opublikowano: 26-10-2010
Premier Donald Tusk łamie PRAWO nie stawiając się w Sądzie ! Sędziowie warszawscy świadomie i stronniczo naruszają przepisy PRAWA - czy nie znają procedury sądowej ?!?30 czerwca 2010 roku w Sądzie Rejonowym Warszawa Śródmieście odbyły się dziwne rozprawy.
Na wokandzie tajemniczo napisano „zawiadomienie w trybie art. 306 §1 k.p.k.”, przy czym podano jedynie nazwiska osób i organizacji oskarżających nie podając kogo dotyczy dana rozprawa. A rozprawa, na której chcieliśmy być obecni dotyczyła m.in. najważniejszej osoby w państwie – premiera Donalda Tuska.
Zawiadomienie do prokuratury rejonowej Warszawa – Śródmieście dotyczące popełnienia przestępstwa z art. 231 §1 przez radcę kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jerzego Izdebskiego oraz przestępstwo z art. 18§1, §2 i §3 przez posła Sejm RP Donalda Tuska złożył były pracownik naukowy krakowskiej Akademii Ekonomicznej i dyrektor instytucji finansowych dr Zbigniew Kękuś. Już wcześniej składał on zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez posła Donalda Tuska w Prokuraturze Rejonowej w Gdańsku, ale odmówiono wszczęcia śledztwa.
Rozprawa w Sądzie Warszawa – Śródmieście odbyła się bez obecności
prokuratora, z oczywistych powodów była niejawna, jednak sędzia nie zezwolił
na obecność osób zaufania, mimo że jest to gwarantowane przez Kodeks Postępowania
Karnego. Dr Kękuś poinformował następnie sędziego, że rozprawa będzie
rejestrowana, co alternatywnie KPK dopuszcza, na co ten nakazał wyłączyć
dyktafon. Na prośbę dr Kękusia o podanie podstawy prawnej, sędzia przez
dobre 4 minuty nie potrafił znaleźć odpowiedniego artykułu, wobec czego dr Kękuś
wyszedł mówiąc, że nie ma czasu na to by „w jego obecności sędzia uczył
się Kodeksu Postępowania Karnego”, składając równocześnie wniosek o jego
wyłączenie.
Tak wyglądają więc rozprawy w polskich sądach.
Dr Kękuś potyka się z wymiarem sprawiedliwości od 13 lat. Jak sam
twierdzi, nie ufa już polskiemu wymiarowi sprawiedliwości, co więcej – ma z
nim bardzo przykre doświadczenia, które dowodzą, że w Polsce jest bezprawie.
W 2007 roku został on skazany z artykułu 226 §1 za znieważenie
funkcjonariusza publicznego w związku z pełnieniem przez niego obowiązków służbowych,
mimo że ściganie z tego paragrafu jak to wynika z Dziennika Ustawa z 19 X 2006
roku było niedopuszczalne. Ś.p. Zbigniew Wasserman złożył w związku z tym
apelację do Ministra Sprawiedliwości. Stanowisko Wassermana, zostało
potwierdzone przez zastępcę Prokuratora Generalnego, jednak sprawa nie została
wznowiona głównie z uwagi na to, że jak to określił prokurator Pogorzelski,
„wyrok był łagodny”. Sprawą dr Kękusia zainteresował się m.in. prezes
Stowarzyszenia Obrony Praw Ojca Krzysztof Łapaj, który interweniował m.in. u
posła Bronisława Komorowskiego. Jednak ten potraktował sprawę lekceważąco,
mimo że dotyczyła bardzo ważnego i udokumentowanego problemu bezprawia w
polskich sądach, nie mówiąc o tym, że poszkodowany został polski naukowiec
i biznesman, który przecież stanowi jeden z filarów nowoczesnego państwa
polskiego.
Tu można zadać pytanie – czy poseł, który lekceważy tak istotne sprawy może dobrze wypełniać obowiązki Prezydenta RP?
Gdzie się podział konstytucyjny podział władzy ?
Dlaczego Premier jest Posłem RP ?
Komorowski bije już wszystkie rekordy władzy !
Jest Posłem na Sejm, Marszałkiem Sejmu RP, kandyduje na Prezydenta RP.
Niech lepiej wypowiedzą się powodzianie o władzy.
Miernoty cywilizacyjne w konkursie obietnic dla debili głosujących za totalitaryzmem light w wykonaniu ferajny Tuska i jego podwórkowych kolegów od nogi i hazardu. Zapraszam wszystkich do sądów lub prokuratur a doznacie niespotykanych doznań jakie otrzymał Pan Kękuś od niedouczonego sędziego, który na zapytanie o podanie podstawy prawnej odrzuconego wniosku posiada totalitarny atrybut w postaci badań psychiatrycznych. Gratuluję za taką demokrację wszystkim co byli u władzy przez przeszło 20 lat. Jak powiedział Pan Jachnik ze Stowarzyszenia Przeciw Bezprawiu, cytuję :"A podobno byliśmy w czołówce zmian demokratycznych w Europie".
Sędziowie to namiestnicy prokuratorów, urzędników i wszelkiej maści
szumowin realizujący usługi ochroniarskie dla rzekomej władzy. Jako
dziennikarz chętnie bym napisał ile było już spraw przeciwko Tuskowi,
Komorowskiemu i licznym funkcjonariuszom w Polsce, ale brak na wokandach nazwisk
pozwanych i sprawowanej funkcji.
Liczba takich spraw jest zapewne większa od liczby otrzymanych głosików poparcia od szlachetnych niewolników co się szczycą, że nigdy nie mieli zatargów z władzą.
Rafał Gawroński w uzupełnieniu tekstu Pana Marka Podleckiego.
mail: rafal-gawronski@wp.pl
Tematy w dziale dla
inteligentnych:
ARTYKUŁY - do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
Polecam
sprawy poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
"AFERY
PRAWA" Niezależne Czasopismo Internetowe www.aferyprawa.com redagowane przez dziennikarzy AP i sympatyków z całego świata których celem jest PRAWO, PRAWDA SPRAWIEDLIWOŚĆ DOSTĘP DO INFORMACJI ORAZ DOBRO CZŁOWIEKA |
|
WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
zdzichu
Komentowanie nie jest już możliwe.