opublikowano: 15-10-2013
Prokuratura Moskali nie chce oskarżać redaktora Cysewskiego w głośnym procesie politycznym o prawo Polaków do jawnych rozpraw.
Cysewski pisze więc akt oskarżenia samego siebie za Moskali
14 marca
2011 r. wraz z grupą przyjaciół w biało-czerwonych opaskach z opozycji
i dawnego Podziemia – KPN i Solidarność Walcząca – uczestniczyłem
w rozprawie w Piekarach Śląskich. Teoretyczna „konstytucja” Rzeszy i
nieteoretyczne traktaty międzynarodowe, w tym Konwencja Praw Człowieka
(Art. 6) w pewnym uproszczeniu wymagają jawnych rozpraw. Zażądałem
jawnej rozprawy. „Sąd” odmówił i zażądał, byśmy się wynosili
– na zasadzie Raus, Raus! Schneller! Odmówiliśmy. „Sąd”
wezwał policję i ta usunęła nas siłą. Relacja filmowa z tego
wydarzenia była jedną z pierwszych opublikowanych przez telewizję Wolny
Czyn (zob.: http://www.youtube.com/watch?
Trzecia
Rzesza nie poprzestała na usunięciu nas siłą. Osławiona
„prokuratura” w Zabrzu (zob. https://sites.google.com/site/
Dygresja.
Nie było ani „przemocy”, ani „gróźb” – zob.
relację filmową http://www.youtube.com/watch?
W akcie
oskarżenia Nazi pominęli Romana Sieronia i mnie. Śledztwo przeciw nam
dwóm umorzyli by torturować i zabić nas w obozie koncentracyjnym
(„psychuszce”) jak Staszka Modrzejewskiego (zob.: https://sites.google.com/site/
Przepisy teoretycznej procedury karnej Nazi Polszy, owe zawiłe klątwy wschodnich alfabetów[1] w zamyśle ich twórców (zakonodatielej) mają uniemożliwić ofiarom polskim obronę resztek ich praw. I tak, wedle „prawa” Nazi Polszy (art. 55 kpk) dwie takie same, „pod rząd” decyzje moskiewskiej „prokuratury”, a więc dwa razy umorzenie lub dwa razy odmowa wszczęcia śledztwa - dają poszkodowanemu prawo do własnego aktu oskarżenia. Naturalnie, wystąpiłem z aktem oskarżenia przeciw samemu sobie - poniżej kopia pisma przewodniego i pierwszej strony aktu oskarżenia - by dołączyć do przyjaciół i przestępstwa „prokuratury” w tym „śledztwie” szczegółowo opisać do kamer w przyszłym procesie, oby jawnym.
Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. 30 listopada 1808 r. do obozu wrócił wysłany po „języka” podjazd por. Andrzeja Niegolewskiego z pułku szwoleżerów gwardii Napoleona. Jego szwadron znikał już za zakrętem w mylącym francuskim szyku czwórkowym - a w rzeczywistości idąc do szarży, która miała okazać się najsłynniejsza w dziejach Polski. Szyk czwórkowy nie zmylił Niegolewskiego; wydał rozkazy i na czele swego kilkuosobowego podjazdu popędził za kolegami. Nie na darmo… „Ostatni będą pierwszymi” – tu aż nazbyt dosłownie: ogień armat zadał ciężkie straty Polakom i ostatnią, czwartą baterię w wąwozie Somosierra zdobył właśnie porucznik Niegolewski; po czym sam został ciężko ranny. Z ponad stu polskich szwoleżerów na przełęcz dotarło ośmiu.
Więcej: https://sites.google.com/site/
By ten artykuł nie zabrzmiał poważnie, co byłoby antypedagogiczne, spróbujmy sformułować kilka wniosków i zaleceń w nieśmiertelnym tonie autokpiny.
1. Przyjedź do Polszy: bienvenue en Pologne; tylko tu bowiem ni z tego, ni z owego możesz zostać uczestnikiem antyhitlerowskiego ruchu oporu.
2. Z Trzecią Rzeszą Pospolitą walczy się choćby z podobnego powodu, z jakiego górskie szczyty zdobywają alpiniści: dlatego że ona istnieje.
3. Gdy usłyszysz Raus, Raus! Schneller! albo Verfluchte Schweine lub o ostatecznych rozwiązaniach - bądź pewien, że znalazłeś się w „sądzie” Trzeciej Rzeszy Pospolitej.
4. Gdy zastanawiasz się, walczyć czy nie walczyć, odpowiedź domyślna brzmi tak jak zawsze: walczyć.
5. Zawsze noś z sobą kamerę/aparat i wszystko filmuj; nigdy nie wiesz, czy aby akurat nie napadasz na sędziów albo milicjantów Trzeciej Rzeszy.
6. Zawsze noś z sobą biało-czerwoną opaskę; nigdy nie wiadomo, na którą godzinę w danym dniu wyznaczono godzinę „W”.
7. Gdy nie wiadomo co się zaczyna, najpewniej zaczyna się szarża w wąwozie Somosierra.
8. Nieprawdą jest że szeregowiec nosi w tornistrze buławę marszałka. Za to prawdą jest, że przy ostatniej baterii potrzebna będzie każda szabla.
Mariusz Cysewski
Kontakt: tel. 511 060 559
https://sites.google.com/site/
http://www.youtube.com/user/
http://mariuszcysewski.
[1] W szkłach czarnych zamiast nut studiujesz co dnia zawiłe klątwy wschodnich alfabetów; lecz nawet obcej nie zagrasz melodii – trzeba się schylić, pozbyć się gorsetu (Jacek Kaczmarski, Do generała (Jaruzelskiego), 1982 r.)
Katowice, 7 października 2013 r.
DS 253/13 (DS 631/11, DS 782/12)
Mariusz Cysewski
(adres)
Sąd Rejonowy
w Rybniku
PISMO PRZEWODNIE DO
AKTU OSKARŻENIA
6 września 2013 r.[1] tzw. „prokuratura” w Zabrzu (dalej: NKWD Zabrze) zlekceważyła wydane w wyniku mego zażalenia postanowienie Sądu Rejonowego w Piekarach Śl. i nie przeprowadziła czynności jakie nakazał jej ten sąd, po czym postanowiła umorzyć śledztwo w nin. sprawie po raz drugi w odniesieniu do mnie.
Innymi słowy, w szczególności, Moskale nie zamierzają kierować wobec mnie aktu oskarżenia. Następuje to w sytuacji, gdy uprzednio przypisali mi zaszczytną funkcję dowódczą w nielegalnej organizacji jakoby winnej wydarzeń w Sądzie Rejonowym w Piekarach Śl. 14 marca 2011.
Powtórne umorzenie śledztwa upoważnia mnie do złożenia aktu oskarżenia przeciw samemu sobie. Załączam wymagany akt oskarżenia, skopiowany z aktu oskarżenia wobec mych przyjaciół z dopisanym moim nazwiskiem.
Sytuacja wystąpienia z aktem swoistego samooskarżenia uznana może być za niezwykłą w tutejszym obcym i wrogim mi państwie, a w każdym razie – za sytuację rzadką. Dlatego proszę poinformować mnie o ewentualnych dalszych wymogach formalnych (liczba kopii etc.) i o tym, komu w tym wypadku przysługują prawa określone w przepisach procedury karnej. W szczególności, czy to ja mam prawo odpowiadać sam sobie na własny akt oskarżenia? Czy też jednak zrobi to NKWD? Czy wraz z odpowiedzią na własny akt oskarżenia to ja mam składać wnioski dowodowe?
UZASADNIENIE. W odpowiedzi na akt „amnestii” cara Aleksandra z roku 1863, w partii Jeziorańskiego powstała zwrotka pieśni:
Do Azji precz! - potomku Czyngis Chana;
Plujem ci w twarz za morze twoich „łask”.
„Amnestią” twą? - owiniem nasze kule;
Odpowiedź da huk armat, kurków trzask!
NKWD i tak proces przegra – o czym wie równie dobrze jak ja – a w pewnej mierze przesądziło o tym postanowienie Sądu Rejonowego w Lublińcu z 1 lutego b.r. NKWD w Zabrzu uhonorowało mych współoskarżonych - przyjaciół z Podziemia i niepodległościowej opozycji, z KPN i Solidarności Walczącej - aktami oskarżenia. Miejsce polskich patriotów dziś w okupowanej Polsce jest na barykadach, w lesie, w więzieniu albo na ławie oskarżonych; nie zrezygnuję z tego zasłużonego i niewątpliwie przysługującego mi zaszczytu. Miejsce na ławie oskarżonych to w Polsce współczesnej odpowiednik Orderu Orła Białego.
Z poważaniem
Tematy w
dziale dla inteligentnych:
ARTYKUŁY - do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
Polecam
sprawy poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
"AFERY
PRAWA" Niezależne Czasopismo Internetowe www.aferyprawa.com redagowane przez dziennikarzy AP i sympatyków z całego świata których celem jest PRAWO, PRAWDA SPRAWIEDLIWOŚĆ DOSTĘP DO INFORMACJI ORAZ DOBRO CZŁOWIEKA |
|
WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
Komentowanie nie jest już możliwe.