opublikowano: 26-11-2013
Kołobrzeg i tzw. "numer na klucz" - czyli jak wejść w posiadanie czyjejś własności za pomocą SSR Aleksandry Eliasz czy SSR Elizy Bajgert
Aby przejąć czyjąś własność do nieruchomości typu kamienica, lokal, czy mieszkanie wystarczy mieć "układy sądowe" - znajomego sędziego albo skorumpowanego sędziego. Tym sposobem można przejmować całe kamienice np. tzw. "pożydowskie" w Krakowie czy w Warszawie, oraz wszelkie inne nieruchomości numerem na tzw. "lewy testament" lub np. "numerem na klucz". Przecież sędzia nie odpowiada osobiście za wydawane orzeczenia tak więc może dowolne wyroki wypisywać - wszak jest niezależny i niezawisły... Już niedługo... zrobimy "medialną szubienicę" gdzie będziemy nieprofesjonalną działalność "niezawisłych togowców "" nagłaśniać opisując ich stronniczość - wszak najwyższa władzą są media, a rolą dziennikarza jest walka o prawdę i ludzką sprawiedliwość w sądach. Obecnie obserwujemy podupadłość etyki sędziów, ponieważ podobnie jak politycy zatracili demokratyczny charakter.
Przechodząc do sprawy.
Wyrokiem Sądu Rejonowego w Kołobrzegu
I Wydział Cywilny sygn. akt. I C 5/11 z
dnia 03.08.2011r. były konkubin wymyślił sobie „pozew o ochronę
naruszonego posiadania” chociaż mieszkanie należało do byłej kobiety, a
przedmioty ruchome wraz z sobą usunął 3 lata temu. Pomimo, że każda ze
stron żyje już z innym partnerem sędziowie "dali mu wiarę" i
nakazali byłej konkubinie aby byłemu kochankowi wydała kluczy do własnościowego
mieszkania nadając temu abstrakcyjnemu wyrokowi klauzulę wykonalności
14.03.2012r.
Bezmyślność tego wyroku polega na fakcie, że zgodnie z AKTEM NOTARIALNYM
z dnia 13.03.2006r. KW. Nr 16 347 –
Jolanta R. jest jedyną właścicielką lokalu mieszkalnego w Kołobrzegu.
Jolanta łaskawie przyjęła Tomasza S. 1999r do swojego mieszkania,
zameldowała go opiekowała się nim... Mieszkanie było umeblowane i wyposażone.
Kochanek do 2010r często pracował za granicą we Francji, Niemczech i
Irlandii. Podczas trwania znajomości przesyłał pieniądze na utrzymanie
swojego dziecka Aleksandry oraz wykorzystywał kochankę do comiesięcznych
wyjazdów z kraju i zaopatrywania go w produkty żywnościowe, papierosy i inne
zachcianki na co szło większość przysłanych przez niego pieniędzy. Miał
ochotę poprawić swoje i rodzinie warunki w tym celu ze środków przysłanych
przez niego została wykonana modernizacja mieszkania, ale nie był do tego w ŻADEN
SPOSÓB ZMUSZANY - TO BYŁY JEGO ZACHCIANKI.
W tym czasie Jolanta wychowywała wspólne dziecko, prała, gotowała itp. -
robiła to co powinna robić kochanka i matka.
Ponieważ nic w życiu nie trwa wiecznie Tomasz w 2010r znalazł sobie inną
kochankę, zabrał swoje rzeczy osobiste oraz swoje narzędzia i kontakt oraz układy
wzajemne zerwały się. Aktualnie chyba nie wiedzie mu się dobrze więc
postanowił od konkubiny - jak on to mówi - odzyskać utraconą kasę.
Bajer w tym, że podział wspólnego majątku prawnie dopuszcza tylko instytucja
zwana małżeństwem. Prezenty możemy dawać komu chcemy ale powinny one wcześniej
zostać opodatkowane w Urzędzie Skarbowym. Opcja zwrotu "prezentów"
od kochanki może jedynie dowodzić, że ten osobnik ma "coś nie tak w głowie"...
Jak pisze Jolanta - ten osobnik zdradzał mnie i wielokrotnie oszukał mnie i Sąd. W tej sytuacji wnoszę o zmianę wyroku Sądu Rejonowego w Kołobrzegu I Wydział Cywilny sygn. akt. I C 5/11 zmuszającego mnie do wpuszczenia do własnego domu obcego człowieka który stanowi dla mnie zagrożenie i naraża na stres i niebezpieczeństwa.
Roszczenie
negatoryjne o przywrócenie stanu zgodnego z prawem art. 222 § 2 art. 1
KC WNOSZĘ:
O przywrócenia właścicielowi
niezakłóconego władztwa nad rzeczą i usunięcie władztwa osoby
nieuprawnionej (Wójcik w: System Prawa Cywilnego Tom. II, 1977, str. 535;
Rudnicki Komentarz KC (2001), art. 222 – 223, Nr 17 (str. 310).
Tą interesującą nas sprawę udała że rozpatruje dnia 8.05.2013r. pod sygnaturą I C 66/13 Sędzia Sądu Rejonowego w Kołobrzegu Aleksandra Eliasz.
Eksperyment
sądowy polegał na tym, że jak piszę sędzia A. Eliasz, takie roszczenie
przysługuje gdy prawo własności zostało naruszone w inny sposób niż
pozbawienie właściciela fizycznego władztwa nad rzeczą. I jak dodaje:
Uprawnienia do żądania zaprzestania naruszeń znajduje zastosowanie w sytuacji
istnienia realnego niebezpieczeństwa powtarzających się działań
bezprawnych, wkraczających trwale w sferę prawa własności i ma ono na celu zapobieżenie
naruszeniom w przyszłości (por. wyrok SN z dnia 14maja 2002r., V CKN 1021/00,
Lex nr 55512).
Przywrócenie stanu zgodnie z prawem polega na wyeliminowaniu ingerencji osoby
nieuprawnionej w sferę władztwa właściciela oraz usunięcie skutków naruszeń,
to jest doprowadzenie rzeczy do takiego stanu, w jakim była przed
naruszeniem.
I teraz mamy fakty naruszające własność Jolanty:
- były konkubent dwukrotnie włamuje sie do mieszkania Jolanty wyłamując
zamki zabierając wszystko co uważa za swoje
- były
konkubent załatwia sobie w sądzie - pozew o ochronę posiadania własności która
nigdy nie była jego - aby na stałe mieć klucze do mieszkania Jolanty pomimo,
że ona mieszka juz z innym partnerem i nie życzy sobie żeby ktokolwiek
nachodził ja we własnościowym mieszkaniu
- były konkubent załatwia sobie "klauzulę wykonalności" i odtąd
komornik stale gnębi Jolantę kosztami oraz nachodzeniem jej we własnym
mieszkaniu żądają od niej dostarczenia kluczy dla byłego kochanka
- były konkubent, pomimo że od 3 lat nie mieszka i nie przebywa w jej
mieszkaniu nie pozwala się wymeldować ponieważ jak mówi ma ochotę tam
powracać jak tylko będzie chciał.
- pomimo ze zameldowanie w żaden sposób nie obliguje do posiadania mieszkania
- sędziowie świadomie łamią obowiązujące, wprawdzie kiepskie ale jakby nie
było PRAWO, twierdząc, że konkubent ma prawo do mieszkania byłej kochanki ?
! ? - to po co instytucja małżeństwa ?
Pomimo takich faktów i
dowodów naruszeń sędzia kołobrzeska Aleksandra Eliasz stwierdza: W
przedmiotowej sprawie nie ma żadnej wątpliwości, że Tomaszowi S. służy
uprawnienie do posiadania lokalu... Zgodnie z oświadczeniem pozwanego (...) w
żaden sposób nie naruszył własności Jolanty.
Sąd nie stwierdził również, by Tomasz S. podejmował wobec Jolanty działania
powodujące dla niej zagrożenie i narażenie ją na stres i niebezpieczeństwa.
- cóż, jak widać dla sędziego, włamania, czy nachodzenie komornicze to
normalka, jak też przekazanie obcej osobie kluczy do własnego mieszkania -
wszak dając klucze pozbywamy sie własności - chcę klucze do rezydencji sędziego,
nie potrzeba mi dużo, wystarczy jakieś 200m2 :-)
Od takiego stronniczego wyroku zostaje
wniesiona apelacja cyt:
Bez wątpienia okolicznością bezsporną jest fakt, że mieszkanie jest własnością
powódki Jolanty R. Dlatego można domniemywać, że w prawie „ochrony
naruszenia posiadania” wniesionej przez byłego konkubenta Tomasza S. - Sąd
postąpił nieproceduralnie, naruszył konstytucyjne prawo posiadania powódki.
Sąd popełnił ewidentny błąd nakazując pozwanemu przekazanie kluczy do
mieszkania powódki oraz odmawiając jego wymeldowania, czym naraził powódkę na
niebezpieczeństwo i kolejne stresy. NIE MOŻNA CHRONIĆ - POSIADANIA - OSOBY
,KTÓRA NIGDY NIE BYŁA W POSIADANIU
TEJ NIERUCHOMOŚCI !!!
Ponieważ tylko Sąd może naprawić swój błąd i zmienić wyrok - powódka
wniosła pozwem – o przywrócenie właścicielowi
niezakłóconego władztwa nad rzeczą i usunięcie władztwa osoby
nieuprawnionej (Wójcik w: System Prawa Cywilnego Tom. II, 1977, str. 535;
Rudnicki Komentarz KC (2001), art. 222 – 223, Nr 17 (str. 310) – zgodnie z
art. 222 § 2 art. 1 KC – co powala Sądowi zmienić wyrok wydany z
naruszeniem prawa oraz na skutek wprowadzenia przez stronę sporu Sąd został
wprowadzony w błąd poprzez podanie nieprawdziwych informacji.
Sąd Rejonowy w Kołobrzegu popełnił
istotny błąd nakazując wyrokiem o sygn. I C 5/11 właścicielce Jolancie R.
przywrócenie powodowi Tomaszowi
S. utracone przez niego posiadanie lokalu mieszkalnego położonego w Kołobrzegu
poprzez wydanie powodowi kompletu kluczy do w/w lokalu.
Niezrozumiałe jest jak można przywrócić
posiadanie osobie, która nigdy nie była w posiadaniu
takiego prawa do tego lokalu.
Po pierwsze - ewidentnie dając obcej osobie klucz do własnego mieszkania
pozbywamy się władztwa nad swoją własnością.
Po drugie – Sąd w swym uzasadnieniu dokonał całkowicie błędnej
analizy nie rozpatrując sprawy zgodnie z faktami i komentarzem na który się
powołuje tj. ( t. I 1972,s.595; S. Rudnicki, komentarz 2007, s. 368) cyt: Uprawnienia
do żądania zaprzestania naruszeń znajduje zastosowanie w sytuacji istnienia
realnego niebezpieczeństwa powtarzających się działań bezprawnych, wkraczających
trwale w sferę prawa własności i ma ono na celu zapobieżenie naruszenia w
przyszłości (por. wyrok SN z dnia 14 maja 2002r. ,V CKN 1021/00, LEX nr
55512). Przywrócenie stanu zgodnie z prawem polega na wyeliminowaniu ingerencji
osoby nieuprawnionej w sferę władztwa właściciela oraz na usunięciu skutków
naruszeń, to jest doprowadzenie rzeczy do takiego stanu w jakim była przed
naruszeniem.
Ewidentnie egzekucja komornicza prowadzona przeciw powódce
przez pozwanego w sposób trwały i powtarzający się zmierza do
pozbawienia jej władztwa nad swoją własnością i nieuchronnie prowadzi do
awantur, antagonizmów itp. niebezpieczeństw. Ponadto już raz pozwany wyłamał
zamki i włamał się do mieszkania narażają powódkę na stres i szkodę –
musiała wymienić drzwi. Powódka mieszka aktualnie za granicą, tak więc
wpuszczenie do mieszkania „dawnego” konkubenta bez wątpienia może
doprowadzić ją do kolejnych strat, choćby np. opłat za media których nie zużywa
i nie zamierza partycypować w kosztach utrzymania mieszkania.
Czy sędziowie wezmą odpowiedzialność
za nieuniknioną tragedię? – wszak pozwany znany jest ze swojego agresywnego
działania i postępowania, co stało powodem rozstania się stron.
Należy też Sądowi zwrócić
uwagę, że Trybunał Konstytucyjny wskazał m.in. na to, że zasadą
konstytucyjnie określoną – od której tylko wyjątkowo wprowadza się odstępstwa
– jest nienaruszalność prawa własności.
„Numer na klucz” jest natomiast odstępstwem od tej zasady i to daleko idącym.
W związku z tym wszelkie wątpliwości powinny być tłumaczone na korzyść
ochrony własności (innych praw majątkowych), bez względu na to czy chodzi o
własność (prawo majątkowe) osób fizycznych, jednostek samorządu
terytorialnego, Skarbu Państwa, czy innych podmiotów.
W
zaskarżonym wyroku z dnia 08 maja 2013 roku nie udokumentowano dowodami
w żaden sposób uzasadnienia
podanego słowami cytat. „ W
przedmiotowej sprawie nie ma żadnych wątpliwości , że Tomaszowi S. służy
uprawnienie do posiadania lokalu - a tego powódka domaga sie od początku w
tej sprawie. W przedmiotowej sprawie nie ma żadnych wątpliwości, że
Tomaszowi S. nie służy uprawnienie do
posiadania lokalu położonego w Kołobrzegu.
Mając na uwadze powyższe , zachodzą przesłanki ustawowe dla zastosowania art.222§ 2 kpc tak
więc oddalenie powództwa negatoryjnego jest sprzeczne z obowiązującym prawem
posiadania i własności.
Rozprawa apelacyjna ma się odbyć 28 listopada 2013r. w Sądzie Okręgowym w Koszalinie o godz. 9:30 sala 11 ul. Waryńskiego 7
ZAPRASZAMY MEDIA I PUBLICZNOŚĆ MY TAM BĘDZIEMY
Tematy w dziale dla
inteligentnych:
ARTYKUŁY - do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
Polecam
sprawy poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
"AFERY
PRAWA" Niezależne Czasopismo Internetowe www.aferyprawa.com redagowane przez dziennikarzy AP i sympatyków z całego świata których celem jest PRAWO, PRAWDA SPRAWIEDLIWOŚĆ DOSTĘP DO INFORMACJI ORAZ DOBRO CZŁOWIEKA |
|
WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
Komentowanie nie jest już możliwe.