opublikowano: 28-09-2011
Wrocław pomówienie Redakcji AFER PRAWA i kolejny sędziowski przekręt - Skarga na naruszanie procedury sądowej przez sędziego Sądu Okręgowego we Wrocławiu Sławomira Urbaniaka.
Skarga
na naruszanie procedury sądowej Dnia 23.08.20011r przybyłem na posiedzenie Sądu sygn. akt. I C 369/11 w sprawie o ochronę dóbr osobistych i zapłatę z powództwa byłego biegłego sądowego Mariusza Miszczyszyna. Redakcja Niezależnego Czasopisma Internetowego AFERY PRAWA, której jestem Redaktorem Naczelnym w 2008r. opublikowała tekst pt. Wrocław - serwis ADF AUTO FIAT POLAND spółka z o.o. pod kierownictwem Bogdana Żaka oszukuje klientów? Tekst napisano po zapoznaniu się z szeregiem dokumentów na prośbę poszkodowanej Emilii Cenacewicz , która osobiście w tym celu przyjechała do Sanoka. Nie wnikając w szczegóły,
dlaczego pan M. Miszczyszyn poczuł się pomówiony, a nie właściciel
serwisu B. Żak, to obowiązkiem sędziego jest przestrzeganie procedury sądowej.
Sędzia Sławomir Urbaniak na nasz wniosek zgodził się na
nagrywanie posiedzenia, ale na protest adwokata, co jest normą, już nie
wyraził swojego zdania. Jednak najistotniejsze jest, że w piśmie
procesowym zawnioskowano szereg wniosków proceduralnych do których sędzia
powinien odnieść się zanim rozpocznie się tok postępowania – a tego
nie uczynił. A głownie chodziło o: 1/ o odrzucenie lub przeniesienie pozwu w całości z uwagi na niewłaściwość miejscową sądu - Pozew należy wnieść do sądu właściwego dla strony pozwanej. Sądem właściwym jest sąd miejsca zamieszkania (siedziby) pozwanego. Tu należy Sądowi zwrócić uwagę na fakt, że Redakcja Czasopisma AFERY PRAWA, w którym Redaktorem Naczelnym jest Zdzisław Raczkowski jest czasopismem międzynarodowym zarejestrowanym w Irlandii - CERTIFICATE OF REGISTRATION Act,1963 No. 320790 DUBLIN 05.01.2007) i wypełnia swą informacyjną misję zgodnie z Prawem Unii Europejskiej. 2/ o odrzucenie pozwu w całości w związku z postanowieniem SN z 29.06.2010r sygn. I KZP 7/10 – dot. publikacji w Internecie - przedawnienie zniesławienia liczy się od daty publikacji treści - oszczerstwa w sieci przedawniają się po upływie roku od publikacji. Sporny tekst został opublikowany 11.02.2008r. 3/ o odrzucenie pozwu w całości z uwagi na fakt, że powód NIE WYCENIŁ I NIE UDOKUMENTOWAŁ jakich to niby krzywd doznał wskutek publikacji. 4/ o odrzucenie pozwu w całości z uwagi na fakt, że Powód nie uzasadnił na jaką okoliczność zawnioskował świadków (co jest obligatoryjne) i dlaczego za świadka nie podał osoby poszkodowanej tj. Emilii Cenacewicz. 5/ o odrzucenie pozwu w całości z uwagi na fakt, że powód przerwał negocjacje ugodowe z Redakcją
dnia 16.11.2010r , co powoduje z punktu widzenia prawnego zaniechanie
roszczeń. Pozwany nie odniósł się do opublikowanej w tekście
opinii biegłego Andrzeja Rojewskiego, nie udokumentował skąd tak różne
opinie biegłych w jednej sprawie – a mógł to zrobić od 4 lat – i
to byłoby podstawą do wykasowania tekstu lub zamieszczenia jego
sprostowania czy wyjaśnień.
Strona uważa, że z punktu widzenia procesowego, Sąd powinien
najpierw ustosunkować się do wniosków proceduralnych i formalnych zgłoszonych
w piśmie procesowym, a dopiero po tych niezbędnych czynnościach sądowych
przystąpić do przesłuchiwania ewentualnych świadków.
Fakt, że strona już od początku procedowania zostaje pozbawiana
swoich praw do obrony, że biegły sądowy M. Miszczyszyn „załatwił”
sobie procesowanie w niewłaściwie miejscowo sądzie - gdzie jest osobą
znaną z racji pełnionej funkcji - pozwala domniemywać, że sędzia Sławomir
Urbaniak narusza godność sędziego i gwarancje niezależnego i niezawisłego
sądowania. AFERY PRAWA |
Tymczasem, na pismo do Prezesa w jego imieniu skargę
"zbywa się" typowo schematyczną odpowiedzią Sędzia Wizytator ds.
cywilnych Jolanta Solarz (poniżej). Z tej odpowiedzi jak widać, że albo urzędnicy
sądowi nie znają przepisów PRAWA albo lenistwo lub korupcja w tym sądzie to
norma.
Tak więc publikujemy parę porad prawnych dla sędzi J. Solarz:
Odrzucenie pozwu następuje na podstawie określonych w kodeksie przesłanek
formalnych. Tak więc sąd bada czy pozew spełnia wszystkie określone
prawem wymogi a jeżeli któryś nie spełnia wtedy powództwo odrzuca -
jak np. w tym przypadku, gdy rozstrzygnięcie sprawy należy do sądu
polubownego.
Sąd oddala też powództwo gdy uzna je za niezasadne. To
znaczy gdy uzna, że dochodzone roszczenie nie należy się powodowi. W tym
przypadku po prostu roszczenia powoda są przedawnione. Powód też nie
odpowiedział na pismo procesowe pozwanego, tym samym zgodnie z prawem ugodowo
zrezygnował
Zaś co do właściwości miejscowej sądu, to jest tym elementem postępowania, gdzie strona powinna składać swoje pisma. Decydujące znaczenie dla ustalenia właściwego miejscowo sądu I instancji ma trwały związek pozwanego z określonym miejscem, które mieści się w okręgu działalności tego sądu. Zgodnie z kodeksem postępowania cywilnego powództwo wytacza się przed sąd pierwszej instancji, w którego okręgu pozwany ma miejsce zamieszkania. Miejsce zamieszkania określa się według przepisów kodeksu cywilnego. Dla osób mających pełną zdolność do czynności prawnych oraz dla osób częściowo ubezwłasnowolnionych miejscem zamieszkania jest miejscowość, w której przebywają z zamiarem stałego pobytu. Powództwo przeciwko osobie prawnej lub innemu podmiotowi nie będącemu osobą fizyczną wytacza się według miejsca ich siedziby. O posiadaniu przez podmioty osobowości prawnej decydują przepisy prawa materialnego. Miejsce siedziby osoby prawnej określane jest jako miejsce siedziby jej organu zarządzającego. Należy przyjąć, iż posiłkowo ma on także zastosowanie przy określaniu miejsca siedziby podmiotów nie mających osobowości prawnej. Podstawa prawna – ustawa z dnia 17 listopada 1964 r. kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. 1964 r., Nr 43, poz. 296 ze zmianami).
Sąd bezwzględnie powinien z urzędu zbadać swą właściwość i
przekazać sprawę właściwemu sądowi lub organowi. Czyn zabroniony uważa się
za popełniony w miejscu, w którym sprawca działał lub zaniechał działania,
albo gdzie skutek stanowiący znamię czynu zabronionego nastąpił. Zasadą
jest, że każda sprawa powinna być osądzona w sądzie właściwym miejscowo
do jej rozpoznania i o właściwości decydują przepisy a nie wola sędziego S.
Urbaniaka czy J. Solarz.
Faktem jest, że Pani Cenacewicz z dokumentacją dot. oszustwa biegłego
Miszczyszyna przyjechała do Sanoka - miejsca zamieszkania Z. Raczkowskiego.
Potwierdzą to świadkowie: żona Marta Raczkowska, bracia Roman i Witold
Raczkowski i jego żona, Matka i zespół redakcyjny trzech dziennikarzy - słownie
osiem osób. Tak więc jak wyjaśnią sędzia Urbaniak i Solarz swą teorię
ekonomiki procesowej?
Należy też zwrócić uwagę, że biegłego wpisuje na listę Prezes Sądu, co
powoduje, że biegli (zwłaszcza ci po studiach tzw. wieczorowych) z racji swej
niewiedzy często wchodzą w układy korupcyjne z prezesem, a potem mamy różne
sprzeczne opinie, które sędzia z racji swego humanistycznego wykształcenia
nie jest w stanie zweryfikować i musi "dawać wiarę" temu kto
ma lepsze "przebicie". Z uwagi na fakt, że sędzia Urbaniak w
żaden sposób nie odniósł się do wniosków pozwanego, oraz sfałszował protokół
z posiedzenia - nie pisząc tego co działo się na sali, jednocześnie dopisując
to czego nie było - jasno wynika, że powód ze swoimi subiektywnymi odczuciami
ma niejawne układy z urzędnikami sądowymi - tym samym trudno oczekiwać
rzetelności od wrocławskiego sądu.
![]() |
W sprawie istotne jest też kto ma tzw. czynną legitymację procesową.
Wszak materiał tekstu został opisany i przedstawiony Redakcji przez osobę
poszkodowaną, zarówno przez firmę serwisowa jak też biegłego, współpracownika
Redakcji AP Emilii Cenacewicz. Raczkowski jest tylko Redaktorem Naczelnym
Czasopisma. Jednocześnie negatywną opinię M. Miszczyszynowi wystawił mu inny
biegły sądowy, mianowicie Andrzej Rojewski, który w swej sentencji stwierdza:
Opinia biegłego Miszczyszyna wybiega daleko poza zakres zlecenia, jaki biegły
ten wymienia na stronie pierwszej, a więc jest nie na temat. ...
w całej jego opinie na każdym kroku są przypuszczenia i dywagacje nie poparte
żadnymi dowodami i wskazujące na brak obiektywizmu.
Biegły jako jedną z przyczyn nadmiernego obciążenia paska rozrządu wskazuje
włączanie klimatyzacji. Nie przypuszczałem, że samochód sprawny technicznie
po opuszczeniu serwisu może mieć zakazane używanie klimatyzacji....
A ponadto, właśnie w powyższym stwierdzeniu o obciążeniu paska rozrządu
poprzez włączanie klimatyzacji należy bezwzględnie podkreślić, że
kompresor klimatyzacji nie obciąża paska zębatego (rozrządu), tylko pasek
klinowy. Jest to dowodem braku podstawowej wiedzy z zakresu budowy i działania
silnika spalinowego, jaką powinien posiadać biegły z zakresu techniki
samochodowej.
Powyższe czyni opinię bezwartościową, odkrywającą elementarne braki
wiedzy biegłego i może wprowadzić w błąd organy procesowe.
Dlaczego powód wytacza powództwo dziennikarzowi, który spełnia swój społeczny obowiązek, a nie np. biegłemu Rojewskiemu który ośmieszył jego opinię, lub Pani Cenacewicz która faktycznie stawiała mu zarzuty oszustwa?
Należy Sądowi zwrócić uwagę, że dziennikarstwo śledcze jest elementem komunikowania społecznego, które informuje opinię publiczną o istotnych dla całego kraju wydarzeniach. Dziennikarz podejmując trudne tematy, za pomocą mediów realizuje misję społeczną – informuje i ostrzega o zagrożeniach dla obywateli. Dziennikarz śledczy pojawia się wtedy kiedy w danym przypadku zaistnieje uzasadniony zarzut odnośnie działania urzędników i funkcjonariuszy władzy, wszelkich aferzystów bądź innych organów państwowych w demokratycznym kraju.
Jeżeli
zgodnie z orzeczeniem sądowym można prezydenta RP nazwać publicznie
„chamem”, a zgodnie z opinią biegłych sądowych
skierowane do kogoś słowa „gówno”, czy „dupa” i nie są słowami
obraźliwymi, to w tym kontekście orzeczeń sądowych sformowania użyte w tekście
nie przedstawiają żadnej wartości obraźliwej, a tylko poszkodowany
subiektywnie może odczuwać pewien dyskomfort. Problem w tym, że publikacje
internetowe z samej natury sieci są ostrzejsze od gazetowych, a chamskie
komentarze internatów wyżywających się na osobach publicznych to codzienna
norma.
AP cdn.
Więcej:
Wrocław - serwis ADF AUTO FIAT POLAND spółka z o.o pod kierownictwem Bogdana Żaka oszukuje klientów?
ARTYKUŁY - tematy do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
Polecam
sprawy poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
Komentowanie nie jest już możliwe.