opublikowano: 26-10-2010
Rzecznik Dyscyplinarny Krajowej Rady Sądownictwa
kolejny raz dostał ode mnie zadanie, które ma na celu
sprawdzenie istoty działania tej instytucji.
Otóż, powołując się na art.41§1 kpk, jak i art.43 kpk Sąd Okręgowy w Krośnie
wyłączył wszystkich sędziów 14 sędziów Sądu Rejonowego w Sanoku - tego
"właściwie miejscowo" od rozpoznania sprawy mataczenia prokuratora
strzyżowskiego Jacka Złotka. W uzasadnieniu czytamy: istnieje okoliczność
tego rodzaju, iż mogłaby wywołać uzasadnione wątpliwości co do ich
bezstronności w tej sprawie, a tym samym należało ich wyłączyć od jej
rozpoznania. Wielokrotnie wnosiłem o wyłączenie sędziów strzyżowskim,
powołując się właśnie na te artykuły i na to samo uzasadnienie sądu krośnieńskiego.
Od ponad roku nie doczekałem się orzeczenia, i dalej w tym "sądzie pod
gruszą" prowadzi się nieproceduralną kampanię przeciwko mnie.
Z tego powodu - naruszenie procedury sądowej oczekuje od Rzecznika
Dyscyplinarnego odpowiedzi:
Dlaczego mogli zostać wyłączeni sędziowie
sanoccy mający rozpatrzyć moje zażalenie na nieproceduralne postępowanie
prokuratora strzyżowskiego J. Złotka, z powodu "wzajemnej znajomości i
utrzymywania kontaktów
służbowych i osobistych"? [Sanok odległy tak ok. 80km], a strzyżowcy
już nie. Czyżby tam obowiązywały inne przepisy prawne? Czyżby
cała siódemka sędziów i prokuratorów pracujący w pożydowskim budynku nie znała
się i nie utrzymywała wzajemnych kontaktów?
Dlaczego na podstawie tego samego uzasadnienia nie mogą być wyłączeni sędziowie
krośnieńscy, którzy sami zaczęli prokuratorską
nagonkę na mnie? Czyżby nie znali i nie kontaktowali się wzajemnie?
KRAJOWA
ul. Wiejska 10
00-902 WARSZAWA
SKARGA
powyższe
postanowienie w całości.
WNOSZĘ
O POWOŁANIE
KOMISJI SĘDZIOWSKIEJ
UZASADNIENIE
Pozew „o ustalenie” [zał.2] został wniesiony do Sądu Rejonowego w Brzozowie jeszcze 30.10.2000r, bez zastrzeżeń, odbyło się nawet jedno posiedzenie Sądu. Jednak Postanowieniem z dnia 04.12.2001r sygn. I.C.89/00 Sąd Rejonowy w Brzozowie uznał się za niewłaściwy, i przekazał rozpatrzenie pozwu Sądowi Gospodarczemu w Krośnie. Tam wielokrotnie osobiście powód monitował m.in. u sędziego, któremu przekazano pozew do rozpatrzenia, czyli SSR Tomasza Marczuka, jak też pisał pisma do Prezesa Grzegorza Gładysza o wyznaczenie terminu posiedzenia. Podczas tych rozmów i na podstawie wcześniejszych doświadczeniach sądowych z tą sprawą, powód nabrał przekonania, ze z uwagi na wzajemną solidarność sędziowską, nie ma możliwości na proceduralne jej rozpatrzenie w Sądzie krośnieńskim. Zwłaszcza że Sąd ten już wcześnie ją umorzył [w1999r.] z uwagi na zmianę kwalifikacji, właśnie z pozwu „o ustalenie” na pozew „o zapłatę”. Było to uzgodnione podczas posiedzenia pomiędzy adwokatami [zał.4], bez poinformowania mnie o skutkach zmiany. Takie przetrzymywanie i manipulowanie sprawą przez adwokatów i sędziów, rozgoryczenie z uwagi na oszustwo które spotkało powoda w związku ze sprzedażą firmy, pozbawienie jego i rodziny dochodów, spowodowało że we wrześniu 2001r. zdecydował się na przedstawienie swojej sytuacji i poglądów na stronach internetowych. Publikacja spowodowała jednak efekt odwrotny - zamiast przyspieszyć, [choćby dla uciszenia] rozstrzygnięcie sprawy, został złożony przez sędziów krośnieńskich wniosek do prokuratury o pomówienie i wszczęte postępowanie z art. 212§2. Przy czym prokuratura wcale nie zajęła się proceduralnym rozpatrzeniem zarzutów, [są udokumentowane], tylko zastosowała stary stalinowski numer „na doktora” z badaniem psychiatrycznym. Takie nieproceduralne postępowanie organów sprawiedliwości spowodowało tylko uatrakcyjnienie i medialne nagłośnienie prowadzonych stron, a powód jako osoba szykanowana „przez władze” tylko zdobył większą ogólnopolską popularność.
Z punktu widzenia prawa wniesione powództwo jest proste i jednoznacznie określone przepisami: - prezes spółdzielni nie może jednoosobowo decydować majątkiem spółdzielni [ustawa 54 prawa spółdzielczego], a prawo ma zapewnić ochronę i bezpieczeństwo zawartych umów na czas oznaczony, jak też majątku osobistego obywateli. Unikanie rozpatrzenia stosunku prawnego przez sądy w Krośnie i Rzeszowie przez okres czterech lat [od 1998r], wskazywało, ze jakieś „dodatkowe czynniki” mają wpływ na decyzję sędziów. Stronę przekonało o tym pismo sądowe z dnia 24.09.02r. w którym sędzia T. Marczuk domaga się zmiany kategorii pozwu, którą to ścieżkę sądową strona raz już przeszła. [sygn. I A Ca 61/00 zakończona odmową rozpoznania]. Zresztą takie postępowanie jest wbrew Art. 193. § 1 kpc cyt.: Zmiana powództwa jest dopuszczalna, jeżeli nie wpływa na właściwość sądu. Jednak w Sądzie krośnieńskim dokonano już raz zmiany powództwa, jak i zmiany Sądu. Postępując zgodnie ze wskazówka sędziego doszło by do jej odrzucenia zgodnie z Art. 199. § 2 kpc. Cyt. Sąd odrzuci pozew, jeżeli o to samo roszczenie pomiędzy tymi samymi stronami sprawa jest w toku albo została już prawomocnie osądzona. A sędzia T. Marczuk [na wniosek pozwanych] miał dokumenty poprzednich akt sprawy, gdzie już raz nastąpiła zmiana jej kategorii. Na drugi taki sam numer powód nie da się nabrać. Wyraźnie widać, że bezpośrednim zamierzonym i celowym dążeniem sędziego T. Marczuka było doprowadzenie do odrzucenia wniosku. W tej sytuacji strona powodowa wniosła pismem [zał.5] z dnia 22.10.02r. wniosek o wyłączenie tego sędziego i innych, którzy zostali wywyższeni w galerii powołując się na art.49 kpc. Oczywiste przecież jest, że pomiędzy sędziami zachodzi wzajemna zależność z tytułu pracy, jak i związki koleżeńskie, czyli zachodzi osobisty stosunek, tego rodzaju, że mógłby wywołać wątpliwości co do bezstronności sędziego. Dodatkowy dowód wynikało też z nieetycznego postępowania i potwierdzenia nieprawdy przez sędziego T. Marczuka : jakoby strona nie kontaktowała się z nim osobiście. Ponadto nieetyczne postępowanie wynika z postępowania wbrew Art. 5. (7) kpc. cyt: Sąd powinien udzielać stronom i uczestnikom postępowania występującym w sprawie bez adwokata lub radcy prawnego potrzebnych wskazówek co do czynności procesowych oraz pouczać ich o skutkach prawnych tych czynności i skutkach zaniedbań. I Art. 6. kpc. cyt. Sąd powinien przeciwdziałać przewlekaniu postępowania i dążyć do tego, aby rozstrzygnięcie nastąpiło na pierwszym posiedzeniu, jeżeli jest to możliwe bez szkody dla wyjaśnienia sprawy. – co wynikło z przeprowadzonego trybem niejawnego posiedzeń Sądu, pomimo wielokrotnego wnioskowania powoda o jawność posiedzeń, chcącego skorzystać z przytoczonych wyżej możliwości prawnych.
Skutek znowu był odwrotny. Złożenie wniosku „o wyłączenie” sędziego zdopingowało go do wydania w ciągu kilku dni postanowienia rażąco naruszającego prawo [zał.6]. Zawieszając postępowanie i powołując się na art. 187§ 1 kpc [podania wartości] w pozwie o ustalenie prawa jest co najmniej dziwne, kiedy strona powołuje się na Art. 189.kpc cyt. Powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Zresztą, sam „Pozew o ustalenie” był już raz wniesiony do Sądu Okręgowego VI Wydział Gospodarczy w Rzeszowie [sygn. VI GC 58/99 - został wycofany, a sprawa umorzona w Krośnie], który nie zażądał podania wartości sporu. Z takich żądań zrezygnował też Sąd Rejonowy w Brzozowie, przeprowadzając jawne posiedzenie w 2001r. Te racje przedstawił powód w zażaleniu z dnia 05.11.02r. Co ciekawe, po złożeniu zażalenia w sekretariacie Sądu otrzymał informacje, że pozew będzie jednak rozpatrzony przez nowego sędziego SSR Halinę Sekułe. Tak więc o co chodzi...? I jak potraktować takie intelektualne sformułowania sędziego R. Jurczyka jak np. w postanowieniu, uzasadnienie oddalenia wniosku [zał.4-podkreślone] powoda cyt. Przeświadczenie powoda o stronniczym przetrzymywaniu sprawy przez Sędziego, braku obiektywizmu przy jej rozpatrywaniu i wadliwym prowadzeniu procesu nie mogą być przesłankami do żądania wyłączenia Sędziego...???, a jakie zarzuty mogą być jeszcze gorsze dla sędziego? A gdzie podstawa prawna takiego innowacyjnego i ustwodawczego uzasadnienia...? To samo mamy w zaskarżonym postanowieniu, przewodniczy SSO Anna Bembenek, ponadto godne uwagi jest wyjaśnienie, cyt: W niniejszej sprawie brak jest jednak podstaw, do skierowania sprawy na posiedzenie jawne a potrzeba szybkiego rozpoznania środka odwoławczego przemawia za rozpoznaniem sprawy w sposób niejawny. – Właśnie, to „szybkie rozpoznanie” zajęło równo rok. Czy nie powinna być rozpoznawane od początku...?
Jest jeszcze jedna istotna w sprawie rzecz. Na moje zażalenie o nieproceduralnym postępowaniu prokuratora strzyżowskiego Jacka Złota wniesione do Sądu Rejowego w Sanoku, Sąd Okręgowy w Krośnie postanowieniem [sygn. akt II Ko 117/02 z dnia 28.10.02r.] wyłączył z rozpoznania wszystkich sędziów tego Sądu [zał.7]. Nie wnosiłem o takie postępowanie, ponieważ nie było najmniejszych podstaw prawnych. W uzasadnieniu jednak czytamy: złożone zażalenie wiążę się ze sprawą prowadzoną przez Prokuraturę Rejonową w Strzyżowie, w której pokrzywdzonymi są sędziowie i prokuratorzy z okręgu Sądu Okręgowego w Krośnie. Sędziowie i asesor Sądu Rejonowego w Sanoku znają te osoby i utrzymują z nimi kontakty służbowe i osobiste. Zachodzi zatem okoliczność tego rodzaju, że mogłaby wywołać wątpliwości co do ich bezstronności przy rozpatrywaniu sprawy. Sąd Okręgowy w Krośnie uznając, że zachodzą przesłanki z art. 41§ 1 kpk, uwzględnił złożone wnioski i wyłączył sędziów, oraz asesora Sądu Rejonowego w Sanoku od rozpoznania sprawy.
Tak więc bądźmy konsekwentni do końca.
Jeżeli Sąd Okręgowy wyłącza sędziów z Sanoka [40 km od Krosna i 80 km od
Strzyżowa], czy z Brzozowa na tej podstawie, że się znają, utrzymują
kontakty służbowe i osobiste, to tym bardziej dotyczy to sędziów krośnieńskich,
czy strzyżowskich obradujących i spotykających się w jednym budynku.
Śmieszne jest, żeby ten przepis dotyczył Sanoka, a Krosna już nie. Jeżeli
Sąd krośnieński na podstawie takiego uzasadnienia mógł wyłączyć od
rozpoznawania sędziów z Sanoka, czy Brzozowie, to tym bardziej, a w zasadzie
już obligatoryjnie ma obowiązek wyłączyć sędziów krośnieńskich
zamieszanych osobiście w tę aferę. Zwłaszcza, że to właśnie o nich
chodzi, z powodu ich mataczenia powstały strony internetowe i to oni czują się
pomówieni publikacjami i złożyli wniosek do prokuratury.
Mamy tu dwa sprzeczne postanowienia tego samego Sądu w tej samej
sprawie. Dlatego domagam się, ujednolicenia tego problemu, wraz z
konsekwencjami. Albo zostają wyłączeni sędziowie z wszystkich sądów, albo
z żadnego. Nie można tak indywidualnie interpretować prawo, w zależności od
prywatnych zapotrzebowań samych sędziów. A potem piszę się, że to powód
pomawia sędziów...
Dlatego, powód wnosi jak na wstępie.
Załączniki:
1/ Postanowienie Sądu Okręgowego
z dnia 25.09.02r sygn.akt. VIII Gz 69/03r.
2/ Pozew u ustalenie z dnia
30.10.00r.
3/ Zażalenie do Sądu Okręgowego
z dnia 05.11.02r.
4/ Protokół sygn. akt. V GC
125/99 z dnia 19.05.99r. - umorzenie
5/ Wniosek o wyłączenie sędziów
z dnia 22.10.02r.
6/ Postanowienie V.GG. 14/02
– zawieszenie postępowania.
7/ Postanowienie sygn.akt. IIKo
117/02 z dnia 28.10.02r. wyłączenie sędziów z Sanoka
8/ Postanowienie V.GG. 14/02
– z dnia 11.04.03r. oddalenie wniosku
Niestety, poruszone tu problemy jak zwykle zostały bez
odpowiedzi, po prostu olane. Jasne, ze ponieważ sędziowie [nawet
Sądu Najwyższego] nie nie szanują prawa, to śmieszne by było, żeby
jedynie Raczkowski postępował zgodnie z prawem.
Za to Raczkowski nagłaśniając sprawy łamania prawa przez sędziów i
prokuratorów na pewno przyczyni się do ich etycznego
zachowania i zmniejszeniem prywaty i wpływów kliki
prokuratorsko-sędziowskiej.
www.aferyprawa.com
- Niezależne Wydawnictwo Internetowe "AFERY - KORUPCJA - BEZPRAWIE" Ogólnopolskiego Ruchu Praw Obywatelskich i Walki z Korupcją. prowadzi: (-) ZDZISŁAW RACZKOWSKI. Dziękuję za przysłane teksty opinie i informacje. |
![]() |
WSZYSTKICH SĘDZIÓW INFORMUJĘ ŻE
PROWADZENIE STRON PUBLICYSTYCZNYCH
JEST W ZGODZIE z Art. 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
1 - Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz
pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2 - Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie
prasy są zakazane.
ponadto
Art. 31.3
Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i
praw.
zdzichu
Komentowanie nie jest już możliwe.