opublikowano: 26-10-2010
Radom
i prawo własności RP. Numer na
zasiedzenie?
- wystarczy
wpuścić krowę by działkę
„zasiedziała”.
Inwencja ludzka jest nieograniczona. Przed laty za komuny, naiwnym marzycielom o telefonie, sprzedawano budki telefoniczne. Tym razem małżeństwo Stanisław i Mieczysława B. z okolic Zwolenia, wpadło na pomysł łatwego zdobycia pieniędzy. Sprzedali nie swoją działkę 1500m2. To że nie mieli na nią tytułu własności nie miało znaczenia. Sędzia Jacek Łata z Sądu w Zwoleniu im to załatwił. Podstawą prawną rozboju sądowego było zasiedzenie. Nie bardzo przy tym wiadomo, jak owe małżeństwo miało działkę zasiedzieć, skoro obecna prawna właścicielka Zofia Piotrowska teren ten nabyła zaledwie 10 lat temu.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
W
chwili zakupu był to ugór a od tego czasu działka była przez nowego właściciela
systematycznie przywracana do użytku rolnego: odkamieniona, odchwaszczona i użyźniona.
Po raz pierwszy teren ten został zaorany i zasiany w marcu 2003
roku. W 2004 roku sporna działka wraz z pozostałymi nieruchomościami rolnymi
prawnej właścicielki, o łącznej pow. 13h została zgłoszona do Agencji
Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa i otrzymuje dopłaty do gruntów o
niekorzystnych warunkach gospodarowania. Zofia Piotrowska jest użytkownikiem
działki spornej do dziś. Rośnie na tej działce łubin zasiany przez jej matkę-pełnomocnika,
Krystynę Gejzak. Zofia Piotrowska mieszka na stałe poza Polską.
Przez
okres użytkowania nigdy nie zauważono żadnych śladów obcego gospodarowania
na spornej działce. Wnioskodawcy,
czyli małżeństwo B. nie interweniowali i nie pokazywali się na spornej działce.
Nikt z sąsiadów nigdy nie dał właścicielom prawnym do zrozumienia, że
ktokolwiek inny jest użytkownikiem ich działki.
W sądzie małżeństwo B. swoje prawa do działki uzasadniało między
innymi faktem…wypasania na niej krowy!.
Dla sądu nie miał znaczenia akt notarialny z 1998 roku o kupnie terenu, ani zapisy w księdze wieczystej. Poza zasiedzeniem, małżeństwo B. powoływało się też na rzekome transakcje nabycia spornej nieruchomości. Niestety owych transakcji tych nie potrafił potwierdzić żaden z pięciu powołanych świadków. Oczywiście nie ma na to też żadnych dokumentów. Jeden ze świadków potwierdził natomiast fakt sprzedaży notarialnej gruntów Stanisławowi D., od syna którego nieruchomość nabyła z kolei Zofia Piotrowska. Akty notarialne dokumentujące wszystkie transakcje zostały złożone do akt sprawy. Poza niepotwierdzoną transakcją, Małżeństwo B. określiło też jako punkty graniczne ich „własności” z 1969r. słup energetyczny i metalowy palik. Problem w tym, że zakład energetyczny poinformował, że ów słup elektryczny został tam postawiony w 1997 roku a więc 28 lat później, zaś istnienie metalowego palika sprzed 30 lat, dwóch świadków „przypomniało” sobie dopiero na kolejnej rozprawie zapewne po odpowiedniej perswazji. Przekrętu dopełniła potwierdzając „urzędową opinią” wyimaginowane granice geodeta Jolanta Szewczyk ze Zwolenia.
Dla sądu w Zwoleniu takie niuanse jak prawo i dokumenty nie mają znaczenia. Wyrokiem z listopada 2006 Sędzia Jacek Łata przyznał prawo własności wnioskodawcom, czyli małżeństwu B. Sąd Okręgowy w Radomiu w składzie: Przewodniczący - Sędzia Ewa Mierzejewska, Sędzia Maria Madziarek Kazimierska i Sędzia Alicja Dąbrowska, przekręt przyklepał i ubrał w prawniczy język nadając mu legalność.
Przedstawiamy typowy kit skorumpowanych sędziów radomskich - sędzia daje wiarę temu komu i czemu chce, a pomija to co dla niego niewygodne. Od przekretów chroni go immunitet. Przykład ten pokazuje, czy można wierzyć polskim księgom wieczystym, skoro przy dobrych układach z sędzią można tam sobie załatwić każdy wpis.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Mimo
ciągłych oszustw urzędniczych Pani Piotrowska wraz z jej matką nie dają z
wygraną i dążą do wznowienia procesu. Ostatecznie prawo jest po ich stronie.
Problem w tym, że według nietykalnych w togach, prawo i państwo to oni i są
oni władni zabrać każdą własność. Jest to też przestroga i rada dla
Polaków z zagranicy. Nie inwestujcie w Polsce. Inwestycje takie obarczone są
olbrzymim ryzykiem.
Opracowali
Marcin Frymus i Bogdan Goczyński
Linki do podobnych artykułów:
Tylko
niekompetencja urzędnika Sądu Rejonowego w Grodzisku Mazowieckim SSR Marii
Kowalik? - kiedy grunt wróci do właściciela.
Biegły geodeta i numer "na starą mapę" - z cyklu patologie sądowe.
Iluzoryczne prawo własności. Przekręty Sądu Okręgowego w Warszawie.
Polecam
sprawy poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
Tematy w dziale dla
inteligentnych:
ARTYKUŁY - tematy do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
"AFERY
PRAWA" Niezależne Czasopismo Internetowe www.aferyprawa.com redagowane przez dziennikarzy AP i sympatyków z całego świata których celem jest PRAWO, PRAWDA SPRAWIEDLIWOŚĆ DOSTĘP DO INFORMACJI ORAZ DOBRO CZŁOWIEKA |
|
WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
zdzichu
Komentowanie nie jest już możliwe.