidentni przestępcy państwowi „czyściciele mieszkań wojskowych”, dokonali wyrafinowanego rozboju.

RZECZNIK PRAW OBYWATELSKICH

z wnioskiem o pojęcie walki z członkami mafii – „czyścicielami mieszkań wojskowych” - „budującymi mieszkania” na trupach rodzin; przez GURU tej mafii wytypowanych do eksterminacji, a także z sitwą wywodzącą się z organów „wymiaru nie - sprawiedliwości”, zorganizowaną przez prokurator Prokuratury Rejonowej w Wejherowie IWONĄ BOBOLI-KORHONEN, jak domniemam zmierzającą do zamordowania kolejnych członków mojej rodziny, poprzez podejmowanie kolejnych aktów psychicznego pastwienia się (psychicznego znęcania się – patrz Art. 207 § 1 i 3 Kodeksu karnego - kk) nad tą moją rodziną. Także z wnioskiem o skierowanie wręcz zbrodniczych bezprawnych gniotów w postaci; Art. 87 ust. 1 Ustawy o zakwaterowaniu Sił Zbrojnych RP z 22 czerwca 1995 r. - przed nowelizacją i Art.21 ust. 6 pkt. 4 - po nowelizacji tej samej ustawy, do Trybunału Konstytucyjnego.

TELEWIZJA POLSAT program „Państwo w Państwie”

z prośbą o przedstawienie w Waszym programie działalności członków mafii - „czyścicieli mieszkań wojskowych”, wywodzących się z byłej WOJSKOWEJ AGENCJI MIESZKANIOWEJ przeobrażonej w AGENCJĘ MIENIA WOJSKOWEGO i z organów „wymiaru sprawiedliwości”, wspomaganych i podżeganych – patrz Art. 18 § 1 i 3 kk. – przez ich przełożonych oraz przez byłego Rzecznika Praw Obywatelskich a także przez funkcjonariuszy publicznych, zajmujących najwyższe stanowiska władzy w naszym kraju, do których wielokrotnie zwracałem się o przywrócenie mojej rodzinie godności, zagrabionych praw człowieka i obywatela i prawa do zajmowania oraz wykupu zajmowanego mieszkania, na których to prawach członkowie opisywanej przeze mnie mafii dokonali wyrafinowanego rozboju.

TELEWIZJA TVP INFO program „KASTA”

z prośbą o przedstawienie w Waszym programie tak gorliwie reklamowanym nawet przez członków „zupełnie nadzwyczajnej kasty ludzi” (czytaj nadludzi), działalności członków mafii - „czyścicieli mieszkań wojskowych”, wywodzących się z byłej WOJSKOWEJ AGENCJI MIESZKANIOWEJ przekształconej później w AGENCJĘ MIENIA WOJSKOWEGO oraz przez członków palestry z organów „wymiaru nie-sprawiedliwości”, wspomaganych i podżeganych – patrz Art. 18 § 1 i 3 kk. – przez ich przełożonych, zajmujących nawet najwyższe stanowiska władzy w naszym kraju, do których wielokrotnie zwracałem się o przywrócenie mojej rodzinie godności, zagrabionych praw człowieka i obywatela a w tym prawa do zajmowania oraz wykupu zajmowanego mieszkania, na których to prawach członkowie opisywanej przeze mnie mafii, dokonali wyrafinowanego rozboju a członkowie sitwy zrobili ze mnie wariata i zboczeńca seksualnego (patrz na POSTANOWIENIE z dnia 27 grudnia 2019 roku spreparowane przez Przewodniczącą SSO w Gdańsku MARLENĘ KASPRZYK) nakazujące na mnie obowiązek poddania się „terapii farmakologicznej zmierzającej do osłabienia popędu seksualnego”.

TRYBUNAŁ SPRAWIEDLIWOŚCI UNII EUROPEJSKIEJ

z wnioskiem o odpowiednie rozpatrzenie poniższego zawiadomienia i zażalenia jako skargi związanej z ograbieniem mojej rodziny z elementarnych obligatoryjnie przynależnych jej praw człowieka i obywatela oraz w związku z ponad dwudziestodwuletnim terrorem (psychicznym znęcaniem się – patrz Art. 207 § 1 i 3 Kodeksu karnego – kk), do dzisiaj kontynuowanym a polegającym na wypędzaniu mojej rodziny z mieszkania na bruk, mimo zajmowania tego mieszkania, zgodnie z prawem obligatoryjnie obowiązującym w "demokratycznym państwie prawnym", jakim mieni się Rzeczypospolita Polska.

Europan Court of Human Rights Council of Europe

F – 67075 STRASBOURG CODEX

z wnioskiem o odpowiednie rozpatrzenie powyższego zażalenia jako skargi i żądania przywrócenia mnie i mojej rodzinie godności oraz praw człowieka i obywatela z których to praw ograbili moją rodzinę członkowie zorganizowanej zbrodniczej mafii - „czyściciele mieszkań wojskowych” oraz członkowie sitwy prokuratorsko - sędziowskiej zapewne opętani zbrodniczym bolszewizmem i żądzą pastwienia się na polskich rodzinach.

Antoni Rostankowski

Wykonano w 62 Egz.;

Egz. Nr 1 ~ 11. ww. adresaci

Egz. Nr 12 ~ 61. inni adresaci w tym media.

Egz. Nr 62. a/a archiwum autora ww. zażaleń i zawiadomienia.

Polecam sprawy poruszane w działach:
SĄDY  PROKURATURA ADWOKATURA
POLITYKA PRAWO INTERWENCJE - sprawy czytelników

"AFERY PRAWA" 
Niezależne Czasopismo Internetowe www.aferyprawa.eu redagowane przez dziennikarzy AP i sympatyków z całego świata których celem jest PRAWO, PRAWDA SPRAWIEDLIWOŚĆ DOSTĘP DO INFORMACJI ORAZ DOBRO CZŁOWIEKA

    uwagi i wnioski proszę wysyłać na adres:
aferyprawa@gmail.com
Dziękujemy za przysłane teksty opinie i informacje. 

WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Komentarze internautów:

Komentowanie nie jest już możliwe.