Imieniny:

AferyPrawa.com

Redaktor Zdzisław Raczkowski ujawnia niekompetencje funkcjonariuszy władzy...
http://Jooble.org
Najczęściej czytane:
Najczęściej komentowane:





Pogoda
Money.pl - Kliknij po więcej
10 marca 2023
Źródło: MeteoGroup
Polskie prawo czy polskie prawie! Barwy Bezprawia

opublikowano: 27-10-2013

W Polsce sądzą niekompetentni "sędziowie małolaci" stwierdza były sędzia TK J. Niemcewicz

Największą bolączką polskiego sądownictwa jest brak jednolitej koncepcji – ocenia Janusz Niemcewicz, były wiceprezes Trybunału Konstytucyjnego i były wiceminister sprawiedliwości

W wywiadzie udzielonym „Obserwatorowi Finansowemu" Janusz Niemcewicz (były wiceprezes Trybunału Konstytucyjnego, były wiceminister sprawiedliwości, były adwokat i poseł na Sejm, obecnie członek Państwowej Komisji Wyborczej) przypomina, że od uchwalenia „Prawa o ustroju sądów powszechnych" minęło już ponad 10 lat, a ustawa była nowelizowana ponad 40 razy. 
– Nie dość, że zmian dokonywano średnio raz na kwartał, to prowadziły one w różne strony, raz tu, raz tam, a potem jeszcze gdzieś indziej... Największą bolączką sądownictwa jest zatem brak koncepcji. Nie pozbyliśmy się sędziów małolatów... – uważa Niemcewicz.

Były wiceprezes Trybunału Konstytucyjnego żałuje, że w ustawie z 2001 roku odrzucono ówczesną wizję dochodzenia prawników do urzędu sędziego. 
– Przedtem najpierw były studia, potem aplikacja sędziowska, asesura i wreszcie toga sędziowska. Asesor to nie był jeszcze sędzia, ale już mógł wydawać wyroki. Asesura trwała kilka lat, a sędzią można było zostać po ukończeniu 26 lat. Teraz próg ten wynosi 29 lat, a w naszej propozycji było to 35 lat – zauważa.

Niemcewicz przywołuje, iż w pierwotnej koncepcji sędzia można byłoby zostać wyłącznie po uzyskaniu odpowiedniego doświadczenia w innym, zawodzie prawniczym tzn. w adwokaturze, radcostwie prawnym, prokuraturze, notariacie, prokuratorii generalnej. 
– Przewidywaliśmy, że minimalny staż w tymże wysokokwalifikowanym zawodzie prawniczym przed ewentualnym mianowaniem na sędziego sądu rejonowego wynosiłby 3 lata, dla potencjalnego sędziego sądu okręgowego 8 lat, a dla sędziego sądu apelacyjnego 10 lat – mówi. W myśl projektowanych rozwiązań doborem kandydatów na sędziów zajmowałaby się Krajowa Rada Sądownictwa.

Proponowane wówczas uregulowania spotykały się z zarzutem niektórych sędziów, że może zabraknąć kandydatów z innych zawodów, którzy chcieliby zostać sędziami. – Co roku odchodzi z czynnego uprawiania zawodu od 50 do 150 sędziów. Nie sądzę, aby wśród dziesiątków tysięcy doświadczonych prawników nie można było znaleźć około setki osób rocznie, nadających się na urząd sędziego – przekonuje Niemcewicz.
–  Nieprawdą jest też, że do sądów przechodziliby tylko adwokaci czy radcowie "nieudacznicy". Kandydatów ocenialiby przecież sędziowie, którzy doskonale znają wartość występujących przed nimi prawników – dodaje

za: http://prawo.rp.pl/artykul/800105.html 

Zobacz też:

Tematy  w dziale dla inteligentnych:  
ARTYKUŁY - do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA

Polecam sprawy poruszane w działach:
 SĄDY   PROKURATURA  ADWOKATURA
 POLITYKA  PRAWO  INTERWENCJE - sprawy czytelników  

"AFERY PRAWA" 
 
Niezależne Czasopismo Internetowe www.aferyprawa.com
  redagowane przez dziennikarzy AP i sympatyków z całego świata których celem jest PRAWO, PRAWDA SPRAWIEDLIWOŚĆ DOSTĘP DO INFORMACJI ORAZ DOBRO CZŁOWIEKA

    uwagi i wnioski proszę wysyłać na adres: afery@poczta.fm  - Polska
aferyprawa@gmail.com 
Dziękujemy za przysłane teksty opinie i informacje. 

WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.

Komentarze internautów:

Komentowanie nie jest już możliwe.

~Ruvell
04-01-2015 / 21:03
Cheers pal. I do aptpaciere the writing. mbjzxbfle.com [url=hixcyjpac.com]hixcyjpac[/url] [link=cneiunubh.com]cneiunubh[/link]
~Miriam
23-12-2014 / 21:40
Hi baby just to let you know I got here ok expecting him to be" rel="nofollow">ovpbus.com"> aselep but he's not doing to good tonite ..glad I got to speak to you before I left baby but could do with ya right now I miss ya!! luv Davey Xxxxx.
~Misato
20-12-2014 / 04:06
Pomysł na kursora fajny. Ale jeśli oni (Artegence) piszą, że tworzą Web 2.0, to patrząc na ich trzęsącą się stronę i pcorenty postępu, mam pewne obawy o przyszłość Internetu.Takie produkty nie szanują czasu odbiorcy, poprzez latające strony (najpierw musi odlecieć stara, a potem przylecieć nowa np. lech.pl) albo przez szukanie przycisku wyłączającego dźwięk podstawa! Ech, nie lubię takiej sztuki fajerwerkowej.
~COLT
05-11-2013 / 20:05
należy dążyć do wprowadzenia tzw "Przestępstwa Procesowego" - karać sędziów i prokuratorów łamiących prawa RP - ZABRAĆ IMMUNITETY SKORO ORZEKAJĄ w zgodzie z Polskim Prawem i Konstytucją -wprowadzić zapis - jednoznaczny w KK , że przewodnim prawem w Polsce jest Konstytucja i jej zapisy oraz Ustawy i tam należy szukać wyznacznika prawa - a nie w KK czy KPK - orzekając w sprawie należy powołać się na złamanie prawa nadrzędnego zapisanego w Konstytucji lub w Ustawach a dopiero następnie korzystać z odnośników do KPK i KK - przeprowadzić w końcu dekomunizacje - nadal w Prokuraturach i Sadach są byli współpracownicy i pracownicy służb - były prokurator apelacyjny Błaszczyk - jego zona sędzina w sądzie okręgowym w Koszalinie itd... ci ludzie nie powinni mieć wpływu na orzekanie w wolnej Polsce
~stały czytelnik
30-10-2013 / 13:02
Odczółem to na własnej skórze.BS w Pleszewie oddał mnie do komornika za SPŁACONY kredyt.Mój prawnik złożył powództwo przeciwegzekucyjne.Na "rozprawie" (która trwała około 8 minut) usłyszałem na początku od sędziego "proszę sobie nie robić żadnych nadzieji".Sędzia oczywiście moje powództwo oddalił "ze względu na czynniki merytoryczne czyli bank prawidłowo wypełnił pozew a ja jestem zdrowy psychicznie".Później okazało sie,że pracownicy banku mają pełen wgląd w akty notarialne znajdujące się w sądzie.W prokuraturze są zawsze przyjmowani "z pełną kulturą na luzie przy kawie" a śledztwa w ich sprawach prokuratorzy prowadzą tylko dlatego,"że są prokuratorami".Czyli można powiedzieć,że są zatrudnieni przez bank na nieformalne "umowę zlecenie" lub "umowę o dzieło".
~obserwator
27-10-2013 / 14:11
Dr Zbigniew Kękuś przed domem prof. Andrzeja Zolla youtu.be/Jwv2GXsLWB8